Serwetki od których dzisiaj zacznę prezentację moich tygodniowych prac już były. To następny komplet. Trochę je zmieniłam, no i nie było już przygód z farbowaniem bordowej nitki. Tym razem zamiast Maxi użyłam kordonka Babylo10. Jestem zachwyconą tą nitką. Dobrze skręcona, ma ładny połysk, nie jest bardzo sztywna ale jedną wadę ma - cenę. Niestety sporo kosztuje.
Zrobiłam też trochę biżuterii
A w tak zwanym międzyczasie dzierga się nadal narzuta z kwadratów. W tym tygodniu mam zamiar ją skończyć, bo inne zamówienia gonią.
Zdjęcie robione wczoraj przed południem a to znaczy że jest już więcej zrobione. Staram się jak najwięcej robótkować na moich schodach ale niestety nie zawsze jest to możliwe. Upał był tylko przez 2 dni. Mnie taka temperatura nie przeszkadza ale niektórym było trudno.
W sobotę przeszła u nas nawałnica z gradem. Burz było kilka i przychodziły z różnych stron. Trochę narobiły zniszczeń. Zdjęcia moich roślinek robione były przed, bo teraz np róż już nie ma a cały trawnik pokryty jest ich płatkami. Część roślin w tym warzyw zostało położonych a część zniszczonych, połamanych. Zaczynam przyzwyczajać się do tych anomalii, chociaż nigdy ich nie zaakceptuję. Kilkanaście godzin byliśmy bez prądu, a wczoraj jeszcze raz go wyłączyli, gdy akurat chleby były w piekarniku.
Serdecznie witam kolejną osobę obserwującą a jedną osobę żegnam. Miło mi że do mnie zaglądacie i komentujecie, chociaż coraz częściej zastanawiam się nad sensem prowadzenia bloga. Mam wrażenie, że ta formuła blogowania coraz bardziej wyczerpuje się. Wiele osób ucieka głównie na Facebook-a. Niestety to nie dla mnie. Szkoda mi czasu.
Dorota Lis oczywiście nie mam nic przeciwko temu abyś wykorzystała mój pomysł
Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia imieninowe. Niby obchodzę urodziny ale życzenia zawsze są przyjemne.
Ciekawe jaka dzisiaj będzie pogoda. Mam nadzieję, że uda mi się wysuszyć pranie, które właśnie się pierze. Innych obowiązków też mnóstwo. Uciekam więc i życzę wszystkim udanego tygodnia.
Piękne są te serwetki:) A już w szczególności zachwyciła mnie ta owalna:) Jest REWELACYJNA:) Mnie upały bardzo przeszkadzają:( Taka pogoda to nie dla mnie;/ Tutaj nie było żadnych nawałnic na szczęście, ale niestety nawet deszcz nas omijał. Co w taką upalną pogodę by jednak się przydało. Dopiero wczoraj pod wieczór trochę popadało. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki.Miłego tygodnia
OdpowiedzUsuńPiekne kwiaty masz Janeczko (miałaś) ale odrosną, róże białe są śliczne i serwetki z kwiatkami. Narzuta będzie wyjątkowa, już nie mogę się doczekać jak bedzie wyglądała. U nas też burze i opady. Janeczko nie możesz zrezygnować z prowadzenia bloga jest niepowtarzalny, też zaglądam na fb ale wolę jednak do Ciebie, pozdrawiam i spóźnione wszystkiego najlepszego !
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiałam nad blogowaniem, bo zajmuje jednak więcej czasu niż FB, który mogę obsługiwać z telefonu, poza tym mało osób zagląda (a jeszcze mniej komentuje), ale jednak lubię tego bloga i zaglądanie do innych koleżanek. A już nie wyobrażam sobie poniedziałku bez Twojego posta :) Blog ładnie dokumentuje wszystkie robótkowe poczynania i można go dostosować do swoich potrzeb :) Ta narzuta na pewno będzie super, szybko Ci idzie.
OdpowiedzUsuńJaneczko, to Ty masz jeszcze "międzyczas"? Tyle zrobić serwetek i biżuterii i jeszcze coś w międzyczasie :) Jak Ty to robisz? Skąd bierzesz ten dodatkowy czas? :)
OdpowiedzUsuńMnie na FB nie ma, to nie dla mnie. Więc jedynie mogę prace Twoje i innych dziewczyn podziwiać tu na blogach.
Prace jak zawsze zachwycające, te serwetki są fantastyczne :)
to zależy czy blogujesz tylko dla czytelników, czy też trochę dla siebie. Róznie bywa, czasem jest taki okres, ze mozna więcej czasu poświęcić dla bloga, tylko wtedy trzeba zdobywać nowych czytelników, a Twoje tradycyjne poniedziałkowe posty mają czytelniczki i to takie, które rozmuieją nawał Twoich zajęć i mało czasu na komentowanie. Jesli przestaniesz pisać rozbiegną się po sieci i trudno bedzie im tu wrócić.... Myślę, ze jeśli możesz zostaw tę formułę na blogu i jeśli masz czas na posty to jeszcze nie rezygnuj... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj te burzowe nawałnice zniszczą co niemiara tej przyrody i nie tylko
:)
Ciągle zachwycasz urokiem swoich prac :) narzuta będzie piękna w tej tonacji.
OdpowiedzUsuńJa też się zastanawiam nad sensem prowadzenia bloga. Fb lepiej działa z komórki niż bloger.
Wszystkiego dobrego :)
Pozdrawiam
Narzuta z kwadratów to moje marzenie, ale przy dwóch psach wylegujących się na kanapach jest to marzenie niespełnione. Szkoda by było pracy... Smutno jak widzi się piękne roślinki przed nawałnicą. Cóż zrobić, sami niszczymy przyrodę...
OdpowiedzUsuńA cóż to za dołeczek???? Janeczko! Masz nas - swoje fanki i nie zostawiaj nas! A co z poniedziałkową kawką????? Nie poddawaj się! Uściski!
Praciowita pszczółka jak zawsze :) Ta narzuta już bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJaneczko szkoda byłoby zostawiać bloga, chociaż rozumiem bo sama się borykam z decyzją czy jeszcze warto. Mimo fb i tak zawsze wracam, więc może i Ty jednak zostaniesz. Buziaki :*
Piękne prace, cuda tworzysz w różnych technikach, szkoda by było jak by co tydzień na dobry początek nie można było pooglądać wytworów Twoich zdolnych rąk. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńZnowu się pozachwycałam wszystkim Janeczko! Wszystkim!
OdpowiedzUsuńNiestety moja przesyłka na Jana nie dotarła, ale mieszkamy obie tak daleko. Buziaczki ślę, Basia.
Świetne serwetki.
OdpowiedzUsuńKochana Janeczko przyjmij i ode mnie spóźnione, ale serdecznie życzenia :-) Spełnienia marzeń i jak najmniej trosk.
OdpowiedzUsuńPiękne prace, a kwiaty wspaniałe.
Pozdrawiam serdecznie.
U ciebia jak widac robota się w rekach pali . cudowna roslinnosci bardzo bogata . Chyba wszystko czego dotkniesz odwdziecza się pięknem .
OdpowiedzUsuńŚwietne prace;)
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki i kwiaty. Szkoda, że dosięgnął je grad. Mnie upały nie przeszkadzają. Nie rezygnuj z pisania bloga bo lubię tu do Ciebie zaglądać.
OdpowiedzUsuńSzkoda róż.
OdpowiedzUsuńJaneczko, pisz, pisz. Czekamy zawsze :)
FB jest przydatnym narzędziem ale zupełnie innego rodzaju.
