OBSERWATORZY

poniedziałek, 23 maja 2016

Skończyłam.

Dzisiaj małe podsumowanie. Skończyłam firanki. Chyba domyślacie się ile to pracy wymagało. Powstały 3 firanki. Dwie o wymiarach 160cmx80cm i jedna 250cmx80cm. Mam nadzieję, że wkrótce pokażę je jak prezentują się na swoim miejscu, a na razie na lince przed domem. Zdjęcia zrobione w pełnym słońcu a jakieś takie...
Najgorsze oczywiście było ich blokowanie. Ruda więc pomagała.
Użyłam kordonka Babylo20 kolor kremowy. Jestem zauroczona tą niteczką. Ma lekki połysk. Jest dosyć mocno skręcona. Mam ochotę sprawdzić czy będzie dobra do frywolitek. Ciekawa też jestem jak sprawdza się nitka o grubości 10. Paleta barw jest bogata i aż korci aby spróbować. Na razie jednak zakupom "stop".
Osoba, która zamówiła u mnie firanki, na wieść, że jeszcze pozostał niewykorzystany kordonek poprosiła o wykonanie do kompletu kilku serwetek. No nakombinowałam się przy nich co niemiara. Jakoś nigdy serwetka robiona według podanego schematu nie ma takich wymiarów jak zaplanowana. Przy pierwszej serwetce musiałam zmniejszyć ilość rzędów. Średnica 20cm
Do drugiej musiałam dodać kilka rzędów i  wymyślić zakończenie. Średnica 40cm
Z trzecią na szczęście nie miałam kłopotów. Średnica 45cm
I wszystkie razem na dywanie.
Tutaj też trzeba było wykonać nielubianą czynność blokowania.
Tak jak w kilku ostatnich postach i dzisiaj nie może u mnie zabraknąć frywolitek. Nie zdążyłam zrobić zdjęcia serwetki Renulka. Zresztą mam zaległości bo nie zrobiłam jeszcze ostatnio podanego rządka. Pokażę wszystkie etapy gdy uda mi się podgonić pracę nad nią. A na razie zakładki frywolitkowe z cieniowanych kordonków.
 I po kolei
Ostatnią pracą był naszyjnik koralikowy przeznaczony na prezent. Bardzo lubię koraliki z przezroczystego szkła. To sznur turecki. Znowu zdjęcia nie oddają rzeczywistości.
A na niedzielę upiekłam "zebrę"
Z serca dziękuję za odwiedziny i komentarze. Nadal zapraszam na moje  Rocznicowe candy
Zaczyna się kolejny dzień i tydzień. Za chwilę otwieram szeroko drzwi aby wpuścić wiosnę i każdego kto chce mnie odwiedzić. Życzę Wam aby ten czas był udany dla nas wszystkich.

I całkiem na koniec trochę prywaty bo mam wielką prośbę.Potrzebuję schemat firanki filetowej z brzozą. Na razie mam tylko zdjęcie. Będę bardzo wdzięczna gdyby ktoś podpowiedział gdzie zdobyć ten schemat. Ułatwiłoby mi to pracę, bo w przeciwnym wypadku będę odrysowywać i wykonywać ze zdjęcia.

53 komentarze:

  1. Janeczko sliczne. Ja uwielbiam firaneczki szydełkowe, krotkie (lubie swiatło). Najczęściej robię z Maxi.Twoje są , jak to u Ciebie, bardzo staranne, klasa sama w sobie. Schematu o który pytasz nie mam, nigdzie nie spotkałam - ale jeszcze poszukam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaniemówiłam !!! No takie cudowności od rana! Przepiękne firanki i serwetki, cudne zakładki, w jasnych się zakochałam!!
    Dawno nie było u mnie zebry, pozdrawiam słonecznie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Firanka jest cudowna aż kości,żeby zrobić. Pozostałe robótki też sa śliczne.Ile nici zuzylas ? .Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Firanki wymagały duuużo pracy, ale efekt jest oszałamiający.
    Piękne są.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo pracy ale efekt końcowy powala na kolana.Firaneczki cudne.Miłego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przecudne te firanki!!! Marzy mi się firaneczka do kuchni, ale nigdy takiego dużego projektu nie robiłam. Ja też jestem ciekawa ile nici wyszło Ci na te firaneczki?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Firany-mistrzostwo świata, frywolitka ekstra,masz cierpliwość,

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne firanki, serwetki extra!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Janeczko! Firany boskie, wiem ile pracy włożyłaś i podziwiam. Sznur turecki jest fantastyczny!! Zaraz biorę się za szukanie wzoru firanki filetowej z brzozą, bo na pewno MAM. Tyle tylko, że przerzucenie całej makulatury zajmie mi trochę czasu;-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem jak to robisz i kiedy, ale Twoje prace są genialne. Firanki cudne, serwetki piękne i jeszcze upiekłaś ciasto, niesamowite. Podziwiam.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudownie razem wyglądają te firaneczki, nic tylko muszę myć okna i posprzątać na przyjście tych piękności, zaraz biorę się do roboty:)a chęć jest bo i efekt będzie piękny!!!!!Reszta twoich wyrobów jak zawsze równie urocza a naszyjnik z przeźroczystych koralików bardzo mi się spodobał. Miłego i ciepłego dnia ci życzę Janeczko.Pomocnicę masz bardzo oryginalną ale ja coś o tym wiem bo mam takich pomocników aż 7 sztuk hihi Całusy!!!Czarownica.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet nie chcę sobie wyobrażać ile pracy kosztowały Cię te firanki. Wyglądają fantastycznie. A jeśli chodzi o zdjęcia w pełnym słońcu to one zwykle nie wychodzą dobrze. Nie jestem ekspertem jeśli chodzi o robienie zdjęć ale czytałam, że światło powinno być rozproszone (lepsze wychodzą jeśli słońce schowa się za jakimś obłoczkiem).
    Niestety nie udało mi się znaleźć nigdzie schematu tej brzozy (znalazłam trochę inną tutaj: http://www.crossstitchcrochetothers.com/index.php/Crochet-patterns/Home/Filet-curtains/Curtains-with-weeping-willow-free-crochet-filet-design-download ).

    OdpowiedzUsuń
  13. Tyle pracy!! Ale efekt zachwycający! Absolutnie zachwycający!
    Podziwiam i gratuluje.

    OdpowiedzUsuń
  14. No tak, na kota zawsze można liczyć:)))
    Janeczko firanki przepiękne, wyobrażam sobie ten ogrom pracy jaki w nie włożyłaś. Czynność blokowania jest mi doskonale znana ( robię obrusy na drutach i chusty) więc wiem jaka bywa uciążliwa. Jednak jak już się odepnie te wstrętne szpilki, to człowiek widzi, że warto było.
    Urzekły mnie zakładki, są śliczne i bardzo eleganckie.
    Miłego i owocnego ( w robótki) tygodnia życzę:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja uwielbiam szydełkowe firanki i Twoimi zachwyciłam się bardzo, bardzo. Pozdrawiam i zachwycam się nadal.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystko piękne! znalazłam wzór brzozy ale innej w moich zbiorach i wysłałam na e-maila. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Firanki super.Ja robiłam z 10 i wychodzą bardzo ładne ,zarówno małe jak i duże formaty.

    OdpowiedzUsuń
  18. Rozpisywac sie nie bede.
    SZACUN Janeczko,SZACUN!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Firaneczkami jestem zauroczona , też myślę zabrać się za jakąś , ale bardzo dawno temu liznęłam tę technikę i nie wiem czy pamiętam ?
    Zakładki urocze , taka zakładka będzie ozdobą czytanej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne prace Janeczko! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem zachwycona tymi firankami. Są wyjątkowe;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakie bogactwo prac :) Firanki robią ogromne wrażenie. Bardzo podobają mi się frywolitkowe zakładki, a firanka z brzozą - mam nadzieję, że ktoś znajdzie schemat i zaoszczędzi Ci pracy.

    OdpowiedzUsuń
  23. Złote ręce masz Janeczko!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne firanki :-) A serwetki do kompletu - doskonałe :-)
    Przykro mi Janeczko - szukałam brzozy, ale niestety nie udało mi się znaleźć wzoru...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Imponujące prace, co jedna to piękniejsza! Niesamowity komplet firanek, a frywolitkowe prace cudowne.
    Na Twój talent i pracowitość można zawsze liczyć.
    Widziałam gdzieś brzózkę, jak natrafię to się odezwę.
    Miłego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  26. Chylę czoła przed tak pracochłonnymi pracami. Efekty niesamowicie piękne.
    Naszukałam się i nic. Ów egzemplarz, sprzedawany był na all.Wygląda na wersje z tzw, cuchów. (po cenie)
    Może się jeszcze trafi.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękne firanki. Są takie subtelne i delikatne. A babylo jest bardzo fajną nitką. Też się zastanawiałam czy nada się na frywolitki (przypomina aidę), ale jeszcze nie testowałam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Love the doilies, they are a work of art and love the weeping tree at the last picture truly wonderful to see all this art work!

