Znowu biżuteryjnie

Mam dzisiaj do pokazania różną biżuterię.  Co prawda powstawała w tzw międzyczasie, ale tylko to dałam radę sfotografować. Chusta, nad którą praca zajmowała mi najwięcej czasu blokuje się i pokażę ją za tydzień.
Zacznę od naszyjnika frywolitkowego. Zatęskniłam już za supełkami, więc powstał bardzo szybko i mam nadzieję że kogoś ucieszy.

Komplecik wypleciony z kryształków i perełek dla dziewczynki. Naszyjnik i bransoletka oczywiście z dominującym różowym kolorem.

Bransoletka czteroelementowa  z siatki i wsypanymi do niej kryształkami.

Bransoletka wymyślona z powierzonych koralików i przekładek.

I druga z pozostałych koralików na drucie pamięciowym.

I jako ostatni beżowo-czarny komplet trójelementowy.

Lubię eksperymentować nie tylko w robótkach. Na niedzielę upiekłam sernik bez konkretnego przepisu z dodatkiem czarnych jagód.

I jeszcze z całego serca pragnę podziękować za wszystkie życzenia imieninowe. Szczególnie Basi.
Każdy przejaw pamięci i sympatii jest dla mnie bardzo cenny. Szkoda że nie mogę podziękować i uściskać Cię w realu.

Wielkie podziękowania także dla Eluni za przepiękną kartkę. Każda z nich to male dzieło sztuki. I Tobie chciałabym podziękować osobiście, ale ta odległość....

A wszystkim wiernym czytelnikom bloga dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Urszula97  dla mnie szydełko 2,3 którym robiłam komplecik z poprzedniego posta to jest jedno z grubszych jakie posiadam. Moje ulubione szydełko i nim robię większość prac z kordonka to 1 mm

U nas od kilku dni bardzo zimno i okropnie wieje. Deszczu wciąż za mało. Turystów na Kaszubach i nad morzem coraz więcej. Oj nie zazdroszczę im tej pogody, która jest jeszcze bardziej dokuczliwa  gdy przyjeżdżają z cieplejszych regionów Polski.
Mnie dzisiaj czeka mnóstwo obowiązków, no i dodatkowo zaprawy bo w zeszłym tygodniu przerobiłam czereśnie, agrest i czarną jagodę, a teraz dojrzewają porzeczki i znowu szczaw urósł. Musze tez zacząć tworzyć  jakieś tajne projekty przed naszym sierpniowym wyjazdem na Sląsk. Dla odwiedzanych przyjaciół prezenty są już obmyślone, ale muszę zrobić ich więcej, bo kto wie, może jeszcze uda się spotkać kogoś dotychczas znanego tylko z sieci. Lubię być przygotowana na takie niespodzianki. Ale na razie życzę wszystkim udanego uśmiechniętego tygodnia i do napisania.