OBSERWATORZY

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Znowu dziękuję

Wszystkim za życzenia świąteczne  i noworoczne, które napłynęły różnymi drogami. Najbardziej oczywiście dziękuję za kartki i prezenty. Dziękuję za pamięć i za to, że Wam się chciało zrobić lub kupić kartkę i wysłać ją do mnie. W tym roku  na razie udało mi się  wysłać kartki do wszystkich od których kartki dostałam. Niestety poczta działa różnie i podejrzewam, że niektóre przesyłki mają opóźnienie. Mam nadzieję,że nie powtórzy się sytuacja zeszłoroczna, gdy pewna kartka na miejsce przeznaczenia wędrowała przez ponad 2 miesiące.
Święta były spokojne i udane, w gronie najbliższej rodziny. Między innymi cieszyłam się obecnością starszego syna,który rzadko przyjeżdża do domu rodzinnego. Marcin,synku jeszcze raz najlepsze życzenia urodzinowe. Szkoda, że nie możesz dzisiaj być z nami.
Nie miałam dużo czasu na dekorowanie domu. Choinka jednak musiała być. Jak zwykle duża i żywa w moich ulubionych kolorach. Miałam ochotę na udekorowanie jej wyłącznie dziergadełkami ale jakoś trudno rozstać się z ozdobami gromadzonymi przez lata. Najstarsze mają ponad 60 lat. Dlatego kolejne święta bez zmian.
Natura w pierwsze święto Bożego Narodzenia ustroiła otoczenie domu najpiękniej
Wracam jednak do podziękowań.
Z serca dziękuję Ilonce, Dasi, Gosi i Teni. 
Dziękuję także Agnieszce za przepiękną kartkę i niesamowicie precyzyjnie ozdobione pierniczki.
Dostałam także życzenia  od Eli (notes jest cudny), Violi, Ewy i Aurelii. Kochane jesteście - dziękuję.
Podziękowania należą się także Iwonie, Kasi, Kasi, Eli i Marii.
A w samą wigilię Bożego Narodzenia przywędrowały do mnie małe dzieła sztuki od dwóch Beatek.
Dziękuję.
Uściskałabym Was wszystkie. Wszystkie kartki i prezenty sprawiły mi dużo radości.
Ja też trochę prezentów zrobiłam,ale niestety nie dla wszystkich których obdarować bym chciała.
Najpierw szale boa.
Też w czerni sznur koralikowy z różnego rodzaju koralików TOHO11. Niestety na zdjęciu słabo to widać.
Jeszcze moja szydełkowa czarownica.
I ostatnie chyba szydełkowe  muchomorki.
To wszystkie zdjęcia na dzisiaj. Obecnie na tapecie frywolitka i druty. Chyba muszę odreagować nadmiar szydełka przed świętami.
Serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu i oczywiście najbardziej za komentarze.
Baya to żadna tajemnica. Moje bombki są puste w środku a na górze i u dołu mają otwory w które można włożyć zawieszkę.
Elżbieta K  ja lubię dziergać z elementów. Efekt jest tego wart a nitki chowam na bieżąco, więc to nie takie straszne

Dla mnie mijający rok znowu należał do udanych. Nie brakowało zmartwień i trudnych chwil, jak to  w życiu ale bilans wyszedł na plus. Największy plus to nowa, prawdziwa przyjaźń, która mam nadzieję, że jeszcze się rozwinie. Mam naprawdę za co Bogu dziękować. Piszę o tym, bo następny mój post na blogu pojawi się już w następnym roku. Chciałabym aby i Was spotykały w nadchodzącym roku tylko dobre chwile i żeby nie zabrakło sił gdyby pojawiły się trudności. Niech nie opuszcza Was zdrowie i radość i niech spełniają się marzenia.
             Szczęśliwego Nowego Roku!!!

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Życzenia, serweta i hurt karteczkowy

Uff, udało mi się skończyć zamówioną serwetę biało-złotą z elementów. To moje jak dotychczas największe gabarytowo dzieło, bo ma wymiary 1,20mx3m. Niełatwo było ją zrobić w odpowiednim czasie a już blokowanie to prawdziwy koszmar. Dobrze, że w salonie było dosyć miejsca na rozłożenie styropianu i przypięcie do niego szpileczkami gotowej serwety. Wyglądało to tak
Nici to biała Muza10 i podwójnie Altin Basak Rexor złoty. Szydełko Tulip 1,25. Zdjęcia nieudane ale jak tu sfotografować takiego wielkoluda w mieszkaniu przy słabym świetle. Zresztą bardzo spieszyło mi się z wysyłką a serweta rozpięta na styropianie schła bardzo wolno.
Oprócz  serwety kończyłam także inne zamówienia. Wykonywałam je w kolejności zgłoszenia. Na wszystko niestety nie starczyło czasu. Jeszcze raz przepraszam Iwonę i Gosię, że szopka i torebka nie doczekały się realizacji. A oto pozostałe zamówienia na ozdoby świąteczne.
Zrobiłam jeszcze kilka przedmiotów, ale nie mogę ich pokazać bo to prezenty a moja siostra i druga osoba tak samo mi bliska jak siostra zaglądają tu, więc niespodzianki nie udałyby się . Pokażę je następnym razem.
Wciąż docierają do mnie kartki i prezenty. My z Brysią też sporo czasu poświęciłyśmy na wykonywanie i wysyłanie kartek świątecznych. Oto taki mini hurcik.
Jak już wcześniej wspomniałam dostaję sporo kartek i prezentów świątecznych. Z serca za nie dziękuję. Przepraszam jeżeli ode mnie nie do każdej osoby kartka dotrze a i z prezentami u mnie w tym roku krucho. O wdzięczności jednak nie zapominam i wkrótce postaram się wszystko wyrównać.
Bardzo dziękuję Ani z Częstochowy, która zawsze u mnie zostawiała komentarze, ale ostatnio to nie jest możliwe bo zablokowałam komentarze anonimowe. Bardzo mi miło, że wciąż do mnie zaglądasz i o mnie pamiętasz.
 Dziękuję także za kartki Eli, Ewelinie, Joasi i Kajce

Za kartki uściskałbym także Elę, Dominikę, Anię i Beatę.
Cudne frywolitkowe serduszko i kartkę dostałam od Kazi. Bardzo dziękuję
Bardzo ucieszyłam się także z karteczek od Lidki, Ani, Danieli i Danusi. Lidko, ja do Ciebie kartkę wysłałam do Kanady
Cudne życzenia przywędrowały także od Basi
 
Dorota  zawsze o mnie pamięta. Dziękuję.
Naprawdę wielką i bardzo miłą niespodziankę sprawiła mi Madzia. Twoje mistrzowsko wykonane i przysłane mi prezenty są dowodem na wielkie i wspaniałe serce. Kawę o smaku tiramisu spróbuję po raz pierwszy. Dziękuję to za mało, ale na razie tyle.
I jeszcze jeden wspaniały prezent. Tym razem od Oxi. Każdy przedmiot wykonany przez Ciebie to dzieło sztuki. Bardzo się cieszę, ze mogę je posiadać. Na moim wigilijnym stole zapłonie świeczka w Twoim lampionie. Bardzo dziekuję.
I to na razie tyle. Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia przekazane różnymi drogami. Także za te które jeszcze otrzymam. Wszystkim dziękuję także za odwiedziny i komentarze.
Irmelin  nie mam nic przeciwko abyś podkradła grzybkowy pomysł
gosmar dla mnie jednak książki to papier i jego zapach

I teraz na koniec pragnę Wam złożyć życzenia naprawdę udanych świąt. Najchętniej to każdej osobie tu zaglądającej pragnęłabym złożyć te życzenia osobiście, uściskać i  obdarować prezencikiem. Niestety to nie jest możliwe, więc po prostu życzę Wam aby spełniły się wszystkie Wasze marzenia, aby radość z narodzenia Boskiego Dzieciątka była zawsze obecna i dawała szczęście i siły na całe życie.
                           Wesołych Świąt 

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Prezenty, prezenty, prezenty...

Dużo będzie dzisiaj o prezentach. Zanim jednak o nich, to żeby nie zapomnieć, pokażę tak z kronikarskiego obowiązku co jeszcze powstało. Nadal królują szydełkowe grzybki i bombki.
Teraz o prezentach wzajemnych czyli wymiankowych. Najpierw o wymiance na moim ukochanym  forum maranciaki. Temat był następujacy "Mój region, moja okolica" Prezenty wykonywałam dla Dżastii
Oto co powstało. Oczywiście dołożyłam drobiazgi z Kaszub.
 
Dla mnie prezenty robiła Krakowianka. To bardzo zdolna kobieta.  Oto co dostałam.
Bardzo dziękuję za prezenty a Ani duże brawa za organizację.
Drugą wymiankę w której ostatnio brałam udział to wymianka świąteczna, którą organizowała Joanna. Oczywiście nie mogło mnie zabraknąć. Mocno czarowałam podczas losowania i moją parą wymiankową została Deco Wena . Oto co do niej poleciało.
Do mnie przyleciała duża paczka z prawdziwymi cudownościami. 
Bardzo dziękuję za prezenty a Tobie Asiu za super organizację.
A teraz będzie o niespodziewajkch. Niby zbliżają się święta i jest to czas obdarowywania siebie na wzajem a jednak w nawale pracy przesyłki z upominkami zaskoczyły mnie bardzo.
Jako pierwsza przyleciała do mnie przesyłka od kochanej Bożenki. Każda jej praca zachwyca. Tak jest i teraz. 
Moja Droga bardzo Ci dziekuję.
Przesyłkę od Bożenki dostałam około 13 a wieczorem przywędrowała do mnie paczuszka od Wiesi. Mają ze mną dużo pracy nasi listonosze. Ostatnio zjawiają się 2 razy dziennie, hi, hi... Zobaczcie jakie cudo przysłała mi Wiesia. Mam już kilka jej dzieł i za każdym razem przyglądam się z ciekawością i zachwytem nieznanej mi technice.
Z całego serca dziękuję za prezent i oczywiście za pamięć.
Następnego dnia przyleciała przesyłka od Kasi.
Jak zwykle u Ciebie karteczka jest wspaniała a przydasie na pewno będą wykorzystane. Bardzo, bardzo dziękuję
I jeszcze muszę bardzo podziękować Angeli i Joli. Wy już wiecie za co. Musiałam to napisać hi, hi...

I jeszcze jedna sprawa. Przez Artsajke zostałam wyróżniona Liebster Blog Award.
Bardzo za nie dziękuję. Na pytania oczywiście odpowiem, ale z reszty zobowiązań się wyłamuję. Po prostu nie mam czasu na układanie swoich pytań i szukanie blogów, które przyjęłyby wyróżnienie.

1. Co byś chciała zrobić, a boisz się?
Bardzo żałuję, że w młodości nie zrobiłam prawa jazdy. Teraz bardzo by mi się przydało, ale obawiam się, że obecnie jest po prostu za późno, choćby ze względu na wzrok
2. Twój ulubiony sposób na relaks? Wolisz się ruszać czy leżeć na kanapie?
Mój najlepszy relaks, to oczywiście robótki a najlepiej zgłębianie nowej techniki rękodzielniczej.
3. Czy czujesz, że odnalazłaś swoją drogę w życiu? 
Plany życiowe były inne ale oswoiłam to co było mi przeznaczone.
4. Gdybyś wygrała milion to..
Kupiłabym sobie owczarka niemieckiego, bo to by znaczyło że stać mnie na ogrodzenie domu i ogrodu.
5. Czy oczekiwanie Bożego Narodzenia to dla Ciebie magiczny czas czy przedświąteczna gorączka? 
Gorączka przedświąteczna, (byle bez przesady) też jest magiczna 
6. Co robisz żeby polubić zimę? A może nic, bo już ją lubisz? 
Lubię zimę, ale taką białą i mroźną. 
7. Gdybyś dostała tydzień tylko dla siebie, jak byś go spędziła? Możliwości nieograniczone. Zabraniania się pisać, że nadrobiłabyś zaległości w porządkach, itp. ;-). 
Gdyby to ode mnie zależało to od rana do wieczora przyjmowałabym gości.
8. Czy lubisz malować paznokcie? Jeśli tak, to jak najbardziej? 
Malowane paznokcie to tak jak makijaż tylko na większe wyjścia. 
9. Co myślisz kiedy rano wstajesz? Jak dobrze zacząć dzień? 
Gdy rano wstaję to najpierw dziękuję Bogu, ze ten nowy dzień jest mi dany.
10. Co byś zmieniła gdybyś mogła cofnąć czas? 
 Chyba dobrze, że nie można tego zrobić.
11. Twoja ulubiona książka. Lub chociaż gatunek literacki. Jeśli nie lubisz czytać możesz podać film.   
Bardzo lubię czytać, ale nie mam ulubionej książki, bo to się zmienia z wiekiem i czasu brak na taką przyjemność. Najczęściej czytam pozycje raczej przypadkowe, czyli przez kogoś polecone lub podarowane.

Witam serdecznie kolejne 3 osoby obserwujące a jedną żegnam i dziękuję, że jakiś czas tu zagadała. Wszystkim bardzo, bardzo dziękuję za odwiedziny i przemiłe komentarze
gosmar Saizen Kreatywne-hobby  pierniczki są miekkie bo z dodatkiem ziemniaków. Tu znajduje się przepis
http://prl-kuchniadanusi.blogspot.com/2013/11/pierniczki-miekkie-golaski.html
Małgorzata z Poznania skąd wiedziałaś że te pierniczki miały być jak "frywolitkowe"

A teraz szybko uciekam, bo każda chwila jest cenna. Wciąż walczę z serwetą z elementów, która ma mieć docelowo wymiary 1,2x3m. Muszę ją skończyć, zblokować i jeszcze tak wysłać aby zdążyła przed świętami dotrzeć do właściciela. Za tydzień będzie już wiadomo czy dałam radę. (Muszę!!!!!)
Pozdrawiam serdecznie:)