Niby tylko kilka dni bez blogowania i komputera a zaległości mam sporo. Fajnie jednak spędziłam czas z siostrą i to się liczy najbardziej. Spodobała jej się robiona przeze mnie biżuteria. Grzebała w moich koralikach i wymyślała co mam jej zrobić. Zagarnęła wszystko co powstało w ostatnich dniach. Mam nadzieję, ze zrobi mi reklamę i może pojawią się zamówienia od jej koleżanek z pracy. A oto co powstało dla siostry.
Większośc czasu spędzałyśmy na powietrzu. Oto kolejne w większości jesienne kwiaty.
Jeszcze przed przyjazdem siostry zrobiłam kilka rzeczy.
Właściwie powinnam zacząć tego posta od podziękowań. Znowu dostałam wspaniały i całkiem niepodziewany prezent od Anki. Ale siostra mi zazdrościła. Prezent super a ludzie tacy jak Ania poznani w wirtualnym świecie wspaniali. Dziękuję Ci Aniu!! Ale wiesz staram się zawsze żeby moje było na wierzchu.
I jeszcze na koniec jedno zdjęcie ze spotkania maranciaków w Gdańsku. Uwielbiam te spotkania. Tym razem nie pojawił się nikt nowy i spotkałyśmy się w gronie dobrych znajomych. Była ze mną Brysia i bardzo jej się podobało, a najbardziej Zuzia, która jest jej rówieśniczką.
Jak zwykle bardzo dziękuję za miłe komentarze i witam nowych obserwatorów.
agawu jeszcze wielu rzeczy nie potrafię. Kuszą mnie wciąż nowe techniki.
Zrobionej biżuterii u mnie zalega coraz więcej. W najbliższym czasie, jak moja codzienność wróci do normalności popakuję paczuszki i polecą prezenty do tych co na nie czekają , do tych wobec których mam dług wdzięczności a i niespodzianki też będą. Muszę trochę zrobić nowego miejsca na stoliku w salonie gdzie leży zrobiona biżuteria, bo ostatnio mój mąż miał trochę pretensji, że tyle tego robię a nikt tego nie chce. Ściskam Was mocno i uciekam do obowiązków.
Piękna biżuteria:-) Jak ja zazdroszczę Twojej siostrze...;-)
OdpowiedzUsuńJak zawsze biżuteria śliczna;-0
OdpowiedzUsuńJa też trzy dni spędzę z moją siostrą u niej, już się nie mogę doczekać.
o jaaaaaaaaa - otworzył się Sezam ze skarbami - same cudeńka!
OdpowiedzUsuńCzasu spędzonego z siostrą ciut zazdroszczę - ja z moją nie mam go tyle, ile byśmy chciały. I cieszę się, że spotkanko w gronie znajomych się udało :)
Jak zwykle same śliczności.Siostra to szczęściara.
OdpowiedzUsuńRobisz tak piękne rzeczy ,ze nie dziwię się iż siostra zgarnęła , co mogła!
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że dziś u Ciebie zobaczę coś fajnego. Dziś hitem jest ta bransoleta sutaszowa. Nie dość, że koraliki ładne, to jeszcze te kolory i w ogóle super!
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że Ty się cieszysz!Piękne rzeczy porobiłaś dla siostry!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak zwykle wszystko piękne, a czas spędzony z siostra i na spotkaniach to wyjątkowy czas.
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie są te koralikowe wężyki, zresztą cała reszta też ale te jakoś mi przypadły szczególnie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaneczko, takie chwile są bardzo cenne. Bardzo mi się podoba to co zrobiłaś dla siostry i to będzie TO (napiszę w mailu), choć wszystko jest robione z pasją i dokładnością. Kwiaty cudne. U mnie na działce też kolorowo, ale czasem jak spojrzę to trochę szkoda, że lato juz niedługo się skończy. Z drugiej zaś strony jesień też jest piękna, ale gdy nie pada. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście jak zwykle piękne prace. Ja też próbuję tego "tureckiego", ale jestem na początku. Pozwolę sobie Panią zapytać jak układać te koraliki żeby wychodziły takie ciekawe kombinacje. czy można prosić o przykład? Serdecznie pozdrawiam, dziękuję za podanie linka, dzięki któremu już coś kapuję.:)Ula
OdpowiedzUsuńWitaj Janeczko! Nie było mnie w internecie trzy tygodnie, a tu widzę, że dużo nowości.Jak zwykle przepiękne. Szczególnie te węże koralikowe.
OdpowiedzUsuńI nie żałuj, że poświęciłaś czas siostrze. Rodzina i przyjaciele zawsze muszą być na pierwszym miejscu, choćby się waliło i paliło.Pozdrawiam serdecznie
Super i przepiękne jest to co zrobiłas kwiatki tez wspaniałe:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA ja zawsze żałowałam ,że nie mam siostry tylko brata:)))i dostałam w prezencie od brata najlepszą bratową pod słońcem:)))))i co dziwniejsze ona tez uważa tak samo o mnie ,że jej brat dał jej w prezencie najfajniejszą bratowa pod słońcem:))))))))ona ma mojego brata a ja jej:)))))pozdrowienia dla wszystkich a w szczególności dla Brysi:))))
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria:)Gratuluje udanego spotkania i prezentów:)
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba, ale najbardziej biało- czarno-złota kolia i bransoletka z koralików.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
ta satuszowa bransoleta z 4 zdjęcia jest po prostu boska... ogromnie mi się podoba
OdpowiedzUsuńJak zwykle Janeczko cudowne prace! Podziwiam je i chylę czoło dla Twego talentu.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy, losowanie już dziś...
Pozdrawiam.
Janeczko robisz takie cuda, że czasem nie mogę się napatrzeć i kilkanaście razy ogladam to co poczyniłaś... a weżkowaty komplet bransoletka i naszyjnik... bomba! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudnie łączysz w całość te koraliki.Nie mogę się napatrzyć!
OdpowiedzUsuńU mnie też kwiaty pięknie kwitną :)
Pozdrawiam :)
Same cudeńka, ale na tą bransoletkę na niebieskim tle to się napatrzeć nie mogę !
OdpowiedzUsuńPrześliczna biżuteria .
OdpowiedzUsuńcudna biżuteria!!!
OdpowiedzUsuńsuper biżuteria!
OdpowiedzUsuńwowwwwwwwwwww znów tyle cudności narobiłaś. Jest na czym oko zawiesić. jedno piękniejsze od drugiego :)
OdpowiedzUsuńCo tam zaległości.Najważniejsze że miło spędziłaś czas z siostrą.A to bezcenne.Biżuteria piękna:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ach ta pierwsza bransoletka! Piękna!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że tak cudownie spędziłaś czas ze swoją siostrą. Ja mam brata...to nie to samo ;0
Pozdrawiam, Jagodzianka.
Od dłuższego czasu systematycznie odwiedzam Twojego bloga i wyjśc z podziwu dla twoich prac nie mogę .Jedno mnie zastanawia:Czy Twoja doba trwa 48 godzin?
OdpowiedzUsuńI wish, wish, wish I could read your language! Translator is okay but only okay. I love your work but I was especially thrilled to see your flowers today. The top picture with white flowers is wonderful- I have the same in my garden here in Minnesota. Now I will have another reason to love them. Your work is inspiring!
OdpowiedzUsuńrobotki jak zawsze cudowne!! sama tesknie za spotkaniami robotkowymi, az Ci zazdroszcze :))
OdpowiedzUsuńWspaniała ta Twoja biżuteria i kwiaty przepiękne, a czas spędzony z najbliższymi bezcenny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne biżutki,a sutaszowa bransoletka cudna :)
OdpowiedzUsuńJaneczko Ty szalona kobieto :) dzisiaj odwiedził mnie Pan Listonosz i ku mojemu największemu zdumieniu wręczył mi przesyłkę od Ciebie :) jesteś niesamowita!! Pisałam Ci że uwielbiam twoje frywolitki, ale nigdy nie spodziewałabym się takiego prezentu!!!! Jak zobaczyłam te zielone to sie popłakałam :) jesteś aniołem :) obfotografuje je i pokażę u siebie bo to niezwykłe :) dziękuję Ci z całego serducha ;) moja radość rozwiala nawet burzowe chmury i myślę, ze grill jednak dziś wieczorem sie uda :) dziękuję razy miliooooon :*
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranego candy. Cmokusie.
OdpowiedzUsuńKochana Janeczko, jak zwykle cudności!
OdpowiedzUsuńPS. Masz meila;-)
Nie ma za co dziękować kochana Janeczko! To ja raz jeszcze dziękuję za niespodziankę taką uroczą:)
OdpowiedzUsuńJaneczko kochana otrzymałam przepiękny naszyjnik od Ciebie.Bardzo Ci dziękuję.Oczarowana jestem tymi splątanymi w cudowny sposób koralikami :)Dziękuję Ci bardzo serdecznie :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńtyle śliczności,aż trudno wzrok oderwać
OdpowiedzUsuńpiękny ten ostatni komplecik w brązach - mój faworyt :)
pozdrawiam
ooooo.... ale fajna liczba obserwatorów !!!
OdpowiedzUsuńSzczęściara ta Twoja siostra. Piękną biżuterię zrobiłaś dla niej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Pani Janeczko, zrobiła Pani cudną rzecz: ten szary kamień (w moim monitorze ma szary kolor) obrobiony bialo-czarnymi koralikami. Jest to poprostu piękny wisiorek- zawieszka do naszyjnika. Cała ta zabawa w koraliki u Pani daje niesamowite efekty. To są dzieła sztuki koralikowej- a zrozumienia swej pasji u swych znajomych , sąsiadów, koleżanek niech Pani nawet nie próbuje szukać. Szkoda nerwów i zachodu-ludzie nawet jak rozumieją to kochają wbijać szpile-więc ja bym za bardzo nie brała sobie tego do serca.Nigdy nie skomentowałam sutaszu- bo mnie się sutasz nie
OdpowiedzUsuńpodoba- przejrzałam masę stron z wyrobami tą metodą i jest za bardzo toporny-miałam również niejedną okazję widzieć wyroby różnych artystów ,,na żywo'' -nie podobają mi się, za dużo kontrastów, za mało delikatności. Ja wiem, że poczuje się Pani zniesmaczona moją oceną-ale ja nie po to by zrobić Pani przykrość-ale proszę wziąć w rękę bransoletkę z koraliczków lub frywolitki i bransoletkę z sutaszu-czuje Pani to co chce powiedzieć? Dwie pierwsze jak westchnienie zakochanej kobiety- sutasz jak kaszel astmatyczny-prawda? Bardzo Panią przepraszam i gorąco pozdrawiam-niech pani zmoderuje ten komentarz- nie musi byc widoczny-nie chcę by było pani przykro przez te sutasze.
Janeczko śliczne te Twoje prace. Siostra na pewno Ci zrobi reklamę. W ogóle fajnie, że spędziłaś z nią fajnie czas-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem u Ciebie pierwszy raz, jestem oczarowana Twoimi pięknymi rzeczami, mam nadzieje że nie masz nic przeciwko abym tu częściej wpadała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń