OBSERWATORZY

piątek, 4 listopada 2011

Nie rozumiem

Tego świata niestety. Mam spore zaległości w pokazywaniu tego co powstało u mnie ostatnio, ale jakoś brakuje mi nastroju do pisania postów. Sama z sobą nie bardzo potrafię dojść do ładu. Muszę przemyśleć własne postępowanie, bo ostatnio ciągle słyszę, że czegoś nie zrobiłam, czegoś zrobiłam za mało, o czymś zapomniałam itp. Staram się w swoim życiu być dla ludzi i chyba gdzieś w tym wszystkim zapomniałam o sobie. Teraz to się mści. Nie ogarniam wszystkiego. Jestem tylko jedna a tak wiele osób mnie potrzebuje. Nie martwcie się jednak. Jak zwykle dam radę. Ale jest mi trudno. Dobrze, że mam swoje robótki i zamówienia na nie.
W domu trzeci tydzień trwa remont łazienki. Jest szansa, że dzisiaj to ostatni dzień. Jutro czeka mnie porządne sprzątanie i to w dodatku jak to bywa ostatnio całkiem w pojedynkę, bo wszyscy domownicy mają inne zajęcia. Nie jestem pedantką, ale bardzo źle się czuję w bałaganie. I niestety chyba tylko mnie to przeszkadza.
Trochę teraz zmienię temat, bo jakoś tak ten post zaczął się nie po janeczkowemu. Nie chcę być  smutasem.
Kilka dni temu dostałam niespodziewaną paczkę. Ciężka była bardzo i sprawiła mi dużo radości.  A co w niej było?? Zobaczcie sami

Wiadomo kordonki to jest to co lubię najbardziej. Tą super niespodziankę dostałam od Haliny, która kiedyś była moją klientką. Bardzo Ci moja droga dziękuję. Nie mogłam w swoich wiadomościach znaleźć Twojego adresu mailowego więc tą drogą  wyrażam Ci moją wdzięczność.
Teraz będzie dużo zdjęć z ozdobami świątecznymi. To tak dla dokumentacji, bo ciągle to samo robię.





 

 


I jeszcze trochę koralików

 
I frywolitki

Z serwetką Renulka też jestem na bieżąco

Przepisy kulinarne na ciasto z sezamem i sałatkę z papryką konserwową w następnym poście. Paczuszki do wszystkich, których miałam adresy za łapanie licznika już poleciały. Wiem, że niektóre już dotarły. Ula a Ty nie chcesz prezentu?? Przepraszam, że tym razem nie było liścików do Was, ale naprawdę nie ogarniam wszystkiego i próbuję eleminować ze swoich obowiązków, te, które nie są całkowicie niezbędne.

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i ich dowody czyli komentarze. Wkrótce pojawi się 5000 komentarz, czyli znowu powód do obdarowania. Nowych obserwatorów systematycznie przybywa. Witam serdecznie.
Kathinna  następne spotkanie w szkole w Gdańsku Żabiance 20 listopada
alex bombki robię w jednym kawałku i usztywniam lukrem na baloniku
summer21 bywają dni że mam duże wątpliwości czy decyzja o posiadaniu dzieci była właściwa
darakw niestety odkąd pojawiła się mama ja dla Brysi jakbym nie istniała.
Mysia  lamika88 też bardzo bym chciała Was poznać w realu

63 komentarze:

  1. Janeczko kochana życzę Ci odrobinę zdrowego egoizmu ;) I siły do przezwyciężenia tego dołka.
    Ozdoby świąteczne - a dla mnie to nie jest "to samo". No bo jak "to samo" jak tyle różnych dzwoneczków i śnieżynek, tyle kolorowych bombek. I tyle serca w tym Twojego.
    Zielone koraliki i frywolitkowe kolczyki są super.
    Serwetka... ach, cudowna.
    Ściskam Cię i przesyłam moc buziaków wraz ze stadem dobrych myśli :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana dotarła do mnie niespodzianka za złapanie licznika u Ciebie ;o) Dziękuje za piękną bombkę i za niespodziewajkę w postaci dzwoneczka ;o) Ależ Ty masz Kobieto wielkie serce i zdolne łapki ;o) U mnie w domu wszyscy zachwyceni prezentami i tylko czają się jak któryś niepostrzeżenie wynieść ;o) hi hi ;o) Znam twój ból osamotnienia w sprzątaniu, od kiedy mieszkam na nowym mieszkaniu to strasznie mi przeszkadza że w około nikt nie chce sprzątać bo wiedzą że i tak ja to zrobię, zawsze wszyscy maja ważniejsze rzeczy na głowie niż posprzątanie po sobie ;o( Ech ;o(

