A właściwie u mnie jest już co najmniej wiosennie, bo zaczęłam porządki z kwiatami i posiałam pierwsze nasiona na rozsadę. Jestem bardzo zadowolona, bo roślinki w tym roku bardzo dobrze przechowały się w mojej piwnicy. Najbardziej bałam się o hortensje i oleander ale jest dobrze. Co do pelargonii to tylko jedna nie przeżyła. Wszystkie parapety w domu już są zajęte. Posiałam gazanie i jednoroczne datury. Jeszcze wszystko wygląda nieciekawie, ale wkrótce w doniczkach zazieleni się. Muszę wybrać się do miasta do sklepu ogrodniczego po ziemię, nawozy, doniczki itp. Bardzo lubię te przedwiosenne przygotowania. Nie zapominam oczywiście o moich robótkach. Zrobiłam drugi makowy naszyjnik i humoru nie popsuła mi nawet wiadomość, że zamawiająca wycofała się z zakupu. Myślała o czymś innym. Trudno. Oto drugi naszyjnik makowy. Połączenie sznura koralikowego, filcu i frywolitki.
Ponieważ naszyjnik nie zyskał akceptacji, więc mam zamiar trochę go przerobić po swojemu. No chyba, że komuś spodoba się taki jaki jest.
Robiąc go nawlekłam za dużo zielonych koralików, więc z tego nadmiaru powstały kolczyki.
Na razie przerobiłam naszyjnik pokazywany w poprzednim poście. Dodałam fiołki, chabry i zmieniłam kolor kłosów. Poleci do kogoś sympatycznego na wymiankę.
Będąc nadal w temacie wiosennym pokażę Wam teraz kilka moich robótek wielkanocnych. Może ktoś się skusi.
Na początek moje szydełkowe baranki.
Szydełkowe zające
I szydełkowe kury.
I wszystko razem.
Baranki, zajączki i kurki pasują na jajka ale mogą stanowić osobną ozdobę. W następnym poście mam zamiar pokazać Wam moją zajęczą rodzinkę, która cieszyła się popularnością w zeszłym roku.
Od jakiegoś czasu nie ma posta bez frywolitek. Tak jest i dzisiaj. Pokażę je w kolejności powstawania.
Jako pierwszy komplecik frywolitkowy 3D w czerni.
Jako następny krzyżyk frywolitkowy. Zdjęcie nieudane, ale chciałam go szybko wysłać więc fotografowałam przy słabym oświetleniu.
Męczyłam się także podczas robienia zdjęć następnego kompletu frywolitkowego ze srebrnej metalicznej nitki.
I ostatnie zdjęcie czyli bransoletka koralikowa z przezroczystych koralików na melanżowym kordonku.
A teraz tradycyjnie witam nowych obserwatorów. Za każdym razem dziwię się gdy widzę, że wzrasta ich liczba. W minionym tygodniu jedna osoba zrezygnowała z obserwacji. Dziękuję za chwile spędzone razem. Najmocniej dziękuję za komentarze, które są pewnym rodzajem rozmowy z Wami a jednocześnie motywują do dalszej pracy i poszukiwań.
Barbara Wójcik dzisiaj przesyłka leci do Ciebie
AZALITKA maki szydełkowe robiłam oczywiście z głowy i nie korzystałam z jakiegokolwiek wzoru
Barbara Ryznar do Ciebie też dzisiaj leci paczka
Brydzia ja cieszę się że z każdym dniem wiosna się zbliża i cały czas liczę, ze się poznamy osobiście.
niw@ ja też od ponad roku czyli od czasu rozpoczęcia diety używam tylko Stevii i to w różnej postaci, czyli jako płyn, proszek czy specjalna do pieczenia. Specyfik kupuję na Allegro
sosnowygaik różyczki wykorzystane w moich frywolitkach wykonane są z korala.
ania.n zrobiłam Ci prezent urodzinowy bo Cię polubiłam i nie liczę na rewanż
I to tyle na dzisiaj. Uciekam, bo cały dzień zaplanowany i czeka mnie sporo zajęć. Życzę Wam udanego tygodnia i uściski przesyłam:)
pięknie zaczełas sezon wielkanocny sliczne baranki:) resztarówniez oczywiście.Makowy naszyjnik jest bardzo ładny,az dziw że mozna zrezygnowac z takiego cuda:).Na moich parapetach równiez zaczynają sadzonki gościć-dzieci mówia że nadchodzi czas ulewy na parapetach i chyba cos w tym jest :) serdecznie pozdrawiam z ponurego podlasia -ania
OdpowiedzUsuńJak zwykle post bogaty. Najbardziej rozweseliły mnie te zajączki i baranki wielkanocne, co nie znaczy, że tylko one są świetne. Wszystko wygląda wspaniale. Jesteś bardzo pracowitą osobą. Nie wiem kiedy znajdujesz na to wszystko czas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Anka
Naszyjnik makowy cudny, ale tak że zatyka, ile technik!!! Szkoda że klientka najpierw zamawia potem się wycofuje :(
OdpowiedzUsuńBaranki wielkanocne są super, hiper... i kurki i zające też, ale baranki są the best :)
piękne prace..trzódka fantastyczna...i co najważniejsze zawiało mi tu wiosną...do której bardzo tęsknię....
OdpowiedzUsuńWiosną powiało, chociaż ja na zimę mam jeszcze nadzieję. Baranki mnie urzekły absolutnie. :) Naszyjnik jest cudny....Bywa, że ktoś sie wycofuje, bywa - że nie ma chętnych. Takie życie.. janeczko liczę, że ktos się jednak skusi na te cuda.Pozdrawiam Cie serdecznie na spotkanie licząc. Buziaki
OdpowiedzUsuńJaneczko, jak zwykle cudowności pokazujesz! Makowy naszyjnik piękny i pracochłonny... szkoda że zamawiająca się wycofała, ale nie wątpię, że szybko znajdzie nowego nabywcę. Wielkanocne ozdóbki urocze, a Twoimi frywolitkami zachwycam się już od dawna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie:)
Z tego co piszesz faktycznie wiosna u Ciebie na całego :)
OdpowiedzUsuńNaszyjniki makowe są cudne. Frywolitki dla mnie to zupełnie czarna magia więc pozostaje mi je podziwiać u Ciebie. Baranki , zajączki i kurki też cieszą wiosennie oczy. Pozdrawiam serdecznie Magda
OdpowiedzUsuńWszystko takie śliczne, a naszyjniczki cudnie delikatne! !Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChaberki i fiołki wzbogaciły ten piękny naszyjnik, aż chce się już wiosny!!!! Miłego tygodnia Janeczko!
OdpowiedzUsuńUwielbiam mieszanie, łączenie różnych technik w jednej pracy, Ty to robisz po mistrzowsku! Choć za filcem nie przepadam ale tym razem to pierwszy makowy mój faworyt :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńcześć Janeczko...
OdpowiedzUsuńpierwszy naszyjnik - imponująca kompozycja... na szyję...
trzoda wielkanocna tylko do pozazdroszczenia... ha... mam zajączka i baranka od Ciebie... hihi
frywolitek będę Ci zawsze zazdrościć... nie przepadam za czernią ale komplecik cudny !!!!!
buziaczki
u Ciebie jak zwykle wysyp cudnych prac! Bardzo podobają mi się Twoje zwierzaki wielkanocne i jak zawsze frywolitka 3D..... niestety u mnie posucha, zero chęci na robótki:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA ja przepadam za czarnym i jestem pod wrażeniem tego kompleciku! Jest przecudny!
OdpowiedzUsuńDo czarnych koronek wymarzony! ;)
Menażeria urocza i przynosząca uśmiech....
U mnie już wiosennie, słoneczko, ciepło jak na tą porę roku, pączki na drzewach i ptaszki śpiewające, nie wspomnę o psach, które najlepiej czują zbliżającą się wiosnę! ;)Paaa!
Janeczko, naszyjnik jest cudny, proszę go odłożyć dla mnie takim jaki jest, bez przeróbek. Rozliczymy się przy najbliższym spotkaniu. Ostatnio właśnie myślałam, że dawno już od Ciebie nic nie kupiłam, czas to zmienić. Frywolitki cudne jak zawsze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI niech tak "nie zimowo" pozostanie:) Patrząc na Twoje śliczne prace jeszcze bardziej marzę za wiosną. Wszystkie prace urocze.
OdpowiedzUsuńMoc pozdrowień posyłam.
