OBSERWATORZY

wtorek, 31 maja 2011

Pourodzinowo

Zacznę oczywiście od podziękowań. Z całego serca dziękuję za życzenia urodzinowe złożone przez telefon, w komentarzach, mailach no i moim kochanym maranciakom, do których zaglądam rzadziej od czasu założenia bloga a oni i tak o mnie pamiętają. Jeżeli chociaż mała część tych życzeń się spełni to będę bardzo szczęśliwą osobą. Prezenty z mojego Candy polecą jeszcze w tym tygodniu, oczywiście, jeżeli otrzymam wszystkie adresy, a obecnie brakuje mi jednego. W poprzednim poście został zamieszczony także 4000 komentarz od AiraArt . A jedna osoba czyli niezawodna Kasia h , które nie ma swojego bloga złapała 66666 na liczniku. Obiecuję, że wszystkie prezenty wyślę jak mogę najszybciej.
Urodziny minęły bardzo sympatycznie chociaż kolejny raz przekonałam się, że moje kochane blogowe duszyczki, lepiej mnie znają niż rodzina. Oczywiście nie mówię o tej najbliższej.
W piątek dostałam prezent od bean, która obchodzi urodziny tego samego dnia co ja. To to prawdziwa mistrzyni. Zobaczcie zresztą sami.

Jeszcze raz bardzo Ci Beatko dziękuję. Twoja podkładka frywolitkowa jest doskonała i na jej podstawie widzę jak daleka jeszcze droga przede mną w zgłębianiu tajemnić frywolitkowych.
A wczoraj dotarłam cudowną  niespodziankę od eumychy. Kochana  Gosiu bardzo dziękuję.

Przepisy kulinarne na lodowca i sałatkę z rzodkiewką zamieszczę pod koniec a teraz pokażę co robótkowego powstało ostatnio. To nie jest oczywiście wszystko, bo część przedmiotów jeszcze nie mogę pokazać, bo albo nie dotarły do właścicieli albo to prace wymiankowe.
Najpierw więc komplecik na chrzest dla chłopca, o którym pisałam wcześniej. Namęczyłam się nad nim trochę, bo pomysłów miałam sporo, a w realizacji żaden mi się nie podobał. W końcu powstało takie coś.




No i miałam przerwę w pisaniu tego posta. Zjawili się kolejni pourodzinowi goście. Sąsiadka i dwie kuzynki.
Może teraz już bez przeszkód uda mi się dokończyć pisanie.
Miałam jeszcze takie zamówienie. Kartki powstały całkowicie z resztek tego co mam w domu.

I na koniec moich prac,  frywolitkowe kolczyki, takie bez bigli.


Pokazałam co mogłam, to teraz czas na obiecany przepis na lodowca.
1 kostka tłuszczu(najlepiej masła
1 szklanka  wody
1 duża paczka żelatyny
sok z 1 dużej cytryny
Te produkty, oprócz żelatyny zagotować. W takiej gorącej zawiesinie rozpuścić żelatynę. Wszystko podzielić na trzy części. Ja rozlewam to do 3 szklanek. 6 żółtek ubić z 6 łyżkami cukru. Do ubitych żółtek dodać chłodną i tężejącą 1 część mikstury z żelatyną. Dobrze wymieszać i wylać na blachę. U mnie blacha do keksu.Następnie ubić 6 białek z jajek z 7 łyżkami cukru. Ubitą pianę podzielić na 2 części. Do jednej z nich dodać łyżkę kakao a następnie 2 schłodzoną mieszankę z żelatyną. Znowu wylać na blachę. Ostatnią białą cześć wykonać tak samo. Tak więc na dole ubite żółtka z żelatyną to żółta warstwa, na to białka z kakao to brązowa warstwa i na wierzch biała warstwa, na której dobrze się będzie prezentowała dowolna galaretka.

I na koniec przepis na sałatkę z rzodkiewką, która jako pierwsza zginęła z urodzinowego stołu. Jest to sałatka warstwowa.

1 warstwa sałatki to 4 jajka ugotowane na twardo i pokrojone w kostkę. Na wierzch tej warstwy można posypać trochę soli i pieprzu.
2 warstwa to majonez. Dodać go tyle, żeby całkowicie przykrył jajka3warstwa to pokrojony drobno pęczek szczypiorku
4warstwa to przyprawa do sałatek posypana na szczypiorek
5 warstwa 20dkg potartego żółtego sera
6 warstwa to potarte na tarce rzodkiewki. Ja zużywam 2 pęczki z tym że zostawiam kilka rzodkiewek do zrobienia dekoracyjnych kwiatków.

Dziękuję Wam jeszcze raz za wszystkie dobre słowa i życzenia. Powoli wracam do normalności.Tylko, że za miesiąc znowu imieniny. Od dwóch dni nareszcie jest pogoda, taka, że mogę dziergać na powietrzu..Zmykam więc do obowiązków, bo i naczynia mam do zmywania i czas dokończyć robienie obiadu. Uściski i buziaki.

27 komentarzy:

  1. Karteczki robisz coraz cudowniejsze;-)
    Sałatkę rzodkiewkową zrobię, bo mi się rzodkiewki po lodówce turlają;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z moich obserwacji blogowych wnioskuje, że jesteś Janeczko promykiem mocno świecącym w tym "blogowym światku"... osobą bardzo lubianą i życzliwą... i do tego bardzo zdolna ... bardzo się cieszę, że mogłam poznać :) Duzo słońca ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dziwię się że dopiero piszesz,bo musiałaś jakoś dojść do Siebie po urodzinach.Komplecik śliczny ,kolczyki również.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego dobrego Janeczko juz PO.
    Śliczny sweterek wraz z dodatkami, przepiekne frywolitki.
    O prezentach już nawet i wspominać nie ma co!
    Radosnych dni!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko jest śliczne , co do sweterka dla chłopczyka to warto było pokombinować bo całość wyszła super .

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zawsze wszystko nieziemsko piękne! Bardzo się cieszę na myśl o prezencie, który wyszedł spod Twoich zdolnych rączek! :* Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale kolczyki słodziuteńkie,takie dla małej damy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Same slicznosci u ciebie:))kolczyki rewelacyjne:))a salatka wyglada smakowicie:P
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana spóźnione ale szczere najlepsze życzonka ( dopiero od wczoraj mogę zostawiać komentarze ).
    Serdecznie pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  10. Janeczko Twoja doba ma chyba więcej godzin niż moja:)Wszystko wygląda wspaniale.Pozdrawiam Cię gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  11. Życzę aby Ci się spełniły te wszyskie życzenia jakie otrzymałaś.Karteczki śliczne ,ubranko piękne.Z kulinarnych spraw interesuje mnie tylko sałatka ,słodkości staram się omijać dużym łukiem.
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Podpisuję się pod komentarzem Juty: niech się spełni wszystko, czego Ci życzono. Prezenty przepiękne, podobnie jak kolczyki i strój dla chłopczyka i karteczki. Najbardziej zauroczyła mnie ta czapeczka. Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. piękne dostałąś prezenciki i super nowości :)) a na sałatkę oj chyba się na nią jutro pokuszę :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana Janeczko z całego serca życzę Ci, abyś była szczęśliwa!!! Niech Ci się spełni co potrzebujesz i pragniesz.
    Teraz bardzo mi smutno, że nie wysłałam Ci, choćby kartki. Wybacz.
    Ja ze swej strony za wszystko dziękuję!!!! Wszystko co robisz jest super!
    Buzioli moc Ci posyłam :*********

    OdpowiedzUsuń
  15. Zrobiłaś bardzo ładny komplecik do chrztu, bardzo, bardzo mi się podoba.
    Podobają mi się też kolczyki, kartka i prezenty, które dostałaś.
    Przepis na lodowca jest idealny dla mojego syna. Jest obecnie w domu, przyjechał abym nie była sama w czasie pobytu męża w szpitalu.
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. pięknie,pieknie,pięknie i ...smacznie,to ja lece poskladniki na sałatkę

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystko takie ładne , oczu nie można oderwać , ale tuptusie , zresztą cały komplecik mnie oczarował .
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  18. Cieszę się, że niespodzianka dotarła.
    A komplecik cudny, Wojtuś będzie go dumnie nosił ;o)

    OdpowiedzUsuń
  19. Aż mam ochotę pobiec do sklepu po składniki .Prosta a wygląda smakowicie!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Janeczko - Bliźniaczko dziękuję ślicznie za życzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Sałatka zapowiada się niezwykle smakowicie! W sam raz na te upały!

    OdpowiedzUsuń
  22. Włąśnie zrobiłam Twoją sałatkę. Rosządek podpowiada, że tuż przed podaniem odrobina soli na rzodkiewkę, ale może się mylę? Na razie zostawiam bez soli,i czekam na Twoją podpowiedź w nadziei, że ma sz dostęp do komputera...Goscia mam o 17.30.

    OdpowiedzUsuń
  23. No cóż spóźniłam się, ale z przyczyn ode mnie nie zależnych i pragnę więc złożyć najserdeczniejsze życzenia: dużo zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń !!! :)
    Gratuluję tylu wspaniałości :)
    Pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Najlepsze życzenia urodzinowe, troszkę spóźnione, za co przepraszam. Wspaniałe dostałaś prezenty, jak najbardziej zasłużone:)
    Komplecik uroczy, a przepisy już zanotowane:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Janeczko, podziwiam ciebie za prace w tylu technikach, wszystkie piękne.
    Za przepisy bardzo dziękuję, napewno zrobię i sałatkę i lodowca.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  26. Mmmm ta sałatka w sam raz na wiosne, musi być pyszna:)

    OdpowiedzUsuń
  27. W sobotę zrobiłam sałatkę :) Wszystkim smakowała!!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)