OBSERWATORZY

środa, 26 września 2012

Spotkanie w Gdańsku i koralikowanie


W niedzielę uczestniczyłam w kolejnym spotkaniu moich kochanych maranciaków w Gdańsku. Fajnie było, a to głównie dlatego, że spotkałam bardzo miłe osoby. Były rozmowy, nauka nowych technik rękodzielniczych i po prostu pogaduchy z koleżankami o podobnych zainteresowaniach. Była ze mną Brysia i to ona zrobiła zdjęcia. Wybrałam niektóre z nich.

Nie dość, że miło spędziłam czas to w dodatku zostałam obdarowana. To Alutka (na 3 zdjęciu) jest autorką tego cuda. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję.

Jeszcze przed spotkaniem w Gdańsku pomyślałam, że warto pokazać coś nowego. Zaczęłam więc bawić się koralikami. A oto efekt tej zabawy.









Poszalałam nie??? Ale już wiem, że chociaż obecnie wykonuję coś dużego, to koralikowanie  będzie tylko moim przyjacielem jak sutasz, ale nie miłością jak szydełko czy frywolitki.
Następna sprawa o której chcę napisać to prywatna wymianka z Basią. Oto co otrzymałam. Dojrzewająca nalewka wiśniowa znajdzie swoje godne miejsce
Ode mnie Basia chciała czarownicę.
Ale nie mogłam przecież wysłać samotnej wiedźmy .  Dlatego poleciało to.
Bardzo Ci Basiu dziękuję. To była udana wymianka. Cieszę się, że będzie jej ciąg dalszy.
I jeszcze jedno zamówienie. Myślę, że już dotarło na miejsce, więc mogę je pokazać.


I ostatnie zdjęcie bransoletki, która jest prezentem dla pewnej sympatycznej osoby.
A całkiem na koniec jak zwykle podziękowania za Wasze odwiedziny i komentarze. Witam też nowych obserwatorów.
Rose zaglądam do Ciebie czasami, ale nie wiem czemu Twój blog nie wyświetla się u mnie w tych aktualizowanych.
bean jeszcze wielu technik nie spróbowałam. Kuszą mnie pergaminki i paverpol a ostatnio filcowanie. Już mam związane z tym plany. Zobaczymy czy się uda je zrealizować.
Paulina od dawna jestem Twoją obserwatorką i podziwiam co robisz

I wystarczy na dzisiaj. Żegnam się więc słonecznie jak dzisiejsza pogoda.  Życzę Wam  dużo codziennej radości i dużo sił gdy przyjdą chwile trudniejsze


38 komentarzy:

  1. Super spotkanie.
    Fajna wymianka.
    A Twoje prace jak zawsze piękne.

    http://kuchniaipasja.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale się u Ciebie działo :))
    Bardzo fajna sprawa z tym spotkaniem , podobały mi się zwłaszcza te chusty aż zachęcają aby się w nie wtulić :)
    Masz złote ręce podziwiam i pozdrawiam Ilona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze pokazałaś liczności.
    Spotkanie jak widać było udane:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. wymianka z Tobą to czysta przyjemność. Jeszcze raz dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też Janeczko, rozpoczynam zajęcia z moimi paniami i strasznie juz się cieszę. Po tych kilku miesiącach przerwy trochę więcej umiem, więc chęć przekazania tego wszystkiego jest wielka. No i te spotkania, bo to chyba najważniejsze, prawda? Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tym razem znowu nie udało mi się dojechać na spotkanie. Miałam bardzo aktywny weekend i nie dałam rady.
    Tym bardziej dziękuję za zdjęcia i za tego posta. Bądź zdrowa, Janeczko. Do zobaczenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. No, pięknieś się rozszalała z tą robotą. Jak zwykle, kiedy widzę Twoje połączenia frywolitkowo-koralikowe, jęczę z zachwytu.
    Jak chodzi o wymiankę: trudno mi się wypowiadać co do zawartości, ale same flaszeczki tak zacnie wyglądają, że i trunek musi być znakomity:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Spotkanie Maranciaków, jak zwykle, ogromnie sympatyczne, co widać nawet przez monitor :)
    Twoje "zabawy", niosą powiew świeżości, podziwiam Twoją inwencję twórczą kochana!

    Życzę dużo siły na każdy dzień :*

    OdpowiedzUsuń
  9. hmmmmmmmmm i znowu piękności..frywolitki świetne, koraliki też...kiedy Ty znajdujesz na to czas??? widzę że mamy podobne przemyślunki..ja też zamówiłam sobie butlę decu na nalewkę :) się robi....i jedno i drugie....kurcze no tak patrze na Te twoje prezenty i się zamartwiam czy "za słabego" Ci nie wysłałam. ..już idzie...oj..będę w wielkim stresie....mam jeszcze pytanie..czy te Panie ze zdjęć z tymi pięknymi chustami to mają może blogi?












