Jestem, jestem. Wczorajszy post się nie ukazał, bo po prostu nie miałam internetu. To przez te częste burze. Dziękuję za troskę i zainteresowanie. Mam nadzieję, że Was nie zawiodę dzisiejszą prezentacją, bo znowu będą anioły, czarownice i szkatułki. Zapowiada się, że nadal tak będzie, bo mam zamówienia. A wiec zaczynamy.
Na pierwszy ogień szydełkowe anioły wykończone w kolorze złotym na zakończenie przedszkola.
I następne szydełkowe aniołki, też wykończone złotą nitką.
Kolejne zdjęcia to moje szydełkowe wesołe czarownice, bo przecież tak je odbieracie.
I przyszła kolej na szydełkowe szkatułki.
Powstał też naszyjnik w zieleni z ptaszkiem, dla pewnej osoby z blogowego światka, którą bardzo lubię, a która ostatnio rzadko sie pojawia na swoim blogu.
Zrobiłam jeszcze i wysłałam prezenty w wymiance u maranciaków i oczywiście jak już wspominałam przedłużam wcześniej pokazywaną tunikę. Lipiec to miesiąc obfity w urodziny i imieniny, więc wykonałam kilka prostych kartek.
Z robótek to chyba wszystko, no chyba, że zaliczę do tego pieczenie słodkości dla rodziny i gości. W minionym tygodniu w roli głównej występowały czarne jagody, więc nie mogło zabraknąć jagodzianek.
Jakiś czas nie był obecny na blogu nasz Książe. Tak jak ja lubi przebywać na moich schodach, tylko on jakby mniej pracowicie.
No i na koniec moje kwiaty.
W domu.
Na schodach i balkonie.
I w ogródku po burzy
Ostatnio o 2 kolejne osoby zmniejszyła się liczba obserwatorów. Dziękuję Wam, ze chociaż przez jakiś czas zaglądaliście do mnie. Wszystkim dziękuję z serca za odwiedziny, życzenia imieninowe i komentarze.
Ludwika niestety chyba spotkamy się dopiero w sierpniu, bo rozmawiałam na ten temat z Lucynką. Stęskniłam się za Wami okrutnie
Wczoraj miałam baaardzo pracowity dzień, ale po raz pierwszy od długiego czasu nie były to zajęcia robótkowe. Wierzyć się nie chce ale nawet szydełka nie miałam w ręce. Ciekawe, czy dzisiaj znowu będzie burza. Bardzo lubię obserwować je z moich schodów ale trochę mi szkoda, że słoneczka jest mało, chociaż oczywiście jest ciepło. No dosyć przynudzania. Wszystkiego dobrego Wam życzę i do kolejnego napisania...
Janeczko nie sposób nacieszyć się tymi cudeńkami..Kobieto Ty koniecznie ubezpiecz swoje ręce...bo warte są miliony;-)))Podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa do końca życia zostanę wierną fanką Twoich czarownic. Pozdrawiam Janeczko.
OdpowiedzUsuńno dobrze, że jesteś bo wczoraj dwa razy sprawdzała gdzie Twój post...czarownice....są świetne, reszta zresztą też:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa i dziękuję za głos:)
OdpowiedzUsuńMatko jedyna, kiedy Ty kobieto masz na to wszystko czas...? :) Oj zawsze się zachwycam Twoje pracami bo są takie śliczne, te czarownice są naprawdę wesołe, najbardziej mi się podoba ich "pypeć" na nosie :) A szkatułki zaparły mi dech w piersiach wszystkie są tak ładne, że nie potrafiłabym wskazać tej jednej naj... i ten wisiorek, cudeńko! A Kwiatki są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńCudne anioły i czarownice :-) Szkatułki przepiękne.
OdpowiedzUsuńZa to nie mogę się napatrzeć na kwitnące kwiaty wokół Ciebie - wspaniałe kolory.
Pozdrawiam serdecznie.
Kartki są cudne ale zachwyciły mnie czarownice. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie i kolorowo:) Szkatułka z makami po prostu niezwykła! Naszyjnik z ptaszkiem śliczny, ta wielbicielka ptaszków, która rzeczywiście ostatnio rzadko się pojawia (a chyba wiem o kim mówisz) będzie zadowolona:) Widzę, że masz trochę lawendy, ja te bo uwielbiam, nawet ciasteczka udało się zrobić z własnymi kwiatuszkami lawendowymi. Czarownice są przeurocze i nie znudzi mi się patrzenie na nie:)
OdpowiedzUsuńsame cuda ... aniołeczkis a rewelacyjne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńNaszyjnik prześliczny,a czarownice to chyba u ciebie sabat zrobiły :) a powiedz mi proszę, co to za kwiat, ten pierwszy taki włochaty, takiego jeszcze nie widziałam.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że naszyjnik jest śliczny. Obdarowana będzie bardzo zadowolona - z pewnością:) Twoje karteczki są bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńCzarownice przypominają mi Włóczykija, tego z Kubusia Puchatka. Może mogłabyś też takich Włóczykijów robić?
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie! Pozdrawiam
a jednak te czarownice, czarownica jednak potrafi być wesoła,kwiaty cudowne a anioły anielskie,
OdpowiedzUsuńMnie urzekł ptaszek a szczególnie cudna rameczka. :)
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne, ale ten naszyjnik....!!!!! Oczy rwie:) Mniej burzliwych chwil życzę, a więcej słońca na dzisiaj:)
OdpowiedzUsuńPięknie jak w bajce!!!!Cudności!!!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy. Wszystko mi się podoba, ale takich czarownic to jeszcze nie widziałam:) Super!
OdpowiedzUsuńPodziwiam wszystkie Twoje prace. Jesteś wszechstronnie uzdolniona. A czarownice są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńDawno mnie tu nie było, ale nic się nie zmieniło - wszystkie prace zachwycające Janeczko, a stadko czarownic na dodatek bardzo zabawne! Wisior urzekający, a kwiatów zazdroszczę, bo moje zraza jakowaś pożera! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBoże dopomóż....skąd Ty kochana bierzesz na to wszystko czas...?
OdpowiedzUsuńCzarownice przecudnej urody :) no i te szkatułki przeze mnie podziwiane od zawsze tak jak i anioły....achhhhh znowu mogłam oczęta nacieszyć.
Po prostu za to że jesteś....dziękuję...
Ponad wszystko kocur:) Kwiaty cudne - ale ten sabat czarownic, to jest to. Zaglądałam wczoraj, zaglądałam, kalendarz sprawdzałam co za dzień. Szkoda. Buziaki
OdpowiedzUsuńCzarownice mnie po prostu urzekły. Pasowałaby taka do nazwy mojego bloga, osobiście szydełkuję, ale taka zdolna nie jestem. Cuda! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJaneczko:)u Ciebie jak zwykle pracowicie :)))tworzysz takie piękne rzeczy ,że dech zapierają:)))a kwiaty są odpowiedzią za Twoje dobre serce:))))
OdpowiedzUsuńCzym Ty nas jeszcze Janeczko zaskoczysz? Ciągle coś nowego, a jedno piękniejsze od drugiego:-))))
OdpowiedzUsuńCudne są te anioły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Janeczko!! Znowu wszystkie prace zachwycające i tak ich dużo..., a ja mam wyrzuty sumienia ,że się tak robótkowo obijam :( Pozdrawiam!!!:)
OdpowiedzUsuńWszystko, jak zawsze piękne, mnie zadziwiają ilości. Czy doba w pomorskim jest dłuższa niż na lubelszczyżnie ?Pozdrawiam serdecznie Magda
OdpowiedzUsuńTwojego bloga czyta się i ogląda jak jakąś super książkę, w której każda następna kartka zadziwia nas. Tak jest i u Ciebie, co rusz to coś pięknego się ukazuje oczom. Anioły cudo, czarownice śliczne, zwłaszcza z tym "pypciem" na nosie. Szkatułki w pierwszej chwili myślałam, że to torty, są urocze. Masz pomysły kobieto, tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Januś kochana, te aniołki dla nauczycieli to genialny pomysł i jak zawsze przecudne wykonanie! oniemiałam normalnie! a jagodzianki...mmmmm.....palce lizać, smaku mi narobiłaś. Buziaki serdeczne posyłam
OdpowiedzUsuńSchody są najpiękniejsze na świecie!! szerokie, ukwiecone cudo!! i no i Książę słodki do tego...czyli jest wszystko co lubię najbardziej :)) a dzieła szydełkowe to brak mi słów dla Twoich pomysłów i zdolności, te szkatułki to małe dzieła sztuki!! cuda tworzysz, po prostu cuda, serdeczności :))
OdpowiedzUsuńJa zawsze u Ciebie na baaardzo bogato. Śliczniutkie aniołki i czarujące czarownice :)
OdpowiedzUsuńKarteczki przecudowne. Masz niesamowity dar w rączkach. Kocur jak prawdziwy książę - wyleguje się leniwie, ale w takie upały to i kotu wolno - niech ma.