    OdpowiedzUsuń
  29. Pracy ogrom, ale za to efekt na kolana powalający!!!
    Firanki prześliczne, wyobrażam sobie je na oknach - no cudo istne.
    A i frywolitkowe zakładeczki mi się podobają, i koralikowy naszyjnik także.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  30. Janeczko!U Ciebie jak zawsze dużo i przepięknie, ale tobie ta robota idzie. firany są przepiękne ale pracy to cię kosztowały.serwetki i frywolitki również są cudowne a ciasto wygląda smakowicie - Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  31. Janeczko, aż nie wie co mam napisać. Wielki ukłon dla Ciebie za tyle pracy włożonej w to co robisz. Firanki super, przeciez to jest ogrom pracy... podziwiam!
    Frywolitkowe zakładki świetne, a ten naszyjnik - WOW to dopiero śliczności :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękne rzeczy Pani wyczarowuje:))) Podglądam blog od jakiegoś czasu. Znalazłam tylko więcej zdjęć firanki z brzozą tutaj http://archiwum.allegro.pl/oferta/szydelko-firanka-kremowa-z-brzoza-i5752331141.html

    OdpowiedzUsuń
  33. Piękne firanki :) Podziwiam Cię za to co tworzysz i w jakim tempie to robisz :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Przepiękne firanki. Dla mnie niewykonalne. Tyle pracy. Pozostałe rzeczy też bardzo mi się podobają. Kiedy Ty to wszystko robisz pracusiu?:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  35. Janeczko kiedy ty to wszystko robisz. Chyba twoja doba ma 50 godz. Firanki sa cudne. Mi chyba z rok zajelo by zrobienie 1 a ty szybciutko 3 robisz. Wow wow.
    A wzorku postaram ci sie pomoc i poszukam

    OdpowiedzUsuń
  36. Podziwiam wytrwałość przy tworzeniu takich dużych form! a zakładki i serwetki wyszły piękne! ciasto wygląda bardzo apetycznie! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  37. Firanki mają piękny wzór i są duże,podziwiam samozaparcie, by je wykonać.Nie wiem,po co się męczyłaś,żeby serwetki wyszły tej samej wielkości,co w gazetce? Ważne,żeby cały wzór wykonać i by były płaskie, a jeżeli o centymetr, czy pięć serwetka wyjdzie większa lub mniejsza, to nie błąd, trudno, grubość nitki i szydełka ma znaczenie,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  38. czapki z głów firany brak słów po prostu genialne frywolitki jak zawsze urzekające pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  39. No właśnie, zakładki frywolitkowe są super i wszystko.. łącznie z rudym kiciusiem,hehe Uściski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  40. Firanki są śliczne. Bardzo mnie się podobają te zakładki frywolitkowe. Szczerze podziwiam Twoją pracowitość.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  41. Piękne efekty Twojego szydełkowania. Firany bardzo okazałe. A do frywolitek jak zwykle tylko wzdycham: och! i ach! Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  42. Cóż ja mogę powiedzieć innego niż to że jestem zachwycona Twoimi pracami:)firanki to ogrom pracy:))mam nadzieję że chociaż opłacalny:)a frywolitki to jak wiesz -moja miłość:))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. bardzo dużo pracy Janeczko; podziwiam jak zawsze Twoją pracowitość :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Firany przecudne, podziwiam za cierpliwość, mam schemat brzozy ale inny, "w razie co" mogę podrzucić,Pozdrawiam jeszcze majowo:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  45. Janeczko, słów mi brakuje by wyrazić swój podziw dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  46. Firanki przecudne-to mistrzowska praca:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  47. Firanki przecudne. Niestety brzozy nie mam, ale będę się rozglądać - obiecuję. Prace oczywiście - piękne - jak zwykle.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  48. Przepiękne firaneczki, reszta dzieł także piękna a zebra, przypomniała mi dawno zapomniany smak. Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Firanki śliczne oczywiście! Przewertowałam moje gazetki robótkowe z poprzedniego stulecia {97, 98} w poszukiwaniu brzozy i nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  50. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Firanki są przecudne
    Serwetki również.
    Podziwiam ogrom pracy jaki został w to włożony:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)