OBSERWATORZY

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Nowy członek naszej rodziny

Dzisiaj zaczynam nierobótkowo. W tym tygodniu powiększyła się nasza rodzina o małego rudego kotka. Jeszcze nie mamy pewności czy to chłopczyk czy dziewczynka więc nie ma imienia. Cała rodzinka zakochała się w tym szkrabie. No może oprócz naszego Księcia który nowego przybysza traktuje z widoczną rezerwą. Zaproszenie do zabawy i inne zaczepki kwituje prychnięciem. Małe kocie żywe srebro, które ciężko sfotografować. Ale jakieś zdjęcia zrobiłam.
Została zajęta moja miska na włóczkę.
Pomaga
A potem odpoczywa
Kiciuś jest bardzo absorbujący ale jakieś robótki też wykonałąm. 
Najpierw druga część kwiatowego zamówienia. Duży bukiet z kwiatów szydełkowych w koszyku był w poprzednim poście a dzisiaj mały bukiet do wazonu. Zdjęcia zrobiłam z każdej strony.
Bukiety dotarły do właścicielki i spodobały się a to bardzo cieszy. 
Inne zamówienie skończyłam wczoraj i wkrótce zostanie wysłane.Zrobiłam profitkę i szatkę frywolitkową oraz pamiątkę. Wszystko na chrzest.
Zamówienie obejmowało również klamrę frywolitkową na włosy dla mamy malucha.
Wywiązałam się także z małego zamówienia na kwiatki frywolitkowe i szydełkowe.
Na niedzielę piec mi się nie chciało więc zrobiłam ciasto 3bit
I na koniec obiecane zdjęcia roślin z mojego domu. 
I jeszcze dużo zdjęć z mojego kaktusowego okna. 
Ojej ale znowu długo wyszło. Mam nadzieję, ze jakoś udało się Wam wytrwać do końca. 
W tym tygodniu z moim blogiem pożegnały się kolejne dwie osoby a jedna osoba obserwująca przybyła. Serdecznie witam a wszystkim dziękuję za odwiedziny i komentarze.
CzarnyKot  nie miałam pojęcia, że te malwy wytwarzają nasiona. Będę je obserwować i oczywiście jeżeli nasiona będą to się podzielę
Ludwika  mam nadzieję, że spotkamy się niedługo
bozenas  podczas spotkań coś tam dziergamy ale jednak większość czasu spędzamy na rozmowach
Ania Sokołowska  przepis na pleśniaka wkrótce gdy będzie jakiś mniej wypełniony zdjęciami post

I to tyle dzisiaj. Pewnie pojawię się za tydzień ale tym razem nie obiecuję na 100 procent bo być może w końcu i ja wyjadę na króciutkie wakacje. Udanego tygodnia Wam życzę. Cieszę się od rana na zapowiadane ciepełko, bo może w końcu i na Kaszuby zawita lepsza pogoda. Pozdrawiam i do napisania :)

37 komentarzy:

  1. Kotek przecudny ja mam rudzielca i czaję się na drugiego, kwiatki frywolitkowe i klamra śliczniutkie - uwielbiam frywolitki!!! Kwiat kaktusowy biały bajecznie pachnie jak dla mnie o cieście nie wspomnę tylko przełknę ślinkę.
    Pozdrawiam serdecznie pracowitą kobietkę, udanego i zasłużonego wypoczynku..!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyjemnie było wypić kawkę i gościć u Ciebie, czas zabrać się za ogórki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kotek przecudnej urody!!!!!! Zaintrygowało mnie ciasto 3 bit:) Serdecznie pozdrawiam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiciul piękny! No i te frywolitki... moje marzenie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomimo nowych obowiązków ogrom cudnych robótek wykonałaś, podziwiam Cię Janeczko. Złoty, kotek, mordkę ma piękną i całkiem fajnie pozował do zdjęć. Moja siostrzenica miała podobnego i nazwała go "Mazdą", bo w dziecięcej piosence była złota mazda. Nie na każde imię koty reagują. Farciarz mojego syna woli być Kiciusiem, bo ja tak się do niego zwracałam, jak mi kordonek zabierał. Ciekawe, jakie imię Twój kotek zaakceptuje?

    OdpowiedzUsuń
  6. Kotek(tka?) cudo! I jak można nie zakochać się???? Pięknie kwitną u Ciebie kaktusy a frywolitki w Twoim wykonaniu lubię niezmiennie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczne frywolitki! Kotki rude mają temperement - moja Decima też. No i faktycznie jesteś "strasznie leniwa", że zrobiłaś tylko 3bita! :-))

    OdpowiedzUsuń
  8. W Koteczku jestem absolutnie zakochana :)) toż to piękność najpiękniejsza :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudny kociak! Patrząc na ilość Twoich prac wykonanych w ciągu tygodnia mam wrażenie, że wyrosły Ci dodatkowe dwie ręce. Tylko dobrze je ukrywasz, bo zupełnie ich na żywo nie widać:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojej, jak u Ciebie pięknie, jakie bogactwo roślin, zwłaszcza kaktusów.
    Bukiet śliczny a frywolitkowe prace zachwycają mnie najbardziej, to trudna sztuka, a Ty tworzysz prawdziwe arcydzieła!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe kwiaty szydełkowe i parapetowe , kaktusy mnie urzekły.wybralas bardzo wdzięczny wzor frywolitkowy .

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne prace wykonałaś, a mnie najbardziej jak zawsze zachwycają frywolitki :) Słodki rudzielec z kociaka :) Zachwycił mnie również drewniany płot, dawno takiego nie widziałam. Domowe kwiatki zachwycają kolorami kwiatów :) U mnie dziś pokropiło i bardzo się ochłodziło, odpoczywam od upałów, ale one mają niedługo nadejść. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczny kocio Janeczko... na moje oko to kocurek, nic tylko zajrzeć pod ogon... hihi bo jest już dosyć duży i na pewno płeć widać...
    jak zawsze śliczne prace; pozdrawiam serdecznie - buźka

    OdpowiedzUsuń
  14. Najcudowniejsze kaktusiki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Janeczko! Bardzo, bardzo dziękuję Ci za przepiękną kartkę imieninową i cieplutkie życzenia! Kicia śliczna, będzie z niej pociecha! No i Twoje KAKTUSY - zachwycające!! Pozdrowienia i bardzo dobrej pogody życzę!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kociak to prawdziwy słodziak, kwiaty szydełkowe wyglądają jak prawdziwe i w niczym nie ustępują tym prawdziwym, Kolekcję kaktusów podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Looks like the kitten found a place :) Now where to put the thread? I love tatting and it is always my favorite:) the yellow cactus flower is so delicate, the card and candle work and crochets is wonderful too!

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana Pani Janeczko! Pani wspaniałe serce i dobrą energię widać w każdym poście!No ale żeby komuś TAK kwiaty kwitły i takie kociątko urocze się przytrafiło to już trzeba być na prawdę wyjątkową osobą o czym jestem w 100% przekonana.Ja tak się skradam po cichutku ale chyba poproszę Panią nieśmiało o małe conieco szydełkowe...bo już nie mogę się dłużej powstrzymywać.

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo piękne prace Janeczko :) ale masz dużo kaktusów! no i pięknie kwitną :) mój Tata też kiedyś zbierał kaktusy, ale co się zaś z nimi stało to nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
  20. No i spełniło się marzenie, masz swojego rudaska!

    OdpowiedzUsuń
  21. Slodziak! I kordonek w lapkach trzyma:)
    Cos mi sie wydaje Janeczko,ze bombkowych zmagan jeszcze nie koniec:)Odezwe sie na telefon w czwartek bo mam wolne od pracy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ u Ciebie bogactwo kaktusów:)))i wszystkie Ci kwitną:)))podziwiam:))
    moje kwiaty balkonowe wszystkie po kolei padają:)))jak przyjadę z wakacji to będę musiała wszystkie wymienić:)))
    piękne prace:)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Kotek jest prześliczny :))))
    Masz dobrą rękę do roślin, do robótek i do ciast. Aż trochę zazdroszczę Twoim domownikom :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kociątko jest bardzo śliczne!
    Jesteś niemożliwa , napisałaś nie chciało mi się piec to zrobiłam ciasto ! Czy to ciasto nie jest bardziej pracochłonne od jakiegoś pieczonego ?
    No nie u Ciebie nie może być jakieś ;-)
    pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  25. klamra: prima sort!!!!
    a kotecek, ech śliczności!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak miło zobaczyć, że lubisz kaktusy!

    OdpowiedzUsuń
  27. Janeczko, przede wszystkim dziękuję za pamięć i życzenia, dziękowałam na blogu a u Ciebie zapomniałam, ale zarobiona jestem, mam nadzieję że mi wybaczysz;)
    Prace jak zwykle perfekcyjne i piękne. Kaktusami i innymi roślinkami jestem zachwycona! Achimenesa miałam, ale dla mnie za dużo z nim kłopotu.
    Pozdrawiam Janeczko:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Słodziak z niego/niej!!! Frywolitkowy komplecik do chrztu przepiękny!! Prawdziwy majstersztyk!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale u ciebie różnorodność! Ale ten storczyk to po prostu dech mi zaparł. Ile kwiecia!
    Rudzielec świetny. U nas też jeden zawitał .)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kotek zawładnął i naszymi sercami, zwłaszcza sercem syna :) Pamiątka chrztu przecudna i te kwiatki frywolitkowe, no, normalnie zakochałam się w nich :)
    Pozdrawiam i częstuję się ciastem, bo mam ogromną ochotę na coś słodkiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. jeju, jaki cudny ten kociak !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudne prace. Kotuś śliczny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Wszystko piękne ale najbardziej urzekły mnie kwiaty i oczywiście kocinka- jest cudny!!!Placuszek palce lizać pozdrawiam podkarpacko Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  34. Witaj Janeczko nowy domownik cudny, niezly z niego bedzie gagatek pozdrawiam trejtka.

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękny domownik , też mamy rudego kocurka . Prace jak zwykle zachwycające. Pozdrowienia z wakacyjnych rozjazdów .

    OdpowiedzUsuń
  36. coś mi się pokićkało i nie mogę otworzyć Twojego bloga ani w Firefoxe ani w Chromie. Dopiero jak ściągnełam Operę to widzę wpisy, ale z kolei nie ma zakładek z boku po prawej stronie. Nie wiem co mój kompek wymyślił, chyba coś się przyczepiło nieproszonego w systemie. Najważniejsze, że mogę poczytać i pooglądać zdjęcia skoro mam chwilkę. Kocię przecudowne i śliczne ma kolorki. Zachwycające są te Twoje bukiety. Buziaczki serdeczne Janeczko posyłam

    OdpowiedzUsuń
  37. Prace piękne !!! Kwiaty cudownie kwitną, kilka z nich mam ale najbardziej zachwycił mnie 2 na 2 kaktusowej fotce ten z dużym pięknyn kwiatem :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)