OBSERWATORZY

poniedziałek, 26 czerwca 2017

Zaskakujące.

Zanim pokażę Wam moje ostatnie zaskakujące zamówienie, najpierw zaległości ale jeszcze niestety nie wszystkie.
Najpierw zblokowany już szal. Wysłany we wtorek Paczką24 jeszcze nie dotarł do adresatki. Ech ta poczta....  
Następna zaległość to wysłane przeze mnie prezenty z okazji mojej ostatniej rozdawajki.  Pierwszy prezent dotarł do Alinki . W rozmowie mailowej poprosiła mnie o  frywolitkową broszkę. Oto ona
A to dodatki  do broszki.
Drugi prezent pokażę za tydzień, bo jeszcze nie jest w rękach właścicielki, a nie chcę psuć niespodzianki.
To teraz o tym co powstało w minionym tygodniu, czyli moje nietypowe jak na tę porę roku zamówienie.  Zaczęło się normalnie. Miałam na podstawie zdjęcia zrobić buciki dla niespełna rocznych  dzieci. Oto one
A oto dalsza część zamówienia
Moje duże szydełkowe  bombki
 I małe. Nie wiem czemu na zdjęciu bardzo różnią się wielkością
A tu prawdziwa różnica miedzy nimi.
Duża bombka to nici Muza10 i szydełko 1,3, mała bombka kordonek Muza 20 i szydełko 0,85. Wzór identyczny. Jest to jednocześnie odpowiedź dlaczego kosztują tyle samo. 
Jeszcze szydełkowe dzwoneczki
Małe  szydełkowe aniołki
 I szydełkowe muchomorki
W zamówieniu oprócz ozdób bożonarodzeniowych znalazły się  szydełkowe wielkanocne baranki.
Zrobiłam też  szydełkowe śnieżynki, ale nie zdążyły doschnąć do czasu gdy rozbiłam zdjęcia. Dzisiaj wszystko poleci do właścicielki.

Z serca wszystkim dziękuję za życzenia imieninowe przysłane różnymi drogami. Kochane jesteście, że  pamiętałyście. 
Najbardziej dziękuję Danusi, która specjalnie dla mnie wykonała cudowna karteczkę. Sprawiła mi ona ogromna radość.   
Podobnie ucieszyła mnie karteczka od Ani z Częstochowy. Dziękuję kochana
A całkiem na zakończenie obiecane wcześniej całościowe zdjęcia moich schodów i oczywiście kwiatów na nich.
Na ostatnim zdjęciu widać, że moje datury nadrabiają stracony czas. Niestety u nas nadal  bardzo, bardzo chłodno, często pada i mocno wieje, tak że bardzo rzadko mogę robótkować na moich schodach. 

Wszystkim bardzo dziękuję za odwiedziny na blogu i cieszące duszę komentarze.
Iwona pomarańczowo kwitnący kwiatek to mało wymagająca  kliwia. Gdybyś miała ochotę to napisz na maila adres, bo mam 2 niepotrzebne sadzonki, których szkoda mi wyrzucić  a znajomi którzy chcieli już wcześniej je ode mnie dostali.

Tyle dzisiaj. Dobrego tygodnia Wam życzę i do obowiązków uciekam. Pozdrowionka   

poniedziałek, 19 czerwca 2017

Niewiele do pokazania

Sporo zrobiłam w tym tygodniu, ale nie mogę pokazać aby nie psuć niespodzianki. W przyszłym tygodniu post będzie więc jakby podwójny. Na razie pokażę to co mogę. Zacznę od szkatułki frywolitkowej jako komplet do wcześniej pokazanego różańca.
Dla kogoś sympatycznego zrobiłam różyczki z krepiny w małym koszyku.
Skończyłam też ażurowy szal na drutach ale nie zdążyłam go zblokować.
Do kompletu miała być broszka.
I karteczka
W domu zakwitły
A tak nasze koty spędzają czas, bo u nas cały tydzień oprócz niedzieli był deszczowy i bardzo wietrzny.
Bardzo wszystkim dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Alis masz do mnie w sumie niedaleko. Zapraszam
Iwona tak, słupki krzyżowałam na różach.
Czarna dama zdjęcie schodów zrobię jak pogoda się chociaz trochę poprawi. Zresztą możesz mnie odwiedzić i zobaczysz wtedy jak to wygląda w realu
dom Klary  papuguj ile chcesz.
Dendrobium  najczęściej do podlewania kwiatów używam Florowitu

Tyle dzisiaj. Dzień zapowiada się w końcu cieplejszy. Udanego tygodnia życzę i do napisania :)    

poniedziałek, 12 czerwca 2017

Filetowo i ogrodowo

W minionym tygodniu najwięcej czasu poświęciłam wykonaniu kompletu serwetek szydełkowym filetem. Nici Muza 20 szydełko 8,5mm. Pracy przy tym było sporo. Do tej pory wydawało mi się, że filet szydełkowy nie ma dla mnie tajemnic. Przy dzierganiu tego kompletu okazało się, że jeszcze nie o wszystkim wiedziałam. Oprócz pustych kratek i kratek ze słupków, w tym wzorze róże wykonywane były słupkami skrzyżowanymi.  W dodatku serwetek nie dało się robić w jednym kawałku, bez odrywania nitki. Powstał owalny bieżnik o wymiarach około 100x50 cm i 2 okrągłe serwetki o średnicy 44 cm.
Oprócz tego kompletu zrobiłam także frywolitkowy różaniec z szarych nici i szklanych koralików w kolorze ciemnego srebra
Do kompletu powstaje frywolitkowe pudełeczko, ale pokażę je w następnym poście, bo się obecnie usztywnia.
Jak co roku robi się nalewka różana. Szkoda tylko, że oprócz zapachu  nie zachowuje ona tego pięknego koloru płatków róży.
W tytule posta napisałam, że będzie ogrodowo, ale tak naprawdę to pokażę Wam roślinki znajdujące się na moich schodach. Nie wszystko jeszcze kwitnie.
I jako ostatnie moje datury, które w tym roku są bardzo spóźnione.
Teraz zauważyłam, że przydałby się widok ogólny schodów, a nie tylko pojedyncze rośliny, ale to przy najbliższej okazji.

Z serca dziękuję za kolejny prezent który do mnie przywędrował. Z drugiego końca Polski przysłała go Joasia. Ściskam Cię mocno i życzę dużo zdrówka.
I na koniec dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. Dziewczyny, które zostały wylosowane w mojej rozdawajce możecie wkrótce oczekiwać przesyłek ode mnie.Wszystkim zaś życzę udanego tygodnia i pozdrowionka przesyłam.