Dostałam też zamówienie na urodzinową kartkę dla księdza. Najpierw zrobiłam frywolitkową dziesiątkę różańca, którą potem umieściłam w kartce-książce.
W poprzednim poście obiecałam pokazać wykonane wcześniej na szydełku kocie podkładki . Cały komplet wykonany z tej samej melanżowej włóczki, a każdy kot wyszedł inny. Na początek jedna podkładka
I wszystkie razem
I na koniec kolejny komplecik frywolitkowy, który był prezentem za napisanie 21000 komentarza. Otrzymała go agajaTak sobie pomyślałam, że ponieważ ta biżuteria frywolitkowa zbiera dużo pochwał, to zrobię małą i szybką rozdawajkę. W tym tygodniu mija kolejna rocznica najgorszego jak dotychczas dnia w moim życiu. To co roku bardzo bolesny dzień. Osłodzę go sobie sprawiając komuś radość. Zapisywać się można powiedzmy do soboty włącznie a ja w następnym poście podam, dla kogo wykonam taki komplecik według jego preferencji kolorystycznych. Nie będzie żadnych banerków ani innych wymagań, tylko osoby, które mają ochotę na taką biżuterię poproszę w komentarzu o napisanie słowa "chcę", a osoby nie posiadające bloga dodatkowo o adres mailowy.
Wszystkim bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Elunia przecież Ty umiesz frywolitkować
Małgosia oczywiście możesz odgapiać ile chcesz
Udanego tygodnia życzę i pozdrawiam serdecznie.
edit... chciałam napisać tego posta wieczorem w niedzielę ale internet mi wysiadł, więc dokończyłam tradycyjnie ranow poniedziałek, a chyba częściowo coś z tego posta się opublikowało już wczoraj