No to teraz pokażę co oprócz wymianek powstało ostatnio. Niektóre zdjęcia są fatalne (gwiazdki i kwiatki) tak, że nie można nawet rozpoznać kolorów, ale były robione bardzo wczesnym rankiem przy sztucznym świetle, bo chciałam zapakować paczki.
Najpierw zamówiona biżuteria.


Skończyłam kwiatkowe zamówienie. Na zdjęciu małe lilie. Obok położyłam jedną dużą, żeby było widać różnicę


Zamówienie świąteczne też skończone





Szkoda, że nie widać iż jedne gwiazdki są białe ze srebrzystą nitką a drugie srebrzyste.
W realizacji zamówień miałam pomocnika.

Na dworze zimno i mokro. Kwitną tylko te jesienne kwiaty. Reszta dogorywa. Za to w domu zrobiło się kolorowo. Głównie za sprawą róży chińskiej, która jeszcze nie miała u mnie tylu kwiatów. Pąków jest kilkadziesiąt.

Storczyki też zachowują się dziwnie. Dotychczas wszystkie kwitły w tym samym czasie. Obecnie jeszcze jedne nie przekwitły a te co przekwitły niedawno znowu mają pędy i pąki.
Czas niedługo zaplanować mycie okien i zmianę firan z długich na krótkie. Żeby tak doba była trochę dłuższa to łatwiej byłoby zmieścić wszystkie plany.
Witam nowych obserwatorów i wszystkim dziękuję za komentarze. Pod tym postem pojawi się 5555 komentarz. Ktoś znowu zostanie obdarowany.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia:)
Janeczko - Słoneczko :) Ty jesteś niesamowita! Takie cudowności robić... Przepiękna biżuteria. Kojarzy się z gwieździstą nocą. :) A i kwiatki, i gwiazdki staranne misterne.
OdpowiedzUsuńRodziną się nie przejmuj tak bardzo. Ja swojej kiedyś powiedziałam, że muszę mieć czas na szydełko, bo tak zarabiam, to nie dało efektu. Dopiero jak zobaczyli rezultaty, to pomogło :) Myślę, że i Twoja familia zrozumie.
I masz superzastego kota. Nic, tylko go wygłaskać :) Wybacz, ale ja uwielbiam koty, a nie mogę mieć własnego na razie.
Ślę buziaki i dużo słońca,
Mysza
Masz fajnego pomocnika :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik na szydełku jak zwykle CUDO, ale bardzo spodobały mi się też te kwiatki, zwłaszcza lilie, chociaż nie przepadam za robótkami szydełkowymi (poza sznurami koralikowymi oczywiście), więc muszą być śliczne skoro zwróciłam na nie uwagę :p
Cieszę się, że Twoja praca daje nie tylko satysfakcję:) Bardzo się cieszę. Ale cóż się dziwić, skoro wszystko takie śliczne? I z takim pomocnikiem! Wiem jak to jest, że w domu trzeba wszystko zrobić, dziś w godzinę nadrabiałam składanie prania, zmywanie i inne pierdoły... Czasem mi pomagają, ale mogliby częściej:) Może i Twoi zaczną się starać? W każdym razie trzymam kciuki. Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńAle dużo zrobiłaś?Same śliczności!
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jak zaglądam do Ciebie to cisną się na usta te same słowa- śliczne, piękne, zachwycające...i- niestety- wciąż będę je powtarzać, bo jak tu nic nie napisać przy takich cudownościach!!!!
OdpowiedzUsuńRodzinka penie przywyknie do nowej sytuacji, choć z doświadczenia wiem, że może upłynąć trochę czasu..ale dobrze będzie:)
Pozdrawiam Cię serdecznie i powodzenia!!
Niech rodzinka pomaga,bo Ty napewno będziesz miała dużo pracy.
