OBSERWATORZY

piątek, 27 lipca 2012

Nareszcie lato

Az rano chce się wstawać gdy świeci słoneczko. Wiem, niektórzy narzekają na upały ale na nas na Kaszubach dotychczas było bardzo mało letnich dni. Dzieci się cieszą , że nareszcie mogą popływać w jeziorze a u mnie na schodach przyjemny cień. Gdyby nie inne obowiązki spędziłabym tam każdy dzień. Swoich warzyw jeszcze nie mam do wekowania, ale chyba nie będzie ich dużo, ze względu na wcześniejszą niesprzyjającą aurę. Dla mnie to dobrze, bo przerabiam zawsze wszystko co urośnie a piwnica z zaprawami pęka w szwach. Brakuje półek i część leżakuje w skrzynkach. Chociaż moje zmartwienia nie minęły to jednak dałam sobie z nimi radę. Po prostu wierzę, że nic nie dzieje się bez powodu, a że ja z natury nie jestem ciekawska, więc sobie poczekam aby zobaczyć po co to wszystko. Pomyślałam, że czas trochę zadbać o siebie. Najpierw więc był fryzjer, a właściwie przemiła pani Kasia, która była bardzo zdziwiona chęcią przeprowadzenia u mnie radykalnych zmian. No więc teraz wyglądam tak
 Ponieważ nie mam żadnych zamówień postanowiłam zrobić coś dla siebie. Już wymyśliłam własny projekt sukienki. Kiedyś kupiłam tani kordonek z myślą o aniołach, ale jak dotarł do mnie to okazało się, że nie jest całkiem biały tylko śmietankowy i bardzo mięciutki.  Sukienka więc powstanie ale jak zwykle będzie kłopot z halką. Pomysł mam ale szyć nie lubię. Może któraś z szyciowych koleżanek podejmie się tego szycia w zamian za moją biżuterię albo coś innego?? Początek wygląda tak.
Zanim pomyślałam o sukience najpierw postanowiłam spłacić komuś sympatycznemu dług wdzięczności, chociaż  tak naprawdę to nigdy to mi się nie uda. Zawsze już będę jej bardzo wdzięczna.
Potem miałam ochotę pobawić się sutaszem w cukierkowym kolorze. Sama zdziwiłam się co wyszło, bo wszystkim się podoba.

W trakcie robienia sukienki przyszło zamówienie. Rano zostały uzgodnione szczegóły a wieczorem gdy zamówienie było gotowe klientka bez oglądania zrezygnowała. Kolejna moja biżuteria wylądowała na stosiku niepotrzebnych świecidełek. Raz będę musiała ułozyć wszystko, zrobić zdjęcie i Wam pokazać ale tego jest. No może trochę ubędzie bo pod tym postem zostanie napisany 9000 komentarz i ktoś zostanie obdarowany. A teraz niechciany naszyjnik

 Dokończyłam też kiedyś zaczęte kolczyki
I to już wszystko co miałam do pokazania. Tradycyjnie już bardzo dziękuje za odwiedziny i komentarze. Witam nowych obserwatorów. Mam nadzieję, że spełnię wasze  oczekiwania.
Robótki Marleny  ten ostatni kwiatek z poprzedniego postu to achimenes. Rozmnaża się z bulwek ale czasami z sadzonek też się udaje
A teraz uciekam, bo szkoda pogody. Jeszcze tylko powiesić pranie i zrobić obiad. Mało nas to zrobię placki ziemniaczane, bo nie przepadam za ich smażeniem gdy jest gorąco. Brysia wraca w poniedziałek z kolonii. Cieszę się bardzo, bo chociaż to nie moje rodzone dziecko, to mi już jej brakowało.Ciekawe jak przeżyła ten czas, który był pierwszą szkołą samodzielności. 

88 komentarzy:

  1. Różowy sutasz wyszedł Ci naprawdę pięknie. Co do zamówienia, to niech ta klientka teraz żałuje, bo chyba nie ma pojęcia jakie cudo dla niej stworzyłaś.
    A jeśli chodzi o fryzurę - nie ma nic lepszego co by poprawiło kobiecie humor (no jeszcze zakupy;-P).

    OdpowiedzUsuń
  2. sukienka zapowiada się całkiem fajnie a do koralików niestety nie mam cierpliwości a Twoje prace są super!! pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  3. Sukienka zapowiada się super z halką niestety nie pomogę - biżuteria piękna a ludziska szkoda gadać :) ewa

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle wszystko cudne. niestety nie pomogę z halka, musiałabyś być u mnie i mierzyć co 5 minut, inaczej nie potrafię :-) Widziałaś jak pięknie się prezentują Twoje kwiatuszki u Anioła? Wyglądasz świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Sukienka zapowiada się na bardzo ładną. Biżuteria w twoim wykonaniu jest śliczna. A ludzie dzielą się na ludzi i na parapety, chyba że na Kaszubach macie inny podział. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Janeczko, fryzurka bardzo fajna :)
    Sukienka będzie śliczna, niestety za daleko mieszkasz więc nie pomogę z halką, biżuteria jak zwykle szykowna :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie wyglądasz Janeczko:). I mimo problemów widać, że jesteś spokojna i nie ciekawska:))))))))))).
    Sukienka zapowiada się pięknie a biżuteria bardzo ładna i różnorodna.
    Dobrych dni Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądasz świetnie!
    To różowe, chociaż kolorystycznie nie moja bajka, prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przecudna biżuteria!!! Zachwycają mnie sutaszki i ciągle obiecuję się ich nauczyć, ale czas tak szybko biegnie... Z przetworami mam tak samo - muszę przerobić wszystko... co się nie zmieści w spiżarce - rozdaję hehe.
    Fryzurka - super!
    Niestety ja szyciowo jestem noga.

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacyjnie wyglądasz! A sutaszowa biżuteria mnie zachwyca :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Janeczko pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie! Ja nie wiem, dlaczego babsko zrezygnowało, szkoda myśli na nią. Niech żałuje!
    Cukierkowo - bajkowo!
    Fryzurka fantastyczna, dużo zmieniła - mam nadzieje ze najwięcej w tobie.
    Suknia to naprawdę wielka rzecz!

    OdpowiedzUsuń
  12. I bardzo dobrze! Bardzo korzystna zmiana wizerunku, wyglądasz ślicznie!
    Wszystkie naszyjniki piękne są a z naszyjnikiem dla Agi chyba trafiłaś w samo sedno...zieleń, wilczyca...no pięknie to wymyśliłaś!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądasz pięknie :) Słusznie, że Twoim ulubionym kolorem jest niebieski, bo bardzo Ci w nim do twarzy :)
    Sutasz piękny! Niedoszła klientka niech żałuje.
    Pozdrawiam cieplutko i nie ukrywam, że chętnie dołączyłabym do Ciebie w tym przyjemnym cieniu, bo już mi te upały dały trochę w kość :)

    OdpowiedzUsuń
  14. z nową fryzurką bardzo Ci do twarzy.
    Biżuterię tworzysz cudną. Może kiedyś moje finanse pozwolą na posiadanie takiego sutaszowego naszyjnika.
    Nie rozumiem jak można złożyć zamówienie i zrezygnować, ale u mnie też takie przypadki się zdarzają...
    Pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest Pani bardzo pracowitą i twórczą osobą

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz złote, nie, masz platynowe ręce! Pokaż zawartość tej legendarnej szuflady, może jak ludziska zobaczą, zrobi Ci się w niej sporo miejsca. Ja podglądam Cię od niedawna, tym większa moja ciekawość, a to, co robisz, jest zachwycające.
    Ładnie Ci w nowej fryzurce!