Piękne kwiaty.
ale aniołki, czarownice, ale jagodzianki najpiękniejsze. Dziękuje za usmiechy, które podarowałaś swoim postem :)
OdpowiedzUsuńTwoja doba Janeczko jest chyba dłuższa niż u innych, tyle wypracowanych, pięknych prac i jeszcze zadbany ogród oraz wypieki, nawet upał Ci nie przeszkodził, podziwiam.
OdpowiedzUsuńIwonka napisała właśnie to, co ja chciałam napisać... :D
UsuńJestem pełna uznania dla Twojej pracowitości :)
Pozdrawiam serdecznie
I pięknie i smakowicie. Janeczko jesteś tytanem pracy i skarbnicą pomysłów, dzięki takim jak Ty świat jest piękniejszy. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńI naszyjnik i kartki i czarownice i szkatułki są urocze. Kiedy Janeczko to wszystko robisz ? Nocki pewnie zarwane:) A kotek niestety leniuchuje podwójnie i za siebie i Tobie zabrał część którą powinnaś mieć dla siebie. Kwiaty pięknie u Ciebie kwitną. Pozdrawiam i życzę słoneczka
OdpowiedzUsuńJaneczko ,oczywiscie jak tu sie nie zachwycac tymi wszelkimi rzeczami ktore wyszly z twoich rak:0)Po prostu sie nie da.Wszystko takie piekne .Anioly jak wiesz to moja obsesja i po prostu kazdy jak leci mi sie podoba .super wygladaja w kazdym ubranku czy to bialym,zlotym czy w innym kolorze:)Sa fenomenalne:0)Szkatulki to takze super pomysl i tez zachwycaja seoja uroda.szczegolnie ta z lilja mi sie podobywuje:)Bizutka sweet a jagodzianki-ale mi smaka narobilas:))))))))Roslinek tez widze duzo sie prezentuje,wszystkie sliczne Mam nadzieje ze chociaz czesc z tych ode mnie sie poprzyjmowala i cos z nich bedzie?:)Chodz chyba za wczesnie na jakies podsumowania?:)A co do burz to nawet nie wspominaj,boje sie tego cholerstwa a na poludniu Polski sadzi grzmotami az milo:)grrrTaki mamy drogie Panie klimat jakby kto pytal.:)Niech one sobie juz pojda precz:)A wiec zycze pogody nie tylko ducha i milych wakacji:)
OdpowiedzUsuńCzarownice powaliły mnie na kolana! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrace piękne.
OdpowiedzUsuńJaneczko, dziękuję za życzenia i za pamięć.
Pozdrawiam:)
wszystko piekne Janeczko u ciebie jak zawsze - buziki sle Marii
OdpowiedzUsuńKocHANA Januś :***
OdpowiedzUsuńtaaaaaaaaaaaaak Cię ściskam a TY Duszku Złoty łat oczyska :****
ptasiowy wisoir najmilszy :***
wcale jeszcze n ie śmgany
ale
ukochany :***