OBSERWATORZY

piątek, 9 września 2011

Znowu mam internet

Ostatnio prześladują mnie awarie internetu. Jedna z nich trwała prawie trzy dni. Mam straszny bałagan w poczcie. Wybaczcie jeżeli na któryś mail nie odpowiedziałam. Próbowałam czytać maile na telefonie ale za chwilę groziło mi bankructwo. Nie wiedziałam, że brak internetu tak boli. Nie da się ukryć, że jestem uzależniona.
Licznik z ósemkami złapały trzy osoby: freereg,  aneladgam ,Kerowyn.
Pisałam już do Was maile z prośbą o podanie adresu ale robię to raz jeszcze. Madziu, Twój adres mam.
Prezenciki dostaniecie na pewno ale dopiero po 20 września, bo u mnie krucho z kasą na przesyłki. Na wyposażenie mojego pierwszaka ze średniej szkoły 1000zł było mało. Wybaczcie, że tym razem obdaruję tylko te osoby, którym dokładnie udało się złapać licznik, ale musiałabym zrobić prezenty dla kilkunastu  osób, gdybym  zaakceptowała też pokrewne liczniki.  Zaczęłam snuć plany co do następnego candy u mnie, ale muszę to jeszcze przemyśleć, bo szykuje się u mnie na blogu małe święto z okazji 100 000 wejść. Może macie jakieś pomysły i mi podpowiecie??
A teraz czas na robótki. Najpierw pewne sutaszowe zamówienie.



Umówiłam się z Ewą na wymiankę z tego powodu, że w poniedziałek Brysia obchodzi swoje 12 urodziny. Oto co dostała Ewa ode mnie.





I jeszcze zdjęcia naszego Rumcajsa na specjalne życzenie Twoje Reniu. Byłoby jednak fajniej gdybyś wpadła i sama go obejrzała.



Okropnie rozrabia nam ten kociak. Zawsze w moim domu był kot ale takiego ruchliwego diabełka mam po raz pierwszy. Największe straty mam w kwiatach, ale firany, dywany, tapicerka też cierpią. Mam nadzieję, że to minie.
Dziękuję za wszystkie komentarze i maile. Czuję się naprawdę doceniona, bo to co robię na co dzień w domu jest normalne i moje chłopaki nie uważają, że trzeba mnie chwalić.
mareju chciałaś Rumcajsa to jest, a następne spotkanie 18 września o 16 w Scandicu
Zmierchluny zapraszam na naukę, kiedy tylko masz ochotę
Czeka mnie pracowity weekend, bo muszę coś przygotować na urodziny Brysi, koniecznie muszę zamykać marchew w słoiki i innych zajęć też nie brakuje. Trzymajcie się. Buziaki

38 komentarzy:

  1. Janeczko - wszystko piękne bardzo. Ale powiedz mi, czego jeszcze zaraz-teraz będziesz się uczyć?
    Miłego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne wszystko i dopieszczone!

    OdpowiedzUsuń
  3. Janeczko, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję i mam nadzieję, że prezent ode mnie dotrze na czas :*

    OdpowiedzUsuń
  4. wszystko bardzo mi się podoba, ale ten sutasz to istny zawrót głowy.
    Taaak, uzależnienia są rożne, te internetowe tez...
    ale to bardzo fajne uzależnienie.
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko śliczne!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Janeczko czarujesz swoimi dziełami, a sutaszowy komplet zachwyca:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A brakowało Ciebie i czekałam na kolejnego posta, jak zawsze zresztą:) Trzymaj się Kochana, gratuluję zamówienia, oczywiście wszystko eleganckie. A kociak jaki słodki! Podobny do naszego Dekstera. Brysia ma urodziny wtedy, kiedy mój Adaś, zatem najlepsze dla Niej życzenia! Wymianka na pewno udana, bo Ewa robi cudne bukiety. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  8. Janeczko- Twoja biżuteria sutaszowa jest coraz piękniejsza. Ten komplet na zamówienie jest oszałamiający!!! bardzo elegancko.
    Pozdrawiam
    Lusi

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczne, jak zwykle zresztą.

    OdpowiedzUsuń
  10. nie napisze nic oryginalnego !
    komplet sutaszowy jest arcydziełem !!!
    wielki szacunek dla Ciebie !