    OdpowiedzUsuń
  3. Janeczko ! Nie martw się. Ja też tak mam czasem, że zostaję sama ze wszystkimi sprawami na głowie. I wtedy to dopiero głowa mi pęka.
    Ale wiem też,że trzeba włączać domowników do zajęć domowych i wtedy jest łatwiej.
    A swoją drogą - to ja nie wiem, kiedy Ty to wszystko robisz ?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czas nie lubi wszystkich, ktorzy ciagle cos chca zdzialac.....mnie tez go ciagle brakuje na wiele rzeczy i tez ciagle to tu, to tam slysze, ze gdzies sie pogubilam, zapomnialam...ech! Ale jak patrze na twoje zdjecia, to widze, ze czasu nie marnujesz. To niesamowite, ile potrafisz stworzyc rzeczy! Zaczynam sie zastanawiac, czy ty czasem nie masz jakiegos akumulatora wszczepionego! :) Pozdrawiam serdecznie! Pewnie, ze dasz rade!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ przepiękne te bombki......... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Janeczko, znasz moje zdanie. Musisz zacząć wreszcie mysleć o sobie przede wszystkim, bo ciężko ogarnąć wszystko samemu wśród tłumu. A ja czekam na następny post. Trzymam kciuki i mocno pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  7. niby wciąż to samo, a ja chętnie to podziwiam. Biżuteria śliczna, jak zwykle.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Janeczko musisz czasem pomysleć o sobie i być trochę "egoistką", to tak dla zdrowia psychicznego,bo inaczej wyrzuty sumienia cie zjedzą. A świat i tak bedzie pedził do przodu nie patrząc na nic.
    Cudeńka jak zwykle przesliczne.... trzymaj się , pozdrówka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Janeczko, a ja już myślałam ,że Ciebie handra omija, ale to dlatego, ze masz w domu remontowy bałagan, mnie też w nim trudno funkcjonować , a perspektywa luksusu jeszcze daleka. Prace ciągle śliczniutkie, tym razem zauroczyły mnie gwiazdeczki i oczywiście biżuteria! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciągle to samo a zawsze takie śliczne ,cudne że chciało by się tak umieć i to wszystko mieć!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Janeczko Kochana pomyśl czasem o sobie. A jak jest ci źle to wchodź na swojego bloga, tu czeka na ciebie wielu życzliwych ludzi :):):) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Najważniejsze to przeczekać najgorsze... Też nie cierpię takiego stanu rzeczy. Same od siebie dużo wymagamy, przyzwyczajamy do tego innych, a potem złość, że oni od nas też wymagają, wszystko chciałoby się zrobić, znikąd pomocy i świat wali się na głowę. Oczywiście to mija. Z tym bałaganem to jakbym o sobie czytała. Zresztą 3/4 posta to tak jakoś dziwnie pokrywa się z tym, co u mnie... Nawet jak smutno, to wiadomo, że za moment wrócisz wesoła i pokażesz mnóstwo wspaniałości. Śnieżynki takie radosne, jakby tańczyły! Zielone bombki też wpadły mi w oko. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Ozdoby i biżuteria prześliczne. A co do kłopotów - jak już wspomniały tu dziewczyny, więcej egoizmu! Dla własnego dobra! Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowne koronki!:)))