OdpowiedzUsuńWspaniałe sa koralikowe dzieła,perfekt;)))
Janeczko, ja tak po prostu, po babsku zazdroszczę Ci umiejętności organizowania sobie dnia. Nie tracisz ani minutki, pewnie nawet gdy odpoczywasz, to pracujesz;-0
OdpowiedzUsuńRobótek nie chwalę, nie będe się powtarzać.
O, widzę, że u Ciebie tez już święta zagościły - piękne gwiazdeczki, a lilijki są niesamowite, jak żywe!
OdpowiedzUsuńJaneczko droga...bardzo się cieszę że udaje Ci się zarabiać na swoim rękodziele :)
OdpowiedzUsuńCuda stworzyłaś,to nie ulega wątpliwości.Dobrze że masz tak uroczego pomocnika ;)
Dużo siły życzę,ale nie zapominaj o chwili tylko dla Ciebie ;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Un trabajo espectacular, hermoso.....
OdpowiedzUsuńDziałasz, kobieto, jak maszyna! Tyle tego zaprodukowałaś i wszystko takie śliczne! I jeszcze te cudne świąteczne gwiazdki- każda inna?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Podziwiam za upór i cierpliwość. Kiedy Ty na to wszystko masz czas :)
OdpowiedzUsuńJaneczko, jak zawsze u Ciebie śliczności:)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza te ozdoby świąteczne.. Bajka! Domownicy zwykle kiepsko reagują na zmiany:)), ale bądź dobrej myśli! Serdeczności!
Jesteś niesamowita. Będę powtarzać do znudzenia. Niesamowita, wyjątkowa, ciepła, serdeczna. Pracowita ja pszczółka, a zdolna... jak nie wiem kto! Te śnieżynki wyglądają przepięknie...
OdpowiedzUsuńSerdeczności! :*
Ja Ci okna umyj...jakby co!!!!!
OdpowiedzUsuńRobótki fantastyczne, mnie jednak kręcą te zwijane koraliki na korale i bransoletki!
Kurcze! Szkoda, że widzę tylko co drugie zdjęcie :-/
OdpowiedzUsuńPracowita z Pani osóbka.Ciesze się że Pani praca przynosi dochód,ale gdyby nawet tak nie było to rodziny OBOWIĄZKIEM jest Pani pomóc.Pozdrawiam i życzę niemijającego zapału tworczego.
OdpowiedzUsuńŚnieżynki są cudowne! Wszystko co robisz bardzo mi się podoba, ale te gwiazdki mnie zauroczyły wyjątkowo! :-)
OdpowiedzUsuńJaneczko u Ciebie jak zwykle cudnie i kolorowo :)) a pomocnik jest wspaniały :)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńPodziwiam i jeszcze raz podziwiam-Kiedys probowalam zarabiac na serwetkach szydelkowych, ale po paru razach wystawiania ich wogole nie bylo zainteresowania-szkoda. Bo moglabym robic cos co lubie, a tak...
OdpowiedzUsuńpieknosci tworzysz i chetnie bym sie nauczyla tej techniki robienia bizuterii...
Moja doba ma 24 godz., a Twoja Janeczko to chyba drugie tyle, bo kiedy Ty byś to wszystko zrobiła. Zazdroszczę i organizacji czasu, i umiejetności, bo co tu zaglądnę to lepsze rewelacje. Oj Janka szalejesz z tymi robótkami jak fabryka jakaś. Pozdrawiam, wszystko oczywiście perfekcyjne i boskie!!!
OdpowiedzUsuńCuda!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę kiedyś nauczyć się władać szydełkiem!
Bardzo śliczne prace Janeczko. Kwiatki są prześliczne i bardzo Ci za nie dziękuję. Na pewno jeszcze będę się odzywała :) Biżuterię robisz Wspaniałą, bardzo mi się ona podoba i zawsze chciałam się tego nauczyć, dzięki Tobie wiem, że to szydełko więc pewnie odpada:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich serdecznie :)
Podziwiam Cię za pracowitość, cierpliwość i poczucie humoru!!! Wszystko przepiękne!!! Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńTrudno Rodzince zaakceptować zmiany, jak ma się taką wyrękę .U mnie to samo, w końcu stwierdziłam,że robię z nich kaleki. Każdy powinien mieć obowiazki w domu. Inaczej niczego, nie doceniają.
OdpowiedzUsuńNie wiem gdzie Janeczko trzymasz te krasnale?
Tyle pracy w każdej Twej zrobionej rzeczy, a tu taki wysyp.
Psotnik również jak widać gotów do figli i zabawy z Panią.:)
Słodki, takie spojrzenie, poprostu rozbraja człowieka.:)
Gorąco pozdrawiam:)
Janeczko , stworzyłaś śliczności .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
piękne cudeńka :) chciałabym tak umieć :)
OdpowiedzUsuńPani Janeczko to co pani robi to bajka kwiaty przepiękne a naszyjnik poezja pozdrawiam Ziuta
OdpowiedzUsuńmnie to się te gwiazdeczki podobają, mocno postanowiłam takie sobie w tym roku zrobić ale jednak nic z tego nie wyjdzie.
OdpowiedzUsuńZnowu dużo przepięknych prac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kiedy Ty to wszystko robisz ??? Ja caly dzien siedze sama w domu, ugotowac obiad tylko musze i czasem posprzatac, a jeden haft wyszywam i wyszywam :)Piekne prace!!! No i cudny pomocnik! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJaneczko,Twoja doba naprawdę ma 100 godzin,a jak wszystko pięknie wygląda...jolagry.blox.pl
OdpowiedzUsuńJaneczko, ja czekam aż będziesz kiedyś w poblizu mojego domku to ja chętnie skorzystam z jakiś kursików wyplatania tych śliczności biżuteryjnych... :)
OdpowiedzUsuńMróweczko Ty nasza kochana - jeszcze raz wielkie dzięki:)))
OdpowiedzUsuńJuż paraduję w tych cudeńkach:)))
Pozdrawiam cieplutko
Oj, narobiłaś śliczności. Piękne są kwiatuszki szczególnie te białe, takie słodkie i delikatne. Gwiazdki są prześliczne i urozmaicone wzory.
OdpowiedzUsuńIle Ty jeszcze masz pomysłów tej główce:)
Naszyjnik i bransoletka ma pięknie dobrane koraliki.
Janeczko jesteś bardzo twórcza i pracowita. Szczerze Cie podziwiam.
Te srebrne koraliki w tych niebieskich sznurach - jak mrugnięcia okiem;-)
OdpowiedzUsuńJaneczka jestes super babka i podziwiam Ciebie (i twoje prace) z calego serca! Trzymam kciuki za zdrową jesień
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem gwiadek śliczne wzory....Róża chińska cudownie zakwitła....A tak na marginesie to brak słów jak tu zaglądam bo zawsze wszystko jest dopieszczone i ślicznie wyeksponowane. Pozdrawiam TUE_
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Gwiazdkami przywołałaś święta :) To chyba czas, żeby pomyśleć o ozdobach. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe słowo.
OdpowiedzUsuńTwoje ozdoby choinkowe są the best!!!
OdpowiedzUsuńJaneczko jesteś niesamowita! Takie cuda tworzysz w takim tempie że aż dziw bierze, że tak można...;-) Musisz być wspaniale zorganizowana żeby to wszystko ogarnąć:-) Nic tylko zazdrościć...;-)
OdpowiedzUsuńOj tak to jest z tą rodzinną pomocą... tym bardziej podziwiam, jak wspaniale dajesz sobie ze wszystkim radę. Prace wspaniałe stworzyłaś, zwłaszcza kwiatki i świąteczne ozdoby, wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
jesteś dobrze zorganizowana ...
