Wczoraj znowu miła niespodzianka. Chciałam powiedzieć kurierowi, że to pomyłka, bo nic nie zamawiałam, ale zobaczyłam swój adres i potem po otwarciu wszystko stało się jasne, to Bożena przysłała mi niesamowity prezent. Tak całkiem bez okazji. Wszystko to co lubię i w ulubionych kolorkach. Kobieto jesteś niesamowita. Dziękuję Ci stokrotnie.
Myślicie, że to tylko te piękne pojemniczki?? Nic podobnego. W jednym jest cudnie pachnąca herbatka, w drugiej uwielbiana przeze mnie kawa pomarańczowa a w trzecim ciastka, którymi skutecznie zaopiekowali się moi domownicy. Jeszcze raz bardzo dziękuję za te wspaniałe objawy sympatii.
Ostatnie już podziękowanie należy się Anstahe. dostałam od niej kolejne wyróżnienie. Jest mi bardzo miło, ale nie zastosuję się jak zwykle do zasad, bo nie potrafię wybrać nominowanych blogów. Jestem gościem na kilkuset blogach i jeszcze część z nich nie życzy sobie wyróżnień. O sobie też już nic nowego nie napiszę. Nie jestem osobą skrytą i kto tu zagląda ten wie jaka jestem. Kto ma ochotę niech się częstuje.
A teraz czas na pokazanie moich prac. Nie wiedziałam w jakiej to zrobić kolejności, więc zrobię to chronologicznie. Najpierw powstały małe aniołki, o których pisałam w poprzednim poście.
To były prawdziwe maleństwa(8cm) a pracy z nimi prawie tyle samo co z dużymi aniołami, bo robiłam je z najcieńszego kordonku jaki znalazłam. Dla porównania
Następne w kolejności były kartki komunijne.
Zrobiłam więc krokodyla
Tort truskawkowy
I biały tort. Kielich był o smaku rafaello, a hostia o smaku cytrynowym
Wszystkie ozdoby zrobiłam z masy cukrowej i nieźle się przy tym namęczyłam, bo mam wrażenie, że ostatnio cukier puder jest coraz gorszej jakości, albo ja miałam takie szczęście.
I to na dzisiaj będzie tyle. Mam jeszcze zdjęcia z mojego ogródka ale to innym razem, bo nie są takie okazałe jak na innych blogach. U mnie właśnie zakwitło kilka krokusów. Ha!!! Nie wiem, czy przeżyła choćby jedna róża, bo ma razie wszystkie wyglądają na martwe. Ech straty w roślinach są ogromne, a że miejsca na rośliny ozdobne jest mało, więc na razie prawie pusto wokół domu.
Serdecznie zapraszam na moje Rocznicowe Potrójne Candy.
Witam nowych obserwatorów i dziękuję za odwiedziny i komentarze.
kgosia przepraszam ale przepis na snickersa w następnym poście
Ewelina serdecznie namawiam na założenie bloga. Wiem z własnego doświadczenia, że warto i nie będziesz żałować.
bean Książe dziękuje za mizianki
Anstahe rzeczywiście chyba moje ręce mają taką przypadłość, że muszą ciągle coś robić. Odpoczywają tylko jak śpię
I całkiem na koniec namawiam do komentowania bo pod tym postem padnie 8000 komentarz. Osoba, która go napisze oczywiście otrzyma prezent.
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanej soboty i niedzieli:)
Marne mam szanse na 8000 komentarz ale jednak nadzieja robi swoje...
OdpowiedzUsuńJaneczko zafascynowały mnie kolczyki koralikowe zielone w kształcie obwarzanka i ten przecudowny wisior zielony, zachwycają mnie Twoje prace, na widok tortów ośliniłam się okrutnie...
