Ponieważ nie mam żadnych zamówień postanowiłam zrobić coś dla siebie. Już wymyśliłam własny projekt sukienki. Kiedyś kupiłam tani kordonek z myślą o aniołach, ale jak dotarł do mnie to okazało się, że nie jest całkiem biały tylko śmietankowy i bardzo mięciutki. Sukienka więc powstanie ale jak zwykle będzie kłopot z halką. Pomysł mam ale szyć nie lubię. Może któraś z szyciowych koleżanek podejmie się tego szycia w zamian za moją biżuterię albo coś innego?? Początek wygląda tak.
Zanim pomyślałam o sukience najpierw postanowiłam spłacić komuś sympatycznemu dług wdzięczności, chociaż tak naprawdę to nigdy to mi się nie uda. Zawsze już będę jej bardzo wdzięczna.
Potem miałam ochotę pobawić się sutaszem w cukierkowym kolorze. Sama zdziwiłam się co wyszło, bo wszystkim się podoba.
W trakcie robienia sukienki przyszło zamówienie. Rano zostały uzgodnione szczegóły a wieczorem gdy zamówienie było gotowe klientka bez oglądania zrezygnowała. Kolejna moja biżuteria wylądowała na stosiku niepotrzebnych świecidełek. Raz będę musiała ułozyć wszystko, zrobić zdjęcie i Wam pokazać ale tego jest. No może trochę ubędzie bo pod tym postem zostanie napisany 9000 komentarz i ktoś zostanie obdarowany. A teraz niechciany naszyjnik
Dokończyłam też kiedyś zaczęte kolczyki
I to już wszystko co miałam do pokazania. Tradycyjnie już bardzo dziękuje za odwiedziny i komentarze. Witam nowych obserwatorów. Mam nadzieję, że spełnię wasze oczekiwania.
Robótki Marleny ten ostatni kwiatek z poprzedniego postu to achimenes. Rozmnaża się z bulwek ale czasami z sadzonek też się udajeA teraz uciekam, bo szkoda pogody. Jeszcze tylko powiesić pranie i zrobić obiad. Mało nas to zrobię placki ziemniaczane, bo nie przepadam za ich smażeniem gdy jest gorąco. Brysia wraca w poniedziałek z kolonii. Cieszę się bardzo, bo chociaż to nie moje rodzone dziecko, to mi już jej brakowało.Ciekawe jak przeżyła ten czas, który był pierwszą szkołą samodzielności.
Różowy sutasz wyszedł Ci naprawdę pięknie. Co do zamówienia, to niech ta klientka teraz żałuje, bo chyba nie ma pojęcia jakie cudo dla niej stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o fryzurę - nie ma nic lepszego co by poprawiło kobiecie humor (no jeszcze zakupy;-P).
sukienka zapowiada się całkiem fajnie a do koralików niestety nie mam cierpliwości a Twoje prace są super!! pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńSukienka zapowiada się super z halką niestety nie pomogę - biżuteria piękna a ludziska szkoda gadać :) ewa
OdpowiedzUsuńJak zwykle wszystko cudne. niestety nie pomogę z halka, musiałabyś być u mnie i mierzyć co 5 minut, inaczej nie potrafię :-) Widziałaś jak pięknie się prezentują Twoje kwiatuszki u Anioła? Wyglądasz świetnie!
OdpowiedzUsuńSukienka zapowiada się na bardzo ładną. Biżuteria w twoim wykonaniu jest śliczna. A ludzie dzielą się na ludzi i na parapety, chyba że na Kaszubach macie inny podział. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaneczko, fryzurka bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńSukienka będzie śliczna, niestety za daleko mieszkasz więc nie pomogę z halką, biżuteria jak zwykle szykowna :)
Pozdrawiam
Ślicznie wyglądasz Janeczko:). I mimo problemów widać, że jesteś spokojna i nie ciekawska:))))))))))).
OdpowiedzUsuńSukienka zapowiada się pięknie a biżuteria bardzo ładna i różnorodna.
Dobrych dni Ci życzę!
Wyglądasz świetnie!
OdpowiedzUsuńTo różowe, chociaż kolorystycznie nie moja bajka, prześliczne.