    ps czytam i podziwiam, zazwyczaj nie zostawiam komentarza, dziś jest inaczej. Dużo zdrowia, siły i pogody ducha życzę Janeczko- jesteś wspaniałą Osobą! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przesyłka do mnie dotarła:) dziękuję bardzo! Czasem jednak i tak bywa, że nie sprzątam balaganu który ktoś zostawił, bo myśli że i tak to zrobie(bo mi przeszkadza). Zdziwiony że zastaje bałagan i ze nie moze juz chodzic w balaganie-o dziwo sam sie bierze za robote. Niech uczą sie szacunku, a Ty powinnas cieszyc sie wtedy wolnym czasem, wysypiac sie i nie urabiac sie po nockach. Piekne sa Twoje prace, ale szkoda zdrowia. Co do dzieci-coz jak ich nie mam a chce bardzo to w sumie nie wiem jak to jest, ale mam nadzieje rodzinka wreszcie doceni Twoje wysilki, ze dałas dzieciom dom i milosc. Domyslam sie ze to dręczy serducho, ale ja mocno trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  16. Janeczko kochana:) Oby smutki poszły sobie od Ciebie jak najszybciej:) Dzieci czasem rzeczywiście potrafią "zdołować", a jak jeszcze doda się do tego remont.. Może być ciężko.. Wszystko jednak na swój koniec, jak remont minie - będzie o tyle lepiej:) A myśleć bardziej o sobie - powinnaś Kochana:) Przychylam się do zdania Przedmówczyń:)
    Prace Twoje - jak zawsze ZACHWYCAJĄCE!! Pozdrawiam cieplutko bardzo i wspieram myślami:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolorowy zawrót głowy !!!:) Świetna niespodzianka już widzę jakie cuda z tego stworzysz!!!Twoje ozdoby są naprawdę niesamowite !!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczności ! A śnieżynki takie delikatne, cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Taki czas ostatnio jest, nie najlepszy. Przesilenie jesienne i tyle! Dlatego trzeba pozwolić sobie na zwolnienie obrotów i zadbać o własne samopoczucie. Życzę Ci tego serdecznie - pachnącej kąpieli w odnowionej łazience i troszkę luzu:).
    Ozdoby świąteczne są prześliczne! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Janeczko jesteś niepowtarzalna, tym co robisz, jak się uśmiechasz...jutro też będzie dzień a nowiutka, czyściutka łazienka poprawi Ci nastrój.
    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  21. Janeczko ! Jak Babcię kocham , jeżeli Ty sama nie pomyślisz o sobie nikt inny tego nie zrobi , dbaj o siebie , nie zrób czegoś od czasu do czasu, a niech sami zrobią ! Wiem , to nie jest łatwe zwlaszcza jeżeli jest się taką obowiązkową i pracowitą osobą jak Ty , ale na Boga nie jesteś cyborgiem ! Nic nierobienie nie jest straszne , nie gryzie , odpocznij od czasu do czasu bez wyrzutów sumienia, wszak mamy Cię tylko jedną , dbaj o siebie :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne ozdoby świąteczne i biżuteria. Niby to samo ale jednak nowe.
    Świetnie zrobiłaś kolczyki frywolitkowe, ależ ty masz pomysły.
    Nie chcę Cię martwić Janeczko ale coraz częściej trudno Ci będzie wszystko ogarnąć, Jak dojdziesz do moich lat to już się nauczysz, że trzeba zwolnić i myśleć więcej o sobie i nie martwic się, że kogoś zawiodłaś w nie tak istotnych sprawach.
    Życzę dużo spokoju ducha. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Janeczko to jest pewnie tak,że wszyscy wiedzą jaka z Ciebie dobra kobietka i może nieraz to aż za bardzo wykorzystują :) No i z chłopami w domu to tak jest,że dużo rzeczy trzeba za nich robić :) Mam nadzieję,że te gorsze dni prędko odejdą.
    Świąteczne wytwory piękne i biżuteria super,szczególnie podobają mi się te kolczyki z różyczką :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Czasami można coś zapomnieć. Dorobek ozdób świątecznych masz przepiękny .Gwiazdeczki śliczne. Pogoń depresje ,przecież masz nowa łazienkę .Remont na każdego wpływa niekorzystnie .Ogarniesz wszystko . I facetów zatrudnij .Jak skończysz sprzątanie weż prysznic w nowej lazience ,skrop sie perfumami i zasiadz w fotelu z lampką wina czy nalewki , co lubisz i rozkoszuj się chwila dla siebie .