W candy już stoję w kolejce ;D
Zjawiskowe torty zrobiłaś!!!! Aniołki i kartki komunijne też cudne. A biżuteria jak zwykle powalająca:)))) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJaneczko z samego rana leżę i kwiczę. Nie wiem co powiedzieć. To co wyprawiasz przechodzi ludzkie pojęcie. Te torty, biżuteria,kartki, wszystko piękne, czasochłonne, dopracowane do szczegółów. Naprawdę, Janeeczko, padam do Twoich stóp. A co do nagród, to chciałam w tej sprawie zabrać głos, a potem pomyślałam, że to każdego indywidualna sprawa. I niech tak zostanie. Jestem za tym, żeby tych nagród w ogóle nie przyznawać. Teraz po trzech miesiącach bytowania tak właśnie myślę, bo po cóż nam one. Co to znaczy kreatywność? Ja doceniam wszystkie osoby, które się spełniają w większym lub mniejszym stopniu, czerpią z tego przyjemność i dzielą się z innyni. A czy ten blog wygląda pięknie, to zupełnie drugrzędna sprawa.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChylę czoła i padam na kolana.
OdpowiedzUsuńJesteś NIESAMOWITA jak i wszystko to co robisz!!!
Janeczko:))absolutnie zasłużyłaś sobie na wszystko:))jesteś fantastycznym człowiekiem,a to dziś NAPRAWDĘ wiele znaczy:))bardzo się cieszę że się podobało i smakowało:))))Twoje prace wszystkie piękne,a torty:)))prawie lizałam ekran:))buziaczki kochana kobieto:))))
OdpowiedzUsuńCudownie tworzysz, jesteś kreatywna!!!!Niewiarygodnie piękne torty!!!Śliczny jest Twój blog!!! Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwielki szacunek w temacie tortów, wykonanie ich , ze zdobieniem to ogrom pracy!
OdpowiedzUsuńukłony
KonKata
Tort komunijny jest wspanialy ! Moglby sie rownac z najpiekniejszymi spod rak zawodowcow!
OdpowiedzUsuńA i u mnie Candy, zapraszam !
Janeczko , padam i mdleję...jak to wszystko u ciebie pięknie wychodzi, pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńTorty cudne,słoiczków zazdroszczę a aniołki piękne te małe urokliwe,pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo zdolną osóbką w każdej dziedzinie. Czego się dotkniesz, to rozkwita. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJesteś jak nieodkryta kopalnia, w której znajdują się przeogromne pokłady niezliczonych talentów! Naprawdę jestem pełna podziwu Janeczko! Pozdrawiam Cię słonecznie!
OdpowiedzUsuńależ cudne są te aniołki komunijne!!!
OdpowiedzUsuńjak minie ten szał komunijny,z chęcią zamówię dwa. jeden co prawda już po czasie (córa miała komunię rok temu) ale to nic. drugi dla syna. ten to znowu będzie miał za dwa lata. ale nic to,są tak cudne,że chcę je mieć:D
ale to jak będzie luźniej.
pozdrawiam ciepło. Lidzia
p.s. a kwiatów,nawet marnych,i tak zazdroszczę,ja nie mam ogrodu,nawet skrawka;(
Janeczko uwielbiam Kaszuby:)Był czas ,że jeżdziliśmy tam raz a czasem dwa razy w roku:)Anioły są CUDNE,a tortów nie powstydziłby się najlepszy cukiernik:)Biżuteria nie dość,że piękna to do tego zielona:)Super:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite torty Ci wyszly! Krokodyl powalil mnie mnie na kolana. :) Udanego weekendu zycze:)
OdpowiedzUsuńPiękne aniołki, ale torty to prawdziwe dzieła sztuki, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńO rany jaki cudny tort krokodyl:) Oczywiście wszystkie torty są piękna ale krokodyla widzę po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńAniołki i karteczki cudowne i urocze. Piękna biżuteria szczególnie zielony naszyjnik.