Przecudna biżuteria!!! Zachwycają mnie sutaszki i ciągle obiecuję się ich nauczyć, ale czas tak szybko biegnie... Z przetworami mam tak samo - muszę przerobić wszystko... co się nie zmieści w spiżarce - rozdaję hehe.
OdpowiedzUsuńFryzurka - super!
Niestety ja szyciowo jestem noga.
Rewelacyjnie wyglądasz! A sutaszowa biżuteria mnie zachwyca :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaneczko pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie! Ja nie wiem, dlaczego babsko zrezygnowało, szkoda myśli na nią. Niech żałuje!
OdpowiedzUsuńCukierkowo - bajkowo!
Fryzurka fantastyczna, dużo zmieniła - mam nadzieje ze najwięcej w tobie.
Suknia to naprawdę wielka rzecz!
I bardzo dobrze! Bardzo korzystna zmiana wizerunku, wyglądasz ślicznie!
OdpowiedzUsuńWszystkie naszyjniki piękne są a z naszyjnikiem dla Agi chyba trafiłaś w samo sedno...zieleń, wilczyca...no pięknie to wymyśliłaś!
Pozdrawiam serdecznie
Wyglądasz pięknie :) Słusznie, że Twoim ulubionym kolorem jest niebieski, bo bardzo Ci w nim do twarzy :)
OdpowiedzUsuńSutasz piękny! Niedoszła klientka niech żałuje.
Pozdrawiam cieplutko i nie ukrywam, że chętnie dołączyłabym do Ciebie w tym przyjemnym cieniu, bo już mi te upały dały trochę w kość :)
z nową fryzurką bardzo Ci do twarzy.
OdpowiedzUsuńBiżuterię tworzysz cudną. Może kiedyś moje finanse pozwolą na posiadanie takiego sutaszowego naszyjnika.
Nie rozumiem jak można złożyć zamówienie i zrezygnować, ale u mnie też takie przypadki się zdarzają...
Pozdrawiam serdecznie...
Jest Pani bardzo pracowitą i twórczą osobą
OdpowiedzUsuńMasz złote, nie, masz platynowe ręce! Pokaż zawartość tej legendarnej szuflady, może jak ludziska zobaczą, zrobi Ci się w niej sporo miejsca. Ja podglądam Cię od niedawna, tym większa moja ciekawość, a to, co robisz, jest zachwycające.
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w nowej fryzurce!
Janeczko!!!!!jaka Ty piękna!!!!wyglądasz cudownie...i tak sobie myślę, że ślicznie Ci w niebieskim...a naszyjnik niechciany...jest wyjątkowy...dziękuję że bywasz u mnie, za ciepłe słowo, dziękuję...i że nazwałaś mnie bratnią duszą, to dla mnie zaszczyt...przytulam:****
OdpowiedzUsuńTak to jest z robieniem na zamówienie. Ja bardzo nie kubię robić pod czyjeś "dyktando". Jeżeli coś ze zrobionych przeze mnie rzeczy sie komus podoba to prosze bardzo. Może to kupić albo dostać (zalezy od tego kto to jest). Biżuteria jak zwykle sie zachwycham. I Twoją zmianą też.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Dana.
Kochana bardzo Ci ładnie w nowej fryzurce i jak mówiły poprzedniczki niebieski naprawdę do Ciebie pasuje. Cieszę się, ze w końcu znalazłaś czas dla siebie a nie tylko dla innych. Tak powinno być. Sukienka pięnie się zapowiada.Będzie cała z elementów? Chciaż kocham niebieski tak jak Ty to różowy naszynik powalił mnie na kolana. Jest cudny!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń*miało być -sukienka pięknie sią zapowiada ;)
UsuńJak napisała na swoim blogu Dorota "Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba". Nie musi się podobać każdemu. Na tym polega jego oryginalność, że jest inny i bardzo ładny. Najczęściej krytykują ci co sami nie potrafią.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak można nie chcieć takiego cuda... Naszyjnik w niebieskościach jest przepiękny! Do tego absolutnie moja kolorystyka.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kolor tak samo jak Ty :-))
Wzór sukienki również bardzo ładny.
Pozdrawiam cieplutko!
