OBSERWATORZY

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Trzechsetny post

Nie chce się wierzyć ale to prawda. Dużo tych postów napisałam. Będzie z tej okazji mała rozdawajka, ale o tym później. Zacznę od podziękowań za pewne zamówienie. To było małe wyzwanie dla mnie, bo zawsze tak jest gdy coś powstaje po raz pierwszy. Wykonanie tego zamówienia to czysta przyjemność, no może oprócz usztywniania aniołków. Dziękuję więc z całego serca. Pokażę więc co powstało.
A teraz o wyjeździe na Podlasie. Osobom wyjeżdżającym na urlop ten kierunek może wydać się dziwny. Dla mnie jest to wyjazd sentymentalny. Moja mama skończyła w tym roku 80 lat, a urodziła się jak to się mówi "za Bugiem" na terenie obecnej Białorusi.  Coraz częściej podczas spotkań mama wspomina dzieciństwo i rodzinne strony i wiem, że bardzo by chciała abym poznała te klimaty. Mój ojciec chrzestny a mamy brat marzył, że kiedyś ja odwiedzę Białoruś. Niestety już nie żyje. Chciałabym mamie sprawić tym wyjazdem trochę radości. Nie jest to co prawda Białoruś, ale podobieństwa są spore. Mam nadzieję, że przywiozę jakieś pamiątki i oczywiście zdjęcia. Nie ukrywam, że na decyzję o wyprawie na Podlasie wpłynęła także chęć poznania pewnych osób z blogowego światka. Joasia  poradziła mi aby noclegu szukać w gospodarstwach agroturystycznych. Napisałam do kilkunastu. I co?? Dostałam odpowiedź tylko od jednego i to bardzo blisko zamieszkania kolejnej osoby, którą chce poznać osobiście czyli Ludy. Nie wiem co jest tego powodem. Czyżby zainteresowanie Podlasiem było większe niż przypuszczam??Może jeszcze z kimś się spotkam, bo droga z Kaszub na Podlasie długa i może odbyć się różnymi trasami.  Mama ucieszyła się na wieść o naszej wyprawie a i moja radość jest ogromna, bo dawno nie wyjeżdżaliśmy gdzieś dalej a ja bardzo lubię podróże.
Pokazywanie zdjęć moich prac zacznę od zaległości czyli wymianki u maranciaków. Zrobiłam to.
Zdjęcia prac wymiankowych innych osób, a więc także prezentów które otrzymałam  znajdują się TU
A teraz o tym co powstało w minionym tygodniu. Dokończyłam  zegarek, nad którym pracę rozpoczęłam podczas pobytu siostry.
Zamówione kolczyki.
Otrzymałam nową dostawę sznureczków, więc nie wytrzymałam i musiałam coś upleść. Powstała fioletowa bransoletka z sówką.
Któregoś wieczoru, gdy wszystko już miałam pokończone a plany robótkowe na następny dzień były konkretne, uplotłam zielony naszyjnik, bo przecież moje ręce nie lubią bezczynności.

Te konkretne plany na następny dzień to próba filcowania na mokro. Na pierwszy ogień poszło etui. I odniosłam małą porażkę bo nie trafiłam z rozmiarem. Ponieważ chętna na to etui już czekała, wzięłam nożyczki, igłę i szydełko i powstało takie coś. Obdarowanej bardzo się podoba a to najważniejsze.
Porażka mnie nie przestraszyła, trochę mądrzejsza o poprzednie doświadczenie  zabrałam się za filcowanie torby. Z efektu nie jestem całkiem zadowolona, ale pierwsze koty za płoty. Wiem, ze ta technika bardzo mi się podoba i nie jest tak pracochłonna jak mi się wydawało. To praca trochę fizyczna, a oprócz wciąż stosowanej diety utrata następnych kalorii mi się przyda . Poza tym widzę dużo możliwości łączenia technik, co bardzo lubię. Szydełko, frywolitka z filcem??? Zobaczymy. No ale czas na zdjęcia, które znowu nie są zbyt udane. Kolory są dużo bardziej intensywne a maki naprawdę mocno czerwone.
Tyle moich prac. Nie może oczywiście zabraknąć zdjęć moich kwiatów. Dzisiaj najwięcej z kwitnącymi daturami, ale nie tylko.

I jeszcze o pewnym gościu, który nie miał ochoty wracać skąd przyszedł, tylko powędrował prosto do salonu, skąd trudno było go wyeksmitować.
W końcu przyszedł czas na słodkości. Na niedzielę upiekłam ciasto, które tu gdzie mieszkam nosi nazwę "Cudo". Są to trzy warstwy ciasta upieczone z dodatkiem miodu, a krem jest wykonany na bazie kaszy manny. Jest to jedno z najstarszych ciast, które poznałam zamieszkując na Kaszubach.
I druga słodkość, czyli szybka rozdawajka z okazji trzechsetnego posta.Nie ma żadnych zasad, banerków, itp. Chciałbym obdarować kogoś, kto lubi do mnie zaglądać. Prezent tym razem tylko dla jednej osoby. Jedynym wymogiem jest słówko "Chcę" w komentarzu pod tym postem, żeby nie było wątpliwości przy losowaniu. Termin zgłoszeń do przyszłej niedzieli czyli 11 sierpnia. W poniedziałek tradycyjnie podczas kolejnego posta ogłoszę zwycięzcę. Piszę, że zwycięzca będzie tylko jeden, ale to zależy od ilości komentarzy. Ja bardzo lubię liczby i dlatego chcę nagrodzić także autora komentarza nr 12345, który być może pojawi się pod tym postem. Znowu, gadam, gadam a przecież powinnam pokazać co będzie nagrodą. Oto ona.
Torba oczywiście nie będzie pusta, a za komentarz nagroda będzie dopasowana do konkretnej osoby. Uff  i to chyba wszystkie sprawy o których chciałam dzisiaj napisać.

Serdecznie witam nowych obserwatorów i tradycyjnie bardzo wszystkim dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Jomo nie spotkamy się?????
Ptysiek daj znać kiedy będziesz w mojej okolicy, żebym była w domu
ewas dieta konsekwentnie nadal stosowana powoli staje się rutyną i przyzwyczajeniem
Urszula97 tak, to są ogrodowe kalle wyhodowane z cebulek
Aurelia zamówień nie mam, więc w głowie kolejny projekt spódnicy. Tylko kolorów do wyboru już mi zaczyna brakować
darakw mam nadzieję, że nie pożałujesz jak zrobię najazd na Twój dom
Iwona zamówienia realizuję ekspresowo, więc to nie długi czas oczekiwania powoduje nietypowe jak na porę roku zamówienia. Po prostu niektóre osoby wiedzą jak potrzebuję zamówień i zamawiają wcześniej.
Joanna też się nie mogę doczekać spotkania. Wyruszamy w Twoje strony 23 sierpnia

I znowu wyszło długo. Dzisiejszy plan to jak zwykle sprzątanie, gotowanie, pranie, robótkowanie i dzisiaj dodatkowo ładowanie cukinii w słoiki. Życzę Wam udanego tygodnia i zmykam :))

101 komentarzy:

  1. Różaniec podoba mi się bardzo! pozostałe prace bardzo ładne a torba z makami super!( też mam ochotę spróbować) i do zabawy się przyłączam więc "chcę" . pozdrawiam cieplutko, miłej zabawy w podróży.

    OdpowiedzUsuń
  2. Janeczko, czy Ty śpisz? Tyle pięknych rzeczy znowu zobiłaś. Wszystko bardzo mi się podoba, ale zegarek chyba najbardziej.
    Udanej wycieczki życzę, a torbę oczywiście "chcę" :)
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  3. Janeczko, różaniec piękny po prostu.
    Pozostałe prace oczywiście też. Zielony naszyjnik jak kołnierzyk uroczy bardzo.
    Gratuluję - rozpoczęłaś kolejną przygodę... filcowanie jest fajne... też lubię.
    Na rozdawajkę zapisuję się a jakże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj chyba nie spełniłam wymogu ;)
      "CHCĘ"
      poprawiałam się :)

      Usuń
  4. A mnie zachwycił zegarek ;) Jeszcze nigdy nie widziałam takiego pięknego, bransoletka koralikowa idealnie do niego pasuje, świetny jest po prostu!!!