Podziwiam twoją różnorodność w działaniu. Pozdrawiam cieplutko i posyłam promyczki słońca :)
Matko, jaka wszechstronna kobieta :) Wszystko jest piękne, ale torty mnie po prostu urzekły (i beadingowa szeroka bransa wspaniała :) )
UsuńPrzepiękne prace, a aniołki są przecudne :)
OdpowiedzUsuńaniołki rewelacyjne ! Biżuteria w zieleni jest niesamowita a w szczególności bransoleta. Torty wyglądają apetycznie ! ojj zamiast odpoczywać na długi weekend byłaś mocno zapracowana :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak typowy bliżniak ,ręce zawsze zajęte!!!!Jesteś mega pracowitą i zdolną osóbką Janeczko .Tworzysz arcydzieła!!!!Aniołki boskie!!!Pozdrawiam Cie serdecznie!!!:)))))Anita
OdpowiedzUsuńaniołki śliczne kartki jeszcze ładniejsze a torty mniam na pewno pyszne aż ślinka leci by je spróbować :-)
OdpowiedzUsuńJaneczko u Ciebie jak zawsze same cuda:-) Wszystko jest takie cudowne i dopracowane:-)
OdpowiedzUsuńTorty mnie urzekły swą niezwykłą urodą i pomysłowością! Ja też lubię robić i ozdabiać torty, ale takich jeszcze nigdzie nie spotkałam. Pozostałe prace cuuuuudne!
OdpowiedzUsuńJaneczko Ty sprawdź, bo chyba masz więcej niż tylko dwie ręce ;))
Pozdrawiam.
Pysznie wygladaja te torty :)
OdpowiedzUsuńZaglądam cały czas nie komentując ale jak zobaczyłam torty to się nazywa MISTRZOSTWO nigdzie nie widziałam krokodyla są przeurocze pozdrawiam Ziuta
OdpowiedzUsuńJaneczko Ty zawsze jesteś na topie.:)
OdpowiedzUsuńJak znajdują krokodyla, a drugo podobno pływa w Zalewie Rybnickim.
To u Ciebie, urósł również,taki ogromny.
Dzieci zapamiętają go do końca życia.:)
Robótki jak zwykle wyszły wszystkie przecudne.
Szkoda że u Ciebie jeszcze tak zimno, wraz z tym postem przesyłam ci cudny zapach drzew owocowych.Miałam przez pare dni jak w raju...
Takich uroków wiosny Janeczko,Ci życzę.
Goraco pozdrawiam:)
Torty są świetne ;)) Aniołki jak zwykle piękne i bizutki super ;)) ale te kwitnące krokusy ciekawostka :)) u mnie też niestety róże pomarzły. Pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńWidać,że trud się opłacił- i w przypadku tortów i w przypadku kartek,biżuterii i aniołków. Naprawdę zachwycają :) a torebka z poprzedniego posta jest niesamowita-po prostu cudna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Aga86
Hello,Janeczka:
OdpowiedzUsuńJa oczywiscie zahaczam oczko o Twoje koralikowanie i zachwycam sie kolczykami i bransoletka z zielenia,ktora zreszta uwielbiam w kazdej postaci odcieniowej:-)
Koralikowanie jesli sliczne i widze,ze CI idzie coraz wykwintniej.Masz cale stada fajnych pomyslow i realizujesz je fantastycznie.
Podziwiam tez Twoje torty-maja cudne ksztalty,kolory-sa naprawde artystyczne i pewnie artystycznie smakuja:-)
Pozdrawiam cieplutko-Halinka-
Ja również bardzo się cieszę z naszego spotkania. Coś Twojemu synowi nie wyszło to zdjęcie, czyżby spłoszyła go moja córcia?;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Co za torty! Ich zrobienie z pewnością wymaga mnóstwa czasu! Tylko podziwiać!
OdpowiedzUsuńNinka.
Piękny prezent, a prace prześliczne, no i jeszcze super dekoracje ciast. Napracowałaś się Janeczko, a efekty tej pracy są zachwycające! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJaneczko - torty przecudne a zielona biżuteria oszałamiająca. Jestes tytanem pracy i niezmiennie zadziwiasz:)
OdpowiedzUsuńCudne torty.
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią w każdej rzeczy którą robisz.
Podziwiam Cię.
Pozdrawiam serdecznie.