    OdpowiedzUsuń
  25. Janeczko, ja tam Cie nie buntuję, ale zostaw sprzątanie, zajmij się sobą, kurcze, przecież robisz tyle dla innych, że inni raz mogą coś dla Ciebie zrobić, szkoda, że jestem tak daleko, bo pomogłabym ci z przyjemnością, a mam doświadczenie, w kwietniu przeszłam remont kuchni i łazienki ;)
    a robótkowo jak zwykle zachwycasz :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne rzeczy tu u Ciebie, a najpiękniejsze bombki i gwiazdeczki :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. 20 mam akurat tym razem wolne :D
    Może akurat mi się uda przyjść, jeśli mogę.
    Na lekcje szydełkowania z chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  28. aaa i robótki piękne :)
    dziękuję raz jeszcze za te cuda :*

    OdpowiedzUsuń
  29. Janeczko piękne ozdoby świąteczne, serwetka jest śliczna i jeszcze koraliki cudne :)) pozdrawiam cieplutko życząc Ci dużo wytrwałości.

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak zawsze pokazujesz tyle śliczności, aż mi wstyd, że u mnie tak skromniutko. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Janko - czasy takie, że świat galopuje. Nie Tobie jednej trudno ogarnąć otaczający świat i rzeczywistość. Niestety czasem człowiek musi brać na siebie więcej, niż zdoła udźwignąć. Życzę Ci dystansu i wyprostowania Twych spraw.

    OdpowiedzUsuń
  32. Przepiękne dekoracje !!!! Aż wstyd, bo u mnie cicho, ciemno i brak weny na cokolwiek.... Jak zaglądam do Ciebie, to aż mi się che żyć !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Przepiękne te Twoje Dzieła. Masz koronkowe dłonie :) Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  34. Janeczko jesteś wspaniała:-) Ja bym połowy z tego co Ty nie ogarnęła:-) A robótki jak zwykle cieszą oko:-)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jesteś taka Kochana, że potem tak to wychodzi :) Widzę wśród zdjęć swoje skarby - jeszcze raz bardzo dziękuję w rzeczywistości są jeszcze piękniejsze :) Jesteś nam wszystkim potrzeba i tyle. Dbaj o siebie!
    Buziaki M.

    OdpowiedzUsuń
  36. Jaceczko, cieszę się że sprawiłam Ci niespodzinkę, myślę, że Ty to wykorzystasz. Ozdóbki świąteczne - przecudne. Pozdrawiam serdecznie - Halina K.

    OdpowiedzUsuń
  37. Kochana kiedy Ty śpisz????Ależ piękności pokazujesz . Jesteś niesamowita że to wszystko ogarniasz. Wiem ile pracy jest przy takich robótkach a jeszcze dom na głowie. Koniecznie pochwal się nową łazienką;-)
    Czekam na zdjęcia.
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  38. Kochana moja Złota Duszyczko ja za to doskonale rozumiem Ciebie :*
    Mieszkanie w domku podczas remontu czy jakichkolwiek prac budowlanych, jest wykańczające. Zarówno fizycznie, bo wciąż trzeba sprzątać a następnego dnia jest tak samo albo jeszcze gorzej, jak i psychicznie. Zero chwili dla pobycia sobie samej. Wciąż ktoś jest itd. Pył w powietrzu, chichi, miałam identycznie wciąż go widziałam a nawet czułam wszędzie :)
    U mnie też nikt nie wyrywa się do sprzątania. Co jest moją winą, bo chyba tak wszystkich przyzwyczaiłam. Maluchy wieczorem szukają swoich piżam pod swoją poduszką... Wiem, że to moja wina. Gdy nachodzą mnie czarne myśli, że wszystkiego nie ogarniam i męczą mnie wyrzuty sumienia, solennie sobie obiecuję nie robić wszystkiego sama. Ale potem to mija i znów wracam na stare tory. Wiem, że martwisz się i smucisz też sytuacją z Brysią. Za Ciebie, kochana, w tej materii trzymam kciuki i posyłam moc serdecznych myśli, oby wszystko wyszło na dobre!

    OdpowiedzUsuń
  39. jestem pod wrażeniem tych bombek ! one są takie okrągłe wszystkie równiutkie ! próbowałam tak nadmuchac balonik ale nie potrafię ! piękne rzeczy robisz !
    choinka ubrana tylko w Twoje ozdoby musi być przecudna !

    może któraś z czytelniczek będzie taką miała ? zróbcie fotkę i pokażcie światu !

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. każdy z nas ma lepsze i gorsze dni. ja tam cieszę się ogromnie, że już dzisiaj piątek i można odpoczywać cały weekend.
    Prace tradycyjnie prześliczne, staranne, trzeba mieć talent.

    OdpowiedzUsuń
  41. Janeczko czasem bywa gorzej, czasem lepiej ale zawsze trzeba myśleć optymistycznie.Możliwe jest że faktycznie jesteś niezastąpiona.Przecież cały dom jest na Twojej głowie.
    Co do Twoich cudeniek -powiem to co zwykle -fantastyczne!!!
    Pozdrawiam Cię i dużo pogody ducha Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Trzymaj się! Jesteś silna! Wierzę, że ten czarny pas w życiu minie, nawet jeśli na razie idziesz po nim wzdłuż. Tylko się trzymaj, bo jesteś potrzebna tak wielu ludziom. I mam nadzieję, że Brysia w końcu zrozumie, ile dla niej zrobiłaś. Niestety, dzieci nie zawsze potrafią myśleć logicznie. Ona wciąż ma nadzieję, że jest dla mamy najważniejsza.
    A ozdóbki Twoje jak zawsze - rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  43. Witam serdecznie wszystkie prace są boskie
    ja też zaczynam ozdoby swiąteczne
    widze że zrobiłas piekne bąbki
    kurcze dlaczego ja takich nie umie
    teraz tylko dzwonki aniołki i śniezki
    musze powiczyc bąbki tylko nie wiem jak
    sie do tego zabrac
    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  44. Jak zwykle, piękne rzeczy stworzyłaś. Odpocznij trochę i zacznij myśleć o sobie. Odrobina egoizmu nikomu nie zaszkodzi:)))

    OdpowiedzUsuń
  45. no własnie, gdzie czas dla Ciebie samej? W zasadzie tez od pewnego czasu walczę sama ze sobą starając się wiecej myśleć o sobie, o tym co ja chcę, a nie o tym czego chca ode mnie :):)
    I tego życzę Ci z całego serca, więcej czasu dla siebie, na swoje małe przyjemności :):)
    A piękne rzeczy pokazałaś, te gwiazdki, aniołki, marzenie....szzkoda ze doba za krótka :):)

    OdpowiedzUsuń
  46. Dawanie siebie to ważna rzecz, lecz nie można zapomnieć o sobie:-)))
    Życzę dużo uśmiechu i energii do tworzenia:-))

