OBSERWATORZY

środa, 4 stycznia 2012

Po staremu..

Gdy zaczął się nowy rok pojawiła się naiwna nadzieja na lepsze. Niestety, dla mnie nic dobrego się nie wydarzyło. Wręcz przeciwnie. A tak bardzo boli gdy ranią bliskie sercu osoby. Dlatego dziękuję za wszystkie życzenia noworoczne. Jeżeli spełni się chociaż ich cząstka to będzie dobrze. Najbardziej dziękuję Ani za prezent. Cieszę się bardzo. Przesyłka przyszła w dobrym momencie, żeby rozjaśnić trochę moje smutki. Dziękuję Ci z całego serca.

Chodzę jakaś rozklejona i popłakująca jakbym to nie ja była. Nie dam się jednak. Bywało już gorzej i jakos dałam radę. W dodatku zaczęły psuć się różne urządzenia. Samochód staruszek to ma prawo ale aparat fotograficzny, który kupiliśmy rok temu?? Na Wyświetlaczu są czarne plamy. Muszę oddać go do naprawy gwarancyjnej. Tak więc nie wiem czy będą na razie następne zdjęcia i jak długo to potrwa. Wygląda na to, że spotkanie robótkowe maranciaków w Gdańsku też pozostanie w sferze marzeń.
A co robię?? Powstało trochę biżuterii. Byłam jakby zagubiona. Nie wiedziałam za co się zabrać , gdy dotychczas to zamówienia decydowały co robiłam.


 


Wszystko powędrowało do szuflady. Pewnie znowu rozdam je przy jakiejś okazji. Obecnie zaczęłam firankę do łazienki, żeby ją w końcu pokazać, robię kolejne okrążenie serwetki frywolitkowej Renulka i dostałam zamówienie na wianek komunijny. Z tego zamówienia bardzo się cieszę, bo to jest możliwość spróbowania czegoś nowego. Prace nad tym wszystkim będą postępować powoli bo mam sporo innych zajęć. W piątek u mnie ma być Kolęda czyli coroczne duszpasterskie odwiedziny księdza. Trochę termin mi nie leży bo w niedzielę będziemy mieli sporo gości z okazji urodzin męża i ja nie lubię przygotowań w jeden dzień. Ale cóż. Jakoś inaczej niż zwykle będę musiała to zorganizować.W następnym poście będzie więc pewnie przepis kulinarny. Między innymi chcę zrobić karkówkę w coli i ciasto z adwokatem.
Dzisiaj pewnie będzie można złapać licznik 123456. Ciekawe czy komuś się to uda. Przypominam także o możliwości głosowania w konkursie na ozdobę świąteczną. Można oddać TUswój głos. Im więcej osób głosujących tym sprawiedliwszy wynik. Ja startuję ze swoją pracą w takim konkursie po raz ostatni, bo nie bardzo umiem tym się bawić a zdenerwowania to mam dosyć z powodu innych spraw.

Witam nowych obserwatorów. Mam nadzieję, że zostaniecie na dłużej. Każdy komentarz jest dla mnie bardzo cenny. Zresztą same wiecie ile one sprawiają radości.
majowababcia mam nadzieję, że nie zmieniłaś zdania i odwiedzisz mnie jak będziesz w Polsce.
Kaprys ja się nie obrażam, ale jak ma się bardzo dużo pracy z zamówieniami to nie zawsze jest czas na komentowanie. Chyba to wiesz z własnego doświadczenia.
Bożenka cieszę się, że mogłam Ci pomóc. Czekam na rezultaty koralikowe
bozenas dziękuję za mizianki dla naszego Księcia. Rozrabia okropnie. Musiałam kupić odstraszacz dla kotów, żeby nie zniszczył do końca moich kwiatów
I to tyle na dzisiaj. Słoneczko świeci za oknem więc tak słonecznie Was pozdrawiam
 

67 komentarzy:

  1. Janeczko! Przykro mi czytać, że taki trudny czas dla Ciebie nastał. Mam nadzieję, że niedługo wszystko się unormuje i znów dla Ciebie zaświeci słonka, nie tylko za oknem.....
    Przesyłam ciepłe myśli:).
    Głosować będę później, bo teraz spieszę się do pracy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja także przesyłam moc pozytywnych fluidków, aby zła passa się skończyła. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Głowa do góry Pani Janeczko !!!! Po złym następuje zawsze dobro ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana Janeczko jak to było w pewnym filmie
    "- nieszczęścia chodzą parami...
    - parami? One kompaniami maszerują". Ale całe szczęście tez kompaniami odchodza. Niedlugo wszystko sie poukłada...w koncu musi wstać słońce :* trzymam kciuki zebyś się uśmiechnęła. Usmiech odgania smutki, chociaż na chwile :*

    OdpowiedzUsuń
  5. zagłosowałam.....mam nadzieje,że trafnie rozpoznałam Pani pracę. pozdrawiam. i będę zaglądać na licznik. może mi się uda i dostanę coś,co Pani tak pięknie tworzy? pozdrawiam.Lidzia

    OdpowiedzUsuń
  6. Maravilloso.....Feliz Año 2012.....saludos

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak mi się zrobiło przykro po przeczytaniu twojego posta, trzymaj się ja naprawdę wierzę że będzie lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zwykle piękne rzeczy stworzyłaś... Szkoda chować je do szuflady... Na ozdobę zagłosowałam :) Piękne rzeczy tam się pojawiły:)
    Wszystkie smutki przeganiam jak najdalej... Może choć troszkę mi się uda... :)

    Słoneczko Świeci, uśmiecha się do nas... Tobie tez życzę wiele uśmiechu :)
    Buziaki Malusia :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Janeczko głowa do góry, wszystko się zmienia i zmiany to to co jest pewne w naszym życiu... więc i u Ciebie musi nastąpić zmiana... na lepsze!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Słoneczka i uśmiechu życzę jutro będzie nowy dzień głowa do gory

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam nadzieję, że wszystko wkrótce się u Ciebie unormuje i wszystko na pewno będzie dobrze. Życzę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Biżuteria jak zwykle piękna...

    OdpowiedzUsuń
  12. Smutno piszesz :( przesyłam Ci dużo pozytywnych myśli, bo nic więcej nie mogę.
    Dziękuję, ze zapisałaś się na moje candy.
    Cieszę się, że prowadzisz tego bloga z pięknymi wyrobami. Bywam tu stale, choć nie zawsze komentuję.
    Życzę Ci dobrej passy i dużo radości w tym Nowym Roku.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale zatem sle duzo pozytywnej energii i zycze jak najwiecej radosci!
    Piekne rzeczy porobilas ,bardzo sliczny jest ten medalik z kwiatkiem.
    Usmiechnij sie Janeczko czasem nie warto brac sobie do serca zlych mysli

    OdpowiedzUsuń
  14. Wierzę głęboko, że minie chwilka i wszystko wróci do tak zwanej normy - w każdym razie trzymam kciuki by tak się stało. A z tym aparatem - pech i rzeczywiście, jakby się umówiły. Tyle że mój ma pięć lat i gwarancja już go nie obejmuje. Biżutki jak zwykle cieszą oko, zwłaszcza ten wisior. Powodzenia w organizowaniu urodzin Męża i już teraz życzę wszystkiego co najlepsze dla Niego.
    Przytulam wirtualnie, ufając, że dane nam będzie kiedyś wyściskać się w realu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapomniałam dodać - piękna biżuteria. Najbardziej podoba mi się ten ostatni, delikatny naszyjnik.

    OdpowiedzUsuń
  16. Janeczko biżuteria jak zwykle śliczniutka :)) trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie problemów pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale mi przykro, że u Ciebie tak smutno się dzieje...:-( Mam nadzieję i mocno w to wierzę, że wszystko wróci na dobre tory i znów uśmiechnie się do Ciebie los:-) A bransoletki wyszły Ci pięknie:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakoś intuicyjnie zaczynam wyczuwać, kiedy pojawi się u Ciebie nowy post. Szkoda, że tak na początku roku powiało smutkiem... Ale to minie, może robótki będą lekarstwem na smuteczki. Czasem i popłakać trzeba, potem jakoś lżej na duszy. Janeczko, praca konkursowa jest po prostu cudna! Jedyna, niepowtarzalna, choć tyle tam pięknych rzeczy, naprawdę jest co oglądać i podziwiać. Ach, i bardzo mi się podoba ten wisior

    OdpowiedzUsuń
  19. Janeczko chciałabym Cię pocieszyć, ale nie potrafię, łatwo się pisze, ale problemy i tak musimy sami rozwiązywać!Jednak trzymam kciuki, żeby to Twoje zranienie minęło jak najszybciej, bo czas jak nikt inny łagodzi rany! Muszę napisać , że zachwycona jestem naszyjnikiem przypominającym kameę- jest cudny! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne bransoletki, a ten naszyjnik przecudny, taki delikatny! Samych radości życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj Janeczko, Janeczko będzie dobrze! Zobaczysz, tego Ci z całego serducha życzę!
    No jakoś tak jest w życiu, że trudno o te dobre chwile za to te złe to jak na zawołanie...Dobrze, że możesz przez swoją twórczość zapomnieć choć na chwilkę o troskach, które Cię męczą!
    Bransoletki już podziwiałam ale tymi naszyjnikami to mnie całkowicie zaskoczyłaś!
    Chyba nie ma rzeczy dla Ciebie niemożliwych...Jestem ciekawa jak Ci wyjdzie wianek, powodzenia w tworzeniu.
    Trzymaj się!
    Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  22. Widzę, że obie w weekend będziemy obchodzić urodziny naszych drugich połówek:) Jak miło:) Też trochę spędzę w kuchni, choć w tym roku jeszcze większość robi mu mama:) U mnie zażyczył sobie ulubionego gyrosa i małe przekąski.
    Kolędę za to mam dziś, kto wie, może już jest po, niestety ja jestem w pracy. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Z aparatem to pewnie jakies uszkodzenie wyswietlacza. moze Ci upadl albo cos? Ja tak mialam z dwoma aparatami wiec cos o tym wiem. Teraz lustrzanke chowam wysoko przed dziecmi. :) Wisior z frywolitka jest przepiekny poprostu! Zycze CI w tym Nowym Roku abys odnalazla w sobie to slonce,ta pozytywna energie,ktora trak wielu ludzi do Ciebie przyciaga. Glowa do gory! Sle moc usciskow:)

    OdpowiedzUsuń
  24. ja złapałam licznik ja!!! strasznie się cieszę bo Twoje prace podobają mi się bardzo bardzo:)dowód przesłałam mailem
    pozdrawiam cieplutko!!!
    KatarzynaAnna

    OdpowiedzUsuń
  25. gratuluję osobie,która złapała licznik.też próbowałam,szkoda,że mi się nie udało:(

    OdpowiedzUsuń
  26. Przykro slyszec , ze cos Cie smuci ale coz zrobic ... zycie nie rozpieszcza, mam tylko nadzieje ze wszelkie piepowodzenia i smutki szybka mina, ze znow bedzie milo,lekko i przyjemnie czego z calego serca Ci zycze!!!
    PS. Niezmiennie zachwycam sie bizuteria! Ja niestety nie mam cierpliwosci i nie wyobrazam sobie takiej pracy ;) wiec tym bardziej doceniam . Pozdrawiam i zycze pogody ducha i usmiechu na codzien :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Janeczko śle uściski, zamiast słów ././.
    Cudowne rzeczy , wisiorek prześliczny ././.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ta koralikowa biżuteria Pani to naprawdę cudeńka! Pięknie i starannie zrobione :)
    Podziwiam bardzo jakość i tempo pracy:)
    Pozdrawiam serdecznie i pragnę złożyć najserdeczniejsze życzenia na ten Nowy Rok, który przyszedł wielkimi krokami.
    Oby się wszystko dobrze układało w zdrowiu, szczęściu i radości. Żeby zdrowia i uśmiechu na twarzy nigdy nie brakowało, a problemów nie było a jak się zdarzą to żeby się same rozwiązywały :D

    OdpowiedzUsuń
  29. pienne wszystko, szczególnie ten medalionik frywolitkowy, śliczne cacuszko.

