Dzisiaj będzie trochę krócej niż normalnie, ale po prostu nie zdążyłam obfocić wszystkiego co zrobiłam. Tak więc zaczynam od pokazania kolejnego i na 100% nie ostatniego frywolitkowego wianka komunijnego. Oj w tym sezonie to Was nimi zanudzę, chociaż staram się aby każdy był inny, bo jeszcze kilka mam do wykonania.
I w komplecie z profitką na swiecę
A teraz prace wielkanocne
Jajko wykonane filetem
Moje szydełkowe baranki
Kolorowe kokoszki wykonane według wzoru splocika
I zgodnie z zamówieniem białe kokoszki wykonane tym samym wzorem
A na urodziny mojej mamy upiekłam tort bakaliowy
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze. Serdecznie witam kolejną osobę obserwującą. To że zastanawiam się nad sensem dalszego prowadzenia bloga to naprawdę nie jest kokieteria z mojej strony i nie chodzi tylko o komentarze. Zakładałam bloga z myślą o tym, żeby znaleźć zbyt na moje wytworki i tak się z czasem stało. Wartością dodaną i to sobie cenię najbardziej, są nowe wspaniałe znajomości i nawet zawarte poprzez sieć przyjaźnie. Teraz doszłam do takiego momentu, że poprzez blog nie znajduję prawie nowych klientów. Zamówienia pojawiają się, bo w sieci krąży bardzo wiele zdjęć moich prac i poprzez Google ludzie do mnie trafiają. Moja doba stała się za krótka na wszystko co chciałabym zrobić, chociaż uważam, że nieźle umiem się zorganizować. Szukam jednak oszczędności czasowych i dlatego pomyślałam o rezygnacji z bloga, bo to internet jest największym złodziejem czasu. Miło mi, ze chcecie abym nadal się pojawiała i pokazywała co nowego zdziałałam. Zostaję więc.
Angelika Gr wzór na wielkanocną serwetkę jest tutaj https://pl.pinterest.com/pin/467952217508248979/
Tyle dzisiaj. Weekend był wyjazdowy, więc teraz trzeba nadrabiać zaległości. Udanego tygodnia życzę i zmykam do obowiązków. Uściski.
Wspaniale, że zostajesz, bo podziwianie Twoich prac to sama przyjemność!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJaneczko, myślę, że po paru latach prowadzenia bloga, każda z nas ma tę wątpliwość. Już kilka razy przymierzałam się do rezygnacji z bloga, szczególnie wtedy, gdy było tak dużo komentarzy, ze fizycznie nie byłam w stanie na nie odpowiadać. Czytam każdy bardzo uważnie, ale nie jestem w stanie zawsze na nie odpowiadać. Więc kiedy były pod tym kątem zarzuty, stwierdziłam, ze skoro nie daję rady, to trzeba skończyć. Poza tym należałoby też komentować bratnie blogi i znowu ten czas. Skoro nie komentujesz, u Ciebie też w końcu przestaną. Może lepiej zrobić przerwę i potem wrócić, kiedy jakoś to sobie ułożymy?
OdpowiedzUsuńJaneczko, Twoje prace są jak zwykle perfekcyjne, piękne, dopieszczone w każdym calu. Całe szczęście, że nie rezygnujesz, chociaż każda z nas ma po kilku latach takie myśli.
OdpowiedzUsuńPrzez bloga chyba nie znajdziesz zbyt dużo klientów, możesz jedynie wystawiać w sklepach internetowych, a z tego co obserwuję najwięcej klientów można zdobyć przez fb, tzn. słyszę z relacji córci, bo mnie tam nie ma. A swoją drogą myślałam że Twoje prace schodzą jak ciepłe bułeczki i nie nadążasz z zamówieniami, bo są po prostu perfekcyjne.
Pozdrawiam Janeczko:)
zajrzałam przy porannej kawce, teraz czas do pracy :)
OdpowiedzUsuńI kamień z serca Zostajesz i dzięki Ci!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAch te Twoje dodatki komunijne,nikt takich nie potrafi zrobić,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny wianek:)))cieszę się że zmieniłaś zdanie co do bloga:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:))
Przepiękny komplet komunijny zrobiłaś. A ozdoby wielkanocne są wspaniałe! Serdeczne życzenia przesyłam dla Twojej mamy, torcik wyglada smakowicie:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńJaneczko- prześliczne są wianuszki, aż człowieka nostalgia dopada, by wystroić się w taki choć na chwilę. Szydełkowe prace fantastyczne. Ja obecnie próbuję godzić się z szydełkiem, kordonkiem i wełenką, ale coś idzie i opornie. Jednak chyba jedno z tych wymienionych nie lubi mnie :p Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrace jak zwykle przepiękne. Dla mnie Twoja notka w poniedziałek oznacza, ze zaczynam nowy tydzień w DE. Bardzo czekam na nowe wpisy, a to że ukazują się regularnie bardzo mi pomaga. Pozdrawiam z Niemiec Anna z podkarpackiego
OdpowiedzUsuńJaneczko nie strasz nas odejściem bo zawału idzie dostać.Jak to miało by być bez Ciebie w blogowym światku- no way:)
OdpowiedzUsuńWszystkie prace mniamniusne i na medal .Bardzo podobają mnie się te nowe kurki.
Janeczko, prace masz cudne, z bloga nie rezygnuj.Ty zawsze będziesz mieć mnóstwo gości. U mnie nie komentujesz, bo ja wiem, że nie masz czasu i z chęcią zostawiam komentarz. Nie uznaję " coś za coś", podoba mi się, więc jestem i takich wielbicieli masz mnóstwo.Być na Twoim blogu to wielka przyjemność, podziwiać Twój talent i pracowitość i cieszyć się, że tyle piękna i dobra zasiewasz.Choćbyś tylko zdjęcia wrzuciła, to mnie wystarczy i dziękuję Ci za to z całego serca.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym, co napisała Basia. Z całego serca. Serdeczności śle wiele ;)
UsuńKochana Janeczko,cieszę się że jesteś.Prace jak zwykle piękne i perfekcyjne.A takiej drugiej osoby zorganizowanej i pracowitej jak Ty Janeczko,to tylko ze świecą szukać.Pozdrawiam Dorota
OdpowiedzUsuńPani Janeczko, zagladam na Pani bloga moze nie regularnie ale zagladam , nigdy nie pisalam tez komentarza, ale nie wyobrazam sobie żeby nie było tu Pani. Zawsze sie zastanawiam jak Pani to wszystko ogarnia, ile godzin ma Pani doba, jestem pełna podziwu dla Pani prac i fajnie że Pani zostaje. Pozdrawiam z lubuskiego . Małgorzata
OdpowiedzUsuńInternet to złodziej czasu i dlatego zastanawiam się nad skasowaniem profilu na fb ale blog zostaje. Kaktus od Ciebie będzie kwitł i mam nadzieję że moja sadzonka rośnie. Piękne prace. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrace piękne - wianki jak zwykle cudne, kokoszki białe przepiękne!!! Tort piękniejszy niż z cukierni i na pewno smaczniejszy. Nie wyobrażam sobie Janeczko, żeby miałoby Ciebie nie być!! Pozdrawiam serdecznie pracowita kobietko...
OdpowiedzUsuńTo prawda, że internet zabiera czas. Nawet sama zastanawiam się nieraz, że gdybym tyle czasu spędzała przy robótkach, ile siedzę przed komputerem nie jeden obrus zrobiłabym w ciągu tygodnia:))Ale jak mam się pozbyć tej przyjemności bycia u tak zdolnych blogowych koleżankach i podziwiania wspaniałych prac?
OdpowiedzUsuńDziwię się, że przy tylu zleceniach masz jeszcze czas
na pieczenie ciast i tortów - rzeczywiście jesteś świetnie zorganizowana:)) Podziwiam!
Serdecznie pozdrawiam:))
Janeczko! Twoje prace jak zawsze są Prześliczne, Trudno u Ciebie wybrać coś ładniejszego , Bo wszystko jest Urocze te komunijne rzeczy są cudowne, Te białe kurki czy Baranki,Nic tylko podziwiać i oko cieszyć - Pozdrawiam Cię Cieplutko
OdpowiedzUsuńI love the white hens, they are gorgeous! Along with the beautiful cake and other tatted items you are fantastic!
OdpowiedzUsuńCudowności!!! Wspaniałe prace!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńJaneczko same cudeńka oczy cieszą.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwianek.............cudo
OdpowiedzUsuńI całe szczęście Janeczko, że nadal z nami tu będziesz :)
OdpowiedzUsuńMogę więc spać spokojnie wiedząc, że co tydzień znów będę mogła podziwiać Twoje śliczne prace. Buziaki przesyłam.
Janeczko, zawsze jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości, dla super organizacji pracy, za systematyczność publikowania postów, a przy tym nie rezygnujesz ze spotkań, krótkich wyjazdów, nie zaniedbujesz domu, ogrodu, rodziny i w sumie bardzo rzadko narzekasz, a na pewno nie jest Ci łatwo to wszystko ogarnąć, wiec dopóki działasz jak najlepszy szwajcarski zegarek, pozwól nam cieszyc sie tym, że jesteś. Nie zawsze komentujemy, wiadomo, ale czytać z pewnością czytamy. Uściski 😁
OdpowiedzUsuńJaneczko :) Jakie piękne te wianuszki !!!
OdpowiedzUsuńNo niestety synek za rok idzie do komunii,no ale dla niego nie kupię hi hi :) A szkoda,że nie znałam Cię 10 lat temu jak potrzebowałam dla mojej Pauliny :(
Wszystko u Ciebie cudne :) jest zawsze co podziwiać :)
Szkoda byś rezygnowała z bloga ...
Pozdrawiam Cię serdecznie :)*
Nie opuszczaj nas!
OdpowiedzUsuń