Torty sa po prostu cudne -z jednej strony chce sie zatopic w nich zeby a z drugiej szkoda i zjadac :)
OdpowiedzUsuńReszta prac koralikowych piekna :)
a aniolki przeslodkie :)
Jestes wielka!!!:)
Janeczko jak to robisz, że po wejrzeniu na Twoja stronę szczęka po prostu opada :)) i jeszcze jej podnieść nie mogę - krokodyl no sama nie wiem co powiedzieć :)) (toż to prawdziwy potwór z bagien), pozostałe torty - nie wiadomo czy jeść czy tylko podziwiać cuda po prostu.
OdpowiedzUsuńBiżutki i aniołki - ach co tu mówić toż to małe dzieła sztuki ( czy te małe kolczyki to też sznury tureckie?).
Siedzę oglądam i tylko och i ach wyrywa mi się z piersi.
Co do ogrodu to u mnie też wiosenne mrozy narobiły szkód ale róża b.nieśmiało odbija od samej ziemi (choć myślałam, że całkiem wymarzła). I na koniec bardzo dziękuję za słowa zachęty - teraz wypadałoby powiedzieć "Alleluja i do przodu"
Pozdrawiam wiosennie Ewelina
U Ciebie, Janeczko, jak zwykle pracowicie i ślicznie !!! Aniołeczki, no cóż ..... nawet w kolorze im do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńTorty ozdobione po mistrzowsku, aż ślinka cieknie na sam widok :))
Pozdrawiam
Tyle pięknych rzeczy u Ciebie, że już nie wiem co podziwiać. Aniołki śliczne, kartki komunijne piękne i dostojne, ale tort w kształcie krokodyla zupełnie mnie rozłożył :) Ha, ha, ha !!! Super pomysł i niezwykły !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo czesto goszcze na Twoim blogu i za kazdym razem odkrywam nowe cudenka wykonane przez Ciebie.
OdpowiedzUsuńSłodkie aniołki, piękne kartki, przeapetyczne torty! Mało z krzesła nie spadłam jak zobaczyłam krokodyla - mój synek ma niedługo urodzinki, tym razem nie poprzestanę na okragłym torcie!;-)
OdpowiedzUsuńcuda i cudeńka, i oba moje :) huuraa
OdpowiedzUsuńkrokodylowy tort kiedyś odgapię :)
Do przepięknej biżuterii i Aniołków w Twoim wykonaniu już się przyzwyczaiłam .Ale te torty to dopiero rewelacja!!!!!Zwłaszcza krokodyl:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ale bym sobie zjadła takiego swojskiego, przyjęcinowego torcika mmmmmniam..... :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wszystko piękne, a torty... ślinka cieknie. Dobrze, że dziś siostra miała tort urodzinowy :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaneczko - powinno się Ciebie zapisywać w różnych dawkach jak lekarstwo. Twoja pracowitość i aktywność jest niesamowita - zawsze podziwiam, kiedy dajesz radę zrobić to wszystko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ela
Janeczko, Twoje torty wyglądają wspaniale! Mniam...:)
OdpowiedzUsuńJaneczko jesteś WIELKA !!!
OdpowiedzUsuńco do prezenciorów ... powinnaś powiedzieć : jestem tego warta !!! hihi
pozdrowionka i buziole majowe przesyłam
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie ma takich słów, które opiszą, jak bardzo podziwiam Twoje umiejętności.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy wiesz, że wytwarzasz specyficzną, przesympatyczną aurę, nawet przez internet, dlatego tak przyciągasz ludzi do siebie :)
Janeczko aż mi dech zapiera z podziwu nad Twoimi pracami.Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńCudownych rzeczy narobiłaś Janeczko
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zawsze piękne prace... A w tych kolczykach które trzymasz na dłoni sie chyba zakochałam... Cudowne są... Piękne po prostu :)
OdpowiedzUsuńTort krokodylek mnie rozbawił :) Uwielbiam takie zabawne torty dla dzieci :)
A co do naszej kochanej Bożenki... to ma ona wieeelkie serduszko... i baaardzo zdolne łapki :)
Buziaki :*
Janeczko Ty Jesteś moje guru frywolitkowe, ale te twoje tory to mnie zachwyciły;-))A wisiorek zielony no zakochałam się;-)Cudeńko...oj Wszechstronnie uzdolniona Kobieta Jesteś;-)PODZIWIAM:_)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka...
Janeczko - piękne prezenty dostałaś ! A Twoje prace są prześliczne - torty mniam mniam - wyglądają super i zapewne b.smaczne.Serdecznie pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńAniołki oczywiście olśniewające!!!
OdpowiedzUsuńA wianeczek, który Pani zrobiła dla mojej sąsiadki? przepiękny, nie mogłam się napatrzeć.
Mam małe pytanko czy jak się skończy u Pani ten nawał pracy, to mogłabym zamówić u pani te kolczyki z posta, które są na zdjęciu w odcieniach zieleni, ale w kolorze białym?
Chowają się też pod linkiem poniżej:)
http://1.bp.blogspot.com/-FQyv4Jro6nM/T6QySZ5dbCI/AAAAAAAAEAw/Nuod32e2CoM/s1600/P1000906.JPG
pozdrawiam i czekam na odpowiedź
Aniołka maleńkie są przepiękne.
OdpowiedzUsuńO Bozesz Ty moj ale cudownosci ,torty powalily mnie na kolana o kartkach i aniolkach nie wspomne.Wszystko przecudowne do tego Twoja Janeczko przesympatyczna buzia:)Pozdrawiam z dzisiaj slonecznej Czestochowy:)
OdpowiedzUsuńAleż się napracowałaś! I nie wiem, co w pierwszej kolejności chwalić... chyba zacznę od tortów, niezwykle oryginalne i z pewnością pyszne :)))
OdpowiedzUsuńAniołki stają się chyba Twoją wizytówką, są wspaniałe!!! Kartki komunijne bardzo różnorodne i piękne.
I biżuteria- same wspaniałości!!!
Pozdrawiam
Super tortu i pozostałe prace równiez mam nadzieje ze ciebie w tyym roku latem odwiedze jak bede przejezdzac do Borska pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaneczko jesteś bardziej pracowita niż pszczółka. Prace przepiękne-wszystkie bez wyjątku. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam. Pani Janeczko, tu u nas w lubelskim krążą legendy o Pani, a to za sprawą Wilczycy Agi, która opowiada ciągle o Pani zdolnościach. Zajrzałam jakiś czas temu i olśniły mnie Pani prace, ale dziś to po prostu fenomen! Nigdy nie widziałam tak wszechstronnie uzdolnionego człowieka o wspaniałej duszy. Aga miała rację pod każdym względem opisując Pani twórczość. Chyba założymy Pani fan club.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie i przesyłam ukłony. Beata z Lublina
Pięknie tu u Ciebie Janeczko,aniołki,karteczki,torty,biżuteria wszystko prześliczne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie mogłam się powstrzymać od komentarza - ten krokodyl powalił mnie na kolana. Ma wyjątkowo sympatyczną mordkę. Z każdego Twojego dziełka emanuje dobra energia. Zaglądanie na Twojego bloga powinno się polecać jako formę terapii antydepresyjnej.Podziwiam.
OdpowiedzUsuńAniołki cudne, biżuteria wspaniała jak zwykle, ale torty to jak dla mnie to mistrzostwo świata. Jaka trzeba mieć niesamowitą wyobraźnie, aby tworzyć takie arcydzieła.Zazdroszczę - w pozytywnym znaczeniu tego słowa.
OdpowiedzUsuńktoś tu napisał "Janeczko jesteś pracowita jak pszczółka " a ja myślę że pszczółkom to daleko do Janeczki !!!!
OdpowiedzUsuńkrokodyl powala na kolana !!! tylko zastanawiam się do jakiej lodówki on się zmieścił ??? i czy syn kuzynki pozwolił go rozkroić ??? no ja bym nie pozwoliła :D
o matko jaki wielki ten krokodyl :-D to się twoje ręce musiały napracować przy nim :-)
OdpowiedzUsuńTo są rodzynki?? układanie ich musiało zająć ci dużo czasu :-)
Pozdrawiam serdecznie ewanka
Zazdroszczę przemiłych odwiedzin:) i cieszę się, że spotkało Cie coś miłego. Torty są piękne i bardzo pomysłowe. Aniołeczki takie maleńkie i kolorowe wyglądają wspaniale, ale oczywiście dla Ciebie taka dłubaninka to pryszcz. Trzymam kciuki, żeby jednak róże dały oznaki życia.