    OdpowiedzUsuń
  30. Janeczko śliczna !!!!! bardzo śliczna !!!
    od razu wiedziałam która to Twoja praca :-)
    jakie Ty masz piękne pomysły i jakie cudne wykonanie !!!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Janeczko, Janeczko...jak to się mówi wszystko chodzi parami; u mnie końcówka roku taka była - jak waliło się to z każdej strony;
    to, że wrzuciłaś do szuflady swoje prace to wcale nie oznacza, że będą tam leżały długo...
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  32. Janeczko,będzie dobrze,na pewno znów będą zamówienia ,wnet posypią się zamówienia wielkanocne,życzę Ci ich bardzo dużo.tak,jak się wali to wszystko,ale dasz radę.

    OdpowiedzUsuń
  33. Witam,Janeczko mimo wszystko proszę nie tracić z oczu tego co najlepsze w ludziach i życiu. Prace jak zwykle piękne i ciekawe,oby tak dalej. Zaraz sezon robótek wielkanocnych więc i zamówienia powinny się pojawić - a kłopoty? były są i będą (a jak byśmy bez nich doceniły te zwykłe ciepłe chwile dnia codziennego , które stanowią o sensie życia.Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w nowym roku. Pozdrawiam Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  34. Wiem,że czasem ciężko się uśmiechać...zwłaszcza, jak zaczyna się nowe, a jest zupełnie nie tak. Ostatnio doświadczam podobnych rzeczy. Przysyłam mnóstwo serdeczności i ciepłych myśli, mam nadzieję,że choć trochę pomogą :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Pomyliły mi się posty. Wpisałam komentarz pod innym w odniesieniu do tego, dlatego piszę jeszcze raz:
    Bardzo nie lubię gdy ktoś odbiera mi radość życia. Mam nadzieję, ze wróci u Ciebie spokój.
    Trzymaj się dzielnie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Janeczko - mi dodajesz otuchy a sama masz jakieś kłopoty - też się trzymaj!!!! a biżu piękna:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. To ostatnie zdjęcie przedstawia fenomen, ale pięknie wymyśliłaś. Janeczko ta zawieszka jest wspaniała!!! widzę, że co raz częściej łączysz techniki. Założę się, że masz głowę pełną pomysłów. Nie daj się problemom, tupnij nogą i bądź czasem egoistką. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  38. Wierzę że Twój naturalny optymizm nie pozwoli, by ta chwila smutku trwała dłużej. A naszyjnik jest nieziemsko piękny!

    OdpowiedzUsuń
  39. Janeczko trzymaj się! Musi być lepiej.
    A biżuteria śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  40. Janeczko kochana.. Ech. Bardzo chciałabym umieć pomóc Ci czymś więcej niż słowem.. Nie smuć się Kochana! Prace Twoje są PRZEŚLICZNE, jak zawsze! A smutki sobie pójdą, na pewno:)
    Pozdrawiam serdecznie i cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  41. Janeczko jakoś tak smutno dzisiaj u Ciebie, że aż żali mi serducho ściska.
    Pamiętaj kochana, że po każdej burzy w końcu wychodzi słońce :**
    Jesteśmy z Tobą i może to chociaż troszeczkę rozświetla mroki dnia codziennego.

    Ściskam Cię serdecznie i ślę buziaki :****

    OdpowiedzUsuń
  42. Janeczko, to tylko poczatek roku - więc to co złe i tak odejdzie!! Będzie radość!!!

    OdpowiedzUsuń
  43. Kochana będzie dobrze. Głowa do góry i pierś do przodu. U mnie też stary rok pożegnał parę rzeczy które były mi bliskie. śamochód też już staruszek trzeba było wymienić bo naprawa naprawę goniła. Ból w sercu został do dziś chociaż nowe autko jest śliczniutkie.Pożegnałam moje ukochane koniska;-(((choć wiem że w nowym miejscu mają jak w raju, ale smutno i nic na to nie poradzę.
    A Nowy Rok - zobaczymy co dobrego przyniesie.
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  44. Uuuu, kobieto! Ale się rozkleiłaś! Aż Cie nie poznaję... Trzymaj się! Widzisz, ile do Ciebie uspokajających słów piszą? Nie może być, by taki ogrom została nieusłyszany TAM. Będzie dobrze, tylko się trzymaj i nie padaj na duchu. Buziaki Ci mocne!

    OdpowiedzUsuń
  45. Janeczko, kochana trzyjaj się!!!! Jesteśmy kobietami i musimy być silne, w końcu nic innego nam nie pozostaje; jak trzymać się i poczekać na lepsze czasy. W końcu po burzy zaświeci kiedyś słońce. Życzę Ci tego z całego serca!!! Doskonale Cię rozumiem ja miałam ciężki rok, ten zapowiada się jeszcze gorzej i nie mam już siły płakać ani myśleć o tym, po prostu żyję z dnia na dzień i czekam na lepsze czasy.
    Nie poddawaj się, choć pewnie ciężko; fortuna kołem się toczy więc musi się odmienić.
    Gorące buziaki:)))

    OdpowiedzUsuń
  46. Anonimowy napisał, że złapał licznik-No to powiem, że i mnie sie udało złapać.
    Janeczko głowa do góry! Będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  47. Powodzenia!I wszystkiego dobrego w Nowym Roku!Nie smuć się,jutro będzie lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Janeczko 3maj sie.wspolczuje,ze taki nastroj Cie dopadl i to na poczatku roku.napewno wszystko sie ulozy a jak juz poznalam Ciebie ty silna baba ze wszystkim dasz rade :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  49. Matko jakie piękne prace pokazałaś... normalnie uczta dla oczu :-)))

    OdpowiedzUsuń
  50. Janeczko! Pomimo wszytsko pogody ducha zycze :)
    Medalion jest cudny!

    OdpowiedzUsuń
  51. Teraz mi zaświtało..
    Janeczko, a sprawdzałaś, może kartę.
    W lecie moja się zepsuła.Były podobne efekty.
    Być może Twój aparat ma tz. pamięć wewnętrzną.Po wyciągnięciu karty,można sprawdzić czy pokazują się jaieś zapisane w aparacie zdjęcia.Jeśli je widać, to wiadomo by było,że to karta.
    Ja raz inny aparat, dałam do przegladniecia w punkcie z aparatami.Miałam jakąś usterkę, wszystko było fioletowe.Tam stwierdzono,że matryca poszła.Na dodatek aparat miał parę lat, tam dowiedziałam się ,że te aparaty miały wadliwą matrycę . Wysłałam do serwisu, za darmo mi ją wymienili.
    Na razie tyle mi wpadło do głowy.
    Goraco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Och jejku jejku jeejku jaki piękny wisior!!! Łaaaaał.... Cudowny!

    Mam nadzieję kochana że z Tobą jest już lepiej, przesyłam wielki i długi uścisk:***

