Pokażę Wam teraz kolejne prace, które znalazły już swoje nowe miejsce. Nie od wszystkich mam wieści, że przesyłki dotarły, ale mam nadzieję, że tak jest, bo były wysyłane w poniedziałek.
Znowu czarownica
Szkatułka
Biżuteria frywolitkowa 3D czyli kolczyki i broszka, która może służyć także jako wisior.
Dwa małe aniołki
A teraz będzie nudno, bo starałam się aby prezenty w moim candy były sprawiedliwe a więc trochę podobne, chociaż nie jednakowe.
A ponieważ podobały Wam się moje kwiatki, więc na koniec jeszcze ich trochę pokażę.
Najpierw różowe pelargonie bluszczolistne na balkonie
Zaczynająca kwitnąc sanwitalia na rynnie
Lobelia jeszcze nie w pełni rozkwitu
Goździki
Kwitnący krzew o nieznanej mi nazwie i wisząca biała begonia na tle winobluszczu
Nie wiem co będzie w następnym poście, bo nie mam skonkretyzowanych żadnych zamówień i dlatego wzięłam się za wykonywanie kolejnych rzędów frywolitkowej serwetki Renulka.
Obserwatorów znowu przybyło. Witam Was serdecznie i dziękuję za odwiedziny. Najbardziej dziękuję za komentarze, bo same wiecie jak one potrafią podbudować człowieka i nawet dodać sił.
Hanka jeżeli masz ochotę na czarownicę to napisz do mnie na maila
alex a nie przestawiasz czasami hoi?? Ona nie lubi zmian. U mnie kiedyś zrzuciła wszystkie pąki jak tylko trochę ją przekręciłam.
MikaMila a rozmawiasz z kwiatami?? Bo do nich czasami trzeba się odezwać
pola Twoje czarownice dały początek następnym. Dziękuję
Ewelina imieniny obchodzę 24 czerwca na Jana, bo otrzymałam imię po moim ojcu chrzestnym o tym imieniu
gabraj tak, ten krzew to wajgela. w tym roku wyjątkowo ładnie kwitnie w poprzednich latach bardzo upodobały go sobie koty i ciągle był połamany
Plecionki Joanki mail poleciał
sylwuska zabawa w następnym poście. Dziękuję
DUDUSIOWA DUSZA jeżeli będziesz miała ochotę na anioła ode mnie to pisz na maila
I to na dzisiaj tyle Pozdrawiam serdecznie i przesyłam wszystkim życzenia udanego dnia i weekendu
Janeczko odpoczywaj dziś koniecznie!!! Napracowałaś się wczoraj, więc dziś ciesz się piękną pogodą i cudownym ogrodem. Twoje prace jak zawsze miło oglądać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Twoich czarownicach.Ogród piękny, więc masz gdzie odpocząć.Do tego mam nadzieję dzisiaj już słoneczko. Twoja pracowitość kładzie mnie na łopatki. Podziwiam Cię.
OdpowiedzUsuńWow jakie cudne rzeczy stworzyly Twoje raczki,wszystko wykonane tak cudownie od czarownicy po bizuterie,szczerze gratuluje talentu.
OdpowiedzUsuńZdrowiej i wypoczywaj jak najwiecej bo rece Twoje na wage zlota- tworza takie pieknosci
Kwiaty piekne!
Serdecznosci Janeczko:*
Jak zwykle piękne rzeczy tworzysz :) Ten chaberek na szkatułce jest śliczny... Miejmy nadzieję, że pogoda się poprawi i Twoje ręce poczują się lepiej, czego Ci z całego serca życzę!
OdpowiedzUsuńNie rozmawiałam z kwiatami, może powinnam zacząć... Ale szczerze powiem, że wolę opiekować się zwierzętami, są bardziej "interaktywne" :)
Kochana Janeczko:) to cudnie że jest cudnie:) dbaj o ręce, tyle do zrobienia przed nimi...uważaj na siebie, Kochana...szkatułka mnie urzekła, chociaż...ta moja, od Ciebie jest najpiękniejsza, hi hi:)
OdpowiedzUsuńJaneczko!
OdpowiedzUsuńno dupa ze mnie. paczuszkę dostałam w środę,ale tak się zachwycam (nie ja sama zresztą),że nawet znać nie dałam....a tu proszę,delikatna reprymenda w Twoim poście i ja skruszona już piszę:D
i dla wyjaśnienia czytelnikom. JA dostałam te cudne aniołki. cały czas chodzę z bananem na twarzy. dzieci tylko macają i chwalą. a ja do tej pory podziwiałam,a teraz PODZIWIAM bardziej....pozdrawiam i buziole zasyłam!!!
zachwycam się każdą Twoją pracą! :)
OdpowiedzUsuńWitaj Janeczko!!! Nie ma to jak zacząć dzień z pozytywnym nastawieniem :)Zazdroszczę werwy pomimo zmęczenia :)Wszystkie prace są cudowne jak zawsze:) Życzę Ci aby ten dzień był cały tak cudny:)Miłego odpoczynku :*
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że witasz dzień z uśmiechem. A po ciężkiej pracy należy Ci się odpoczynek :)
OdpowiedzUsuńniezmiennie podziwiam Twoje biżutki i anioły. Mój anioł wciąż na honorowym miejscu :)
Prześliczna szkatułka ;)
OdpowiedzUsuńKwiaty niesamowite a prace powalają z nóg, co jedna to piękniejsza
OdpowiedzUsuńJak to miło spotkać kogoś też w dobrym humorze od rana! Piekna pogoda! Śliczna czarownica i aniołki i biżuteria i jakie piekne kwiatki masz! A co do hoi to ilość zmian miejsca była taka- przy przeprowadzce - pieknie sie rozrosła na okno południowe, aż listki zaczęły żółknąć i brązowieć jakby były spalone, dałam nową ziemię, wypielęgnowałam i przestawiłam na okno gdzie jest długi wschód zimą i długi zachód latem. Rosnie juz od roku bez przestawiania, nie żółknie ale nie kwitnie. I nawet nigdy nie miał pączków - to jedyny trudny kwiat dla mnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
przepiękne prace!!czarownica mnie zaczarowała ;-)pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTen krzew to tawuła wierzbnolistna.Potrafi urosnąć, ogromna.
OdpowiedzUsuńNiestety Janeczko,ale takich prac przy zwięrzątach, sobie nie wyobrażam.
...u mnie kur nie miał kto zabić...dożyły sędziwej starości.
A ogrom Twoich prac powala.
U nas rownież robi się pięknie.
Życzę udanego weekendu:)
Goraco pozdrawiam:)
Twoje prace są cudne :) co jedna to piękniejsza :) nie można oczu od nich oderwać :) pozdronionka :)
OdpowiedzUsuńPOZDROWIONKA :)
Usuńpo ciężkiej pracy należy Ci się solidny odpoczynek...piękne te Twoje robótki i kwiaty też, nie wiem jak Ty ale widzę że chyba podobnie jak ja, odpoczywasz przy robieniu robótek...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńO tak Janeczko rękom też trzeba czasami dać odpocząć :) wiem coś o tym.... ale biżutki jak zawsze cudowne ale te czarownice są świetne :))))) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńPrzepiekne prace Janeczko!
OdpowiedzUsuńCzarownica zachwyca a na anioła w Twoim wykonaniu od dawna mam ochote :)
Kochana Twoje aniołki na komunię są super, ale czarownica to normalnie wymiata...
OdpowiedzUsuńprace jak zwykle piękne ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;D
Prace piękne,ogród zachwyca!Ja niestety ostatnio zaniedbałam swój przez tą kapryśną pogodę ale od jutra wracam do pracy na działkę:)Pozdrawiam.Agnieszka
OdpowiedzUsuńAniołki jak i biżu wspaniałe. Kwiaty cudne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJaneczko, ten krzew o nieznanej nazwie to tawuła wierzbolistna, przynajmniej ja tak myślę, chociaż nie umiem powiększyć zdjęcia. To na sto procent nie jest wajgela, za chwilę zrobię zdjęcie wajgeli mojej i wstawię u siebie, dla porównania. A anioły cudniaste- aż dech zapiera. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU ciebie jak zwykle pięknie i kolorowo.Piekne rośliny i widać że masz do nich rękę bo pięknie w zamian kwitną.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaneczko wszystkie Twoje prace zapierają dech w piersiach, ale czarownice kupiły mnie od razu ,bez zastanowienia. Są cudne, rozkoszne i powaliły mnie na kolana. Rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńOj jak zwykle cudnie tutaj u Ciebie:-) Przyjemnego odpoczynku życzę:-)
OdpowiedzUsuńJaneczko - czas najwyższy bryknąć na kanapę i leżeć z nogami do góry ... hihi
OdpowiedzUsuńdzisiaj znowu szczęka mi opadła od Twoich śliczności
Witaj Janeczko,zajrzałam do Ciebie i przepadłam z kretesem,obejrzałam całego bloga od końca do początku a zajęło mi to bagatela półtora godziny,jesteś niesamowicie twórczą,zdolną i pracowitą osóbką.Baba-jagi od razu zdobyły moje serducho,nie mogę się napatrzyć na piękną biżuterię frywolitkową ,sutaszową i tą z wyplecioną z koralików,jesteś mistrzynią,wszystkie prace szydełkowe wykonane perfekcyjnie no i nie mogę nie wspomnieć o pięknych kwiatach i super przepisach,mam nadzieję ,że pozwolisz mi się u siebie troszkę rozgościć,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaneczko, spieszę donieść, że w sklepie Bazar Dekoracji są dni darmowej przesyłki! Kiedyś pisałaś, że to Twój ulubiony sklep, więc pomyślałam, że to idealna informacja dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie wszystkie prace są cudowne.
OdpowiedzUsuńA ja ciągle zachwycam się frywolitkami.
Serdecznie pozdrawiam.
Wszystko piękne, ale biżuteria..wow!!!
OdpowiedzUsuńczarownice są świetne.Zrobisz nimi furrorę tak jak aniołkami.
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiły mnie "rynnowe"doniczki.Kupowałaś takie czy to może Twój patent?
Pozdrawiam gminę Karsin. Moja "tatczezna"- Liupsz. Mówisz po kaszubsku?
OdpowiedzUsuńHej,Janeczko:
OdpowiedzUsuńPiekny masz ogrodek,kolorowy,pelen kwiatow.
U nas tez piekna pogoda-dzis takze popracowalam w moim z przyjemnoscia.Wiecej teraz czasu spedzam na dworzu,niz koralikujac.
Twoje szydelkowe dziela sa wspaniale,takze podziwiam koralikowe-jak zawsze:-)
Serdeczne usciski-Halinka-
Witaj Janeczko.Cudowne kwiatuszki rosna u Ciebie w ogrodzie i nie tylko.Swietny pomysl z kwiatami na rynnach:)Przyznam ze taka dekoracja nie przyszla by mi do glowy:)
OdpowiedzUsuńA co do rekodziela to Ty wiesz ze podoba mi sie doslownie wszystko).Pozdrawiam
Janeczko
OdpowiedzUsuńależ TY jesteś POMYSŁOWA!!!!!!!!!!!
Kwiatków na rynnie jeszcze nigdy nigdzie nie widziałam!!!!!!!!!!
To dopiero patent :))))))))))
Każdy widzi, że Baba Jagusia jest nafajniusia ;)))) jak nic wykapana ja ;D
Twoim wygranym szczęściarom candowym zadraszczam i już!
Podziwiam Twoja pracowitość.Twoja doba ma chyba 48 godzin:):)
OdpowiedzUsuńKwiatki przepiękne.Moje pelargonie zrobione przez mnie w tym roku z sadzonek niestety marne."Dostało" im sie przez zimne dni i noce.Może jeszcze odbiją
U Ciebie jak zawsze pięknie! Przepięknie dobrane kolory w kompletach biżutek, śliczne aniołki, ale nr.1 jak dla mnie - CZAROWNICA!
OdpowiedzUsuńZnowu tyle śliczności, oj szczęściary co candy wygrały - nic tylko zazdrościć.
OdpowiedzUsuńKwiaty masz piękne. Robótki - to tylko podziwiać bo co tu jeszcze można dodać po poprzedniczkach...
A co do imienin to widać, że i w tym przypadku jesteś wyjątkowa. A ja i tak mimo wszystko dalej życzę Ci wszystkiego co najlepsze w tym zagonionym świecie (bo dobrych życzeń nigdy za wiele). Jesteś po prostu cudowna osobą.
Miłej nocy Ewelina
Ślicznie u Ciebie, kwiatki takie piękne!
OdpowiedzUsuńA Twoje robótki nigdy się nie nudzą, są śliczne.
Pozdrawiam
Cieszę się że moja prośba zainspirowała Cię do tworzenia tak ich pięknych czarownic,a że masz teraz zamówienia na ich wykonanie to nic dziwnego,w końcu w każdej z nas jest coś z czarownicy ;-) Na to wychodzi że zamówienia na AUTOPORTRETY będą sypać się jak z rękawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zdrowych rączek życzę.
