Zacznę od kolejnego spotkania robótkowego maranciaków w Gdańsku. Było fajnie głównie dlatego, że mogłam ponownie spotkać się miłymi znajomymi osobami. Zdjęć mało, bo wolałam rozmawiać i robić na szydełku. Tym razem powstawał kolejny anioł, którego dokończyłam po powrocie do domu i teraz będzie suszył się i sztywniał.
Lucynko Tobie dziękuje najbardziej i z głębi serducha. Mam nadzieję na szybkie ponowne spotkanie.
Kolejna sprawa to zabawa w 11 pytań do której zaprosiła mnie Alex. Dziękuje bardzo za to zaproszenie. Na pytania oczywiście odpowiem ale z reszty zasad jak zwykle się wyłamię.
1. Ciasto czy ciasteczka? Ciasto
2. Jak wakacje to raczej plażowanie i zabawa na Teneryfie, czy plażowanie ze zwiedzaniem jak np Południowa Francja? Obie wersje ciekawe ale to tylko marzenia, bo wakacje jak zwykle w domu
3. Klasyczna mała czarna, czy czerwona sexi sukienka? Na pewno nie czarna, więc może być czerwona
4. Muzyka z płyt czy raczej z radia? Z radia
5. Morze, czy góry? I morze i góry
6. Wieś czy miasto? wieś
7. W domu zwierzęta czy rośliny? rośliny
8. Chleb jasny czy ciemny? jasny
9. Kolory pastelowe czy jaskrawe? pastelowe
10. Włosy farbowane czy naturalny kolor? naturalny
11. Kompromisy czy stawianie na swoim? kompromisy
2. Jak wakacje to raczej plażowanie i zabawa na Teneryfie, czy plażowanie ze zwiedzaniem jak np Południowa Francja? Obie wersje ciekawe ale to tylko marzenia, bo wakacje jak zwykle w domu
3. Klasyczna mała czarna, czy czerwona sexi sukienka? Na pewno nie czarna, więc może być czerwona
4. Muzyka z płyt czy raczej z radia? Z radia
5. Morze, czy góry? I morze i góry
6. Wieś czy miasto? wieś
7. W domu zwierzęta czy rośliny? rośliny
8. Chleb jasny czy ciemny? jasny
9. Kolory pastelowe czy jaskrawe? pastelowe
10. Włosy farbowane czy naturalny kolor? naturalny
11. Kompromisy czy stawianie na swoim? kompromisy
I na koniec zapraszam na ciacho z kremem chałwowym
Serdecznie witam nowych obserwatorów. Mam nadzieję, że Was nie zawiodę. Wszystkim dziękuję za odwiedziny a najbardziej za komentarze, które bardzo pomagają, bo dodają wiary w siebie i wzmacniają siły do dalszego tworzenia
Ar_nika to co wypatrzyłaś na mojej ścianie to haft wstążeczkowy, którego autorką jest Anstahe
Aurelia zastosowałam się do Twoich rad. Preparat owadobójczy kupiłam na allegro. Mam nadzieję, że wygram tą walkę. Dziękuję bardzo za rady.
Ulka50 czekam na kolejną Twoją wizytę a sadzonek kwiatów nigdy nie żałuję, więc podobno dobrze się przyjmują.
Życzę wszystkim udanego tygodnia i pozdrawiam
Śliczne kolczyki i frywolitkowa zawieszka :) Ciasto - mniam, mniam !!! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńPrzez jakiś czas nie miałam dostępu do internetu, więc nie widziałam kilku Twoich ostatnich postów. Twoje prace są jak zwykle śliczne i precyzyjne, ale mnie ciągle urzeka naszyjnik frywolitkowy 3D. Za każdym razem, kiedy jakiś pokazujesz, jestem nim zachwycona - bez względu (jak dotąd) na kolorystykę.
OdpowiedzUsuńNinka.
Żałuję, że tym razem nie mogłam uczestniczyć w spotkaniu :(
OdpowiedzUsuńNajbardziej chciałabym się spotkać z Tobą i innymi dziewczynami, ale móc zobaczyć na żywo tę czarującą wiedźmę robótkową również byłoby bezcenne! :)
Mam nadzieję, że Irenka szybko da znać na forum kiedy kolejne i uda mi się w ten termin wpasować...
Janeczko, a gdzie przepis na takie ciacho można znaleźć? Po raz kolejny nadmienię, że zazdroszczę Wam tych spotkań:((( A Twoje wytwory jak zwykle pięknie się prezentują i zachwycają. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńTakie spotkania są bardzo cenne więc po cichutku zazdroszczę,koralikowe zestawy są po prostu prześliczne.pięknie tworzysz,ciasto wygląda pysznie,można prosić o przepis?POzdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńU Ciebie same piękności ale to ciacho ummmmm
OdpowiedzUsuńWidzę że kolejne spotkanie było bardzo fajne:))) a biżutki jak zwykle piękne :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńBiżuteria jak zwykle cudowna :)
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria, broszka fantastyczna, a ciacho mniami az żałuje, że jestem na diecie:)))
OdpowiedzUsuńTwoje biżutko jak zawsze cudne !!!
OdpowiedzUsuńSpotkanie napewno pozostanie na długo w pamięci ;-0
Za ciasteczko dziękuję smakowicie się prezentuje !!!
Pozdrawiam Agnieszka
Same wspaniałości, podziwiam.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na Konkurs ULUBIONE BRANSOLETKI na www.mojakoralikowapasja.blogspot.com
Pozadrościć spotkania. Broszka cudna w moich kolorach, podziwiam precyzj e Twoich robótek, przecież te koraliki takie drobne:)
OdpowiedzUsuńBiżuteria: same piękności:) A frywolitkami zawsze się zachwycam. Ciasto smakowicie wygląda. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się idea takich wspólnych robótkowych spotkań. Bardzo żałuję, że w mojej okolicy takie się nie odbywają, albo nic o nich nie wiem;(
OdpowiedzUsuńwszystko śliczne ale i tak najbardziej urzekają mnie frywolitki
OdpowiedzUsuńMąż mi zajrzał przez ramię na twoje koralikowe cudeńka i orzekł, że dobrze, że takich nie umiem, bo kolejne dwie tony koralikow mogłyby się nie zmieniścić .. paskudnik jeden, ale mnie zna. Zazdroszczę umiejętności, a ciasto .. och ślinka cieknie
OdpowiedzUsuńwow! ale takie ciacho, pomimo odchudzania zjadłabym z przyjemnością hi,hi,hi
OdpowiedzUsuńkoralikowe prace są cudne,
a tych spotkań ... zazdroszczę :)))
pozdrawiam serdecznie
ach ale mi apetytu zrobiłaś na ciacho!! koralikowe prace zgodzę się z innymi cudowne!!!! i spotkań też zazdroszczę, zostawiam buuuziaki!!!
OdpowiedzUsuńFajnie pojechać na spotkanie ze szydełkiem i włóczką, powymieniać się uwagami, wzorami... Z maszyną i materiałami byłoby gorzej :-)Zazdroszczę Ci nie tyle tych spotkań, ile jak zwykle organizacji, ze z wszystkim się potrafisz wyrobić :-)
OdpowiedzUsuńDawno mnie nie było w blogowym świecie, a u Ciebie Janeczko jak zawsze pracowicie, pięknie, smacznie i cieplutko.Przeczytałam wszystkie zaległe posty, nacieszyłam oczy pięknem, ogrzałam się w ciepełku sympatii i przyjaźni. A teraz ściskam z całego serca i biegnę dalej. :)
OdpowiedzUsuńKoralikowe cudeńka:-) A ciasto wygląda smakowicie:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne muszą być takie spotkania! ja z utęsknieniem czekam 13 lipca-mój debiut, bo zostałam zaproszona na spotkanie robótkowe u nas w Lublinie i z miłą chęcią wpadnę by poznać dziewczyny. Każda będzie coś prezentować, więc chyba ja upichcę ciacho lub coś na przekąskę:) Broszko-zawieszka bombowa Janeczko!!!
OdpowiedzUsuńJaneczko najpierw podziękuję Ci za wpis pod moim postem: dziękuję Ci za słowa otuchy:))
OdpowiedzUsuńPotem złożę Ci serdecznie choć spóźnione życzenia imieninowe: oby czas był z gumy, słońce długo ścieciło, ubyło trosk a przybyło uśmiechu:))
A na koniec wyrażę swój podziw dla Twoich prac. Niezmiennie zachwycasz swoimi wytworami i przyprawiasz kompleksów:)) Jak Ty znajdujesz na to czas? Tyle pięknych precyzyjnych prac w tak krótkim okresie, nic tylko pozazdrościć. No i spotkanie; super sprawa, pewnie naładowało Cię energią.
Pozdrawiam gorąco z upalnego mazowsza
prawdziwe skarby ukrywasz w swej szufladzie Janeczko ... !
OdpowiedzUsuńBajecznie i smacznie tutaj u Ciebie:-)).Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMusi się udać.
OdpowiedzUsuńCzęsto wchodzę na Twój blog, często się zastanawiam, po którymś wejściu ,czy aby napewno jest ze mną wszystko ok.
Za każdym razem pomimo kilkukrotnym oglądaniu Twoich pracek, widzę coś nowego.
Ciasto wygląda bajecznie.
Gorąco pozdrawiam :)
Janeczko u ciebie to się sporo dzieje. Udane spotkanie robótkowe. Piękne prace. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaneczko wszystkie rzeczy piekne jak zwykle. ale ciasto wymiata:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię i Twoje prace od jakiegoś casu.
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniałą kobietą i prawdziwym pracusiem.
Tylko jeden kaktusik mi się nie przyjął. Reszta rośnie bardzo ładnie. Wkrótce zaprezentuję je na blogu :) Jeszcze raz DZIĘKUJĘ.
Pozdrawiam serdecznie:)
Janeczko- żrzdko zostawiam ślad komentowy, ale jestem na bieżąco z Twoją tówrczością , której ilosć nieustannie mnie powala i wopędza w kompleksy- jak Ty to robisz?????
OdpowiedzUsuńcałuski serdeczne ♥♥♥
Zazdroszcze talentu, też bym tak chciała :)
OdpowiedzUsuńBroszka - zawieszka sliczna, a ciasto - palce lizac i slinke cieknaca ocierac "0)
OdpowiedzUsuń