Janeczko, jak zwykle piękne są twoje prace, naszyjnik kwiatowy - cudeńko, ozdoby wielkanocne - miodzio. Pozdrawiam i do następnego poniedziałku.
OdpowiedzUsuńWitaj Janeczko:) Cudny naszyjnik:) niech zamawiająca żałuje! Ozdoby wielkanocne prześliczne:) szybko znajdą nowych właścicieli, a że czasu do świąt dużo dziergaj następne. Czarny komplecik cudny:) Twoimi frywolitkami zawsze będę się zachwycać:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:)
Jak zwykle same cudowności. Nie wiadomo czym się zachwycać najpierw. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA mi się ten naszyjnik podoba właśnie w takie formie :) Super, przygotowania do świąt widzę, że już też rozpoczęte :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci, nie talentu do robótek, ale talentu do gospodarowania swoim czasem.
OdpowiedzUsuńZnowu cuda pokazujesz.
Niestety przy autorskich pracach, gdy nie ma takich samych, widzę, że liczysz się z tym,że wyobrażenie zamawiającej i Twoje nie zawsze się pokrywaja.
Mam nadzieję,że szybciutko sprzedaż ten makowy naszyjnik.
pozdrawiam Basia
Twoje ozdoby wielkanocne wprawiły mnie w dobry nastrój tzn ze wiosna idzie!
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam
Wszystko śliczne i niezwykłe, ale moje serce podbiły zajączki :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I zapachniało wiosną, Jeszcze trochę i będzie można sadzić bratki w skrzynkach... Ach...
Same cudne prace wielkanocne,a naszyjnik przepiękny!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaneczko trafiłam tu przypadkiem,ale zatkało mnie z wrażenia i będę tu zaglądać ! Naszyjniki przepiękne-szczególnie ten szydełkowy + chabry.Cuda przwdziwe, zapiszę sobie i w wolnej chwili pooglądam od początku bloga;) .wieśka
OdpowiedzUsuńWspaniałe te Twoje prace...
OdpowiedzUsuńTe kwiatowe naszyjniki są po prostu świetne. Zakładając taki od razu ma się dobry humor.
OdpowiedzUsuńJaneczko, Ciebie chyba ktoś sklonował :D
OdpowiedzUsuńTyle cudnych prac w ciągu tygodnia i tylko dwie ręce-to niemożliwe!!
Rodzinka świątecznych zwierzaków jest przeurocza :))
Pozdrawiam
Cudne wiosenne naszyjniki :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńWielkanocne ozdoby cudowne.
Wszystko, co dzisiaj pokazałaś jest zachwycające. Nie mogę się napatrzeć na zdjęcia Twoich prac.
Pozdrawiam serdecznie.
Naszyjniki są piękne, zwłaszcza podoba mi się filcowy mak, chociaż i ten czarny frywolitkowy jest cudny. Zwierzaki też są urocze. Zazdroszczę Ci, że masz miejsce na parapecie na sadzonki, ja niestety z braku miejsca muszę kupować gotowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Cudeńka jak zawsze :-) Naszyjniki makowe są przepiękne i dziwi mnie, że jednak zamawiająca nie zdecydowała się na kupno... Ale na pewno znajdziesz chętną na takie cudo :-)
OdpowiedzUsuńOjej Janeczko zacznę od baranka twój jest piękny i ma wygląd a ja zrobiłam takiego że mi w domu się śmieją że szczura wykonalam zresztą sama zobaczysz jak opublikuje post - ależ ja nie po tu do ciebie z wizytą - piękny ten naszyjnik kwiatowy - nie wiedziałam że ty również filcujesz ale twe frywolitki i tak zawsze podbijają me serce , dodam jeszcze że spróbuje zrobić kurkę bo ty taką śliczną masz ale znając mnie to wyjdzie jakiś koczkodan - wyśmienite wszystko buziaki ślę M arii
OdpowiedzUsuńWszystko co robisz jest piękne,ale moje serducho i tak zawsze podbija frywolitka:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńlove the Easter like decorations and all the beading too, People are having fun with this felting projects too and such a soft look!
