Najpierw szydełkowe etui na telefony.
I wszystkie razem.
Robiąc sznur koralikowy na prezent zostało mi sporo nawleczonych koralików. Z tej resztki zrobiłam bransoletkę
i kolczyki
Na szydełku zrobiłam kilka kocich breloczków
Oto one pojedynczo.
Na koniec tęczowa makramowa bransoletka z kocimi zawieszkami.
Tyle na razie w temacie kociego zamówienia. Nie wiem jeszcze, czy to wystarczy czy będą jeszcze inne.
Teraz zdjęcie sznura koralikowego o którym wspomniałam wcześniej.
Zrobiłam tez lawendową damę
Dawno nie pokazywałam moich szydełkowych aniołów. Oto dwa kolejne.
Dużo szydełkowałam w tym tygodniu, więc pojawiła się chęć odmiany i dlatego powstał na razie nikomu niepotrzebny frywolitkowy naszyjnik w zieleniach
Ponieważ w końcu i na Kaszubach zawitało lato, więc mogłam moje prace wykonywać tutaj.
To oczywiście moje ukwiecone schody.
Kwiaty kwitną także w innych miejscach wokół domu.
A na koniec lawendowe ciasteczka, które jutro razem ze mną pojadą na Śląsk w okolice Gliwic.
Moje chłopaki pracują poza domem, Brysia spędza część wakacji ze swoim tatą a my z moją drugą połową możemy wybrać się na krótki wakacyjny wypad w kierunku przeciwnym niż większość, czyli z północy na południe. Wrażeniami podzielę się z Wami w przyszły poniedziałek. Wtedy też zamieszczę przepisy o które prosicie.
Wszystkim bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.
monika bardzo lubię bezpośrednie osoby. Proszę o maila z adresem i opisem szydełkowego życzenia.
bozenas załatwiłam podwójną opiekę do moich roślinek, więc mam nadzieję, ze przetrwają.
Życzę wszystkim udanego tygodnia i lecę dokończyć pakowanie. Uściski.
Yummy cookies, I have never tried lavender in cookies. The Cats are everywhere :) such fun ideas in so many different ways. I love that style necklace and flowers are always relaxing to see have a great week and hope all goes well with packing :)
OdpowiedzUsuńBiżuteria i anioły cudne, ale kocie drobiazgi skradły moje serce :) Super są
OdpowiedzUsuńŚliczne prace, szczególnie te kociaste, podziwiam Twoje roślinki są piękne, czy mogłabyś podać przepis na lawendowe ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńWszystkie prace piękne są! A te "kocie" no po postu bombowe!!!
OdpowiedzUsuńAle wszystko piękne! <3 A koty są przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńPiękne i pomyslowe te kocie prace. Śliczne też koralikowce i perfekcyjne frywolitki.
OdpowiedzUsuńI wypatrzyłam daturę z cudownymi wybarwieniami na liściach <3
Życzę miłych wrażeń wyjazdowych :*
cudne koty ale mnie rzuciła na kolana kolia frywolitkowa. - jest na sprzedaż?
OdpowiedzUsuńewarycz44@o2.pl
Prześliczne drobiazgi, a miłość do kotów ogromna, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU Ciebie Janeczko zawsze bogato, różnorodnie, kwiaty przepięknie kwitną, ciepłe ciasto na stole ... frywolitkowe prace zawsze mnie zachwycają, anioły i lawendowa dziewuszka przecudna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jako kocia miłośniczka, zachwycam się kocimi drobiazgami i schodami Twoimi :)) Fajnie,że i do Was zawitało lato,u nas w tym roku jest niemiłosiernie gorąco, wszystko trzeba podlewać ciągle, ale wolę takie lato, niżby miało wiać i lać.Serdeczności Janeczko i miłego wyjazdu :))
OdpowiedzUsuńŚwietne kocie prace!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się breloczki .
Miłego wyjazdu !
Fajne kocie gadżety;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny ten koci tydzień :) Bardzo pomysłowe prace z kocurkami, do tego piękna biżuteria a ciasteczka wyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńto i ja kocie pozdrowienia zostawiam :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie kocie zamowienie potezne. Naszyjnik piękny i lato u ciebie niezwykle kwitnace.
OdpowiedzUsuńSuperaśne te kociakowe bajery!!!
OdpowiedzUsuńU Ciebie znów tydzień bogaty w rękodzieło! Ależ tutaj dużo kotów, mają takie sympatyczne pyszczki :)
OdpowiedzUsuńFajny post o kotach, jak zwykle tyle wszystkiego!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Szcześliwej podroży i extra wypocznku zyczy trejtka.
OdpowiedzUsuńEtui na telefony są kapitalne , kocie podkładki i breloczki skradły moje serce ;-)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku ;-)
Fantastyczna kocia ferajna! Biżutki też jak zawsze wspaniałe. Jadąc na Śląsk przygotujcie się na ogromne upały, u nas codziennie około 36-38 stopni. I pomyśleć, że będziesz tak bliziutko mnie... do Gliwic mam niecałe 20 km. Wpadniesz na kawkę?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
szerokiej drogi i udanych wakacji !
OdpowiedzUsuńWszystko pięknie, ale szydełkowe przywieszki rozlożyły mnie na łopatki :-) serdecznie Cię pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne kocie prezenty, a lawendowa dama zachwyca :) moja lawenda dopiero zaczyna kwitnąć, już mam ochotę taką panienkę zrobić. Anioły cudne :) biżuteria się spodoba. W ogrodzie masz ciągle lato, u mnie pierwsze jesienne listki się pojawiają, może to z powodu upałów. Ciasteczka apetycznie wyglądają, uwielbiam lawendowe, Sylwia też je piecze. Udanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, że koty są najlepsze, i na żywo i robótkowo!
OdpowiedzUsuńKoci temat rzeczywiście opanował Twój dom począwszy od małego rudaska. Cudne te jego zdjęcia z poprzedniego postu. Prace jak zwykle piękne. Ależ masz Janeczko niesamowitą wyobraźnię! Mam nadzieję, że urlop udał się! Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńUrocze te kocie zawieszki. Szczególnie rudzielec ;)
OdpowiedzUsuńReszta oczywiście też zachwyca jak zawsze.
Ależ mam zaległości u Ciebie! koci wpis bardzo mruczący :) a zawieszki rozkoszne
OdpowiedzUsuń