OdpowiedzUsuńRóże może jeszcze odżyją, pod moimi nornice wyryły zimą korytarze, korzenie wisiały w powietrzu-ale żyją, osypałam ich i mają już sporo liści.Przezyły niezabezpieczone przed mrozem bo mnie oczywiście jak co roku zima zaskoczyła.A moje Bieszczady mrozu powyżej 30 stopni przecież nie skąpią. Duży anioł jest piękny(ten z dwoma mniejszymi na zdjęciu)i aż dziwne, że o każdej porze roku jednakowo te Twoje dzieła, Janeczko, chwytają za serce,mimo, że aniołki z Bożym Narodzeniem się kojarzą.A cukier zamien może na masę solną, zakłądam z góry, ż eznó z niej natworzysz cudnych rzeczy. Pozdrawiam gorąco Ciebie i Twoich wszystkich gości blogowych.
OdpowiedzUsuńNo Dziewczyno Twoje dzieła to klasa sama w sobie masz nie tylko zdolne ręce ale i główkę pełna pomysłów wszystko co tu pokazałaś na prawdę jest powalające na kolana ,chylę czoła prze Tobą Kochana i aż jestem dumna i wdzięczna ,że mogę tu razem z Tobą i innymi blogowiczami być , dziękuje za to ,że Jesteś i mnie inspirujesz , pozdrawiam i życzę miłej niedzieli .
OdpowiedzUsuńJaneczko, z ogromną przyjemnością oglądam Twoje dzieła. Często tu zaglądam, bo zawsze można u Ciebie znaleźć coś ciekawego, nowego, zachwycającego. Co dzień zaskakujesz tym, co potrafisz zrobić. Chyba nie ma nic takiego, co byłoby dla Ciebie wyzwaniem nie do pokonania. Te aniołki to miód na serce, biżuteria taka piękna-wiosenna, a torty...tak cudne i apetyczne, że aż ślinka leci. Pozdrawiam i życzę Ci wszystkiego, co najmilsze.
OdpowiedzUsuńEch, dziewczyno! Żebyś Ty tylko wiedziała, jak żeż i ja mocno chcę z Tobą się spotkać. Właśnie wspominaliśmy z Asią o Tobie. Gratuluję Twojego spotkania. To niesamowicie podbudowuję, prawda?
OdpowiedzUsuńRobótki Twoje jak zawsze - przepiękne. A ten różowy aniołek wyszedł Ci w stylu Rosyjskiej Księżny :) Od widoku tortów to mi w ogóle kopara opadła!
W sadzie i u mnie po zimie dużo strat. Jedno dorosłe drzewo już ścięliśmy, jeszcze dwa w kolejce. Owocujące! Ryczę!
Trzymaj się cieplutko!
Zajrzałam,obejrzałam i torty i aniołki i prezenty i już nic nie piszę tylko idę głową walić w ścianę i pogonić się trochę do roboty,bo wychodzi mi że przy Tobie tom leń patentowy!!!Porządny bat chyba se sprawię,by się poganiać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Poczyniłaś rzeczy nie tylko cudne ale jeszcze i smakowite,
OdpowiedzUsuńpozdrowionka serdeczne:)
nie wiadomo co napisać czego inni jeszcze nie napisali. Oczopląsu można dostać od tych wspaniałości!!!
OdpowiedzUsuńJaneczko! jestem pełna podziwu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beata.
jakie torty!!!!!!!!!!!!!!szok! piękne to za mało napisane!