    OdpowiedzUsuń
  53. Dobre i złe się przeplata, nikt tego nie zmieni. Będzie dobrze, zresztą pewnie już jest, bo minęły dwa dni:))
    Na ten rozpoczęty już rok samych słonecznych dni i zadowolenia z wszystkiego, co wokół Ciebie się dzieje:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Och Janeczko! Smutno się czyta "Twoje Smutki", będzie lepiej, autko się naprawi, aparat pójdzie do gwaranta, smutki do kącika i zapomnij o nich. Zachwycam się Twoimi bransoletkami nieprzytomnie, marzy mi się taka, ale na razie nie mam nic na wymianę z Tobą wiec jeszcze poczekam.
    Głowa do góry, gorzej już nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  55. kochana jak ja dawno nie zagądałam do Ciebie, ale obiecuję poprawę :):):) i w ogóle główna podporo blogowe świata cóż to za zły duch Cię dosięgnął??? Popłakujesz??? Chodź tu do mnie własnie robie Ci moje moje :):):) buziaki i do ponownego :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Janeczko, będzie lepiej, bo gorzej już było! I tego się trzymajmy!
    A może uda Ci się wpaść do Gdańska 22 stycznia? Teraz jest więcej miejsca i hałasu.
    Szkoda, że nie mogę zagłosować - cudo Madonna, a Dzieciątko - majstersztyk.
    Buziaki noworoczne.
    PS. Bransoletki spodobały się moim synowym.

    OdpowiedzUsuń
  57. Janeczko piękne prace u Ciebie.Wspaniale tworzysz!

    Życzę wszystkiego dobrego!

    Pozdrawiam ciepło i z serca dziękuję za odwiedziny i miłe słowo na blogu:)
    Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  58. No tylko popatrz Kochana.Jestem 57 w kolejce do pocieszenia Cię.Mam nadzieję, że czytając to chociaż przez moment się uśmiechniesz. Im ktoś bardziej wrażliwy, tym bardziej odczuwa zranienia.A TY do tych wyjątkowo wrażliwych i dobrych ludzi się zaliczasz.Trzymam kciuki za to abyś jak najprędzej mogła napisać,że jest wspaniale.
    Biżuteria piękna.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  59. Janeczko , niech Ci szczęście sprzyja , będę trzymać kciuki i prosić w Twojej intencji .
    Piękne rzeczy tworzysz , zawsze podziwiam Twoją wytrwałość i chęć poznawania nowych technik , a za co się weźmiesz robisz to doskonale .
    Pozdrawiam ,życzę pomyślności -Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  60. Do dobrych ludzi, dobro powraca, także nie martw się - ten rok będzie na pewno dla Ciebie wspaniały! Przepiękną biżuterię stworzyłaś, pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  61. Nowy rok jak dla mnie to tylko nowy kalendarz,a problemy te same ,a i jeszcze inny czasami dochodzą,ale Tobie życzę tylko (a może aż) tego aby ten 2012 był nie gorszy od tego minionego,a już uważam,że będzie dobrze.Bransoletki bardzo mi sie podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  62. A ja łapałam, łapałam i nie złapałam licznika. Teraz poczekam na same dwójki :))
    Chciałabym Ci nieba przychylić Janeczko kochana, gdyby tylko się dało. Twoje prace jak zwykle mistrzowskie. Przez te Twoje koraliki, szukałam tutka, aby zobaczyć jak to się robi. Znalazłam i powiem tylko, że to koronkowa robota ;), zresztą frywolitki też. Nawet nitki jakieś niewidoczne ;)
    Ciepłe myśli Ci posyłam :*

    OdpowiedzUsuń
  63. Trzymaj się dzielna Janeczko. Będzie dobrze, bo źle już było. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  64. Janeczko GRATULUJĘ !!!
    Twoje dzieło wygrało!!!
    A pisałam abyś wzieła udział.
    Warto się bawić.

    Gratuluję wygranej , a najbardziej pomysłu.
    Dzieło zrobiłaś piękne, na jego widok szczęka głęboko mi opadła.

    Życzę dalszej weny.

    Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  65. Witam Janeczko .
    Jak zobaczyłam w konkursie pracę to sobie tak pomyślałam,czy ją czasem nie zrobiła Janeczka i się nie myliłam .
    Moje gratulacje i wszystkiego dobrego ,dużo zdrowia i mniej zmartwień w tym Nowym Roku .

    OdpowiedzUsuń
  66. Bardzo dziękuje za życzenia.Jak pisałam wcześniej Maryja cudna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)