    OdpowiedzUsuń
  11. Sutaszu przepiękne jakoś czasu brak na spróbowanie tej techniki /././

    OdpowiedzUsuń
  12. Sutaszowe arcydzieło, nie ma słów by dostatecznie pochwalić.
    Serducho Twoje wielkie, jak widzę każdemu chcesz nieba uchylić.
    Nie zapominaj o sobie :)
    Pozdrawiam i życzę powodzenia we wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczna biżuteria :) a Rumcajs to sama słodycz :)) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  14. piękna biżuteryjka bardzo elegancki ten czarny komplet :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękna biżuteria i szkatułka:-) Kociaczek jest niesamowicie słodki:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja złapałam najpierw 88887 a potem 88889. pech :) A prace Twe piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystko piękne,a Rumcajsa moje dziewczyny mogłyby zaadoptować:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ładnie się wyzywasz. Ja po urlopie klapłam.... i tak jakoś pozbierać się nie mogę, sutasz leży, koraliki leżą, biżuteria leży, no coś tam xxx i na drutach kończę abrazoo...ale idzie mi jak krew z nosa ;(

    OdpowiedzUsuń
  19. fantastyczna biżuterią, sutaszowy komplet jest zachwycający!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Widzę ,że mały brak internetu tylko powiększył Twoją sutaszową kolekcję o wspaniałe eksponaty.Gratuluję pomysłów.

    OdpowiedzUsuń
  21. Komplet rzeczywiście oszałamia - ale chyba nie każdy mógłby go nosić, potrzeba do niego odwagi, odpowiedniej osobowości, stylu, postury. Zazdroszczę kobiecie, która to posiada, bo ja w takiej biżuterii zginęłabym ;)
    Natomiast naprawdę zachwycający jest frywolitkowy naszyjnik, po prostu arcydzieło!

    OdpowiedzUsuń
  22. Działasz pełna parą janeczko!!!!!!!!!!!!!!!
    cudne po prostu cudne!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten komplet jest mój!!! Janeczko widzisz - nie tylko ja sie nim zachwycam!!! Jest naprawdę obłęny i super. Miał być elegancki i taki właśnie jest :) Przepraszam Cie, ze nie zamieściła jeszcze zdjeć na swoim blogu, ale padam codziennie ze zmęczenia. Mam nadzieję, że w sobotę nadrobię zdjęcia w świetle dziennym i będę się chwalić!!!!! i polecać oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  24. sutasz jest przepiękny,choc słowo to nie oddaje jego uroku w pełni.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny jest ten komplet sutaszowy, napisz proszę ile kosztuje takie cudo (jestem bardzo zainteresowana). Mój email irmina25@onet.eu

    OdpowiedzUsuń
  26. Kobieto, kiedy masz czas na to wszystko??? Dziwię się pewnie nie po raz pierwszy. Wszystko piękne, zachwycające, sutasz zniewala... buziaki

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękności Janeczko ;) Sutasz oszałamiający. Przepiękna frywolitka i wszystko inne :) A Rumcajs ekstra kociak. Sama słodycz.
    Życzę dalszego natchnienia.

    Buziaki,
    Mysza

    OdpowiedzUsuń
  28. przepiękne są Twoje dzieła, zazdroszczę takich umiejętności :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Janeczko...to co u Ciebie znalazłam to cała paleta śliczności, zdolności i, a raczej przede wszystkim, Twojej wrażliwości...jestem oczarowana...dziękuję Ci za wizytę u mnie i ciepłe słowo...strasznie mnie wzruszyłaś jednym prostym zdaniem...tym że szkoda że do Ciebie daleko...bo u Ciebie ciszy pod dostatkiem...a u nas ciszy brak...mocno brak...pozdrawiam bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  30. zachwycam sie sutaszowa bizuteria a Twoja to po prostu arcydzielo - podziwiam
    i pozdrawiam
    Ula :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Sutaszowy komplecik na zamówienie jest prześliczny. W pierwszej chwili skojarzyło mi się z azteckim słońcem, nie wiem czemu, ale najważniejsze że bardzo ładnie wyszło i wzór jest bardzo urokliwy.

    OdpowiedzUsuń
  32. Komplet zapiera dech w piersiach Janeczko, a kociak jest cudny, od razu widać, że z niego niezły gagatek, ale to też ma swój urok, niech rozrabia, bo potem dorośnie, spoważnieje i jego głównym zajęciem będzie przesypianie całego dnia. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. No moja Droga zamówienie fantastyczne, brawo:-)))

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękności ta biżuteria, delikatne i pełne radości.Pudełeczko z bratkami bardzo mi się podoba. Tort-arcydzieło:-)

    OdpowiedzUsuń
  35. hehe, widzę ze twojemu kotkowi też smakuje wrzos:-)Ja niestety kwiatki trzymam zamknięte w kuchni, gdzie kotkt nie maja wstępu, moje łobuzy gryza namiętnie nawet niejadalne roślinki, trujących wolę nie sprowadzać:-/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)