OdpowiedzUsuńAlways enjoy your posts, hugs from Carollyn :)
Naszyjnik bardzo pracochłonny, jest śliczny. Czasami zaskakuje mnie , że ktoś coś zamawia a później nici z tego. Piękne wszystkie Twoje prace szydełkowe:kury , zające, owieczki...ale również bransoletka i naszyjnik frywolitkowy są cudowne. Mnóstwo pięknej pracy:)Pozdrawiam Janeczko:)
OdpowiedzUsuńwszystko jest piękne zachwycam się frywolitką , szydełkiem cudowne prace pozdrawiam Teresa
OdpowiedzUsuńJaneczko wszystkie prace jak zawsze cudne, zwierzątka pięknie ozdobią wielkanocny stół. Frywolitki wspaniałe , ten czarny komplet jest bardzo w moim stylu. Buziaki zasyłam.
OdpowiedzUsuńZajączki powaliły mnie na kolana swoimi słodkimi pyszczkami. :) Naszyjnik z makami jest rewelacyjny. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJaneczko jak zwykle śliczności pokazujesz
OdpowiedzUsuńWesoło tu u ciebie jak zawsze. Buziaki dla ciebie.
OdpowiedzUsuńi cóż Janeczko mogę skomentować tylko słowami och i ach.mam nadzieję ,ze się już uporałam z moją "pukaweczką"i cusik porobię jeszcze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Obydwa naszyjniki są niezwykłe i oryginalne. Niech żałuje, że nie wzięła...
OdpowiedzUsuńFrywolitki jak zawsze piękne, to od Ciebie się nim zaraziłam:) A skoro smakuje Ci stewia, to wiem, komu podaruję swoją - dla mnie rzecz nie do przyjęcia niestety.
Janeczko u Ciebie już widzę że Wielkanoc blisko ;) a ja coś nie mogę wskoczyć na właściwe tory z niczym mam nową prace od połowy stycznia pracuję niby co drugi dzień po 12 godzin...ale czasu mi brak na wszystko... Piękne zające i baranki :)) Pozdrawiam cieplutko Viola.
OdpowiedzUsuńWitaj Pracusiu! Jeju, jak ja Ci zazdroszczę planowania i konsekwencji w realizacji... juz coś posadziłaś, posiałaś, ja nawet nie myslę o takich sprawach !
OdpowiedzUsuńMi żadne pelargonie nie padły, bo niczego nie zimowałam ... ja to jestem jak ten góral, który wjechał na pole kombajnem, by zebrać plon i mówi: o ku... zapomniałem zasiać!
I tuoi lavori sono tutti bellissimi! Complimenti!
OdpowiedzUsuńWiosnę przywołujesz tym kolorowym wpisem. Makowe naszyjniki robią ogromne wrażenie, masz niesamowity talent! Choć mnie najbardziej w tym poście zachwyciły wielkanocne ozdoby, a zwłaszcza baranki. Ja o Wielkanocnych ozdobach jeszcze nawet nie myślę. Na razie hurcikiem "klepię" zaproszenia komunijne, bo ta uroczystość w naszej parafii tuż po Wielkanocy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Widzę jak u Ciebie wiosennie - kwiaty, baranki:-)))
OdpowiedzUsuńśliczne kwiaty na koniec zimy :)
OdpowiedzUsuńzauroczona twoimi pracami czekam na jeszcze
OdpowiedzUsuńjeszcze raz patrzę na naszyjnik i nie wiem czemu się nie podobał .... wplecione frywolitki mnie zauroczyły tu
OdpowiedzUsuńJaneczko zapraszam Cię do siebie bo dziś o Tobie i o radości jaką mi dałaś :))))
OdpowiedzUsuńślicznie dziękuję :))))
Janeczko ja też wysłać Tobie moje podziękowanie ale dziś w nocy z mężem wyjeżdżamy na kilka dni i wrócimy w niedzielę a prawdę mówiąc część Twojej paczuszki jeszcze schnie dlatego wyślę dopiero w poniedziałek :))))
aaa Janeczko ja już dziś zamawiam u Ciebie na wielkanoc dwa zajączki ,baranka i dwa kurczaczki ...mogą być na początku kwietnie więc proszę Cię nie śpiesz się :))))
aaa te naszyjniki -mistrzostwo !!!!