OdpowiedzUsuńno ale mając takiego pomocnika ... uroczy :)
a o gwiazdki będę się uśmiechać :)))
napiszę maila ...
pozdrawiam serdecznie :)
Same śliczności na tym twojm blogu Janeczko, widzę że już pomalutku przygotowujesz się do świąt.Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOd czasu jak do Ciebie zaglądam nie przypominam sobie aby nie było na "pełnych obrotach":)))Prace śliczne a jak pięknie prezentuje się pomocnik:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Janeczko, szczerze podziwiam Twoje wytworki ale przede wszystkim zapał i zaangażowanie:) zdrówka dla Brysi a dla Ciebie czasu, siły i cierpliwości:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle ślicznie i pracowicie u Janeczki.Podziwiam sznury koralików szydełkowanych.Każdy następny coraz piękniejszy.
OdpowiedzUsuńZawzięta jesteś z tymi robótkami :) nie dziwić się,że masz pełne ręce roboty ,piękności tworzysz dlatego wszystkim sie podobają.Z tą rodziną i obowiązkami to zawsze tak jest ,właśnie z tego powodu ja zdecydowałam sie nie iść do pracy,bo wiem jak by to wyglądało :musiała bym po powrocie z pracy robić to wszytko co robię dotychczas,nikt by mnie nie wyręczył,ani w domu ani poza nim :( Tobie zyczę bardziej wyrozumiałej rodzinki,aby zrozumieli,że "tworzenie"to tez praca.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny ten komplecik - uwielbiam niebieski! Podziwiam wytrwałość i cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńWszystko jest przepiękne, nie może być inaczej u Ciebie, Janeczko :)
OdpowiedzUsuńZaglądam tu od jakiegoś czasu i aż trudno uwierzyć że jedna para rąk tyle pięknych rzeczy robi w tak krótkim czasie, czy u Ciebie Janeczko czas wolniej płynie niż gdzie indziej- czy doba ma więcej godzin.Podziwiam, pozdrawiam i życzę zdrowia. Danuta.
OdpowiedzUsuńtyle cudowności, aż nie wiadomo na czym skupić wzrok, ja nie wiem Janeczko ja Ty to robisz, ze w takim tempie powstają tak śliczne i misterne prace, no jestem pod wrażeniem i to wielkim, wielki szacunek kochana
OdpowiedzUsuńCiągle zachwycam się biżuterią. Masz talent!
OdpowiedzUsuńPrześliczne te gwiazdki! I każda inna, i każda cudna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
same wspanialosci :0jak Ty to robisz, ze maszna wszystko czas??,chyba musisz sie bardzo sprezac, zeby ze wszytkim zdazyc
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudeńka, perfekcyjnie wykonane i bardzo gustowne :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nawet nie wiem co napisać, żeby się nie powtarzać:) Jedyne czego mogę życzyć to tego , aby dobra miałąa 48 albo i więcej godzin:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za gratulacje:) Właśnie rozpoczęłam kolejny zjazd na studiach. Teraz tylko do przodu....
Pozdrawiam!
Lilie są prześliczne, kwiatuszki szydełkowe są równie piękne:)
OdpowiedzUsuńLubię tu do Ciebie zaglądać i jestem pełna podziwu, że potrafisz tyle rzeczy zrobić w różnych technikach, wciąż pokazujesz nowe prace, a do tego masz na głowie cały dom. Życzę Ci, żeby rodzinka pomagała jak najwięcej, żebyś miała na wszystko czas, również na chwilę wytchnienia. Pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńPS. Bardzo mi się podobają sznury w niebieskościach i lilie :)
no na zbója zawsze można liczyć:-)
OdpowiedzUsuńJaneczko, gdy mi jest źle zawsze wchodzę do Ciebie- cuda , które tworzysz rozjaśniają złe chwile.Piękne rzeczy. I piękny kotek, dostałam bardzo podobnego-ale straszny jakiś niejadek z niego, ciagle tylko siedzi mi na karku(dosłownie).I wiem, że bardzo cieszą zamówienia ze względu na dochód-ale mnie osobiście zbyt duże zamówienia gnębią-bo to już produkcja, rzemiosło, a nie sztuka.A może ja taka dziwaczka i zrzęda jestem, nie wiem już. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń