OBSERWATORZY

poniedziałek, 19 grudnia 2022

To już dotarło.

Dzisiaj pokażę wykonane przeze mnie upominki, które już dotarły na miejsce przeznaczenia. 

Zacznę od malutkich szklanych bombek ozdobionych frywolitką, przeznaczonych do ozdobienia szklanej choinki. Gdy kupowałam tą choinkę, to do kompletu były załączone gotowe bombeczki, które wcale mi się nie podobały. Zresztą zależało mi aby prezent był wykonany moimi rękami. 

Wyszło tak.

Następny prezent to serwetka z metalicznego nowosolskiego kordonka nr4. Użyłam szydełka 1,1 a serwetka ma ponad 55cm rozpiętości.
I ostatnia dzisiaj praca to męskie skarpety w kolorze czerwonym. Raczej do śmiechu niż do noszenia. Druty nr2 a włóczka to Jawoll Superwash od Langa.
Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. 
Staram się jak najbardziej wykorzystać każdą chwilę, bo ciągle jestem w niedoczasie. Pewnie większość tak ma. Jak już wcześniej wspominałam w tym roku nie robiłam i nie wysyłałam kartek świątecznych. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie. Tym bardziej jestem wdzięczna za kartki, które otrzymałam. Z serca dziękuję za pamięć.
Kasi
Basi
I Justynie
Nie wiem kiedy teraz się pojawię z nowym postem. Na pewno będę miała dużo do pokazania, bo dzieje się. 
I na koniec pragnę złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Niech Mała Miłość, która się narodzi w żłóbeczku przyniesie Wam miłość, spokój i pogodę ducha. Tylko to co jest robione z miłością jest coś warte. Wesołych Świąt!!

poniedziałek, 12 grudnia 2022

To co mogę pokazać.

Dużo więcej mam zrobione, ale dzisiaj pokażę tylko to co nie będzie psuć niespodzianki. Taki to czas, że moje robótki, to przeważnie prezenty. 

Zacznę od dawno nie robionych i nie pokazywanych moich małych aniołków. Zrobiłam je z kordonka Maximum na szydełku nr1, usztywnione cukrem i ozdobione koralikami. 

I śnieżynki. To samo szydełko i kordonek, ale usztywnione Ługą
Kolejna robótka to broszka.
I ostatnie zamówienia, czyli komplet chusta z czapką. Wykonałam go z włóczki Times Square od Lana Gatto. Do czapki dodatkowo dodałam Mohair Royal. Druty nr 4 i 5. Kolory na zdjęciach przekłamane, to zdjęć dużo.
I na koniec 3 czapki męskie z włóczki Merino70 od Langa. Na drutach nr 4 wykorzystałam na nie 8 i trochę motka.
Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. 
Lawenda  moje ostatnie chusty to najprostsze z prostych, bo robione od rogu. Zaczynam od kilku oczek i potem zawsze z tego samego brzegu robótki, dodaję na prawej stronie po 1 oczku i tak do końca, aż będzie odpowiednia wielkość, albo włóczka się skończy.

Bardzo pracowity teraz czas dla nas wszystkich. Udanego tygodnia życzę i dużo uśmiechu, bo z nim łatwiej żyć. Do napisania.

poniedziałek, 28 listopada 2022

Udało się skończyć.

Skończyłam przerabiać włóczkę Bellissimo YarnArt. Było tego 1,65kg. Świetnie bawiłam się kolorami. Lubię je łączyć, a w tej włóczce kolorystyka jest naprawdę fajna. Zdjęcia jak to u mnie nie bardzo udane, a w dodatku robione przy sztucznym świetle, bo u nas bardzo pochmurnie, a  przesyłkę trzeba było wysłać jak najszybciej.

Dzisiaj zacznę od kompletu czapka z chustą robioną od rogu. Wykorzystałam niecałe 2 motki wspomnianej włóczki. Najdłuższy bok ma 190cm. Jak we wszystkich dzisiejszych udziergach czapki robione na drutach nr 5 a chusty na nr 6.

I do niej czapka.
Drugi komplet podobny do poprzedniego i w podobnych wymiarach, tylko w innej kolorystyce.

To teraz dwa trochę inne komplety, bo czapki z kominami. Wykorzystałam po niecałym motku na każdy komplet.
To jeszcze na koniec komplet z resztek motków, które pozostały po poprzednich udziergach. Najbardziej do takiej resztkowej chusty pasował entrelac. Czapka do niej najprostsza z możliwych.
Dużo zdjęć dzisiaj ale też dużo nadziergałam w zeszłym tygodniu. Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze.

Urszula97  sprawdzałam i moja książka kucharska nie jest widoczna tylko podczas wchodzenia na blog w telefonie. Jeżeli chodzi o komputer, to wszystko jest widoczne  z boku bloga
Atelier Marysi cieszę się, że mogłam Cię zainspirować tym co robię.

Nie wiem, czy i Wy macie takie odczucie, ale u mnie zawsze przed świętami czas jakby przyspiesza. Mam jeszcze jedno zamówienie chustowo-czapkowe a potem w planach już tylko prezenty, więc nie wiem jak będzie z ich pokazywaniem. Pewnie będę pokazywać z opóźnieniem, gdy już dotrą do właścicieli. Wszystko wskazuje na to że w tym roku nie będę wysyłać kartek świątecznych.  Nie za bardzo mam czas na ich robienie, ale głównym powodem zaniechania ich wysyłania są porażające ceny znaczków pocztowych.
U nas leży jeszcze śnieg. Bardzo brakuje mi słońca, ale cóż bardzo kapryśna jest kaszubska pogoda, bo ciągle tylko wiatr, wiatr i mgły. Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu.