No tak to jest, że w życiu smutek przeplata się z radością. Dziękuję za wszystkie kondolencje. Był pogrzeb, a ja w tym trudnym czasie starałam się wspierać siostrę, jej syna i moją mamą, bo z nimi zmarły był najbliżej. Efekt jest taki, że w poniedziałek nie pojawiłam się na blogu.Ciągle coś tam dłubałam, ale nie było czasu na komputer. Teraz więc postaram się nadrobić zaległości w pokazywaniu.
Na początek śmieszna czapka wykonana na szydełku na podstawie przysłanego mi telefonem zdjęcia.
Zrobiłam też komplet biżuterii z koralików TOHO. Kolory to 2 szare, różowy i srebrny. Sekwencja 2-2-1-1. Żeby wykonać ten sznur musiałam nawlec na nitkę ponad 10m koralików.
Różnorodne prace w wielu technikach wykonałam w poprzednim tygodniu. Przyszedł czas aby pokazać kolejną torbę uszytą z filcu, ozdobioną czerwonymi różyczkami filcowanymi na sucho.
No i jeszcze szydełkowe wytworki, które ostatnio częściej gościły na moim blogu.
Kolejna więc szkatułka szydełkowa z bratkami.
Oczywiście nie mogło zabraknąć moich aniołów. Dużo ich jeszcze będzie, a na razie kolejne dwa.
I jeszcze moje szydełkowe bombki, na które mam coraz więcej zamówień. Mam ochotę opracować nowy wzór na bombkę, żeby nudno nie było, ale niestety czas nie chce się rozciągnąć. Na razie więc ciągle takie same.
Tak się złożyło, że na drugi dzień po pogrzebie szwagra Brysia obchodziła swoje kolejne urodziny. Chcąc niechcąc zabrałam się za pichcenie. Byli goście i dużo radości. Brysia uznała te urodziny za bardzo udane. Oczywiście był tort ze świeczkami.
I koniecznie sernik. Tym razem na zimno.
To tyle na dzisiaj . Żegnam osobę której przestało się u mnie podobać i witam kolejną osobę obserwującą. Wszystkim bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze. Wkrótce będzie okazja do obdarowania kogoś. Prezent otrzyma autor 16000 komentarza. Myślę też nad zorganizowaniem świątecznego candy.
Żegnam się więc z Wami ,być może do poniedziałku. Nie obiecuję na 100 procent, bo chyba zaatakowało mnie grypisko. Rzadko choruję ale jak już mnie złapie to trzyma. Mimo wszystko cieszmy się wciąż letnim słoneczkiem. Pozdrawiam serdecznie:)
Janeczko kiedy Ty miałaś czas na zrobienie tych wszystkich wspaniałości?
OdpowiedzUsuńWspieraj rodzinę bo im teraz i strasznie i ciężko - fakt czas leczy rany ale to trwa długo..
pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia:) Ewelina
Dobrze, że dziś znalazłaś chwilkę, bo się martwiłam o Ciebie. Piękne prace stworzyłaś- tort wspaniały- a sernik wygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńŚliczna biżuteria bardzo mi się podoba a czapka świetna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Po pierwsze - Wszystkiego najlepszego dla Brysi:) Z tego co pamiętam ma urodziny w tym samym dniu co moja córka (12.09 ?? ).
OdpowiedzUsuńA po drugie - Twoje prace nieustannie mnie zachwycają, a zwłaszcza bombki, które już Cię trochę nudzą, no i oczywiście anioły! :)
Janeczko, nie znam bardziej pracowitej i utalentowanej Osoby. Podziwiam Cię z otwartą buzią!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne prace..... a ja najbardziej zachwycam się aniołami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z cieplutkiego Podkarpacia
Piękna czapa ! Anioły cudowne, też ostatnio zaczęłam szydełkować aniołki, tyle że mniejsze .
OdpowiedzUsuńJak fajnie, że jesteś. Jak zawsze prace wszystkie piękne jak dla mnie to anioły wiodą prym. Pozdrawiam serdecznie Magda
OdpowiedzUsuńA w poniedziałek brakowało mi Twojego posta do mojej codziennej szybkiej kawki. Zdrówka Ci życzę serdecznie. Niezmiennie podziwiam jak pracowicie nawlekasz te koraliki i tworzysz wspaniałe sznury. Jakoś akurat do tego nie znalazłam w sobie tyle cierpliwości.
OdpowiedzUsuńTakie chwile są przygnębiające...pożegnanie, smutek....ale życie toczy się dalej. Przepiękna ta czapusia i bardzo wesoła. Spokojnego dnia Janeczko
OdpowiedzUsuńwitam się również ciepło :) zajrzałam tu, bo zauważyłam przecudne prace na szydełku, a jestem w nim od jakiegoś czasu zakochana :) że też nie pomyślałam, żeby zrobić Synusiowi taką minionkową czapkę - ale ma za to szydełkowy kask rajdowy :)
OdpowiedzUsuńskładam też wyrazy współczucia z powodu straty bliskiej osoby.
Dobrze, że jestes Janeczko. Brakowało Ciebie i myślałam, że coś poważnego musiało sie stać. Nie ma słów, które by zmieniły rzeczywistość, ale mogą pomóc przetrwać.Jestem z Tobą. A prace- no cóż cudne jak zawsze. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCzapka jest boska. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspółczuję serdecznie.
OdpowiedzUsuńCzapeczka minionkowa - śliczna. Musze pokazać synowi, bo on lubi te stworki (ale za duży jest na taką czapkę).
Piękny koralikowy komplet! Bardzo chcę sie nauczyć robić takie sznury, ale jak sama Janeczko zauważyłaś doba nie chce się rozciągnąć:) Szydełkowe aniołki słodziutkie tak jak ten piękny tort!!! Wszystkiego najlepszego dla jubilatki!!! No i jeszcze torba też mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńJaneczko zaszalałaś z pracami! wszystkie cudne i perfekcyjnie wykonane, oczu nie można od nich oderwać :) Zdrówka życzę :) A dla Brysi... niech szczęście w jej życiu gości :) Zachwycający tort :) :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje prace są niezwykle dopracowane:)
OdpowiedzUsuńWitaj Halinko.Współczuje serdecznie.Wiem co znaczy stracić bliska osobę.Życie jednak toczy się dale i zawsze jakoś musimy sie pozbierać.Prace śliczne,ale mnie najbardziej zauroczyła filcowana torba.Cudna jest,A twoje ciasta .....ślinka cieknie na sam widok.Serdeczne życzenia dla Brysi.Prawie dorosła już z niej panna.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMinionkowa czapka przecudna :) Moja córcia zerkająca ze mną w monitor aż pisnęła z zachwytu :) We mnie pisnęło na widok torby :) Piekne prace :) I wspaniały tort.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla Ciebie, Janeczko. I życzenia urodzinowe dla Brysi :)
Pozdrawiam ciepło :)
Wspaniałości :-) Szczególnie koralikowa biżuteria - zachwycająca. Niezmiennie lubię oglądać twoje bombki i szkatułki - są najpiękniejsze, jakie widziałam.
OdpowiedzUsuńTort wygląda bardzo pięknie i smakowicie - najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla Brysi :-)
Pozdrawiam serdecznie.
wspaniałe prace,sznury są bezkonkurencyjne
OdpowiedzUsuńSame cuda i cudeńka!!!Zdrowiej szybko!!!Pozdrawiam Anka
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla Brysi :-) Prace jak zawsze niezwykle różnorodne i piękne :-) Dużo zdrowia życzę bo pogoda niby ładna ale jednak zdradliwa ja też dzisiaj w łóżku z przeziębieniem a leków brać nie mogę...
OdpowiedzUsuńBrysiu sto lat!!!! Janeczko jaka piękna zapowiedź zimy . Sznur koralikowy imponujący .
OdpowiedzUsuńCzapka Minionkiem jest extra! A torba boska. Cudne prace. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńJejku, kiedy ty to zdążyłaś zrobić? Zawsze zaglądając do ciebie widzę nowe cudeńka, komplet biżuteri prześliczny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak zawsze u ciebie pięknie i smacznie.pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJaneczko, zawsze podziwiam Twoje prace :) Dziś zachwyciłam się tortem i szkatułką. Pozdrawiam Cię słonecznie!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszła Ci ta szydełkowa czapka :) no i zdrówka życzę dodam że wirusy kręcą się nie tylko u Ciebie... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOd czego by tu zacząć ???
OdpowiedzUsuńNajpierw podziękuję Ci Janeczko za pamięć, karteczkę i życzenia urodzinowe :)
Same cudeńka u Ciebie - torba ekstra,czapa świetna a o sznurach coś wiem, hihi dłużej sie nawleka niż robi :)
Wszystko wspaniałe :)
Pozdrawiam, Marlena
Jak zawsze podziwiam Twą pracowitość nie wiem kiedy ty to wszystko wykonałaś mając tyle innych obowiązków .Przesyłam kondolencje wiem jak ciężko jest po stracie bliskiej osoby też wczoraj pochowałam kuzynkę.Życze zdrowia Ania
OdpowiedzUsuńcudnie się prezentuje ten naszyjnik:) i torba piekna - zdrówka i sił życzę
OdpowiedzUsuńaaa i przekaż proszę Gabrysi - najlepsze życzenia od naszej rodzinki:)
OdpowiedzUsuńCudna torba! Tort pięknie ozdobiony, zapewne smakuje równie dobrze jak wygląda :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Brysi. I wiesz Janeczko, ty chyba znasz sekret rozciągania doby - tyle pięknych prac w tak krótkim czasie...
OdpowiedzUsuńTort prześliczny. Bardzo mi podoba. Smakował chyba wyśmienicie. Dla Brysi, wszystkiego co najlepsze, i spełnienia najskrytszego marzenia. Ale to już sobie załatwiła zdmuchując świeczki. Uśmiechy posyłam.
OdpowiedzUsuńSznur koralikowy mnie powalił! Jaki ciekawy wzór! Tort cudny, fajnie umiesz je robić - proste, a wraz piękne :) Brysi wszystkiego najlepszego! Trzymajcie się cieplutko!
OdpowiedzUsuńNo popatrz:)Brydzia ma już 15 lat:)ależ ten czas leci:)))wyściskaj ją ode mnie :)))życzę jej pięknego życia:)))a Twoje prace jak zwykle zachwycają:)))
OdpowiedzUsuńaleee cudaśna czapa, minionki są słodkie i przekomiczne więc czapa bardzo mi się podoba. pozostałe prace różwnież są przecudne :) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńkolorowo expresowo i z wielką dokładnością pracusiu - Janeczko ty jesteś nieprześcigniona w swych pracach a co jedna to piękniejsza - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńaniły i torba cudowne
Najcudniejsza biżuteria, cudowna torba i wszystko piękne. Podziwiam, podziwiam. Wszystkiego, co radość sprawia w tych trudnych chwilach Tobie i Rodzinie życzę.
OdpowiedzUsuńPrzyjmij szczere wyrazy współczucia,wiem co znaczy ból po stracie bliskiej osoby{w tym tygodniu pochowałam swoją mamę}.Prace jak zwykle przepiękne,tylko podziwiać Ciebie za cierpliwość i pracowitość.Trzymaj się Maleńka...
OdpowiedzUsuńPowiadasz,że mało czasu miałaś,a jednak powstało tyle piękności !!!
OdpowiedzUsuńJA zawsze pod wrażeniem jestem :)
Ciacho jak pysznie wygląda :)
Janeczko życzę dużo wytrwałości i siły :)
Pozdrawiam Cię bardzo mocno :)***
torebka jest sliczna i utiwerdziła mnie że dla ciebie nie mam rzeczy nie mozliwych i ze wszytskimi dziedzinami rekodzieła swietnie ci idzie, tort az slinka cieknie, trzymaj sie cieplutko i szybko odgon chorubsko
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrowka i siły :) Podziwiam te wszystkie przepiekne prace i nie mogę się nadziwić kiedy one powstaja. Albo doba trwa 100 godzin albo jest z gumy :) Pozdrawiwm cieplutko :)
OdpowiedzUsuńJaneczko, wspaniałe prace. Nawet nie silę się na jakieś uszeregowanie. Podziwiam Twoją wszechstronność. Pozdrawiam serdecznie. Ewa
OdpowiedzUsuń