    Oczywiście - chcę, chcę, chcę... ;)

    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Janeczko u Ciebie same cudowności - uwielbiam tu do Ciebie zaglądać :)))
    Ja też oczywiście CHCĘ :))))) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak można nie chcieć, oczywiście, że chcę. Takie cudne są Twoje prace, tak różnorodne techniki. Jesteś mistrzem robótek wszelakich, no wspaniałym ogrodnikiem.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie.
    http://kuchniaipasja.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zawsze same śliczności :-) Pewnie, że CHCĘ! :-)))
    A jest szansa na sprawdzony przepis na to pyszniacko wyglądające ciacho? Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. z miłą chęcią tu wpadam z wizytą i podziwiam Twoje prace, choć nie zawsze komentuję z braku czasu.Ale dziś głośno krzyczę CHCĘ...CHCĘ...
    pozdrawiam serdecznie i zapraszam na Podkarpacie bo masz tu kilka znajomych z blogowego świata.

    OdpowiedzUsuń
  9. Janeczko cudne prace,udanego wyjazdu Ci życzę,odpocznij-:)Bardzo chętnie wezmę udział w Twojej zabawie -"chcę"-Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  10. I pusta torba byłaby przecudnym prezentem. CHCĘ! To nie ulega wątpliwości.:) Prace biżuteryjne jak zwykle piękne, torba w maki urokliwa. Udanego wyjazdu życzę!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. O Janeczko czytam,oglądam i nie zawsze mam siły na dawanie odpowiedzi.Zastanawiam się czy czasami sypiasz?Tyle cudnych prac a najpiekniejszy to rózaniec.Filc też wspaniały.Tak ...CHCĘ....taka cudna torbę
    pozdrawiam i zycze udanego wypoczynku

    OdpowiedzUsuń
  12. jak zwykle Janeczko same cudności i na dodatek słodkość którą uwielbiam(a staram się nie jadać:))).Ja go nazywam placek telewizyjny bo taką nazwę dostałam z przepisem.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkie prace piękne, ale najbardziej podoba mi sie różaniec, jest przepiękny.Chcę wziaść udział w Twojej zabawie,i życzę miłej wycieczki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystko jest cudne a zegarek prześliczny jednak torebka cudo oczywiście i ja ....CHCĘ.... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj, ja oczywiście również "chcę" wziąć udział w zabawie, więc chętnie się zapisuję. Wszystkie Twoje prace są przepiękne, gratuluję i życzę dalszych sukcesywnych chęci do tworzenia. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wsztskie robótki twoje sa rewalacyjne podoba mi sie bardzo torby obydwie mam brązowych i jakos nie moge zabrac sie za zrobienie torby nie mam maszyny do szycia i chyba zaproponuje ci jakas wymianke i mi uszyjesz torbe.zapisuje sie tez na twoja rozdawajke moze szczescie mi dopisze pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dopiero patrze ze zapomniałam napisac ze mam brazowy filc na torbe 3mm

      Usuń
  17. Janeczko! Życzę Ci bardzo udanej wyprawy na Podlasie - to jest bardzo magiczna kraina:) Wszystkie Twoje prace jak zawsze cudne, ale szczególnie różaniec:) Oczywiście "chcę" wziąć udział w zabawie:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Różaniec bardzo mi się podoba, reszta twoich prac jest również piękna. Oczywiście ja Także "chcę" zapisać się na te słodkości:)
    Pozdrawiam A.Gałązka

    OdpowiedzUsuń
  19. piękne prace :) szczególnie podoba mi się różaniec :) oczywiście też "chcę" się zapisać :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękny różaniec! Pozostałe prace tradycyjnie piękne.
    Jestem zakochana w filcowych torbach, więc CHCĘ samo ciśnie się na usta:)
    Wyjątkowej podróży i udanego pobytu na Podlasiu!

    OdpowiedzUsuń
  21. 1 taka torba?nie wierzę, ale znam Ciebie(no ociupinkę)
    różaniec -wyjątkowy
    "chcę"

    OdpowiedzUsuń
  22. Janeczko jesteś niewyczerpanym źródłem pomysłów :D I chyba wszyscy cię kochają, nie wyłączając roślin i zwierząt :D
    Jak zwykle same cudne prace. Nie mogę przepuścić takiej okazji i oczywiście też "chcę" tą śliczną torbę - może mi tym razem szczęście dopisze :)
    Pozdrawiam

    PS.Śliczne te kolczyki koralikowe kółeczka-czy to są sznury szydełkowo - koralikowe, a jeśli tak to jak się je łączy?

    OdpowiedzUsuń
  23. Filcowanie na mokro wymaga dużo pracy. Przekonałam się ostatnio przy wykonywaniu czapki. Ile to trzeba ten filc wymiętosić, żeby efekt był dobry.
    Piękne prace. Pozdrawiam i życzę udanej podróży:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak zawsze prace piękne, kolorowe i dopracowane... Bardzo urzekł mnie różaniec... Prześliczny jest... Datury cudne... Też mam te cudne trąbki ale Twoja datura z białymi brzeżkami na liściach jest prześliczna... Takiej nie mam a szkoda, bo cudna... Zazdroszczę jej zatem :) Ale tak pozytywnie zazdroszczę :)
    Torbę z moimi ukochanymi bratkami chcesz podarować więc mnie tu zabraknąć nie może... Oczywiście chcę... Nawet bardzo, bardzo... Trzymam kciuki rękoma i nogami... A nóż widelec i jeszcze łyżeczka pomoże :)

    Buziaki Janeczko :*

    OdpowiedzUsuń
  25. A ja tak po cichutku pi, pi, jak szara myszka,"chcę", pi, pi, poproszę, pi, pi..."chcę", pi, pi, poproszę... ulach

    OdpowiedzUsuń
  26. Pracuś z Ciebie ,że ho ho , a ja też " chcę " wspaniałych wrażeń i miłych wspomnień pozdrawiam Dusia[ jak zabłądzisz w okolice Ełku, Augustowa zapraszam Dusia]

    OdpowiedzUsuń
  27. It's so nice to enjoy your mom and life and this pastry. Your work is diverse and beautiful thank you for sharing.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja nie wiem jak to jest :) Też mam czas wolny, a jakoś robota nie pali mi sie w rękach :) Jak Ty to robisz? Frywolitkowy różaniec- cudo! Zegarek- rewelacja! A placek u mnie nazywa sie miodownik :)

    Chcię! Chcę! Oczywiście, że chcę!

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  29. CHCĘ:)a jakże :)tyle śliczności u Ciebie:)))a na podbeskidzie się nie wybierasz?:)))datury Twoje cudne:)))kiedyś próbowałam je osiedlić na balkonie,ale się nie udało:)tzn liście miała przeogromne,ale nie zakwitła:)))pozdrawiam cieplutko i życzę udanego wyjazdu:)))

    OdpowiedzUsuń
  30. Janeczko gratuluję Tobie 300-ego wpisu i że masz tyle wielbicielek i przyjaciółek wirtualnych. Jesteś otwarta i życzliwa dla ludzi i dlatego tak wiele osób lgnie do Ciebie.Ja napisałam 21 post i dziękuję że zaglądasz do mnie do takiego żółtodzioba.Moi rodzice są również zza Buga z Litwy a konkretnie z Wilna. Ciasto też takie robię ale my je nazywamy CUDAKIEM. Czasami zamiast kremu z kaszy daję budyniowy.Wszystkie prace Twoje są cudowne.W zabawach blogowych nie biorę udziału tylko z tego względu że często przebywam poza Polską.Pozdrawiam i dobrego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  31. Chcę bardzo, Chcę bardziej niż inni? Nie ;D Po prostu chcę Ci złożyć gratulacje.
    A torbę też "chcę"!

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudowności stworzyłaś :-)
    Oczywiście zapisuję się - chcę mieć dla siebie tą cudowną torbę :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Jak tylko nauczyłam się wiązać frywolitki ,czyli bardzo niedawno wzięłam się za ta technikę ktora zrobilas różaniec i dostałam po nosie , tym bardziej podziwiam .Wykonujesz ogrom prac , a mnie lato nie służy , lenie się .Bardzo podoba mi sie zielony naszyjnik itorba w maki . Fachura jestes ,ze ho ho .Torbę w bratki oczywiście chcę , ale jeszcze chce przepis na to ciasto miodowe bo wygląda nadzwyczaj apetycznie . U Ciebie to nawet żaby dobrze wyglądają . Janeczko życzę ci udanych wakacji i spędzenia czasu w gronie miłych znajomych . Też jade na wakacje wiec do zobaczenia po powrocie pelnym wrazen .

    OdpowiedzUsuń
  34. Gratuluję takiej ilości wpisów i oczywiście "chcę" tą przecudną torbę :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Moja mama tez się urodziła na Białorusi:)często wspomina,ogląda zdjęcia .Tata jest ze Lwowa i co roku tam jeździ.
    Od lat zachwycam się Twoimi dziełami ale nic nie komentuje.
    Torby piękne,różaniec śliczny ale miałabym dużo pytań do Ciebie np.jak się robi ten piekny koralikowy kołnierzyk?Torba cudna do rozdawajki ale chodzę z kulą i muszę nosić torbę na ramię:(Zostawiam pierwszeństwo blogowym koleżankom:)
    Udanych wakacji Ci życzę Janeczko:)))

    OdpowiedzUsuń
  36. Janeczko jak zawsze same ochy i achy (i tak myślę, że to zbyt mało) nad Twoimi pracami wznoszę. Żałuję, że tych postów nie ma więcej bo lubię czytać Twoje wpisy. A jak wszyscy to wszyscy i ja też proszę (bo chcę brzmi tak odrobinę niegrzecznie)taką cudną torbę.

    OdpowiedzUsuń
  37. Gratuluję tej wielkiej ogromnej sumki postów i zachwycam sie jak zawsze pięknymi wytworami Twoich artystycznych rączek. pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  38. u mnie to ciasto nazywa się "słomnicki", zupełnie nie wiedzieć czemu :)
    Podlasie urocze, a i Białoruś fascynuje mnie niezmiernie od kilkunastu lat-najlepiej znam okolice Głębokiego i Widz. Życzę Ci, byś i tam dotarła.
    Jak tu nie chcieć takiej cudnej torby?- Chcę i to bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  39. Filcowanie wychodzi Ci wspaniale! Różaniec bardzo piękny, tak jak i wszystkie Twoje prace.
    Podlasie polecam, to kraina jeszcze nie zadeptana przez turystów, a bardzo piękna.
    Pozdrawiam i oczywiście "chcę".

    OdpowiedzUsuń
  40. ale pięknosci! cudne aniołeczki, piekny różaniec i biżuteria a torebki cudo! oczywiście"chcę":))) pozdrawiam i gratuluję 300 postów:)

    OdpowiedzUsuń
  41. I ja CHCĘ, UWIELBIAM Twój blog,taki prosty a mimo tego bogaty, dom,miłość rodzinna,radości i smutki dnia powszedniego,no i Twój talent do wszelakich robótek, odwaga.Różaniec chyba pierwszy raz robiłaś,jest cudowny a filcowanie ekstra wychodzi,zdolniacha.

    OdpowiedzUsuń
  42. Jak zwykle wszystko czego się nie tkniesz wygląda cudnie, ale zegarek i różaniec to po prostu dech zapiera... Cudne:-)
    I oczywiście jeszcze jedno słówko - "chcę", "chcę", "chcę"....

    OdpowiedzUsuń
  43. Janeczko, Chcę, dlaczego nie muszę tłumaczyć, wiesz jak podobają się Twoje prace :-)

    OdpowiedzUsuń
  44. Wszystkie twoje prace są piękne, ale masz talent!Chcę jak najczęściej czytać twoje posty, tylko tyle! Całuski!

    OdpowiedzUsuń
  45. Witaj, Gratuluję postu trzechsetnego! Jesteś niesamowicie uzdolniona i niesamowicie pracowita, tylko pozazdrościć, uwielbiam zaglądać do Ciebie. I Twoje filcowanki są prześliczne.
    Ale mnie zmartwiłaś, nie łącz frywolitki z filcem, brrr!!! Frywolitka jest tak piękna koronką, że nic jej nie potrzeba dodawać, już i koraliki wplecione we frywolitkę z trudem akceptuję :).
    A poza tym chylę czoła i czekam na kolejny radosny post.
    Pozdrawiam :)
    codzienna ( bez logowania tym razem).

    OdpowiedzUsuń
  46. Bardzo lubię do Ciebie zaglądać i podziwiać piękności,
    Chcę!

    OdpowiedzUsuń
  47. Skąd Ty potrafisz robić takie piękności?????
    Gorące pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Gratuluję i życzę tysięcznego, a później kolejnych.
    Zaglądam TU systematycznie, chociaż rzadko zostawiam komentarze.
    Proszę o przepis na ciasto "Cudo".
    Mam pytanie, czy Twoje datury kwitną każdego lata?
    Oczywiście - CHCĘ.
    Pozdrawiam.
    regian z zachodniopomorskiego

    OdpowiedzUsuń
  49. Oczywiście, że CHCĘ !!! Wręcz marzę o takiej torbie i ustawiam się w poczekalni w kolejce.
    Zegarek niesamowity, coś wspaniałego. Twoje kaszubskie ciacho Cudo to nasza stefanka vel miodownik. Placki miodowe, przekładane masą z kaszą manną na mleku z margaryną, wiórkami kokosowymi, a na wierzch robię polewę czekoladową.
    Janeczko, muszę koniecznie zbadać Twoją trasę na Podlasiu, bo może wreszcie udałoby się nam spotkać. Buziaczki gorące.
    P.S.
    Ten żabol wygląda sympatycznie

    OdpowiedzUsuń
  50. ... Janeczko kochana... a mówiłam, że jak coś... służę Ci pomocą w znalezieniu noclegu...
    uff... odetchnęłam bo... moje autko na warsztacie i... gotowe będzie gdzieś po 15-stym więc ... już się cieszę ... szkoda, że nie mam ogonka... radość byłaby zauważalna... hihi
    nie wiem czy zapisałaś mój nr telefonu więc na wszelki wypadek podeślę Ci w mailu...
    a prace... jak zwykle czarowne...!

    OdpowiedzUsuń
  51. Cześć, skoro chętnych tak wielu, to i ja nabieram odwagi:
    CHCĘ, poproszę, dziękuję za możliwość zabawy.
    pozdrawiam, elka209@vp.pl

    elka

    OdpowiedzUsuń
  52. Obydwie torby są przecudne, a w głowie mi się nie mieści jak można zrobić taki różaniec. Pięknie tworzysz Janeczko. Pozdrawiam i ustawiam sie w kolejce.

    OdpowiedzUsuń
  53. CHCĘ!

    Piękne dzieła tworzysz, ale ta torba z makami - to jak na mój gust - najcudowniejsza rzecz, jaką tu u Ciebie zobaczyłam. Jak się takie cuda robi? Muszę poszukać i sprobować, bo bardzo mnie zainspirowałaś tą torbą. Jest naprawdę przecudna!


    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  54. Zaglądam tu, bo jest fajnie i różniście :)
    ja też robię w kilku różnych technikach, choć najbardziej lubię druty
    ciasto moja mama robi z polewą karmelowo-orzechową i nazywa je "orzechowcem"
    i tak jak i wiele innych kobiet tutaj jestem zachwycona różańcem !
    a torbę chcę i owszem :D
    pozdrawiam
    Monia

    OdpowiedzUsuń
  55. Jak nie jak tak...jestem u Ciebie pierwszy raz ale oczywiście ,że chcę...Chce torbę i tą energie która masz w sobie...
    Piękne rzeczy robisz ale z dzisiejszego posta urzekł mnie śliczy delikatny różaniec :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  57. Chcę, pozdrawiam z upalnych Bieszczadów Anna
    e mail mami9991@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  58. Wiesz, że uwielbiam Twoje frywolitki a tym razem urzekł mnie zegar i torby...cudowne są i oczywiście że CHCĘĘĘĘĘ :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Uwielbiam do Ciebie zaglądać.tyle cudowności w każdym poście a i dziś nacieszyłam oczy cudownościami,jakie zrobiłaś i kwiatami które widać że cię kochają.Oczywiście że chcę !!!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja też ja też CHCĘ!!!! Jak zwykle u Ciebie cudności!!! Pierwsze próby filcowania a wyglądają jakby były już setne!!!

    OdpowiedzUsuń
  61. Niesamowity pracuś z Ciebie. Piękna liczba 300-ny post. Wiem coś o tym, bo znam statystyki swojego bloga :-) Ogromnie spodobała mi się torba filcowana na mokro z makami. Szybko rozpracowałaś tę technikę, bo zdaje się to już któraś torba tak wykonana przez Ciebie. Tym bardziej podziwiam. Na bloga Twojego zaglądam systematycznie, więc zdziwienia nie będzie jak na torebkę się zapiszę. Akurat moja się ściuchrała, więc rączki z upodobaniem zacieram "chcę: mówię i do rozdawania czekam z bijącym sercem. :-)Ukłony!

    OdpowiedzUsuń
  62. Janeczko z zachwytem zaglądam do Ciebie w każdy poniedziałek, tyle śliczności zawsze pokazujesz. A dziś podziwiam różaniec :-) I oczywiście "CHCĘ" taką torebkę ;-)
    Małgoścz.

    OdpowiedzUsuń
  63. Znowu śliczności do oglądania, a torba...oczywiście, że CHCĘ :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Chcę, chcę! Lubię do Ciebie zaglądać, choć rzadko komentuję. Zaglądam, podglądam, podziwiam i inspiruję się. Poza tym miło się Twoje posty czyta; masz lekkie pióro, przekazujesz mnóstwo pozytywnych emocji, opisujesz swój świat bez zadęcia. Fajny serial po prostu i czekam na kolejny odcinek!

    OdpowiedzUsuń
  65. Ja tez CHCE takie cudo! Oczywiscie ,ze chce bawic sie na twojej rozdawajce:)
    Przepiekny prace, a rozaniec - cudowny!!!
    Ja na to ciasto mowie " z kaszka manna" i uwielbiam je
    Pozdrawiam i zycze milych wakacji

    OdpowiedzUsuń
  66. Piękności Janeczko pokazujesz. Wszystko dopieszczone. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  67. No jak mogłabym nie chcieć:)))
    Chcę,baaardzo chcę nauczyć się frywolitki,filcowania i jeszcze wielu innych rzeczy...może kiedyś zbłądzisz w moje strony:)
    A na razie "chcę" to cudo które zrobiłaś:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  68. Wszystkie prace są piękne, ale najbardziej spodobał mi się zegarek.

    OdpowiedzUsuń
  69. "CHCĘ" - staję grzecznie w tłumie wielbicielek Twojego talentu, z nadzieją na to cudo - malutką, bo komentarzy tak wiele, a do niedzieli przybędzie pewnie dużo, dużo więcej! Co tydzień niecierpliwie czekam na poniedziałek, kiedy wreszcie pokaże się u Ciebie kolejny wpis, a w nim nowe cudowności, jesteś naprawdę niesamowicie pracowita i kreatywna, a ilość technik w których osiągnęłaś mistrzostwo jest naprawdę godna podziwu.

    OdpowiedzUsuń
  70. Janeczko - u Ciebie jak zwykle pięknie.
    Kiedy Ty masz na to wszystko czas ???
    Zauroczyła mnie torba w maki.
    Fajnie, że wybierasz się na sentymentalny urlop na Podlasie i że poznasz osobiście Ludę :).
    Planuję wyjazd w Bory Tucholskie na początku września - na szczęście mam już dorosłe dzieci i nie muszę wyjeżdzac w czasie wakacji...Także Janeczko, jak będę w leśniczówce to piszę maila do Ciebie i z przyjemnością wproszę się na kawę :)))
    Buziaki z upalnej Warszawy !

    OdpowiedzUsuń
  71. Same cudeńka:)
    udanego wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń
  72. Nie wiem, jak się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  73. Witaj Janeczko:) Długi post napisałaś a jakże cudny :) Prace z zamówienie prześliczne:) Biżuteria też, a najbardziej zauroczył mnie komplecik iście królewski na pierwszych fotkach:) W filcowaniu jesteś już mistrzynią:)A wyprawy na Podlasie już Ci zazdroszczę, czekam na fotorelację. Ściskam mocno ♥

    OdpowiedzUsuń
  74. Janeczko jeszcze raz serdecznie dziękuje, że zrobiłaś dla mnie ten piękny różaniec.
    Życzę Ci miłego odpoczynku i czekam na relację oraz fotki. Pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń
  75. Droga Janeczko. Jak zwykle same cuda u Ciebie, a ten różaniec jest po prostu cudowny.
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  76. Janeczko CHCĘ Ci napisac ze jestes niesamowita a taka torba to chyba marzenie kazdej zagladajacej tu kobietki:)Robisz aniolki chyba na swoj wzor bo przeciez sama jestes Aniolem.Pozdrawiam Justyna Wielkopolanka

    OdpowiedzUsuń
  77. Janeczko dla mnie największą nagrodą jest poznanie Ciebie! ;)
    Życzę Tobie i Twojej Mamie wspaniałej wyprawy!
    Niestety to nie moje rejony więc wielka szkoda ale może kiedyś i tak się spotkamy! ;)
    Różańcem jestem zachwycona jest piękny! Właściwie jestem nim oczarowana!
    Ściskam bardzo mocno!;)

    OdpowiedzUsuń
  78. Różaniec cudnej urody. Mnie zauroczył bardzo zegarek i torba w maki! Janeczko widzę, że Ty też w tym roku jedziesz śladami Przodków. ;-) Kochana życzę Ci samych pięknych wrażeń. A na Candy "chcę" sobie dać szansę. Buziaki i dziękuję za odwiedziny u mnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  79. To i ja CHCĘ ;)
    podobno białoruś jest super, szkoda, że nie tak łatwo się tam dostać...pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  80. Oglądam, podziwiam, marzę i CHCĘ!!! Pozdrawiam z upalnej Łęczycy gdzie diabeł Boruta mówi czasem dobranoc.

    Eliza Gębicka

    OdpowiedzUsuń
  81. Ja też chcę!!!Torba cudna, zresztą ta z makami również. Naszyjnik super, ale numerem jeden tego posta jest z pewnością różaniec. Pozdrawiam już z Polski ale jeszcze nie z domu:)

    OdpowiedzUsuń
  82. Chcę, chcę, chcę :)
    Piękne rzeczy, zielony naszyjnik bardzo mi się spodobał, torba w maczki też, zresztą wszystko mi się bardzo podobało :) A ciacho, to chyba najbardziej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  83. Ale kolejka,oczywiście że chcę.W życiu nie wpadłabym na pomysł z różańcem, wygląda pięknie jak z resztą wszystko co jest tworzone przez tak zdolne rączki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę z komputera siostry i komentarz poszedł na jej konto, ale ze mnie gapa.

      Usuń
  84. nie ukrywam że torba kusi więc pisze magiczne słowo CHCĘ,bardzo ,bardzo podoba mi sie różaniec,życzę mi łego filcowania

    OdpowiedzUsuń
  85. Różaniec jest przesliczny, ale zegarek też, nie powiem. gratulacje z okrągłego posta. Wypocznij na tym Moim Podlasiu (jam wszak zza Buga), chociaż nie z Białorusi. I żeby nie bylo wątpliwości, to CHCĘ. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  86. I ja dopisuję się do kolejki... :-)
    http://zyrafowo.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  87. Choć wszystkie Twoje prace tym razem pokazane są piękne, najbardziej zachwycił mnie różaniec, to prawdziwy unikat :) Filcowe dzieła też wspaniałe, podziwiam.
    Udanej podróży sentymentalnej, wypocznij dobrze!
    A na koniec tak skromniutko napiszę... "chcę", bo choć już tyle pięknych rzeczy od Ciebie, to ta piękna torba kusi:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  88. CHCĘ :)
    torba jest cudna, i to nie tylko ta czarna, ale ta w te maki również piękna :):)
    A ja tak przez te wszystkie Twoje posty zauważyłam jedno, olbrzymi rozwój i to własnie Twojej osoby. Na początku pisałaś o sobie jako o szarej myszce, mało było wiary w siebie... Teraz widzę pewną siebie, dumną ze swoich tworków kobietę:) BRAWO KOCHANA :):):):)

    OdpowiedzUsuń
  89. Chcę , chcę chcę ... 300 to rzeczywiście sporo zważywszy na to jak długie są twoje posty rzeczywiście oddałaś nam kawał swojego cennego czasu .... Różaniec cudowny jest

    OdpowiedzUsuń
  90. a ja nie chcę :) nie dlatego, że torba jest brzydka, bo jest rewelacyjna, ale jestem tu pierwszy raz i nie chcę się "wpychać" :)
    Chciałam tylko napisać, że tworzysz rewelacyjne rzeczy, właśnie od godziny je oglądam i nie mam dosyć :) Na pewno będę Cię regularnie odwiedzać, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  91. A ja też chcę taką cudna torebkę:) Janeczko odpoczywaj :) Aniołki i różaniec są śliczne te kwiatuchy cudnie kwitną u Ciebie :)) pozdrawiam Viola
    ps.i oczywiście częstuję się ciachem :)))

    OdpowiedzUsuń
  92. Gratuluję 300 posta. U Ciebie jak zawsze wysyp pięknych różnorodnych prac. A ciacho u nas nazywa się placek " czeski ".
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  93. a ja chciałam tylko napis - piękne prace :)

    OdpowiedzUsuń
  94. Życzę kolejnych co najmniej 300 postów :) Dopisuję się do kolejki chętnych po torbę. Pozdrawiam, Aga86

    OdpowiedzUsuń
  95. Jesteś niesamowita, po prostu "więc nie wytrzymałam i musiałam coś upleść". Ile w Tobie energii!
    Ciasto, które nazywasz "cudo", we Wrocławiu nosi nazwę "Józefinka" - myślę, że to jest właśnie to.
    pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)