Przepiękne robótki, takie nagrody ,,to coś"!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego weekendu życzę!
ko ko kurczak spoko....ale będzie pachnący przepyszny rosołek!Zazdroszczę tego smaku:) No to się narobiłaś przy tym "drobiobiciu". Jeszcze raz dziękuję Ci za wspaniałą przesyłkę candyową. Biżutki są wspaniałe i pochwalę się, że te zielenie są MOJE!!!!
OdpowiedzUsuńkwiaty Twoje są przecudne,a najbardziej podoba mi się Lobelia za ten cudny urok i kolor. Pozdrawiam serdecznie Janeczko!!!!
kurczę ależ Ty masz wyobraźnię piękną !!! nawet rynnę ozdobisz kwiatami !
OdpowiedzUsuńi tak sobie myślę że robisz takie piękne aniołki może diabełka spróbujesz zrobić ? :-)
Jeden z tych pięknych komplecików jest już mój, dziękuję serdecznie! Kwiaty piękne! U mnie, po deszczowym tygodniu, w końcu zawitało utęsknione słoneczko, wiec rzuciłam się w wir prac działkowych. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak fajnie, że wróciła Ci pogoda ducha, bo już bać się za Ciebie zaczęłam.
OdpowiedzUsuńte Twoje kolczyki-kółka na zawieszkach są przecudne! Bardzo pomysłowo. Gapiłam się na nich już w poprzednim poście.
I gratuluję deszczu!
i znowu nie wiem co pisać .
OdpowiedzUsuńfantastyczne prace
Pracowita mróweczka z Ciebie Kobieto:)
OdpowiedzUsuńZawsze najbardziej podobają mi się u Ciebie frywolitkowe biżutki - coś pięknego. Ale i inne prace są naprawdę ekstra.
OdpowiedzUsuńJaneczko! Na Twój blog trafiłam 12 czerwca. Napisałam Ci wtedy, że mam ochotę zagłębić się w Twoje blogowanie. I tak też się stało. Mieszkałam z Tobą przez ostatnie 8 dni, przeczytałam każdy Twój post, obejrzałam wszystkie Twoje zdjęcia. Pewnie się domyślasz ile godzin to trwało :-) Poznałam Twoje kąty, Twoją rodzinę, kolejne kociaki, znam Twoje przyzwyczajenia, wiem, co Cię cieszy, a co spędza Ci sen z powiek... I jestem pod wielkim wrażeniem Twojej osoby. Nie chodzi mi nawet o Twoje zdolności, choć są one niepodważalne, ale o to, jakim jesteś człowiekiem. Jesteśmy rówieśniczkami, ale jeżeli chodzi o mądrość życiową, gospodarność, siłę charakteru i wielkie serce - to ja Ci do pięt nie dorastam. Jesteś taką tabletką na pocieszenie. Myślę sobie, że skoro jest Ci czasem ciężko, a jednak ze wszystkim sobie radzisz, to ja też muszę wykrzesać tę siłę, gdy dopadają mnie przeciwności losu. A moje pierwsze postanowienie po poznaniu Ciebie - zwalczyć lenistwo, które mnie czasem dopada :-(
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam zabawę w blogowanie. Wiem, że nie ma szans byś odwiedzała wszystkie obserwujące Cię osoby, bo czasu by Ci na to nie starczyło, ale jeśli miałabyś ochotę - zapraszam na moje powitalne candy. I pozdrawiam cieplutko :-)
Elis ja tylko moge podpisac się obiema rękami i nogami pod tym co napisałaś o Janeczce. "tabletka na pocieszenie" cudnie to ujęłaś.
UsuńPOzdrawiam, Dana.
Janko ten krzew to chyba Budleja (omżyn) Dawida jeśli dobrze widzę :) i jeśli jeszcze nikt nie napisał.
OdpowiedzUsuńPrace jak zawsze podziwiam a komplety koralikowe najbardziej. Pozdrawiam serdecznie.
Ten kwitnący krzew to nie buleja Dawida , jak napisała Agnieszka. Budeje jeszcze nie kwitną. To jest chyba tuwała albo tawuła- nigdy niewiem, która nazwa jest prawidłowa :)))
OdpowiedzUsuń