Podziwiam jak zawsze Twoją pracowitość.
wszystko piękne Janeczko ale powiem Ci że te pierwsze serwetki budzą mój zachwyt :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły serwetki:))bardzo mi się podobają:)))
OdpowiedzUsuńu nas też burze przechodzą:)))
pozdrawiam
Janeczko co Ty piszesz o likwidacji bloga,to kawał trudnego Twojego życia, to radości z Twoich dzieci,Twoje cudowne wytwory,przetwory,statystyka wykonanych robótek.Piekna pamiątka.Każdy poniedziałek wchodzę najpierw do Ciebie aby zobaczyć ile udziergałaś ślicznośći.Nawet nie wiem dlaczego? FB-przeminie tak jak NASZA KLASA,pozdrawiam.Czekam na cudowny koc.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie zrezygnujesz z blogowania. Przecież wiesz, że jak zaglądam na blog, a jest to miłą poniedziałkową tradycją, to jakbym u Ciebie w gościach była...
OdpowiedzUsuńJaneczko kochana, odwiedzam Cię co tydzień, choć raczej nie pozostawiam komentarzy. Nie pozbawiaj mnie proszę możliwości odwiedzania Ciebie (choćby tylko wirtualnie)!!! Nie wyobrażam sobie poniedziałku bez wiadomości o Twoich nowych wspaniałych pracach, wypiekach. Uwielbiam do Ciebie zaglądać - zawsze pokażesz coś wspaniałego! Nie zgadzam się, nie przyjmuję do wiadomości, że chcesz tego zaprzestać!!!!, proszę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i całuję,
stonesik
Piękne wykonane prace
OdpowiedzUsuńJa tu bardzo często zaglądam i nie potrzebuję do tego profilu na facebooku. :)
OdpowiedzUsuńKoc będzie fantastyczny:) Ten wzór za mną chodzi od jakiegoś czasu:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zwykle wszystkie prace prześliczne :-)
OdpowiedzUsuńGorące uściski zdolna Janeczko przesyłam! ;)
OdpowiedzUsuńJaneczko! U Ciebie jak zawsze dużo tego i wszystko przepiękne, kwiatki miałaś cudowne szkoda że się zmarnowały , Narzuta zapowiada się cudownie - Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś pracowita :)
OdpowiedzUsuńSerweta kolorowa jest rewelacyjna. Jednokolorowe oczywiście mają klasę ale kwiaty na stole to bardzo piękna ozdoba!
OdpowiedzUsuńO patrz, ja od niedawna prowadzę bloga i jestem zachwycona. Uciekłam z FB bo tam nie mogłam napisać tak od serca. Oczywiście to jest bardziej szczere więc nie wszystkim taka ja się podobam, ale ma to niezaprzeczalną wartość zaglądają tu ludzie co lubią nas i miło, że można pogadać i zobaczyć jak żyje się innym.:-D pozdrawiam Janeczko :-D
A u Ciebie jak zwykle mnóstwo się dzieje (czasem mam wrażenie, że jestem monotematyczna) :) A co do fb, to muszę przyznać, że osobiście nie mam i nie zamierzam mieć. Bloga piszę, bo lubię. Zaglądam do innych - bo lubie i jestem ciekawa co u nich. Tak więc ja będę do Ciebie zaglądać, bo dla mnie formuła bloga wcale się nie wyczerpała :)
OdpowiedzUsuńpiękne prace a kwiaty zapachniały aż u mnie
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne u Ciebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna serweta - nie moge oderwać oczu:)
OdpowiedzUsuńA moim skromnym zdaniem tak wspaniałego bloga warto prowadzić dalej:)
pozdrawiam ciepło
pracowitość jest Twoją mocną stroną Janeczko...
OdpowiedzUsuńu mnie takie upały, że nie jestem w stanie cokolwiek robić...
ładne prace
buźka :)
Śliczne serwetki bardzo kunsztownie wykonane :) biżuteria również super. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń