Jak mnie nie ma to nie ma, a jak się pojawię, to będzie dużo do pokazywania. W poprzednim tygodniu nie miałam co pokazać to i posta nie było. Ostatnio bardzo często wykonuję duże prace a to wymaga czasu. Jest kilka moich robótek, których dzisiaj jeszcze nie pokażę, bo to prezenty i nie chcę spalić niespodzianki ( np sukienka dla mojej przyszłej synowej na urodziny) czy prace którym nie zdążyłam zrobić zdjęć bądź np schną i nabierają odpowiedniego kształtu (komin, chusta). Dosyć gadania, czas na pokazywanie.
Zacznę od szala robionego po skosie. Zainspirowała mnie Intensywnie Kreatywna. Naprawdę
mogłam poszaleć ściegami na drutach i dodatkami, jak np metaliczna nitka, inna włóczka czy koraliki. Szal wyszedł bardzo duży bo ma 270x50cm. Kolory są przekłamane, bo naprawdę są mocniejsze, bardziej jesienne. Użyłam nici z kokonka Magic Colors, który składa się z czterech nitek i jest to połączenie po połowie bawełny i akrylu. Druty 3,5. Ciężko mi bylo zrobić zdjęcia tej dużej płachcie, ale jakoś dałam radę i będzie ich sporo. Szal robiłam z duża przyjemnością i naprawdę mogłam poszaleć.
Były druty to teraz szydełko. Zrobiłam torbę i pojemnik. Wykorzystałam resztki sznurka 3mm i 5mm. Z 3 milimetrowego powstała torba oprócz denka a reszta jest zrobiona z tego grubszego.
W temacie szydełka to powstały jeszcze dwie bransoletki w kolorze srebrnym.
To teraz papierki. Dostałam zamówienie na dwie niezwyczajne kartki na ślub.
Pierwsza karteczka w pudelku.
A druga w kształcie pudelka
I ostatnia dzisiaj technika czyli frywolitka. Jestem na bieżąco z wiosenna serwetka według Renulka. 6 rząd wykonany i czekam na następny.
A na koniec zdjęcie upieczonych ostatnio chlebków bez których nie może się obejść żadna wizyta moich gości.
Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny na blogu i oczywiście za komentarze. Tym bardziej jest to cenne, bo ich ilość ciągle spada.
Agaja młodzi dla których będę wykonywać zaproszenia wybrali to samo, które i Tobie podobało się najbardziej
BasiaW już wkleiłam link do rolady pokazywanej w poprzednim poście pod nazwa "Rolada z kremów w proszku"
Udanego wiosennego tygodnia Wam życzę i do napisania.
Szal rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńSzydełkowe prace piękne:) a pamiątki ślubne na pewno będą wspaniałymi pamiątkami dla Młodych :)
Szal fenomenalny. Torba-koszyk przypomina mi trochę pamiętane z dzieciństwa :). Podziwiam jak zawsze wypracowane kartki, no i frywolitka - dla mnie czarna magia.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ktos podziela moje gusty :)
Serdeczności!
Jak zawsze cudnie u Ciebie!!! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia zostawiam i lecę roladę obejrzeć, bo chyba nie widziałam poprzedniego posta... :D
OdpowiedzUsuńTwoja doba to chyba jakaś dłuższa jest ;D
OdpowiedzUsuńSzal bardzo ciekawy,kawał roboty.Jesteś frywolitkową mistrzynią.
OdpowiedzUsuńCzekam na sukienkę,to będzie dopiero cudeńko.
Piękne prace jak zawsze u Ciebie Janeczko :), ale torba jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńwspaniałe prace Janeczko, a takiemu chlebusiowi nikt się nie oprze. Pozdrawiam cieplutko.:)
OdpowiedzUsuńSzal jest po prostu obłędny, Janeczko. Uściski serdeczne przynoszące szczęście w nowym tygodniu :-)
OdpowiedzUsuńJaneczko nie martw się ilością komentarzy. Ja też nie zawsze komentuję, ale systematycznie czytam, oglądam zdjęcia i się zachwycam. Myślę, że to takie wiosenne lenistwo ludzi dopadło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
regian
Wszystko piekne, a torba na zakupy skradla moje Serce.
OdpowiedzUsuń