Brysia napewno przyjedzie wypoczęta i zadowolona i bedzie miała co opowiadać:))) o ten cukierkowy naszyjnik jest świetny i ten zielony :)) szkoda że kobitka zrezygnowała z naszyjnika..... u nas też bardzo ciepło ale ja lubię ciepełko jak prawdziwy kot:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko Viola
Ps. fajnie Ci w nowej fryzurce:)
Janeczko ja Twoim sutaszem zachwycam się od dawno - chociaż rzadko zostawiam ślad po swojej wizycie za co przepraszam
OdpowiedzUsuńna kupno takiego naszyjnika nie stać mnie w obecnej chwili-remont w całym domu, ale jeżeli byś chciała się wymienić na coś co ja robię to bardzo chętnie :)
fryzurka świetna i wszystkiego dobrego !
pozdrawiam gorąco :)
Dziękuję Janeczko, koniecznie muszę kupić kwiatka, bo nie mam jeszcze takiego.
OdpowiedzUsuńWszystko piękne jak zwykle u Ciebie i koniecznie pokaż zawartość szuflady.Jak dobrze, że znalazłaś wreszcie czas dla siebie, pięknie wyglądasz w nowej fryzurce.
Ach, jakbym chciała by 9000 padł na mnie:)
pozdrawiam, Marlena
Biżuteria jak zwykle cudowna!
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńFajna fryzurka.
Sukienka zapowiada się świetnie.
Kolejny raz jestem zachwycona Twoja biżuteria. Bardzo mi sie podobają , wszystkie.
Pozdrawiam serdecznie
Ale jesteś pracowitą kobietką, suknia super, fryzura wiele zmieniła /jak zawsze u nas kobiet/,a biżuteria rewelacyjna, pozdrawiam jako Twój wierny fan!
OdpowiedzUsuńBiżuteria, która powstaje w Twoich dłoniach jest śliczna. Jestem zdziwiona, że można zrezygnować z zamówienia, wiedząc jak piękne rzeczy tworzysz.
OdpowiedzUsuńPiękna fryzurka, zdecydowanie lepiej teraz wyglądasz ;) Bizuteria jak zwykle przepiękna i ta cukierkowa (chociaż nie jest to mój ulubiony kolor, ma w sobie wielki urok) i niebieska. Sukienka zapowiada się obiecująco, zobaczymy, jakie cudo tym razem wyjdzie spod Twoich zdolnych łapek ;)
OdpowiedzUsuńśliczna biżuteria! Jestem ciekawa jak będzie wyglądać ostateczny efekt szydełkowej sukienki:)
OdpowiedzUsuńPani Janeczko, bardzo pozytywna zmiana:)
OdpowiedzUsuńWszystkie prace są niesamowite, ale żeby zrezygnować z tego pięknego chabrowego naszyjnika?;( nie rozumiem...
Ja, podobnie jak Pani również bardzo ciesze się ze słonecznej, w końcu letniej pogody:)
Pozdrawiam:)
Bardzo pieknie wygladasz ,a prace jak zawsze wspaniałe
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie umiem szyć...
OdpowiedzUsuńbiżuteria jak zwykle przepiękna, oczu nie mogę oderwać
pozdawiam
Janeczko! Wyglądasz rewelacyjnie i kwitnąco! bardzo podoba mi się pomysł z nową kreacją i ciekawa jestem efektu. Cukierkowe cudo jest fantastyczne! nie rozumiem tej osoby co zrezygnowała z zamówienia skoro nawet nie widziała co stworzyłaś. Jestem ciekawa wrażeń Brysi. Sama pamiętam dobrze swój pierwszy samodzielny wyjazd. Bałam się, ale potem byłam dumna, że się usamodzielniłam.
OdpowiedzUsuńJaneczko, ja nie wiem jak mam Ci dziękować za tego wilka, brakuje mi słów. Fantastyczny pomysł i dla mnie to będzie talizman od Ciebie-człowieka anioła.
Całuję mocno i życzę wspaniałego dnia.
p.s
posiedziałabym chętnie z Tobą na tych schodkach.
Pani Janeczko, dobrze jest czasami zrobić coś wyłącznie dla siebie. Fryzurka super.
OdpowiedzUsuńNiski ukłon i ogromny podziw dla talentu. Biżuteria śliczna. A niektórzy ludzie, sami nie wiedzą czego chcą.
Pozdrawiam.
regian
no naprawdę... ten różowy sutasz jest przepiękny...
OdpowiedzUsuństrasznie się dziwię, że kobitka nie chciała tak pięknego naszyjnika!! na pewno będzie tego żałować i na pewno znajdzie się chętny na takie CUDO! mi podoba się bardzo bardzo!
OdpowiedzUsuńTo prawda "Jeśli chcesz coś szybko zmienić idź do fryzjera" Janeczko fajnie Ci w tej nowe fryzurce:))
OdpowiedzUsuńBiżutki u Ciebie jak zwykle cudowne - jesteś wielka.
Szkoda, że nie jestem w stanie Ci pomóc z halką - ta odległość - a ja mam tak jak Elis bez mierzenia co chwila ani rusz :((
Cieszę się , że lato do Was dotarło - u nas jest to następna fala super upałów (dzisiaj w słońcu już brakło skali na termometrze).
Pozdrawiam Ewelina
Janeczko,fryzurka bardzo fajna. Nie ma to jak zmiany ;o) Ja ostatnio przefarbowałam włosy...i nie mogę się przyzwyczaić.Dobrze, że są krótkie - to się szybko zetnie i będzie znów mój kolorek ;o)
UsuńPodoba mi się Twoja sukieneczka - a raczej dopiero jej kawałek - ale w wyobraźni już ją widzę. Mam w planach uszyć sobie halkę do sukienki - no bo to przecież chyba dla początkującej nie będzie trudne - ale jeszcze nie mam odwagi szyć dla kogoś.
A biżuteria śliczna! Ten cukierkowy naszyjnij słodziutki a granatowy przepiękny. Zrób zdjęcia "niepotrzebnych świecidełek" chętni się znajdą...;o)
JA tez mam ochote wybrac sie do fryzjera na poprawe wygladu (czyt.humoru) i jakos caly czas mi nie po drodze :)
OdpowiedzUsuńPiekna ta Twoja bizuteria!!!
Pozdrawiam :)
Dobrze Ci w tej fryzurce.
OdpowiedzUsuńCukierkowy naszyjnik choć nie dla mojej karnacji, bardzo mi się podoba.Blondynka będzie w nim wyglądała fantastycznie.
Widzę, że od pewnego czasu robisz frywolitki 3D, są super. Może kiedyś i ja spróbuję.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zaglądam do Ciebie,zaglądam i napatrzeć się nie mogę.To wszystko co robisz jest takie śliczne.Jestem też pełna podziwu jak dobrze jesteś zorganizowana w przeciwieństwie do mnie. Pozdrawiam ciepło - ela :)
OdpowiedzUsuńZmiana fryzury wyszła na dobre:)Cały czas trzymam kciuki za to, żeby kłopoty jak najszybciej minęły. Niebieski naszyjnik jest super, a klientka to szkoda gadać. Ale czasem tak jest. Sukienka zapowiada się bardzo, bardzo fajnie. Mnie się marzy sukienka, ale choć umiejętności są, to cierpliwości by zabrakło. Buziaki!
OdpowiedzUsuńZdolna i pracowita z Ciebie kobietka :) Wszystko, co zaprezentowałaś podoba mi się bardzo :) Życzę dużo słoneczka, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCudne wisiory!! Uwielbiam Twoje prace, a moze powinnas sprzedawac swoje dziela w galeryjkach internetowych lub nawiazac wspolprace ze sklepem z bizuteria?? Pelno tam masowej tandety, a na takie cudnosci mysle, ze bedzie duzo chetnych:) i szuflada szybko opustoszeje :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz :) Odmłodniałaś :) :)
OdpowiedzUsuńPrace Twoje jak zawsze podziwiam... Co do klientki to... Też miałam raz taką sytuację... Nie fajne to jest :( Ale głowa do góry... Na pewno znajdzie się ktos inny kto z przyjemnością zakupi u Ciebie tą biżu :) Piękne rzeczy tworzysz...
Serdecznie Ciebie pozdrawiam :*
Janeczko wyglądasz świetnie. Tak trzymaj. Przykro mi czytać, że klienta zrezygnowała z zamówienia. Może kiedy w wolnej chwili obfotografuj wszystkie prace które zalegają w szufladzie i pokarz je na blogu. Może znajdą się na nie chętne. Sutasz piękne.