    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne spotkanie. A ile pięknych rzeczy! Twoje nowe prace są bardzo delikatne - śliczne:) Tymi dawnymi już nieraz się zachwycałam.
    Ciesze się, że Twoje kłopoty ze zdrowiem nie są aż tak poważne, jak się obawiałaś; życzę Ci, żeby było coraz lepiej.
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super spotkanie,chciałoby się tam być i oglądać te cuda!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziewczyny super reprezentujecie Maranciarki.:)
    Ogromnie przyjemnie mi, jest zawsze ogladac te fotki z Waszych spotkań.
    Szkoda,ze nie ma relacji z Krakowa...
    Ale spotkania dziwiarkowe, na które czasem zdołam się wybrać, są również prze super.
    Nowe wzory biżutek przepiękne, zwłaszcza te z perłami.

    Ach szkoda,że ten Gdańska tak bardzo daleko...

    Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że mieszkam na drugim końcu Polski i tylko raz w roku zdarza mi się być bliżej Was. Fantastyczne spotkanie. I takie piękne dzieła rąk. Chciałabym kiedyś wziąć udział w tym spotkaniu. A Twoje wyroby Kochana Janeczko- cud, miód i malina. Znów się napodziwiać nie mogę!:) Szczególnie motyw koralikowego kwiatka przypadł mi do serca, Ty to masz pomysły, cudnie to wygląda! Zwłaszcza w tej uroczej, zielonej bransoletce. Niby nigdy nie szalałam za zielenią w biżuterii ale ona jest prześliczna! Ściskam Janeczko, życzę zdrowia i dużo tak świetnych pomysłów.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajniuchne rzeczy widzę :) A okowitki nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne spotkanie i na pewno twórcze. Nowe rzeczy w twoim wykonaniu wspaniałe (bransoletka z czerwonymi koralikami to coś dla mnie). Pozdrawiam!:)
    http://promyk2004.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Rzeczywiście poszalałaś z koralikami... ciekawe, zwłaszcza te kwiatki, a szkatułki z motywem kaszubskim zazdraszczam :-)
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do nowego miejsca, bo stare przepadło

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj takie spotkania są rewelacyjne, a jak ładują akumulatory:))) Janeczko podziwiam Cię co chwila próbujesz czegoś nowego, a ja coś ostatnio mam zastój we wszystkim najchętniej to schowałabym się jak żółw w skorupkę.... nie mam mnie może przejdzie... taką mam nadzieję... pozdrawiam Cię słonecznie bo u mnie cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  18. Kolejne wspaniałe spotkanie:) Ileż w Was radości, miło się na to patrzy. Naprawdę poszalałaś, bo efekty są bardzo apetyczne. Nauka nowej techniki świetnie Ci wychodzi. Na Twoim zdjęciu z Lucyną leży cudowna ważka. Czy ją pokazywałaś wcześniej, bo jakoś mi umknęła, a jest po prostu nieziemska...

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne te wasze spotkania :-) Twoje wytwory koralikowe wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  20. Za te chusty dałąbym się zamordowac hi hi

    OdpowiedzUsuń
  21. Bransoletki cudne. Zdolne masz koleżanki, chusty powaliły mnie. Chcę taką się otulić w zimny dzionek. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Janeczko,cudowne chusty!!!!! Przepiękne!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Janeczko, takie spotkania dają energię na długo, prawda? Piękne prace... ale chusty mnie oczarowały.
    A co do Twoich tworków... jesteś niesamowicie kreatywna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Zazdroszczę tych spotkań! U mnie jakoś marnie z organizacją....Pozdrawiam aga

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne spotkanie i piękne wytwory:)))

    OdpowiedzUsuń
  26. żałuję, że ja nie byłam na takim spotkaniu ani razu bo nie ma takich w okolicy, zazdroszczę!!!!
    Chusty super!

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudnie czarujesz koralikami! Piękne prace!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Twoje prace są przepiękne a spotkanie musiało być wspaniałe zakochałam się w jednej z tych chust

    OdpowiedzUsuń
  29. Same cudowności na stoliczkach, miło jest spotkać się z pokrewnymi duszyczkami:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  30. Janeczko, mam wrażenie, że odmłodniałaś♥

    OdpowiedzUsuń
  31. Super spotkanie Janeczko ze tez u nas w Czestochowie tkich nie ma:(A koraliki przecudnej urody

    OdpowiedzUsuń
  32. Takie spotkania uczą i przynoszą wiele radości , bo fajnie spotkać bratnie dusze :) Janeczko cudowną biżuterię z koralików zrobiłaś. Pozdrawiam z deszczowego Podbeskidzia :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Cudne te Wasze prace kobetki! Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  34. Oj Janeczko wygląda, że świetnie się bawiłyście na tym spotkaniu - fajne z Was babki :))
    Jesteś cudotwórczynią zwyczajnie - no cały czas coś nowego tworzysz i to w różnych technikach.
    Powiedz czy Ty czegoś nie umiesz?
    Pozdrawiam Ciebie serdecznie i z utęsknieniem czekam na nowy wpis Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  35. Janeczko, pięknie wyglądasz na tych zdjęciach i ile radości w Tobie. Zazdroszczę Ci troszkę tego prezentu z tymi pięknymi butelkami:)

    OdpowiedzUsuń
  36. BUU dostałam zaproszenie, by do Was dołączyć, ale wtedy w niedzielę musiałam być poza Gdańskiem. I teraz żałuję, ale może ,,co sie odwlecze , to nie uciecze:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)