OdpowiedzUsuńTy jesteś niesamowita Janeczko - mróweczka i pszczółka przy Tobie leżą i kwiczą ;)
OdpowiedzUsuńPokłony do samiuśkiej ziemi!!!!Dziewczyno...brak mi słów:)))) Wypieki mnie powaliły:))) A akcesoria komunijne urzekały jeden po drugim:) Jesteś genialnie zdolna i pracowita!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTortami to mnie powaliłaś zupełnie........ Któryś skopiuję na pewno. Cudnie, ze pokazałaś je przed moim przyjęciem. Brawo. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOd wczoraj gdy zajrzałam do Ciebie Janeczko, chodzę i dumam jak słowami Ci wyrazić to co czuję gdy zobaczyłam Twoje dzieła. Byłam bardzo ciekawa Twojego pomysłu na torty i wiedziałam, że będą wspaniałe, ale to co zobaczyłam to normalnie mistrzostwo wszechświata!!!! niech się chowają wszyscy znani mi cukiernicy!!! Aniołki maleństwa są niesamowite, tak jak i prezencik. Ach, zazdroszczę Lucynce, że mogła Cię odwiedzić, ale może i ja znajdę jakąś chwilkę. Życzę Ci Janeczko samych radosnych chwil na cały tydzień. Pozdrawiam całuskując.
OdpowiedzUsuńPani Janeczko, od dłuższego czasu śledzę Pani bloga, przeczytałam go od deski do deski, ale dopiero dzisiaj zdecydowałam się skomentować, bo Pani torty rzuciły mnie na kolana!! Jak udało się Pani zrobić ten otwarty pysk krokodyla? Chylę czoła...
OdpowiedzUsuńJestem również wielką fanką Pani robótek, przyznaję, że zainspirowała mnie Pani do chwycenia za szydełko, może się nauczę dziergać chociaż troszkę... Pozdrawiam :)
KamilaG
Ja jestem pod wrażeniem Pani prac:)Są cudne:)Aniołki śliczne :)Podziwiam z zachwytem jakie zdolne rączki ma Pani i jakie cudeńka z pod nich wychodzą:)
OdpowiedzUsuńWszystko cudne, dopracowane w każdym szczególe, ale najbardziej podoba mi się ten tort z truskawkami aż mam ochotę wgryźć się w monitor... ślinka mi poleciała...
OdpowiedzUsuńJaneczko, padłam na widok krokodyla!
OdpowiedzUsuńZresztą wszystkie torty są SUPER :) jak i wszystko co tutaj pokazujesz!
Ściskam mocno.
Piękne torty. Skąd takie pomysły? Jesteś bardzo zdolną i jeszcze bardziej pracowitą kobietą. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJaneczko! U Ciebie jak zawsze oczopląsu się można nabawić, nie wiadomo na co patrzeć, same śliczności. Kartki to małe dzieła sztuki, biżuteria piękna, no a torty.... brak słów! Krokodyl powalający, w dodatku jak pomyślę jakie na pewno są pyszne... Ach..powzdycham sobie :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze jest na co popatrzec,tyle pięknych dzieł. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńOj Ty moja pszczółeczko, jak zwykle pracowita!:)
OdpowiedzUsuńtorty mistrzostwo świata!
Buziak!
Witam!!! Zajrzałam tutaj z polecenia Agi-Wilczycy i co ja tutaj widzę???Tego nie da się ogarnąć!!!Aga dokładnie trafnie to ujęła,ja nie mam lepszych słów-Mistrzostwo Wszechświata!!!Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych tak wspaniałych prac,w których mieści się całe Twoje serce(to widać gołym okiem)!!!
OdpowiedzUsuńJaneczko! Skąd bierzesz na to czas? Tyle pracy i tyle talentu i to w wielu dziedzinach. Pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńSzczególnie piękne są te cieniowane zielenie.
Nic dziwnego, że gości u Ciebie co niemiara, bo każdy chce przynajmniej napaść oczy cudeńkami. Poza tym, tak ciepło piszesz o wszystkim. Przesyłam serdeczności :)
Torty to normalnie dla mnie mistrzostwo świata!!!!
OdpowiedzUsuńA inne prace.... wręcz małe dzieła sztuki.
Podziwiam i podziwiam.... i wpadam w kompleksy.
Jesteś niesamowita kobieto!:))
Buziaki:)