Najpierw skończone moje duże anioły (ponad 30cm). Srebrny i złoty.
Następna sprawa to moja spódnica. Pokazuję też zdjęcie wzoru, bo na tym moim zdjęciu tego nie widać.
A teraz o najważniejszym. Wczoraj odbyło się spotkanie na szczycie trzech blogowiczek(mężów nie liczę). Odwiedziła mnie Zula po raz drugi i Lucyna po raz pierwszy. Znowu okazało się, że robótkowe blogowiczki to w realu super kobitki. Nie mogłyśmy się nagadać. Na poczęstunek przygotowałam jagodzianki.
Dzisiaj rano ponownie spotkałam się z Lucyną i pojechałyśmy gdzie???? Oczywiście do pasmanterii. Potem znowu była dalsza rozmowa przy kawie. Mam też nadzieję na następne spotkanie jeszcze przed końcem urlopu Lucyny. Nie zdawałam sobie sprawy do tej pory jak internet zbliża ludzi. Dopiero co poznane kobiety okazały się bliższe niż dawno znane koleżanki czy sąsiadki. Wspólne pasje bardzo łączą. Lucyna robiła zdjęcia podczas spotkania, więc po powrocie pewnie je zamieści na swoim blogu.
Spódnica ekstra!!!
OdpowiedzUsuńSpotkania zazdroszczę;-)
Basia trafiła w sedno sprawy!
OdpowiedzUsuńWybacz, Janeczko, ale pierwszy anioł to jakoś tak z panną młodą mi się skojarzył - ta biel, ten bukiet, no i moje własne myśli - lada moment 40-sto lecie małżeństwa mojej siostry i rodzinny zjazd...
Całuski :)))
Spódnica świetna! Aniołki jak zwykle cudne! Bułeczki wyglądają smakowicie! Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna spódnica i anioły- to już na Boże Narodzenie produkcja?
OdpowiedzUsuńoch zjadłoby się tych jagodzianek w doborowym towarzystwie:)
spódnica ekstra, pięknie się w niej
OdpowiedzUsuńprezentujesz Janeczko ... jagodzianki pysznościowe, mniaaam ... jakie pachnące :)
a anioły jak zwykle ślicznościowe ...
pozdrawiam serdecznie
ależ piękne anioły... i takie duże; jak je usztywniłaś?
OdpowiedzUsuńfajna spódnica
Anioły niesamowite!
OdpowiedzUsuńO! Jak fajnie, że miałaś takie spotkanie!
OdpowiedzUsuńNie ma to jak dobre Towarzystwo. Sama raz byłam na spotkaniu z robótkującymi - i choć większość osób spotkałam po raz pierwszy to czułam się, jak w domu.
A spódniczka super! Sporo pracy w nią włożyłaś.
Anioły śliczne!
OdpowiedzUsuńA spódnica to mi dech zaparła:-)
Zdolna z Ciebie babka!
Pozdrawiam.
spódnica jest super!!! aniołki bardzo mi się podobają! czy to już na prawdę idą Święta?? ;)) A o jagodziankach nie wspomnę - ślinka cieknie na sam widok!
OdpowiedzUsuńSpódnica ekstraśna, chyba uśmiechnę się do Ciebie po wzorek, a aniołki są po prostu anielskie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Od jakiegoś czasu podczytuję Twój blog i wiele rzeczy podoba mi się. Nie potrafię nawet powiedzieć co najbardziej - chyba wszystko. :)
OdpowiedzUsuńA ostatnie jagodzianki ... lepiej nie mówić ozór wisi do ziemi.
Pozdrawiam - Gośka :)
Piękna spódnica i anioły:) Zjadłoby się te pyszne jagodzianki w tak miłym towarzystwie! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna spódnica. Spotkanie super musiało być -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za super spotkanie i wygraną :)
OdpowiedzUsuńWszystkie prace są śliczne, a jagodzianki były pyszne :)
Pozdrawiam
Super!!!
OdpowiedzUsuńAida.
Spódnica bardzo ładna, szykowna :)
OdpowiedzUsuńFajnie macie, że możecie się tak we trzy spotkać i poplotkować. Internet zaiste zbliża ludzi. Ja swojego Lubego poznałam przez internet i za 2 miesiące minie 5 lat od kiedy jesteś my ze sobą ^^
Pozdrawiam
Super spódnica. Fajnie w niej wyglądasz.
OdpowiedzUsuńAnioł też mi się podoba.
Pozdrawiam:)
Janeczko w szoku jestem, ja nawet prostej rzeczy nie potrafię z włóczki zrobić
OdpowiedzUsuńAniolki niebianskie. Cudownosci!!!!
OdpowiedzUsuńSama bym chciala takowe miec dla moich dziewczynek.
Spodnica tez bym nie pogardzila :-)
Śliczne aniołki! :))
OdpowiedzUsuńJaneczko, świetnie wyglądasz w tej spódniczce! Jest idealnie dopasowana. Jeszcze na tle roślinek - super! :)
Ściskam.