OBSERWATORZY

poniedziałek, 22 lutego 2021

Boże Narodzenie i Wielkanoc.

Mój blog niedługo będzie miał 11 lat a po raz pierwszy zdarzyło mi się jednocześnie wykonywać zamówienia na oba najważniejsze święta. Żeby nie było za bardzo nudno, zacznę od tych świąt których oczekujemy czyli wielkanocnych.

Powstały nieduże kurki z kolorowych kordonków.

Większe kurki z białego kordonka według trochę przeze mnie zmienionego wzoru Splocika.
I koronkowy baranek ozdobiony perełkami.
Wyjątkowo dużym powodzeniem w minionym okresie bożonarodzeniowym cieszyły się moje bombki z zawartością. Ostatnio znowu zrobiłam na zamówienie 5 sztuk bombek ze św. Rodziną.
Bardzo lubię robić prezenty. Dla kogoś bardzo sympatycznego na urodziny powstał szal i kartka.
I to tyle mam dzisiaj do pokazania. Serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarze. Mam nadzieję, że pojawię się za tydzień, chociaż to nie jest pewne, bo w trakcie dziergania są spore prace i nie jestem pewna czy je skończę.  
Udanego tygodnia życzę i do napisania.

poniedziałek, 15 lutego 2021

Pracochłonna

praca na drutach dzisiaj będzie zaprezentowana. Nawet bardzo pracochłonna. Jest to kamizela wykonana brioszką z włóczki Atelier Zitron Life Style w dwóch kolorach. Poszło na to 12,5 motka, bo dzianina waży 660gram.  Użyłam drutów nr 3. Dzianina jest robiona bezszwowo od dolus  Włóczka jest cudowna, ale to chyba moja ostatnia praca w tej technice. Bardzo się napracowałam, ale efekt jest tego warty. Po praniu długość dzianiny zwiększyła się aż o 20cm.Kolory na zdjęciach są przekłamane bo naprawdę to połączenie antycznego różu z bakłażanem.

To był urodzinowy prezent dla mojej przyjaciółki. I jako dodatek karteczka w kształcie pudełka. Od razu widać co kocha jubilatka.
To teraz mroczna walentynka
W kolejności czapka z pomponem w kłosy, z jednego motka Alize Alpaca Royal na drutach nr 4
To na koniec breloczki, które osoba zamawiająca przeznaczyła na aukcje dla kotów.
Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze.
Ewa Bera  bombki są usztywniane lukrem, a w środku też sztywne "na blachę" są żłóbki.
Lawenda  oj jeszcze dużo nie umiem. Jest sporo niepoznanych technik i pewnie będę uczyć się do końca życia

Tyle dzisiaj. Wszystko wskazuje na to że pojawię się też za tydzień, bo będę miała dużo do pokazania. Sporo się u mnie nadal dzieje. Robótek dużo. 
Nie wiem jak u Was ale na Kaszubach sporo śniegu i nie ma dnia żeby znowu go nie dosypało. Słoneczka nie brakuje i tylko ten porywisty wiatr przeszkadza razem z siarczystym mrozem. Udanego tygodnia życzę i uściski serdeczne przesyłam.

poniedziałek, 1 lutego 2021

Bardzo zimowo

 i jeszcze świątecznie, bo niespodziewanie otrzymałam zamówienie na 4 sztuki moich bombek z zwartością. Dwie miały być ze św. Rodziną i dwie z bałwankiem i choinką. Trochę różniło się to zamówienie od podobnych, bo osoba zamawiająca poprosiła o to aby wszystkie wykonane przeze mnie osoby miały oczy, nosy i buzie. Zrobiłam jak potrafiłam. Mam nadzieję, że nie zawiodę oczekiwań.

Drugą pracą, tym razem mocno zimową jest podwójny komin wykonany dla mnie z bardzo kolorowej włóczki Nako Angora Luks Color. Żeby trochę złagodzić tęczowe kolory dodałam włóczkę Nako Angora Luks Simli w kolorze kremowym. No nic nie poradzę, że lubię kolory, pomimo tego że często przez swoja odzież, wyróżniam się w szarym tłumie. Trochę mi to przeszkadza. Komin zrobiłam na drutach nr 5. Waży trochę więcej niż 300g i ma wymiary 150x45cm.
I ostatnia praca z minionego tygodnia to podwojna bransoletka z czarnych koralików Toho.
To nie jest wszystko co wykonałam w ubiegłym tygodniu, ale właśnie za chwilę skończę jedną bardzo pracochłonną rzecz robioną na drutach w technice brioszka, którą mam zamiar zaprezentować za tydzień gdy trafi już do właścicielki, bo to prezent urodzinowy.

Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. Dziękuję za wszystkie miłe słowa. Na razie blog nadal będzie istniał, a ja przez podpowiedzi życzliwych osób zastanawiam się nad małymi zmianami, które może spowodują że blog będzie ciekawszy.

Agaja nie, dekoracje są gotowe kupione. Do niedawna sama je robiłam z kremu albo z masy cukrowej, ale życzeniem jubilatów było, aby było mniej kremu.

niesława  chyba jednak pozostanę przy blogerze. Wolę moje robotki niż spędzanie czasu na Fb czy Instagramie

No to tyle dzisiaj. Pogoda piękna, słoneczna i mroźna. Udanego tygodnia i do napisania.