Cudne wszystko! Pozdrawiam cieplutko i słonecznie, chociaż u mnie, od rana leje deszcz:)
OdpowiedzUsuńJakie piękne te szydełkowe zwierzątka :)
OdpowiedzUsuńWitaj Janeczko:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za prezent urodzinowy.Cały czas nie mogę się napatrzec na tak piekne wytwory Twoich rąk.Ciągle mi mało, i mało.Widzę ze już u Ciebie wiosna na dobre się zadomowiła?;)Sadzisz kwiaty, i inne rozsady ,Króliki,kury i inny wielkanocny drób szaleje juz w Twoim domu więc faktycznie wiosna już tuż tuż.U mnie niestety pada snieg:(I nawet do glowy mi nie przyszło zeby zabierac sie za doniczki.
Janeczko przepiekne prace jak zwykle:)Najbardziej kocham te Twoje rozbrykane zajace z tymi pyszczakami takimi skorymi do żartu:)Dostojne baranki i kurki tez są po prostu fantastyzne:)I już nie mogę doczekać się tej Twojej prezentacji swiatecznej zajeczej rodzinki:)
Bizutka wspaniala Nie wiem czy bardziej kocham frywolitkowe dzieła czy tez szydelkowe?Maki- kojarza mi sie zawsze z Monte Casino i naszymi żołnierzami:)Srebrny komplecik zaczarował mnie i przepadłam:)Masz Janeczko niewyobrażalny talent i nigdy nie przestanę o tym mowic głosno:)Zegarmistrzowska dokladnosc,serce włożone w każde wykonanie i pomysł-medal olimpijski dla ciebie Janeczko z najczystszego złota -i już Polska powiększyła dorobek medalowy:)))))))))
Zasługujesz na najwyższe uznanie.Pozdrawiam i ide odkopywac sie ze sniegu:)
witaj Janeczko dopiero teraz znalazłam twojego bloga ale od jakiegos czasu twoje prace podziwiam na maranciakach i zawsze jak tam zagladam nie wmoge wyjsc z podziwu jestes mistrzynia
OdpowiedzUsuńNo, no!!!! Piękności jak zwykle! Upływ czasu mnie zaniepokoił....Dopiero podziwiałyśmy Twoje cuda Bożonarodzeniowe, a już prezentujesz cuda wiosenno-Wielkanocne. I do tego wszystko z głowy... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFilcowy mak mnie zachwycił, ale ja chyba bardziej niż na koralikowym sznurze widziałabym go na jakimś rzemieniu :) I jednak bez frywolitek. Ale "the gustibus non est disputandum" :)
OdpowiedzUsuńZające wielkanocne są cudne!
Pozdrawiam ciepło, Agnieszka
kulkiniesiulki.blogspot.com
Janeczko kochana... ja nie wiem od czego zacząć, tyle tu u Ciebie znowu śliczności !
OdpowiedzUsuńNaszyjnik z filcowym makiem powalił mnie na kolana ! Podobnie, jak i ten szydełkowy !Matuchno, ależ Ty potrafisz cuda tworzyć ! Twoje frywolitki to po nocach już mnie się śnią ! Gdziekolwiek, cosik z frywolitek widzę, to zaraz Ciebie przed oczami mam !
Dla mnie to czarna magia ... patrzę, oglądam i nieustannie podziwiam !!!
Wielkanocne stwory - sama słodycz !!!
Czoła chylę !
Cieplutkie pozdrowionka ślę :)
Zadziwia mnie, jak potrafisz łączyć materiały i techniki. Filc z frywolitką... Kto by pomyślał...
OdpowiedzUsuńBuziaki!!!
Frywolitką każdą się zachwycam, bo nie umiem tej techniki. Ale makowy naszyjnik-rewelacja. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńoj a ja tu widzę już Wielkanoc nadciągającą króliczki, owieczki... urocze, a czerwone kwiaty w naszyjniku to już wiosna w pełni :)
OdpowiedzUsuńMakowe naszyjniki mnie zachwyciły! Cudne!
OdpowiedzUsuńVous avez un merveilleux talent !! hélas je ne parle
OdpowiedzUsuń( ni écrit ) le polonais. Tant pis...j'admire vraiment
ce que vous faîtes... j'adore. Bonne fin de semaine.
Avec toute mon amitié ( de blogueuse !!).
elza jazz
elsa.arkus@gmail.com
cuda!!! cuda!!!
OdpowiedzUsuń