    OdpowiedzUsuń
  17. Janeczko!!!!!jaka Ty piękna!!!!wyglądasz cudownie...i tak sobie myślę, że ślicznie Ci w niebieskim...a naszyjnik niechciany...jest wyjątkowy...dziękuję że bywasz u mnie, za ciepłe słowo, dziękuję...i że nazwałaś mnie bratnią duszą, to dla mnie zaszczyt...przytulam:****

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak to jest z robieniem na zamówienie. Ja bardzo nie kubię robić pod czyjeś "dyktando". Jeżeli coś ze zrobionych przeze mnie rzeczy sie komus podoba to prosze bardzo. Może to kupić albo dostać (zalezy od tego kto to jest). Biżuteria jak zwykle sie zachwycham. I Twoją zmianą też.
    Pozdrawiam serdecznie, Dana.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochana bardzo Ci ładnie w nowej fryzurce i jak mówiły poprzedniczki niebieski naprawdę do Ciebie pasuje. Cieszę się, ze w końcu znalazłaś czas dla siebie a nie tylko dla innych. Tak powinno być. Sukienka pięnie się zapowiada.Będzie cała z elementów? Chciaż kocham niebieski tak jak Ty to różowy naszynik powalił mnie na kolana. Jest cudny!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak napisała na swoim blogu Dorota "Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba". Nie musi się podobać każdemu. Na tym polega jego oryginalność, że jest inny i bardzo ładny. Najczęściej krytykują ci co sami nie potrafią.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie wiem jak można nie chcieć takiego cuda... Naszyjnik w niebieskościach jest przepiękny! Do tego absolutnie moja kolorystyka.
    Uwielbiam ten kolor tak samo jak Ty :-))
    Wzór sukienki również bardzo ładny.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  22. Brysia napewno przyjedzie wypoczęta i zadowolona i bedzie miała co opowiadać:))) o ten cukierkowy naszyjnik jest świetny i ten zielony :)) szkoda że kobitka zrezygnowała z naszyjnika..... u nas też bardzo ciepło ale ja lubię ciepełko jak prawdziwy kot:))

    Pozdrawiam Cię cieplutko Viola
    Ps. fajnie Ci w nowej fryzurce:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Janeczko ja Twoim sutaszem zachwycam się od dawno - chociaż rzadko zostawiam ślad po swojej wizycie za co przepraszam
    na kupno takiego naszyjnika nie stać mnie w obecnej chwili-remont w całym domu, ale jeżeli byś chciała się wymienić na coś co ja robię to bardzo chętnie :)
    fryzurka świetna i wszystkiego dobrego !
    pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dziękuję Janeczko, koniecznie muszę kupić kwiatka, bo nie mam jeszcze takiego.
    Wszystko piękne jak zwykle u Ciebie i koniecznie pokaż zawartość szuflady.Jak dobrze, że znalazłaś wreszcie czas dla siebie, pięknie wyglądasz w nowej fryzurce.
    Ach, jakbym chciała by 9000 padł na mnie:)
    pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  25. Biżuteria jak zwykle cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  26. Witaj
    Fajna fryzurka.
    Sukienka zapowiada się świetnie.
    Kolejny raz jestem zachwycona Twoja biżuteria. Bardzo mi sie podobają , wszystkie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale jesteś pracowitą kobietką, suknia super, fryzura wiele zmieniła /jak zawsze u nas kobiet/,a biżuteria rewelacyjna, pozdrawiam jako Twój wierny fan!

    OdpowiedzUsuń
  28. Biżuteria, która powstaje w Twoich dłoniach jest śliczna. Jestem zdziwiona, że można zrezygnować z zamówienia, wiedząc jak piękne rzeczy tworzysz.

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękna fryzurka, zdecydowanie lepiej teraz wyglądasz ;) Bizuteria jak zwykle przepiękna i ta cukierkowa (chociaż nie jest to mój ulubiony kolor, ma w sobie wielki urok) i niebieska. Sukienka zapowiada się obiecująco, zobaczymy, jakie cudo tym razem wyjdzie spod Twoich zdolnych łapek ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. śliczna biżuteria! Jestem ciekawa jak będzie wyglądać ostateczny efekt szydełkowej sukienki:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Pani Janeczko, bardzo pozytywna zmiana:)
    Wszystkie prace są niesamowite, ale żeby zrezygnować z tego pięknego chabrowego naszyjnika?;( nie rozumiem...
    Ja, podobnie jak Pani również bardzo ciesze się ze słonecznej, w końcu letniej pogody:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo pieknie wygladasz ,a prace jak zawsze wspaniałe

    OdpowiedzUsuń
  33. Szkoda, że nie umiem szyć...
    biżuteria jak zwykle przepiękna, oczu nie mogę oderwać
    pozdawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Janeczko! Wyglądasz rewelacyjnie i kwitnąco! bardzo podoba mi się pomysł z nową kreacją i ciekawa jestem efektu. Cukierkowe cudo jest fantastyczne! nie rozumiem tej osoby co zrezygnowała z zamówienia skoro nawet nie widziała co stworzyłaś. Jestem ciekawa wrażeń Brysi. Sama pamiętam dobrze swój pierwszy samodzielny wyjazd. Bałam się, ale potem byłam dumna, że się usamodzielniłam.
    Janeczko, ja nie wiem jak mam Ci dziękować za tego wilka, brakuje mi słów. Fantastyczny pomysł i dla mnie to będzie talizman od Ciebie-człowieka anioła.
    Całuję mocno i życzę wspaniałego dnia.
    p.s
    posiedziałabym chętnie z Tobą na tych schodkach.

    OdpowiedzUsuń
  35. Pani Janeczko, dobrze jest czasami zrobić coś wyłącznie dla siebie. Fryzurka super.
    Niski ukłon i ogromny podziw dla talentu. Biżuteria śliczna. A niektórzy ludzie, sami nie wiedzą czego chcą.
    Pozdrawiam.
    regian

    OdpowiedzUsuń
  36. no naprawdę... ten różowy sutasz jest przepiękny...

    OdpowiedzUsuń
  37. strasznie się dziwię, że kobitka nie chciała tak pięknego naszyjnika!! na pewno będzie tego żałować i na pewno znajdzie się chętny na takie CUDO! mi podoba się bardzo bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  38. To prawda "Jeśli chcesz coś szybko zmienić idź do fryzjera" Janeczko fajnie Ci w tej nowe fryzurce:))
    Biżutki u Ciebie jak zwykle cudowne - jesteś wielka.
    Szkoda, że nie jestem w stanie Ci pomóc z halką - ta odległość - a ja mam tak jak Elis bez mierzenia co chwila ani rusz :((
    Cieszę się , że lato do Was dotarło - u nas jest to następna fala super upałów (dzisiaj w słońcu już brakło skali na termometrze).
    Pozdrawiam Ewelina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janeczko,fryzurka bardzo fajna. Nie ma to jak zmiany ;o) Ja ostatnio przefarbowałam włosy...i nie mogę się przyzwyczaić.Dobrze, że są krótkie - to się szybko zetnie i będzie znów mój kolorek ;o)
      Podoba mi się Twoja sukieneczka - a raczej dopiero jej kawałek - ale w wyobraźni już ją widzę. Mam w planach uszyć sobie halkę do sukienki - no bo to przecież chyba dla początkującej nie będzie trudne - ale jeszcze nie mam odwagi szyć dla kogoś.
      A biżuteria śliczna! Ten cukierkowy naszyjnij słodziutki a granatowy przepiękny. Zrób zdjęcia "niepotrzebnych świecidełek" chętni się znajdą...;o)

      Usuń
  39. JA tez mam ochote wybrac sie do fryzjera na poprawe wygladu (czyt.humoru) i jakos caly czas mi nie po drodze :)
    Piekna ta Twoja bizuteria!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Janeczko bardzo dobrze Ci w tej nowej fryzurze, jesteś teraz weselsza :),szkoda że klientka się wycofała i to w taki brzydki sposób, w dodatku nie wiedząc co traci

    OdpowiedzUsuń
  41. Dobrze Ci w tej fryzurce.
    Cukierkowy naszyjnik choć nie dla mojej karnacji, bardzo mi się podoba.Blondynka będzie w nim wyglądała fantastycznie.
    Widzę, że od pewnego czasu robisz frywolitki 3D, są super. Może kiedyś i ja spróbuję.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Zaglądam do Ciebie,zaglądam i napatrzeć się nie mogę.To wszystko co robisz jest takie śliczne.Jestem też pełna podziwu jak dobrze jesteś zorganizowana w przeciwieństwie do mnie. Pozdrawiam ciepło - ela :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Zmiana fryzury wyszła na dobre:)Cały czas trzymam kciuki za to, żeby kłopoty jak najszybciej minęły. Niebieski naszyjnik jest super, a klientka to szkoda gadać. Ale czasem tak jest. Sukienka zapowiada się bardzo, bardzo fajnie. Mnie się marzy sukienka, ale choć umiejętności są, to cierpliwości by zabrakło. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  44. Zdolna i pracowita z Ciebie kobietka :) Wszystko, co zaprezentowałaś podoba mi się bardzo :) Życzę dużo słoneczka, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Cudne wisiory!! Uwielbiam Twoje prace, a moze powinnas sprzedawac swoje dziela w galeryjkach internetowych lub nawiazac wspolprace ze sklepem z bizuteria?? Pelno tam masowej tandety, a na takie cudnosci mysle, ze bedzie duzo chetnych:) i szuflada szybko opustoszeje :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ślicznie wyglądasz :) Odmłodniałaś :) :)
    Prace Twoje jak zawsze podziwiam... Co do klientki to... Też miałam raz taką sytuację... Nie fajne to jest :( Ale głowa do góry... Na pewno znajdzie się ktos inny kto z przyjemnością zakupi u Ciebie tą biżu :) Piękne rzeczy tworzysz...

    Serdecznie Ciebie pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  47. Janeczko wyglądasz świetnie. Tak trzymaj. Przykro mi czytać, że klienta zrezygnowała z zamówienia. Może kiedy w wolnej chwili obfotografuj wszystkie prace które zalegają w szufladzie i pokarz je na blogu. Może znajdą się na nie chętne. Sutasz piękne.

    OdpowiedzUsuń
  48. Do twarzy tobie w tej fryzurce i dużo młodziej:)A biżuteria jest jak zwykle prześliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ślicznie Ci w nowej, lekkiej fryzurce :)
    Sutaszowa biżuteria przepiękna, brak słów!
    To przykre, że klientka zrezygnowała, nie wiedząc nawet jakie cudo dla niej stworzyłaś.
    Nie zamartwiaj się, korzystaj z letniej pogody i wypocznij nieco :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  50. Zmiany są w życiu potrzebne ( szczegónie te dotyczące własnej osoby ) ;-)
    Miło Cię widzieć z nową fryzurą !!!!
    SUkienki strasznie Ci zazdroszczę, zawsze chciałam taką mieć ;-)
    Szutaszkowe naszyjniki bardzo ładnie.
    A kobieta co złożyła zamówienie to jakaś niepoważna baba !!! Nawet nie chciała zobaczyć ???
    Teraz powinna zznielenieć z zazdrości, że nie chciała takiego orgninalnego i pięknego naszyjnika !!!!
    Ale głowa do góry, będą lepsze klientki, które docenią Twój talent !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  51. Kobiety potrzebują czasem zmian a Tobie na dobre wyszła. Biżuteria przepiękna. Jesteś bardzo pracowita. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  52. Bardzo dobrze w tej fryzurze, taka młodsza i z błyskiem w oku;))
    Podziwiam pracowitość i dojrzewam by zamówić u Pani jakiś drobiazg sutaszowy.
    Pozdrawiam asia

    OdpowiedzUsuń
  53. Zmiana fryzurki na korzyść a biżuteria jak zwykle śliczna.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  54. Ale poszalałaś Janeczko. Po zmianach i nastrój lepszy i chęć do pracy. Fajnie,że o sobie pomyślałaś, bo mam wrażenie,że myślisz o wszystkich, tylko nie o sobie. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  55. Super zmiana:-) A robótki jak zawsze fantastyczne! Przeszłaś sama siebie z tymi koliami:-) Wyglądają cudownie:-)

    OdpowiedzUsuń
  56. Bardzo się cieszę że jesteś w takim optymistycznym nastroju! Masz rację..nic nie dzieje się bez powodu..wszystko tam gdzieś zapisane...a prace jak zwykle piękne...ten naszyjnik chabrowy fantastyczny! kiedy znajdujesz na to czas??

    OdpowiedzUsuń
  57. zapomniałam jeszcze dodać że o takiej sukni jak robisz marzę i już się nie mogę doczekać efektu końcowego....

    OdpowiedzUsuń
  58. Janeczko ... ja tez jeszcze nie robię weków... może jutro zacznę ...
    w niedzielę wysyłam swoich synków ... niby dorosłych ale pierwsz raz samych do Malborka i już tyłkiem trzęsę ... ale musi być ten pierwszy raz...
    nie wiem czemu klientka zrezygnowała ... ech

    OdpowiedzUsuń
  59. super zmian fryzury! potężny ten naszyjnik, podejście klientki niepoważne, co najmniej.... słów brak
    moje dziecko juz z koloni wróciło
    pozdrawiam
    KonKata

    OdpowiedzUsuń
  60. świetny ten nowy image:)))biżuteria piękna:)))może kiedyś się odważę i zabiorę za szutasz:))))

    OdpowiedzUsuń
  61. Kolejne śliczne dzieła, a landrynkowy sutasz bardzo smaczny,yyy...śliczny :)Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  62. Cudownie wyglądasz,cudowna kobieto ,z cudownym sercem i cudami które tworzysz!!!!

    OdpowiedzUsuń
  63. Czasem każdy potrzebuje odmiany. A nowa fryzurka świetna!!
    Sukienka będzie przepiękna. Naszyjniki są naprawdę fajne- ten różowy zwłaszcza!!
    Pozdrawiam bardzo serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  64. Bardzo ładnie wyglądasz w nowej fryzurze :). Twoje prace jak zawsze są śliczne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  65. dwa Anioły - tak zatytułowałam pierwszą fotkę :)
    Krystyna (nie-blogerka ale pomorzanka)
    PS - potwierdzam - lato wreszcie powróciło!!!

    OdpowiedzUsuń
  66. Janeczko super że wśród natłoku pracy,spraw i problemów pomyślałaś o sobie. Ładnie wyglądasz.
    Biżuteria bardzo ładna. Życzę ci pięknej pogody aż do listopada :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Biżuteria bardzo ładna,a fryzura odejmuje lat i idealna na te upały...Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  68. Janeczko - odmłodniałaś! Twoje prace, jak zawsze piękne, cukierkowy ma cudny kolor! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  69. Janeczko ślicznie wyglądasz. Fajna ta nowa fryzurka. Dobrze, że w końcu masz czas zrobić coś dla siebie. Ja też lubię upały. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  70. Ślicznie wyglądasz, a sutasz piękny:)

    OdpowiedzUsuń
  71. Najwyższa pora już żebyś zrobiła coś sobie - dbaj kochana o siebie!

    Bardzo mi się podobają naszyjniki, szczególnie ten cukierkowy - zazwyczaj najlepiej udaje się coś co robi się pod przypływem weny "mam po prostu ochote coś zrobić" :-)

    OdpowiedzUsuń
  72. naszyjniki i różowy i niebieski są cudne! nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  73. Janeczko ślicznie wyglądasz a Twoje prace jak zwykle się prześliczne , z przyjemnością zaglądam do Ciebie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  74. osobiście za upałami nie przepadam, bo ja to taka jesienna kobieta jestem :) ale w końcu kiedy jak nie latem należy cieszyć się słońcem?!
    Janeczko fantastycznie wyglądasz! a Twoje prace jak zwykle są takie piękne i perfekcyjne, zachwycające wręcz...

    OdpowiedzUsuń
  75. Bardzo dobrze Ci w nowej fryzurze :-) Twoje dzieła jak zawsze są zachwycające. Najbardziej mi się spodobał słodko-różowy naszyjnik.

    OdpowiedzUsuń
  76. Najważniejsze,by znaleźć czas dla siebie i zmienić coś w wyglądzie od czasu do czasu:)To działa ponoć kojąco:)Tak trzymaj Janeczko ;-)Wyglądasz super!Korzystaj z uroków ładnej pogody i odpoczywaj:)Choć dziś Brysia wraca,tak że wrażeń będzie cała masa:)Pozdrowienia dla Ciebie i dla tej małej pszczółki:)Buziaki!!!!
    Ps.Oczywiście Twoje prace są zjawiskowe;naszyjnik dla Agi Wilczyczki naszej-the best!!!

    OdpowiedzUsuń
  77. Kobitko Ty moja kochana! Jak Cie na to wszystko stać? Nie wyobrażam... :( Może dobę gumową masz? Ech, jakich żeż piękności narobiłaś! Trochę mnie tu nie było, a u Ciebie już niesamowity wysyp. Muszę uczyć się od Ciebie zorganizowaniu i cierpliwości. Byłabyś bliżej, to na warsztaty do Ciebie bym przyszła :D

    OdpowiedzUsuń
  78. Szczenę zbieram z podlogi Janeczko kochana:)Slicznie wygladasz . Nowa fryzurka sliczna ,a do tego ladnie Ci w niebieskosciach.Chm niechciana bizuteria?Baba nie wie co traci Takie pieknosci utworzylas ze szok,a Jak kobietce nawet nie chcialo sie zobaczyc to w zasadzie nie rozumiem po co Ci zawracala glowe?chę...A tak bym chciala trafic na ta magiczna liczbe...ach.....Zreszta pewnie nie ja jedna:)Buziole z Czestochowy sle i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  79. Piękny sutasz, podziwiam Twoją pracowitość. Dobry pomysł pokazania bezdomnych robótek jest szansa, że znajdą domek. A w szufladzie to im ciemno i nie miło. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  80. Janeczko piękniej Pani wygląda i młodziej :) Biżuteria mnie zachwyca i słów mi brak bo to są same śliczności. Jeśli zechce Pani pomogę z haleczką :) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  81. Wszystko jak zwykle piękne... Biżuteria, którą Pani robi jest cudowna... Ma Pani bardzo duży talent... Pozdrawiam Kasia M.

    OdpowiedzUsuń
  82. fryzura super , naszyjnik zielony bardzo ładny pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  83. Piękne są Twoje prace, no i to poczucie humoru ... Super blog. Serdecznie pozdrawiam. Babcia Jola

    OdpowiedzUsuń
  84. Przepiękna ta biżuteria!!I jaka ładna sukienka się zapowiada!Czekam na efekt:)Aha,fryzurka śliczna,zmiany w wyglądzie zawsze wskazane:)

    OdpowiedzUsuń
  85. Bardzo piękne rzeczy tworzysz, masz bardzo zdolne i sprytne "łapki". Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  86. Te sutaszowe naszyjniki są po prostu obłędne!!!
    Wyszły Ci tak pięknie jakby jakaś plastyczka co najmniej Ci je projektowała. I sama nie wiem który ładniejszy...czy różowy czy niebieski...Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)