OdpowiedzUsuńDo twarzy tobie w tej fryzurce i dużo młodziej:)A biżuteria jest jak zwykle prześliczna:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w nowej, lekkiej fryzurce :)
OdpowiedzUsuńSutaszowa biżuteria przepiękna, brak słów!
To przykre, że klientka zrezygnowała, nie wiedząc nawet jakie cudo dla niej stworzyłaś.
Nie zamartwiaj się, korzystaj z letniej pogody i wypocznij nieco :)
Pozdrawiam.
Zmiany są w życiu potrzebne ( szczegónie te dotyczące własnej osoby ) ;-)
OdpowiedzUsuńMiło Cię widzieć z nową fryzurą !!!!
SUkienki strasznie Ci zazdroszczę, zawsze chciałam taką mieć ;-)
Szutaszkowe naszyjniki bardzo ładnie.
A kobieta co złożyła zamówienie to jakaś niepoważna baba !!! Nawet nie chciała zobaczyć ???
Teraz powinna zznielenieć z zazdrości, że nie chciała takiego orgninalnego i pięknego naszyjnika !!!!
Ale głowa do góry, będą lepsze klientki, które docenią Twój talent !!!
Pozdrawiam Agnieszka
Kobiety potrzebują czasem zmian a Tobie na dobre wyszła. Biżuteria przepiękna. Jesteś bardzo pracowita. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze w tej fryzurze, taka młodsza i z błyskiem w oku;))
OdpowiedzUsuńPodziwiam pracowitość i dojrzewam by zamówić u Pani jakiś drobiazg sutaszowy.
Pozdrawiam asia
Zmiana fryzurki na korzyść a biżuteria jak zwykle śliczna.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle poszalałaś Janeczko. Po zmianach i nastrój lepszy i chęć do pracy. Fajnie,że o sobie pomyślałaś, bo mam wrażenie,że myślisz o wszystkich, tylko nie o sobie. Buziaki.
OdpowiedzUsuńSuper zmiana:-) A robótki jak zawsze fantastyczne! Przeszłaś sama siebie z tymi koliami:-) Wyglądają cudownie:-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że jesteś w takim optymistycznym nastroju! Masz rację..nic nie dzieje się bez powodu..wszystko tam gdzieś zapisane...a prace jak zwykle piękne...ten naszyjnik chabrowy fantastyczny! kiedy znajdujesz na to czas??
OdpowiedzUsuńzapomniałam jeszcze dodać że o takiej sukni jak robisz marzę i już się nie mogę doczekać efektu końcowego....
OdpowiedzUsuńJaneczko ... ja tez jeszcze nie robię weków... może jutro zacznę ...
OdpowiedzUsuńw niedzielę wysyłam swoich synków ... niby dorosłych ale pierwsz raz samych do Malborka i już tyłkiem trzęsę ... ale musi być ten pierwszy raz...
nie wiem czemu klientka zrezygnowała ... ech
super zmian fryzury! potężny ten naszyjnik, podejście klientki niepoważne, co najmniej.... słów brak
OdpowiedzUsuńmoje dziecko juz z koloni wróciło
pozdrawiam
KonKata
świetny ten nowy image:)))biżuteria piękna:)))może kiedyś się odważę i zabiorę za szutasz:))))
OdpowiedzUsuńKolejne śliczne dzieła, a landrynkowy sutasz bardzo smaczny,yyy...śliczny :)Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądasz,cudowna kobieto ,z cudownym sercem i cudami które tworzysz!!!!
OdpowiedzUsuńCzasem każdy potrzebuje odmiany. A nowa fryzurka świetna!!
OdpowiedzUsuńSukienka będzie przepiękna. Naszyjniki są naprawdę fajne- ten różowy zwłaszcza!!
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Bardzo ładnie wyglądasz w nowej fryzurze :). Twoje prace jak zawsze są śliczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdwa Anioły - tak zatytułowałam pierwszą fotkę :)
OdpowiedzUsuńKrystyna (nie-blogerka ale pomorzanka)
PS - potwierdzam - lato wreszcie powróciło!!!
Janeczko super że wśród natłoku pracy,spraw i problemów pomyślałaś o sobie. Ładnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńBiżuteria bardzo ładna. Życzę ci pięknej pogody aż do listopada :)
Biżuteria bardzo ładna,a fryzura odejmuje lat i idealna na te upały...Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaneczko - odmłodniałaś! Twoje prace, jak zawsze piękne, cukierkowy ma cudny kolor! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJaneczko ślicznie wyglądasz. Fajna ta nowa fryzurka. Dobrze, że w końcu masz czas zrobić coś dla siebie. Ja też lubię upały. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, a sutasz piękny:)
OdpowiedzUsuńNajwyższa pora już żebyś zrobiła coś sobie - dbaj kochana o siebie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają naszyjniki, szczególnie ten cukierkowy - zazwyczaj najlepiej udaje się coś co robi się pod przypływem weny "mam po prostu ochote coś zrobić" :-)
naszyjniki i różowy i niebieski są cudne! nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńJaneczko ślicznie wyglądasz a Twoje prace jak zwykle się prześliczne , z przyjemnością zaglądam do Ciebie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńosobiście za upałami nie przepadam, bo ja to taka jesienna kobieta jestem :) ale w końcu kiedy jak nie latem należy cieszyć się słońcem?!
OdpowiedzUsuńJaneczko fantastycznie wyglądasz! a Twoje prace jak zwykle są takie piękne i perfekcyjne, zachwycające wręcz...
Bardzo dobrze Ci w nowej fryzurze :-) Twoje dzieła jak zawsze są zachwycające. Najbardziej mi się spodobał słodko-różowy naszyjnik.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze,by znaleźć czas dla siebie i zmienić coś w wyglądzie od czasu do czasu:)To działa ponoć kojąco:)Tak trzymaj Janeczko ;-)Wyglądasz super!Korzystaj z uroków ładnej pogody i odpoczywaj:)Choć dziś Brysia wraca,tak że wrażeń będzie cała masa:)Pozdrowienia dla Ciebie i dla tej małej pszczółki:)Buziaki!!!!
OdpowiedzUsuńPs.Oczywiście Twoje prace są zjawiskowe;naszyjnik dla Agi Wilczyczki naszej-the best!!!
Kobitko Ty moja kochana! Jak Cie na to wszystko stać? Nie wyobrażam... :( Może dobę gumową masz? Ech, jakich żeż piękności narobiłaś! Trochę mnie tu nie było, a u Ciebie już niesamowity wysyp. Muszę uczyć się od Ciebie zorganizowaniu i cierpliwości. Byłabyś bliżej, to na warsztaty do Ciebie bym przyszła :D
OdpowiedzUsuńSzczenę zbieram z podlogi Janeczko kochana:)Slicznie wygladasz . Nowa fryzurka sliczna ,a do tego ladnie Ci w niebieskosciach.Chm niechciana bizuteria?Baba nie wie co traci Takie pieknosci utworzylas ze szok,a Jak kobietce nawet nie chcialo sie zobaczyc to w zasadzie nie rozumiem po co Ci zawracala glowe?chę...A tak bym chciala trafic na ta magiczna liczbe...ach.....Zreszta pewnie nie ja jedna:)Buziole z Czestochowy sle i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękny sutasz, podziwiam Twoją pracowitość. Dobry pomysł pokazania bezdomnych robótek jest szansa, że znajdą domek. A w szufladzie to im ciemno i nie miło. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJaneczko piękniej Pani wygląda i młodziej :) Biżuteria mnie zachwyca i słów mi brak bo to są same śliczności. Jeśli zechce Pani pomogę z haleczką :) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńWszystko jak zwykle piękne... Biżuteria, którą Pani robi jest cudowna... Ma Pani bardzo duży talent... Pozdrawiam Kasia M.
OdpowiedzUsuńfryzura super , naszyjnik zielony bardzo ładny pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje prace, no i to poczucie humoru ... Super blog. Serdecznie pozdrawiam. Babcia Jola
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta biżuteria!!I jaka ładna sukienka się zapowiada!Czekam na efekt:)Aha,fryzurka śliczna,zmiany w wyglądzie zawsze wskazane:)
OdpowiedzUsuńBardzo piękne rzeczy tworzysz, masz bardzo zdolne i sprytne "łapki". Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTe sutaszowe naszyjniki są po prostu obłędne!!!
OdpowiedzUsuńWyszły Ci tak pięknie jakby jakaś plastyczka co najmniej Ci je projektowała. I sama nie wiem który ładniejszy...czy różowy czy niebieski...Pozdrawiam serdecznie.