OBSERWATORZY

wtorek, 15 marca 2011

Odwiedziny i nie tylko

Wczoraj wspaniale spędziłam popołudnie. Odwiedziła mnie grahasil. To kolejna osoba z sieci, którą poznałam w realu. Jestem bardzo zadowolona. Kolejny raz okazało się, że nie zawiodła mnie intuicja i Grażyna to osoba nadająca na tych samych falach. Miałam plany zrobienia zdjęć i chciałam wziąć adres od nowej znajomej, ale tak się zagadałyśmy, że zapomniałam. Totalna gapa ze mnie, ale to coś oznacza. To oznacza, że spotkanie było udane. Przynajmniej ja tak sądzę a Grażyna obiecała, że to nie ostatnie odwiedziny, więc chyba jest podobnego zdania. Mam nadzieję, że to dobry początek i nie tylko Ona chciała mnie poznać. Zostałam też wspaniale obdarowana. Grażynko dziękuję.Zobaczcie.


Zielone cudo planuję wykorzystać do wielkanocnej dekoracji a niebieska szkatułka jest większa, więc w końcu wszystkie koraliki i kamienie będą razem.
Gdy tak siedziałyśmy razem przyszła pani listonoszka. Myślałam, że to koraliki i kamienie zamówione  na allegro a to całkowita niespodzianka. Dostałam przesyłkę od Kasi która złapała na moim liczniku czwórki. W życiu bym się nie spodziewała, że mogę coś od niej dostać. Jest to cudny ręcznie wykonany motyl,  koraliki i kordonek. Bardzo Ci kochana dziękuję.

A teraz trochę o robótkach. Najpierw niezbyt przyjemna poprawka płaszcza, który zrobiłam dla sąsiadki w zeszłym roku o tej porze. Teraz klientka dużo schudła i wydaje jej się, że jest za długi. Muszę go więc skrócić. Jak ja nie cierpię takich poprawek!!!! Płaszcz był zrobiony całkowicie według  mojego pomysłu z cienkiej owczej wełny w kolorze szarym.



Pamiętacie moje pierwsze wisiory sutaszowe? Ten w brązach wcale mi się nie podobał, więc pomyślałam i wkomponowałam go w bransoletkę.

Wczoraj wieczorem nie chciałam zaczynać już czegoś większego, więc powstały kolejne kolczyki. Tym razem na cieńszej igle i z mniejszymi koralikami

Wczoraj też dokończyłam kolejnego anioła,  tym razem słonecznego.. Muszę mieć jakiegoś w zapasie, bo ostatni wolny powędrował do Grażyny.

To chyba tyle nowości. Dzisiaj chyba sobie nie podziergam, bo od rana mam gości i muszę się zabrać za pikowanie kwiatów, bo ładnie wzeszły. Uściski i buziaki.

39 komentarzy:

  1. U Ciebie jak zwykle pięknie...:-) Ja sobie pooglądam i powzdycham do tych cudności...;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje sutasze rzucają mnie na kolana. Bransoletka miodek :) Dzięki Tobie pokuszę się chyba o zrobienie aniołka. Są takie urocze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Janeczko jak to miło, że kolejna Duszyczka mogła Cię poznać w realnym życiu. To smutne, że tak daleko od siebie mieszkamy...No cóż możemy tylko wirtualnie przekazywać sobie pozytywne emocje ;) Wszystko jak zwykle urocze ale płaszcz to prawdziwe arcydzieło...
    Bużka! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Janeczko , jestes cudowna osobą i wszyscy do Ciebie lgną. Zazdroszczę realnego spotkania.
    Twoje prace piękne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle;)
    Piękne prezenty,prześliczne cuda zrobione przez Ciebie,Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne koszyki, chciałabym umieć takie zrobić. Nawet kiedyś robiłam, a raczej starałam się zrobić koszyk z papierowej wikliny. Niestety przypominał jedynie krzywą wierzę. Płaszczyk z włóczki to nie lada wyczyn, szkoda, że musisz go przerobić. Ale na koniec zostawiłam zachwyty nad bransoletka, jest rewelacyjna. Nowoczesna i niepowtarzalna. Będzie mi się śniła po nocach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. No właśnie - należysz do tego grona ciepłych, serdecznych osób, do których wszyscy lgną. Wiesz, że mnie też Twoja serdeczność ujęła i dzięki Tobie założyłam mojego bloga:)
    A wszystko co tworzysz jest naprawdę godne podziwu, nawet te rzeczy o których piszesz, że Ci nie wyszły:) Mogłabym się rozpisać w nieskończoność na ten temat:) Pozdrawiam Cię gorąco!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne prezenty dostałaś:) Bransoletka wyszła rewelacyjnie wygląda bardzo bogato :)) Ja pamiętam o Tobie tylko teraz mam trochę zawirowań, jak się uspokoi to zrobię paczkę. Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. I jeszcze zajączek na dnie szkatułki!Prezenty wspaniałe.Mnie uwodzi to zielone cudo z kręconym splotem.Czy to jest wiklina papierowa?
    Bardzo jestem ciekawa, jak sobie z tym płaszczem poradzisz.[Może go uprać z mocnym wirowaniem?- hihi].
    Twoje prace jak zwykle bezkonkurencyjne! Śliczności!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękne prace, dobre serca i miłe chwile .
    Mam nadzieję, że spotkamy się w niedzielę.
    Nie mogę doczekać się końca tygodnia i możliwości poznania tak twórczych i zdolnych pań.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Na aniołka nie mogę się napatrzeć.
    Cuda wyczarowują Twoje ręce Janeczko!

