OBSERWATORZY

poniedziałek, 6 maja 2013

Ostatni raz komunijnie.

Chyba, bo w mojej wsi już po uroczystości komunijnej. Świętowałam przez dwa dni w dwóch miejscach. Było fajnie, chociaż moja dieta nie pozwoliła na szaleństwa. Pogoda dopisała. Cały początek maja jest słoneczny, chociaż nie zawsze ciepły. Oprócz balowania mój ogród doczekał się w końcu porządkowania. Posadziłam wszystko co miałam do posadzenia i posiałam co miałam do posiania. Dzisiaj planuję jeszcze posadzić na stałe miejsce gazanie, bo niektóre maja juz pączki i popikować szałwie. Odwiedzę też miejscowego ogrodnika po bluszczolistne pelargonie, bacopy i lobelie. Robótkowo jest wiec skromnie. Na początek ostatni chyba frywolitkowy wianek komunijny.
 Na jedną z uroczystości komunijnych piekłam torty. Miały być tradycyjne.


Dwa pierwsze były truskawkowe, aby starczyło na 2 dni świętowania, a książka, jedna część była cytrynowa a druga toffi.
Ozdobiłam też tak na szybko kopertę, która miała posłużyć do zapakowania ofiary dla księdza.
 I jeszcze trochę wiosny, bo i u mnie coś się w tym względzie ruszyło.
A to moje dzisiejsze plany, czyli jak wspominałam gazanie i szałwie.
Oprócz tego wszystkiego ciągle dziergam dla siebie błękitną spódnicę i bluzkę księżnej Kate na zamówienie.
Nie wiem co się dzieje ale od kilku tygodni nie mogę normalnym sposobem zamieszczać zdjęć podczas pisania posta. Robię to więc okrężną drogą, bo najpierw umieszczam zdjęcia w moim albumie i stamtąd da się już publikować zdjęcia.

Ciągle zapraszam na moje  Potrójne rocznicowe candy.

Serdecznie witam nowych obserwatorów a wszystkim dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Ten post nie jest zbyt interesujący ale obiecuję poprawę. Może wkrótce zaskoczę Was czymś nowym, czymś czego jeszcze nie robiłam. Dzisiaj natomiast życzę dużo słoneczka, uśmiechu i udanego całego tygodnia.

35 komentarzy:

  1. Janeczko jak ja zazdroszczę Ci tych słonecznych dni. W naszym terenie początek maja był jedną wielką padaniną a i dzisiaj też deszcz wisi w powietrzu. Czekam z niecierpliwością na zdjęcie nowej spódniczki. Torty wspaniałe (i myślę ,że były bardzo smaczne jeśli tak szybko zniknęły. Janeczko a pokażesz nam wreszcie efekty swoich zmagań z dietą? :D Pozdrawiam cieplutko z deszczowych Karkonoszy

    OdpowiedzUsuń
  2. Pogody nie zazdroszczę bo od końca kwietnia jest w moim rejonie pięknie i ciepło aż za jak dla mnie.podziwiam Twoją piękną twórczość a frywolitka wręcz zachwyca.:))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pracy wiele na Twoich zdjęciach...kiedy Ty to wszystko robisz???

    OdpowiedzUsuń
  4. jej torty są genialne! nie mogę się napatrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale torty!!! Jak Ty je zrobiłaś tzn. te dekoracje???!!!Wianek oczywiście również śliczny, karteczka też super!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy przypadkiem tworząc nowy post nie piszesz w zakładce HTML?.
    Dziewczyny na różnych blogach pisały, że mają problem ze zdjęciami i to był właśnie powód. Jak wejdziesz w nowy post, to sprawdź na pasku narządzi, cyz otwarta na pewno jest pierwsza zakładka "nowy post" a nie druga HTML.

    OdpowiedzUsuń
  7. Torty dekorowane po mistrzowsku! ten kielich na książce to jakiś gotowy patent z papieru czy sama malowałaś?

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Januś kochana!
    A mnie zaskoczyłaś... normalnie ten duży tort z winogronami...piękniejszy niż z cukierni. Zjadłabym kawałeczek alibo i dwa..;))) cytrynowy z toffi... dwa jak nic :)
    Wianuszki, róża - frywolitki szykowne i urocze. Myślę, że dziewczynki wyglądały w Twoich wianuszkach jak księżniczki. Tak jak i moja w ubiegłym roku :). Ależ ten czas leci, Januś...jak szalony...
    Widziałam też w poprzednim poście nowe kartki, z dziewczynkami są CUDNE!

    Kochana ściskam czule :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana Jesteś niesamowita posiadasz tyle zdolności- torty wymiatają pozdrawiam Dusia [problemy z zamieszczaniem zdjęć również miałam ] zmieniłam przeglądarkę i na chwile obecna jest dobrze Dusia

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow co za torty :-)
    Zjadłabym kawałek :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. wszechstronnie uzdolniona kobieta,torty bajkowe, ogrodniczka 1-szej klasy, a wianek i kartka super,

    OdpowiedzUsuń
  12. Przy takich wianeczkach i taakich tortach, to uroczystości wyprawiałabym codziennie. Kiedy Ty to robisz ( nie wspomnę JAK Ty robisz) Cudne Janeczko, och.:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zawsze podziwiam Cię za Twoją wszechstronność. Dziś nie wiem co napisać: torty mną zawładnęły- pięknie je zrobiłaś choć słowo pięknie to zbyt mało by wyrazić mój podziw. Cudeńka !!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Torty przepięknie ozdobione, a na pewno i smakują wyśmienicie.
    Wianek uroczy, na pewno wyróżniał się wśród innych :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Popieram koleżanki, jesteś wszechstronna! Piękne wianuszki i torty!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystko pięknie dopieszczone i nawet kwiaty kwitną obficie. Mój blog jest teraz tutaj http://atelierjoanny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakie te torty są piękne, szkoda kroić i próbować, chociaż muszą być przepyszne ;)Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwszy raz Cię odwiedzam i naprawdę bardzo podziwiam Twoje wianki a torty to mistrzostwo świata ale masz talent.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochana, za co się nie weźmiesz wszystko robisz pięknie i perfekcyjnie! Torty mnie zachwyciły...oj mam chrapkę na toffiowo-cytrynowy...

    OdpowiedzUsuń
  20. Janeczko, Twoje posty są zawsze interesujące :) Ależ Ty pracowita jesteś! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zawsze jestem zachwycona Twoimi frywolitkami. A torty wygląd piękny, smak na pewno też.

    OdpowiedzUsuń
  22. Post wspanialy , bo wszystko to lubie i sliczne jest . Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  23. I dla Was miłego tygodnia Janeczko :)

    OdpowiedzUsuń
  24. aż się zaśliniłam na sam widok takich pyszności,wianuszek barzo,bardzo ładny

    OdpowiedzUsuń
  25. Wianuszek bardzo delikatny i dekoracyjny, a torty jeżeli są tak smaczne jak piękne, to bomba. Ja piekę dobre torty, ale z dekoracją zawsze mam problem.

    OdpowiedzUsuń
  26. Janeczko... i co... takie ciacha... a tu wieczór się zbliża ... hihi
    na dodatek... obowiązkowo muszę schudnąć...
    wianeczki jak zwykle... piękne i niepowtarzalne

    OdpowiedzUsuń
  27. Chyba pisałam już, że te wianki są olśniewające...
    Torty , to prawdziwe dzieła sztuki cukierniczej, z pewnością były pyszne.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Torty jak marzenie :) Aga

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale cudeńka tworzysz dla oka i ducha !

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudny wianuszek Janeczko, ale te torty.... Obłędne po prostu. Już mi ślinka cieknie na wyobrażenie ich smaku! :)))

    OdpowiedzUsuń
  31. Prześliczny wianuszek! Torty powodują, że chętnie polizałabym ekran ;-)
    Problem z dodawaniem zdjęć też miałam i radziłam sobie z nim podobnie, ale właśnie dzisiaj przypadkowo odkryłam jeszcze inny sposób: zawsze przed dodaniem zdjęć obrabiam je trochę w programie Picasa, np. dodaję znak wodny. Otóż odkryłam, że można publikować na blogu bezpośrednio z Picasy i problem zniknął :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wianek jest prześliczny, a na widok tortów aż ślinka cieknie :-). Podziwiam... Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. Wianuszek frywolitkowy przepiękny! A torty - patrzę i patrzę i ..... szkoda ich kroić tak pięknie udekorowane:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)