A teraz podziękowania. Naprawdę chwilami nie wiem jak dziękować, bo mogę tylko pisać a chciałbym każdą z Was przytulić do serca.
Najpierw dziękuję za kartkę urodzinową Lidce z Toronto. Sprawiłaś mi wiele radości i prawdziwą niespodziankę. Miło, że pamiętałaś.
Także za kartkę z życzeniami dziękuję Marlenie. Cieszę się z niej ogromnie. Zgrałyśmy się trochę z przesyłkami, bo do Ciebie lecą sadzonki achimenesa, który nie przyjął się jesienią. Mam nadzieję,że tym razem będzie inaczej i będziesz zadowolona.
Różne przydasie
Aniu, bardzo, bardzo dziękuję w imieniu swoim i Brysi.
Autorką następnej niespodzianki, która sprawiła, że moje oczy po raz kolejny stały się wilgotne jest Justyna.Nie wiem doprawdy czym sobie zasłużyłam na taki prezent. Jest cudny. Zdjęcie takie sobie, ale myślę, że wisior jeszcze się nieraz pojawi, bo bardzo przypadł mi do gustu i mam zamiar często go nosić. Justynko, jesteś prawdziwą artystką. Dziękuję i mocno przytulam.
Urodziny mam dopiero we wtorek, ale główna uroczystość w domu odbyła się wczoraj, oczywiście razem ze świętowaniem Dnia Matki. Było miło chociaż nie obyło się bez zgrzytów, bo nie wszyscy moi goście lubią się wzajemnie. Szkoda.
Was zapraszam na słodkości. Dużo jeszcze zostało.
Rurki z kremem.
Tort truskawkowy z białą czekoladą.
A teraz o moich ostatnich pracach. Uroczystości majowych jest sporo, więc musiałam dorobić następne kartki.
Aby kartkom nie było smutno dorobiłam do nich małe prezenty. Tym razem są to bransoletki koralikowe.
Z zamówieniami u mnie ostatnio posucha. Miałam tylko takie.
I to wszystko co dzisiaj miałam do pokazania.
Serdecznie witam kolejnych obserwatorów mojego bloga. Cieszę się, że jesteście i zapraszam rozgośćcie się. Wszystkim bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Dziewczyny pisałyście, że podoba Wam się bluzka, którą miałam ubraną na spotkaniu robótkowym. To nie bluzka, tylko sukienka, którą pokazywałam TU. Teraz wyglądam już trochę inaczej, ale jeszcze lepiej będzie za kolejne 20kg.
Mały biały domek kolejne spotkanie robótkowe w Gdańsku 16 czerwca od 15.00. Gdybyś się wybierała i chciała znać jakieś szczegóły to pisz na maila
Monika Lipińska byłoby fajnie gdyby Ci się udało zjawić na nasze spotkanie. Ale wiesz jeżeli uda Wam się zorganizować coś podobnego w Bydgoszczy to może i ja do Was dotrę, bo ode mnie do Gdańska, do Bydgoszczy i do Słupska podobna odległość czyli około 100 km.
el trochę myślałam o tym jak odpisywać na komentarze, ale po sobie wiem, że czasem tracę odpowiedź na komentarz gdy nie zajrzę po raz drugi do tego samego posta na danym blogu. No i jeszcze lubię nagradzać komentujących za okrągłe komentarze, a gdybym odpowiadała bezpośrednio pod nimi to byłoby to utrudnione.
Ciągle zapraszam na moje Potrójne rocznicowe candy.
Ponieważ wygląda na to, że jeszcze w kolejnych dniach będę miała mniej czasu ze względu na gości urodzinowych, więc zapisywać się można do końca miesiąca maja. Wyniki losowania podam jak tylko będę mogła najszybciej. Najpóźniej w przyszły poniedziałek.
A teraz uciekam, bo jak zwykle poniedziałek to bardzo pracowity dzień. Najpierw śniadanie z dziećmi, potem pranie, sprzątanie, gotowanie itp, itd.... Życzę Wszystkim udanego tygodnia i buziaki przesyłam.