    OdpowiedzUsuń
  12. Janeczko, znowu mnóstwo cudności!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cuda!! a ten płaszcz... piękny!! może niech sąsiadka pokusi się o buty na obcasach?;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jaka piękna bransoletka ! A Twoje aniołki mnie zachwycają,a płaszcz...kurczę jestem pełna podziwu,jest super ! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miłe odwiedziny i śliczne prezenty. Płaszcz super zrobiłaś. Sutasz tez niczego sobie. U Ciebie zawsze cuda sama, podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  16. piekne prezenty!!!ty to jesteś maszyna pracująca:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kochana szalejesz z pracami !!!
    Ja Tobie na to wszystko czasu wystarcza ?????
    Podziwiam !!!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak zwykle u Ciebie wiele ciekawych rzerczy. Kiedy Ty to robisz???

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak ja żaluję, że nie znam Ciebie osobiście !

    OdpowiedzUsuń
  20. a u Ciebie zawsze tak pięknie :)
    pozdrawiam serdecznie
    Aurelia :-]

    OdpowiedzUsuń
  21. Janeczko jesteś bardzo ciepła osobą i wcale mnie to nie dziwi że kto do Ciebie zaglądnie to czuje się świetnie w Twoim towarzystwie, a pracki jak zwykle rewelacyjne :)) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  22. Wyobrażam sobie jak mile są takie spotkania w realu;)
    Same wspaniałości pokazujesz a płaszczyk rewelacja, podziwiam Cię za cierpliwość do takich dużych prac a poprawek i prucia też nie cierpię;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękny jest niebieski - turkusowy koszyczek, jako wielka fanka tego koloru jestem zachwycona :) Pozdrawiam z Gdańska, wierna cicha fanka.

    OdpowiedzUsuń
  24. U Ciebie śliczności jak zawsze - nic tylko podziwiać!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. PIĘKNOŚCI!!!! Bransoletka po prostu cudna :) Prezenty praktyczne, co jest baaardzo cenne. Dziergaj dalej - z przyjemnoscia patrzy sie na Twoje prace.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja nic prócz tego płaszcza nie jestem w stanie zobaczyć! Co za cudo!!!! I tyleee pracy!!!
    Oj Ty pszczółko Ty!!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak zawsze same wspaniałości. A płaszcz dla sąsiadki jest rewelacyjny. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wspaniałe prace znów nam zaprezentowałaś. Bransoletka cudo, a płaszcze przebija wszystko. Czasami się zastanawiam, czy jest coś, czego nie potraficz robić?
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  29. Janeczko, czy Ty w ogóle sypiasz? Niezmiennie zazdroszczę spotkań, bo ja to jakoś tak mieszkam z daleka od wszystkich... Chociaż teraz to i czasu i sił bym pewnie nie miała. Jestem pod wrażeniem płaszcza, w szczególności wzoru liści (czy pąków?). Podoba mi się ich układ. Aniłej i kolczyki jak zwuykle piękne.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ojej, miało być oczywiście anioł i kolczyki jak zwykle piękne. To tak wychodzi, jak się chce za szybko...

    OdpowiedzUsuń
  31. Dziewczyny powyżej już wszystko napisały to, o czym ja ostatnio nieustannie myślę, czyli o tym, że wprost emanujesz sympatią i ciepłem. A bransoletka moim zdaniem jest rzeczywiście fajniejsza niż naszyjnik. Oj, tak sobie myślę, że też mam małe szanse na spotkanie Ciebie w realu, mieszkasz tak daleko... Jeszcze raz dziękuję, już wiesz za co.

    OdpowiedzUsuń
  32. Zrobić taki płaszcz!!! Podziwiam;-))))

    OdpowiedzUsuń
  33. PIękne rzeczy, zarówno twoja produkcja jak i prezenty. Przypomniało mi sie, że musze znaleźć kogoś, kto wytłumaczy mi co źle robie w papierowej wiklinie...

    OdpowiedzUsuń
  34. Wszystko takie śliczne, a ten płaszczyk dla mnie rewelacja, choć poprawki Ci nie zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  35. Jak zwykle wszystko u Ciebie piekne!zazdroszcze talentu!zapraszm do odwiedzenia mojego nowego bloga!

    www.jewellerybijou.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  37. Ciekawe co będzie jak sąsiadka przytyje ?;);)

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękny ten Twój motyl z koralików... Takie cudo... Mmmm... :)
    Kolczyki 3d super i aniołek również piękny tylko wg mojego gustu to żółty bym zastąpiła innym bo ja nie lubię tego kolorku... Ale jest śliczny :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)