Gdy obserwuję naturę wokół to mam wątpliwości. Myślę , że wiele osób tak ma. Widać to także w moich pracach. Zacznę od czapek, a więc prac zimowych, ale kolor ich już wcale tej pory roku nie przypomina. Są to kolejne czapki z serii cudaków zrobione na podstawie przesłanego zdjęcia.
Zrobiłam dwie takie same czapki różniące się trochę rozmiarem.
Na podstawie zdjęcia powstała także następna praca czyli kapcie- rekiny. Zrobiłam je na szydełku a dół zabezpieczyłam lateksem w płynie, aby wzmocnić podeszwę i zabezpieczyć przed poślizgiem.
Jak widać to były prawdziwe wyzwania. No i nadal tak będzie bo mam jeszcze do zrobienia skarpety rekiny i czapkę rekinią. Tym razem to mają być prace wykonane na drutach. Muszę więc powrócić do drutowania, czyli do techniki od której zaczęłam moje robótkowanie. Zaniedbałam ją trochę i teraz mam obawy czy dam radę. Na pewno jednak nie poddam się łatwo.
Dotychczas pokazałam przedmioty, które wykonywałam po raz pierwszy. Teraz czas na to co już było, czyli szydełkowe prace wielkanocne. Oczywiście za każdym razem coś staram się zmienić. Na początek więc zajęcza rodzinka.
I po kolei.
Zrobiłam też szydełkowe baranki wielkanocne.
To tyle prac bieżących. Czas na pokazanie tych zaległych. Nie pokazywałam ich bo to prezenty. Wszystko dotarło więc mogę je zaprezentować. Jako pierwsza, szkatułka zrobiona oczywiście na szydełku w ulubionym kolorze obdarowanej czyli czarnym.
Szkatułka ta miała stanowić opakowanie dla cudnego serduszka wykonanego na moje zamówienie przez Oxi
I jeszcze coś czarnego frywolitkowego na szyję.
W minionym tygodniu był Tłusty Czwartek. Nie mogło u mnie w domu zabraknąć pączków. Obiecałam je pokazać, więc oto zdjęcie.
Wiosennie u mnie na całego, bo do mieszkania na parapety zostały powynoszone kwiaty zimujące w piwnicy. Zostały tam jeszcze tylko datury. Jestem zadowolona, bo większość roślin przetrwała bez uszczerbku. W tym tygodniu planuję wysiać pierwsze nasiona na rozsady kwiatów.
Witam serdecznie kolejne 2 osoby obserwujące. Zapraszam rozgośćcie się. Wszystkim tu zaglądającym dziękuję za odwiedziny i jak zwykle najbardziej jestem wdzięczna za komentarze. One najbrdziej cieszą i dają siły do dalszej pracy
Akrimeks mam nadzieję, że w tym tygodniu uda mi się wykonać prezent dla Ciebie
Erendis bardzo mi się marzy spotkanie z Tobą i uczestnictwo w wielkim zlocie maranciaków ale jeszcze trochę się zastanawiam, bo nie wszyscy domownicy akceptują ten pomysł.
To tyle dzisiaj. Skończyły się ferie i dzisiaj dzieci znowu do szkoły. Oj ciężko wstawać wcześniej. Życzę Wam udanego tygodnia i pozdrawiam serdecznie
Janeczko nudne staje sie komentowanie Twoich prac (może mam za ubogi zasób słów).Podziwiam.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod poprzednim komentarzem, rzeczywiście, aż nudno komentować :D Jak zwykle piękne prace, a baranki i czapki, to dla mistrzostwo świata :)
OdpowiedzUsuńOj ciężko wstawać - nam też się ferie skończyły. Ciapy rekinowe niesamowite. Nawet nie wiedziałam, że jest lateks w płynie. I stanowczo WIOSNA! WIOSNA! Cudne prace jak zwykle. Pozdrawiam ostatkowo!!!
OdpowiedzUsuńależ szalejesz! te fantazyjne czapy, a teraz nawet kapcie - rewelacja!!! i owieczki takie słodziutkie:)
OdpowiedzUsuńmasz talent, naprawdę :)
No te kapcie są niesamowite! Szkatułka mimo tej czerni wyszła wspaniale. Poniedziałkowa kawa z Tobą to prawdziwa przyjemność. Moje pączki nigdy takie piękne nie wychodzą :) Dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńJesteś niewyczerpanym źródłem pomysłów!!! Czapki , zajączki, szkatułka - wszystko piękne. Ale rekiny na nogach - no leżę normalnie! Mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńNiezmiennie podziwiam!
Rekiny - kapcie bardzo pomysłowe, pierwsze słyszę o lateksie w płynie. Być może jest to dobry pomysł do zabezpieczenia skarpet, w których chodzą moje córki po domu.
OdpowiedzUsuńTak, tak i ja muszę wcześniejszą pobudkę po feriach robić.
OdpowiedzUsuńJakie równiótkie te Twoje pączki, okrąglutkie i w pięknym kolorze.
Smakowite..
:)
Zajączki wyglądają na zaskoczone, że to już.... wszystko u ciebie jak zwykle pięknie wykonane, ale...... wybacz Janeczko - te czapy to szkaradzieństwo, ale rozumiem, ze takie było życzenie klienta. Pozdrawiam przed wiosennie :)
OdpowiedzUsuńJa sobie posiedzę i popatrzę...z rozdziawioną buzią z podziwu:)
OdpowiedzUsuńPatrzę, patrzę i napatrzyć się nie mogę na te cuda!!!
OdpowiedzUsuńJaneczko, chyba nikt takich czapek nie robi, normalnie padam!!! Wszystko inne także piękne, szkatułka urzekająca baaardzo!!!
OdpowiedzUsuńkochana ja czekam sobie cierpliwie i szczerze to nawet nie miałam czasu się ani odrobinę zniecierpliwić, bo starszy syn jest chory i ja zresztą też...
OdpowiedzUsuńa Twoje prace jak zwykle super - najbardziej mnie urzekły baranki :)
Podziwiam jak zawsze. Kapcie świetne :)
OdpowiedzUsuńU nas jednoosobowe ferie - ale z zapaleniem płuc. Więc niewielki z nich będzie pożytek :(
Janeczko kapcie mnie powaliły :))))
OdpowiedzUsuńBaranki i zajączki są przesłodkie :)) A kapcie rekiny-prześmieszne :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo fajne te fikuśne czapki;)
OdpowiedzUsuńzajączkowa w błękitach cudna!!!, czapka- chyba na zwariowany zjazd narciarski !!!
OdpowiedzUsuńkapciuchy, hi hi....
te rekiny są obłędne
OdpowiedzUsuńU ciebie Janeczko jak zawsze full serwis i do podziwiania i do pośmiania i do posmakowania :) Buziaki posyłam i przytulam mooooocno :)
OdpowiedzUsuńTych czapek chyba nic nie pobije! Chciałabym zobaczyć na ulicy kogoś w takiej czapce. Pewnie przez pół dnia później bym chichotała. Fantastycznie sobie poradziłaś!
OdpowiedzUsuńKochana tworzysz cuda:)Ten rekin to chyba jeszcze nie dla mojej znajomej:)Już nie mogę się doczekać kiedy pokażesz:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKapcie rewelacja:)
OdpowiedzUsuńczapka cudaśna:)
Twoje czapki ze zdjęć są niesamowite! Rekiny rewelacyjne! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńte pierwsze czapki-Jożin z bażin:)))))
OdpowiedzUsuńJackie sliczne zajaczki i baranki :-)
OdpowiedzUsuńCzapki - dla mnie to mistrzostwo świata... Tak samo, jak rekinie kapcie - są doskonałe :-)
OdpowiedzUsuńKrólicza rodzinka i baranki wspaniałe.
A szkatułka... marzenie :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Słów mi brak Janeczko, co Ty potrafisz...
OdpowiedzUsuńPąki pierwsza klasa.
A najpiękniejszy jest mój naszyjnik urodzinowy, baaaaardzo Ci dziękuję, kochana jesteś!
Zakupiłam u Janeczki już wiele rzeczy i absolutnie wszystkie są rewelacyjne i wykonane z bardzo wielka starannością. Z sercem,jak ktoś się jeszcze zastanawia czy zamówić,polecam Janeczkę.Fotki nie oddają piękności tych rzeczy,one w realu naprawdę zachwycają i są o wiele ładniejsze. Zbliża się Wielkanoc i otrzymałam zamówione baranki,kurki,zajączki - proszę mi wierzyć: WARTO mieć taką piękną dekorację koszyczka czy stołu lub jak kto woli czegoś innego.Janeczko chylę głowę przed twoim talentem i..... wiesz, że dziękuję!!!!! Czarownica.
OdpowiedzUsuńJaneczko, zawsze jak do Ciebie wpadam to się nie mogę nadziwic:)) Tyle pięknych prac, kiedy Ty to robisz?! Wszystkie zachwycają, a te dekoracje świąteczne, te barany skradły moje serce1!! Podziwiam i zielenieję z zazdrości:)))
OdpowiedzUsuńsame cudeńka pokazujesz :-)
OdpowiedzUsuńpączuszki są tak cudnie okrąglutkie!
ale przy rekinku wymiękłam!!!
to jest debeściak! :-)
rekinie kapcie !!!! CZADOWE !!! już nie mogę się doczekać czapki ! zastanawiam się tylko jak ktoś będzie nosił rekinie skarpety ? bo jednak płetwa w bucie może cisnąć :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przepiękne rzeczy tworzysz!! I to w wielu różnych technikach! W Twoich pracach widać nie tylko ogromną kreatywność, ale także poczucie humoru i radość z tworzenia :) Jestem pod wrażeniem! :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i witam w gronie moich obserwatorów :)
Rekinie kapcie - rewelacja! Pan i Pani zając bezkonkurencyjne. A biżuteria piękna jak zawsze :) To już wiosna jak kwiaty do domu przynosisz :)
OdpowiedzUsuń