Sporo czasu czekał ten komplet na realizację. Robiąc go myślałam, że to raczej ostatnie ocieplacze tego roku. Nie wiem, czy się nie myliłam widząc hałdy śniegu i prawdziwą zimę za oknem. W planie prezenty "na zająca", więc raczej wiosenne.
Na razie pokażę co powstało. Czapka wykonana z 2 kolorów włóczki Jawoll Superwash podwójną nitką na drutach nr 4. Kolory włóczek to neonowa limonka i antracyt. Komin powstał na drutach nr 4,5 z dodatkiem włóczki Cashmere Lace. Wymiary komina to 130x27cm. Też robiony podwójną nitką. Wszystkie włóczki od Langa. W sumie na komplet poszło: 2 motki Jawoll Superwash w kolorze antracytowym, trochę więcej niż 1 motek w kolorze limonki i 5 moteczków Cashmere Lace. Komplet sfotografowany jeszcze przed praniem, bo gonił mnie czas żeby wysłać do właścicielki. Myślę, że po praniu żakard bardziej się wyrównał.
.jpg)
Dziękuję za odpowiedź.Piękne prace i sukienusia na wnusi.
OdpowiedzUsuńSama słodycz z Helenki Sukienka sama słodycz.Komplet piekny .pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWnuczusia urocza.Cudnie wygląda w tej sukieneczce. Widać też,zainteresowanie oczkami. Tzn. wykonaniem, chyba rośnie nam nowa dziewiareczka.Wszystkie prace Janeczko na wysokim poziomie.
OdpowiedzUsuńMiło popatrzeć na Twoje wyroby.
Pozdrawiam i zdrowia oraz ciepłej , słonecznej pogody życzę.
Jaką masz cudowną wnusię! I w jakiej ślicznej sukieneczce :)
OdpowiedzUsuńŚliczna wnuczka. Helenka wygląda jak laleczka.
OdpowiedzUsuńJaka śliczna ta mała Słodzinka, Janeczko :-)) Zimowa czapa jeszcze na czasie, ech. Kurtki zimowej jeszcze nie odwiesiłam i czapa z pomponem na głowie króluje. Przynajmniej mi ciepło wreszcie :-) Dużo siły do robienia wiosennych prac ;-) Uściski Janeczko.
OdpowiedzUsuńSuper czapka i komin, ciekawie wkomponowałaś wzory. Wnusia w sukience cudowna, a z jaką swobodą pozuje :) !
OdpowiedzUsuńśliczna Helenka :) podobna trochę do babci :) i skradła całą uwagę odciągając od robótek :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsza jest Helenka, ale Babcia będzie stroić Wnusię.
OdpowiedzUsuńAleż jestem do tyłu z blogowym życiem.Nawet nie wiedziałam,że masz wnuczkę:)))śliczna dziewuszka:)i tak jakby podobna do Ciebie:)))Niech się Wam zdrowo chowa:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZaglądam, zaglądam i zaglądam, a tu cisza... Zaczynam się martwić :-(
OdpowiedzUsuńJaneczko, tęsknię za nowymi wpisami. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWczoraj na lavie w Dziewiarce została przekazana wiadomość że Janeczka zmarła ,nie mogę w to uwierzyć czy to prawda czy może to pomyłka.(*)
OdpowiedzUsuńnice
OdpowiedzUsuń