    OdpowiedzUsuń
  47. Wiem że najprościej doradzać komuś.Ale nie możesz myśleć tylko o innych.Wiedz że sama będąc zadowoloną, możesz tym dzielić się z otoczeniem.Prace przepiękne jak zawsze dopracowane perfekcyjnie.Podziwiam.
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  48. Niezmiernie ciekawą osóbką jesteś. Tyle się u Ciebie dzieje...muszę trochę się wgłębić,pozwolisz?
    Dużo siły życzę, choć widzę, że masz jej dużo, mimo wszystko:)
    Dziękuję za odwiedziny u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Janeczko u Ciebie jak zwykle same piękności a i nie martw się ja też wszystkiego nie ogarniam, właściwie to wszystko mnie ogarnia ;)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  50. Cuda jak zwsze cuda.
    Depresja tego roku dopadła większość z nas a co do bycia "małym" samolubem to naprawdę nic w tym złego. Jeśli Ty będziesz szcęśliwa to twoja rodzina tym bardziej.
    Pozdrawiam z zalanego Oslo Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  51. Widzę , że u Ciebie już przygotowania do Bożego Narodzenia. Piękności!
    Czasem trzeba troszkę ponarzekać i wcale nie jest się smutasem. To bardzo oczyszcza. Wynarzekasz złą energię i robisz miejsce na dobrą. Życzę jak najwięcej radości na co dzień. I nie bój się ponarzekać, byle nie ciągle! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  52. Janeczko głowa do góry...jak zwykle śliczności, ale bombki zachwyciły mnie najbardziej..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  53. Janeczko, bardzo dziękuję za wisior - jest przecudny. Pozdrawiam serdecznie. Halina K.

    OdpowiedzUsuń
  54. Janeczko,dziękuję Ci za to,że znalazłaś czas i mnie odwiedziłaś,aby zostawić tak miły komentarz.Uwielbiam Twoje robótki,przepisy i to,że jesteś dla wszystkich tak życzliwą osobą.Jeśli nie teraz,to na pewno w przyszłości wszyscy Ci się odwdzięczą za Twoje dobre serce.Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Janeczko,każda z nas poznała Cię jako wspaniałą,nie marnującą czasu osobę,ale może przyszła pora żebyś zwolniła,chodź jeden czas sobie odpuścił,posiedziała z dobrą książką,poszła na spacer jesienny (puki pogoda jeszcze ładna).Prawda jest taka,że swoich domowników nauczyłyśmy tego,że ze wszystkim dajemy sobie same radę,nikt nas nie wyręczy ,bo każdy ma wymówkę,a gdzie są nasze przyjemności?Robótki to nie tylko przyjemność,ale też praca...Trudno zmienić zasady panujące od lat w domu (tak jest u mnie i zdaję sobie z tego sprawę,że popełniłam błąd ),może jeszcze u Ciebie nie jest za późno na zmiany ? Mam nadzieję,że znajdziesz odwagę i siłę na pomyślenie o sobie.

    OdpowiedzUsuń
  56. rzadko można spotkać tak fantastyczna osobę. będę obserwować, choć bez dołączania do obserwatorów. z całego serca życzę powodzenia we wszystkim. tacy ludzi jak Pani inspirują mnie i dają chęć do życia. pozdrawiam serdecznie
    arinitti
    ps. ogromnie rzadko pozwalam sobie na wypowiedzi w komentarzach :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Janeczko, przykro mi bardzo, że dopadły Cię takie przykrości ale tak to już jest jak człowiek chce dla każdego dobrze, to potem sam obrywa. Ja myślę, że Brysia jest Ci wdzięczna i nie powinnaś mieć wątpliwości, nie znam się na tych całych procedurach i zasadach ale czy nie mogłabyś powiedzieć, że Brysia zostaje u Ciebie na święta i było by po sprawie? Dla tak młodej dziewczyny to zapewne jest trudna i nie zrozumiała sytuacja ale wieżę, że Twoja miłość pozwoli jej wyróść na fajnego człowieka. Nie poddawaj się:))) Ściskam mocno!!!

    OdpowiedzUsuń
  58. Jestem pod wrażeniem !!!!!!!!!!!!!!!!!! Piękne ,będe tu zaglądać-pozdrawiam serdecznie -Beata

    OdpowiedzUsuń
  59. po prostu Cię podziwiam .pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  60. Twoje cudowne wyroby mówią same za siebie - musisz być wspaniałą osobą, taką pełną ciepła. Nie smuć się i rozpieszczaj samą siebie:))

    a tak z technicznego punktu widzenia, podpowiedz młodemu adeptowi szydełka: te bombki robisz na plastikowych bazach, czy są tylko krochmalone na baloniku? i czy jak tak to takie krochmalenie jest wystarczająco mocne do takich form?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)