Dziękuję szczególnie Beacie , za prezencik i pełen życiowej mądrości list. Beatko musimy się koniecznie poznać. Planowałam wybrać się do Ciebie, ale termin majowy niestety mi nie pasuje. Może uda mi się zorganizować grupę i wtedy zaproszę Cię do siebie.
Bardzo dziękuję także Danusi za kartkę świąteczną. Mam nadzieję moja droga, że szybko wracasz do formy i zdrowiejesz, bo bardzo mi Ciebie brakuje w blogowym światku. Jesteś obecna w moim sercu razem z Marantą, Kajką Maknetą i innymi osobami zmagającymi się z chorobą i innymi przeciwnościami losu.
O moim Rocznicowym candy pisałam w poprzednim poście. Pomyślałam sobie, że nie ma się co zamartwiać, tylko trzeba sprawiać radość innym, tym, którym podoba się to co powstaje w moich rękach. Dlatego zapraszam serdecznie do wspólnej zabawy. Już wiem, że bardzo trudno będzie mi wybrać jeden komentarz. Dziękuję za nie serdecznie.
A więc nadszedł czas na pokazanie tego co powstało w ciągu ostatniego czasu. Są to ostatnie już chyba wianki komunijne. Dwa pierwsze powstały dla miejscowych dziewczynek. Cieszy mnie to bardzo, bo to co tworzę raczej nie spotyka się z zainteresowaniem miejscowych.
I jeszcze ostatnie zamówienie. Ful wypas jak mówią moje chłopaki. Trzyczęściowy frywolitkowy komplet komunijny.
Torebka komunijna to prototyp. Szyta z koła. Mam nadzieję, że spodoba się właścicielce i Wam. I jeszcze coś odnoście wianków komunijnych. Ponieważ pytacie, więc napiszę. Wianki robiłam z Aidy20 i Aidy15. Aidę15 zastosowałam, gdy klientka chciała więcej koralików, albo gdy to miały być koraliki szklane, a więc cięższe. Kwiatków nie zszywałam, tylko robiłam w całości jakby spiralnie. To oczywiście mój pomysł.
Oprócz przedmiotów komunijnych wykonywałam prace wymiankowe. Prezenty poleciały już do moich wylosowanek w Wymiance kwiatowej u Majaleny i w Kolorowej wymiance u Lucyny. Zapisałam się jeszcze na Mamusiową wymiankę u Joanki. Bardzo interesująca wymianka i super na nią pomysł. Z niecierpliwością czekam na wiadomość, komu mam zrobić prezent a właściwie dwa prezenty.
Na prezent urodzinowy dla pewnej miłej osoby powstało to
Ponieważ wszystkie zamówienia mam prawie skończone (oprócz aniołków które jeszcze schną i jutro polecą do właścicielki) zaczęłam znowu robić do szuflady a właściwie na stolik w salonie. Moi znajomi i rodzina ostatnio nie mieli za bardzo co oglądać, bo albo to były zamówienia które zaraz leciały do właścicieli albo prezenty. Zaczynam więc realizować swoje nowe pomysły. Nigdy mi ich nie brakuje. Naszyjnik frywolitkowy w kolorze czekolady to właśnie jedna z takich prac. Jak zobaczyłam koraliki-kwiatki to od razu oczami duszy wiedziałam jak ma wyglądać całość.
I jeszcze tak na szybko wczoraj wieczorem powstała bransoletka w brązach i złocie z koralików Toho, które coraz bardziej mi się podobają.
I na koniec zapraszam na moje ciasto Snikers. Przepisu nie podaję, bo prawie w każdym domu jest przepis na to ciasto. Oczywiście jeżeli ktoś by chciał to w następnym poście zamieszczę przepis. Dzisiaj i tak znowu wyszedł post tasiemiec.
Jeszcze raz dziękuję za odwiedziny na moim blogu a szczególnie za komentarze. Wiem że w tym codziennym zabieganiu czasem trudno znaleźć czas na pisanie komentarzy, tym bardziej gdy denerwuje weryfikacja obrazkowa. Witam też nowych obserwatorów i żegnam tych co pouciekali.
Halinko pochwała od takiego mistrza koralikowego jak Ty to duża rzecz, ale na razie na to nie zasługuję. Uwielbiam Twoje dzieła i chciałabym chociaż w części posiadać takie umiejętności
No i to na dzisiaj tyle. Na następny post prawdopodobnie będziecie musieli poczekać dłużej. Długa majówka, która dla wielu będzie czasem odpoczynku dla mnie będzie czasem wytężonej pracy, bo zostałam poproszona o zrobienie tortów komunijnych, krokodyla i sernika. W międzyczasie oczywiście będę coś dłubać, żebym miała co pokazać na majowe spotkanie maranciaków w Gdańsku, które odbędzie się 20 maja. Bardzo stęskniłam się za moimi kochanymi babami i ciekawa jestem nowego miejsca gdzie się to spotkanie odbywa.
A teraz idę otworzyć drzwi, żeby wiosna weszła do mojego domu. Lubię ten czas gdy drzwi mam szeroko otwarte dla ciepełka i oczywiście dla gości. Pozdrawiam:)