Na początek serweta szydełkowa o średnicy jakieś 125 cm z kordonka Muza10 szydełkiem 1,1
Zdjęcia jeszcze gorsze niż normalnie, ale naprawdę ciężko w całym domu znaleźć miejsce wolne od bałaganu.
I jeszcze trzy poduszki a właściwie ubranka na poduszki. Z falbanką mają jakieś 38cm x 38cm
A tak wygląda tył a właściwie zapięcie na zakładkę i miejsca na guziki
I na koniec zapraszam na świąteczny sernik. Bez polewy, bo tak lubi moja rodzinka
Żegnam kolejną osobę obserwującą mój blog i dziękuję, że przez jakiś czas zechciała u mnie bywać. Wszystkim bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze, które bardzo radują moje serce.
Joanna Bardzo bym chciała jeszcze kiedyś powtórnie Cię odwiedzić i mam nadzieję, że będzie to możliwe w niezbyt odległej przyszłości
Ania siebusania maki na ponczu to filcowanie na sucho, więc poszły w ruch czesanka i igły do filcowania. I złamałam tym razem tylko jedną hahaha
bozenas moje kwiaty też niestety w coraz gorszej kondycji. U nas zimno, mokro a ja mam mniej czasu na ich pielęgnację
Ewa Bera pochwała od takiej mistrzyni filcowania to dla mnie ogromne wyróżnienie. Dziękuję
Halina Chabowska mam nadzieję, że jesienią po remoncie mnie odwiedzisz, bo mieszkamy przeciez niedaleko
GaleriaZosi jak będziesz na Kaszubach to oczywiście też zapraszam
To tyle dzisiaj. Życzę Wam aby dzisiejszy dzień i cały tydzień były udane. I do napisania :)
Cudowne, poduszki takie to nowość a obrus rewelacyjny,życzę zdrowia.
OdpowiedzUsuńSerwetka piękna! poduszki urocze i sernik wygląda smakowicie. Życzę dużo zdrówka. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObrus rewelacyjny, ubranka na podusie piękne.zachwycam się , bo sama takich talentów nie posiadam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrówka życzę.
Piękne robótki;)
OdpowiedzUsuńJaneczko twoje prace szydełkowe są przepiękne, zawsze będę się nimi zachwycała., Zyczę zdrowia i więcej odpoczynku pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńto swiąteczne uśmiechy :)
OdpowiedzUsuńPiękna serweta, ładniutkie poduchy.
OdpowiedzUsuńJaneczko, życzę zdrówka :)
Śliczny obrus i poduszki.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTwoja pracowitość nie tylko zadziwia, ale wręcz powala.Obrus przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńCudnie, pięknie i wspaniale u Ciebie Janeczko!!!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne robótki, że też znajdujesz czas na to wszystko
OdpowiedzUsuńPiękna serweta,a te poszewki na poduszki cudo:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko Janinko:)))
Śliczne robótki :)
OdpowiedzUsuńAch, ten czas i to zdrowie... Też zaczynam po woli zdawać sobie sprawę z tego, że już chyba nie te ruchy mam, a ni nie te siły... Tylko że przyznawać się samej sobie w tym się nie chce ;)
OdpowiedzUsuńJaneczko! Serweta cudowna, a poduszki prześliczne - Pozdrawiam i Życzę dobrego zdrowia
OdpowiedzUsuńPodziwiam szybkość Twojego szydełkowania, ja już jakiś czas temu zaczęłam bieżnik na ławę w kształcie muszli i jakoś skończyć nie mogę, fakt trochę brak czasu ale ilość rzeczy, jaką wykonujesz w ciągu tygodnia - szacun ;)
OdpowiedzUsuńPiękna, duża serwetka. Podziwiam za cierpliwość, sama bym chyba z pół roku taką robiła :) Zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniała Janeczko:-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrus Janeczko, cudo! a podusie super! podziwiam niezmiennie! pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńWitaj Janeczko,przybiegam aby zdrowka zyczyc.Co to za chorobsko Cie dopadlo?Niech sobie juz idzie.A wszystko takie sliczne te poszeweczki przecudowne.Poduchy beda pieknie sie prezentowac.Milego dzionka zycze i tez spadam szybciutenko ale wakacje i mnostwo pracy przede mna koncze przetwory i sloiki w garze dochodza:)
OdpowiedzUsuńWooowwwwwwwwww!!!Serwetka R E W E L A C J A :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaneczko przede wszystkim życzę Ci zdrowia, bo ono jest najważniejsze. Szydełkowe prace urocze, serweta śliczna, a te ubranka na poduszki jakie fajne :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój wszechstronny talent:-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne poduszki!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaneczko, a już zaplanowałaś gdzie co postawisz w swoim królestwie? hehehe trzymam kciuki,żeby Ci się remont szybko skończył i Cię nie wykończył! Ściskam serdecznie.Pozdrawiam radośnie :-)))
OdpowiedzUsuńbeautiful table cloth and topped of with great looking cheese cake too :)
OdpowiedzUsuńI serweta i poduszki niezwykłej urody. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać te szydełkowe cuda...dla mnie mistrzostwo świata....szkoda, że takiej uzdolnionej nauczycielki nie mam gdzieś w pobliżu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę:)
Agata
cudny obrusik
OdpowiedzUsuńCudowny obrusek, bardzo piękny motyw. Podusie też są pięknie i staranie wykonane, gratuluję Janeczko. Oczywiście że Cię odwiedzę bo od dawna planuję do Ciebie zajechać, ale jeszcze chwilowo dokańczam mój remont i odnawianie mieszkania ale jak sama napisałaś, do jesieni dam radę i wtedy Cię powiadomię e-mailem kiedy do Ciebie przyjadę i nie tylko, bo i Ciebie do mnie też chciałabym w gości zaprosić :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie Droga Janeczko i życzę Ci cudownej i pogodnej oraz szczęśliwej i radosnej niedzieli. Dziękuje za wyszczególnienie, a najbardziej że Jesteś Serce *
OdpowiedzUsuńpiękna serweta ale i podusie rzucają się w oczy...
OdpowiedzUsuńmoja rodzinka i ja też wolimy sernik bez polewy
ściskam mocno Janeczko :)
Wszystko śliczne, a co do czasu to cie doskonale rozumiem, nie ma nic gorszego jak sobie odpuścić i dac luz a ja tak zrobiłam ostatnio i nie umiem wrocić na ten normalny tor. Pozdrawiam i całuski posyłam
OdpowiedzUsuń