OBSERWATORZY

poniedziałek, 10 października 2011

Od rana mam dobry humor....

Dalsze słowa piosenki nie zgadzają się z rzeczywistością, ale początek jest najważniejszy. Denerwuję się czasami, jak np dzisiaj rano gdy Maciek wrócił do domu zamiast jechać do szkoły. Zepsuł się po drodze autobus PKS-u, a że to jedyny autobus, więc przymusowy wolny dzień. W pierwszym momencie nie byłam zadowolona. Pomyślałam, że to nie jest dobrze jak opuści dzień nauki, bo to przecież początek nauki w nowej szkole, ale za chwilę już mi przeszło i cieszę się, że więcej czasu będę mogła z nim spędzić, bo normalnie to przez cały tydzień nie ma go od rana do wieczora.
Wczoraj fajnie w miłym towarzystwie spędziłam popołudnie, a dzisiaj czeka mnie ogrom pracy. Przede wszystkim jak zwykle w poniedziałek duże pranie. Postaram się może jeszcze w tym tygodniu napisać post o mojej organizacji czasu, bo coraz więcej osób o to pyta. Moja recepta nie jest oczywiście dla wszystkich, ale może komuś pomoże. Każdy żyje w swoich niepowtarzalnych warunkach i musi sam dojść do tego co jest dla niego najlepsze. Ja do wszystkiego dochodziłam sama metodą prób i błędów obserwując i ucząc się od innych. Jeszcze nie ze wszystkim sobie radzę a przecież w przyszłym tygodniu jest już 23 rocznica dnia gdy zostałam mężatką.
No ale dosyć gadulstwa. Pokażę Wam co zrobiłam ostatnio. Znowu będzie dużo zdjęć. Głównie oczywiście ozdoby świąteczne, bo klient nasz pan.







A to juz całe zamówienie przed pakowaniem.

A to już dla innych zamawiających.


Błękitna bransoletka za 5555 komentarz dla Turkusowekorale

Moim sąsiadkom też jestem czasami potrzebna. Jednej ostatnio obszywałam firanki, a inna potrzebowała życzeń

Zmęczyłyście się oglądaniem???
Bardzo dziękuję wszystkim do mnie zaglądającym a najbardziej tym, które zostawiają po sobie ślad w postaci komentarza. Uwielbiam je. Witam także nowych obserwatorów.
-mamon- wiem, ze całego świata nie naprawię, ale mogę spróbować poprawić otaczający mnie mały światek
Beata  ja usztywniam aniołki cukrem. Proporcja pół na pół z wodą. Gotuję lukier, jak jest szklisty zdejmuję z ognia i do gorącego wrzucam ozdoby. jak wszystko wystygnie nakładam na formę i suszę. Twarde jak beton
darakw ja zaczynałam tak jak Ty. Dzięki internetowi zaczęły pojawiać się zamówienia a i ludzi do obdarowania nie brakuje. O usztywnianiu już napisałam. A tak w ogóle to witaj w blogowym światku.
Uciekam, bo sąsiadka zaprosiła mnie na kawę. Buziaki

48 komentarzy:

  1. Jakie "zmęczyłyście się"? Janeczko, ja się dopiero zaczęłam rozkręcać ;)
    Oczywiście znów czarujesz - wszystko takie filigranowe i piękne. A bransoletka jest śliczna i ma super zapięcie :) A karteczka wielce urokliwa :)
    Pozdrowionka na nowy tydzień i udanego "kawowania" :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana świętami u Ciebie zapachniało:aniołki,bombki,śnieżynki-wszystko cudownie wygląda,a oglądając te zdjęcia od razu cieplej mi się na serduchu zrobiło:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Janeczko, organizację pracy masz na 6 z plusem:)) - widać po Twoich pracach:))
    Ozdoby cudne, zwłaszcza Aniołki.. Serdecznie pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Janeczko...to się w głowie nie mieści ile tego naprodukowałaś!Piękne ozdoby...piękne!
    Bransoleta dzięki temu zapięciu jest jeszcze cudowniejsza!
    Pozdrawiam bardzo serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko jest po prostu cudne, ale bombki... moje marzenie... powzdycham sobie jeszcze do nich...
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pogodę za oknem taki dobry humor się przyda! W ogóle ciepło dziś na Twoim blogu z powodu tych pięknych ozdób świątecznych, bo dla mnie święta kojarzą się z ciepłem domowym i rodzinnym! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Każdy człowiek ma inną naturę i temperament, ale fakt jesteś niesamowita, ja żeby coś zrobić śpię po 5 godzin, w ciągu dnia niewiele jestem w stanie udłubać, za dużo spraw i nie potrafię nic robić jak mam coś po za tym na głowie, więc do robótek siadam o godz 20 i pracuję do 1. Pozdrawiam i życzę dalej takiego dobrego humoru.

    OdpowiedzUsuń
  8. Janeczko, widzę, że u Ciebie święta już "na całego";-)
    Piękne ozdoby.
    Podziwiam Twoją pracowitość!
    Miłego tygodnia życzę i buziaki ślę.

    OdpowiedzUsuń
  9. wooow ile cudnych przepięknych cudeniek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miłego dnia z synem, nacieszcie się sobą.
    O robótkach? Ekstra, jak zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana twoje śnieżynki są po prostu przecudne ;o)

    OdpowiedzUsuń
  12. Co za ogromne zamówienie!!! Ja chyba przez rok bym tyle nie zdążyła zrobić he he, zdjęcie z wszystkimi ozdobami robi naprawdę duże wrażenie:)
    Miłego, choć bez słonecznego dzionka:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przyleciałam pożyczyć tego dobrego humoru i popodziwiać świąteczne ozdoby ,są fantastyczne
    i z niecierpliwością czekam na następny post ,życzę miłego dnia ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkie ozdoby cudne ale dla mnie jak najbardziej białe się podobają //././.

    OdpowiedzUsuń
  15. Miłej kawki i miłego dnia! Zamówienie duże - imponująco wszystko razem wygląda. Szydełkowe bombki są przepiękne.

    OdpowiedzUsuń
  16. Musze napisac, że Cie kobieto podziwiam.Dom, dzieci,ogrom pracy i zawsze mnóstwo pozytywnej energii od Ciebie. Jak Ty to robisz, czekam na receptę z niecierpliwością.kazdy twój nowy post mnie zadziwia.Jesteś wielka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. O jejusiu. No naprawdę chciałabym poznać Twój sekret organizacji dnia. Nie wiem czy udałoby mi się zrobić tyle prac w tak krótkim czasie.
    Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Janeczko jak fajnie ze od poniedziałku tryskasz humorem :)
    Prace jak zwykle piękne. Bombki -cudenka
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. matko z synem ale ktoś będzie miał piękną choinkę !!!!!
    chciałabym zobaczyć jak już będzie ubrana w to wszystko :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. O tej organizacji dnia to i ja bym chętnie się dowiedziała. Bolący temat! :)
    A robótki Twoje są świetne! Gratuluję dużego zamówienia i udanej jego realizacji.

    OdpowiedzUsuń
  21. Tak świątecznie się u ciebie zrobiło, aż musiałam zerknąć na kalendarz :) Same śliczności u ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. O ludzie, Janeczka u Ciebie jak w fabryce, tempo to Ty masz kobieto, a wszystko takie cudne i perfekcyjne, podziwiam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Janeczko, ja z przyjemnością poczytam o organizacji czasu, bo podziwiam Cię ogromnie :)
    A Twoje prace, jak zawsze, rzucają na kolana!

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak to fajnie zaczynać tak miło nowy tydzień:-) Świąteczne ozdoby są tak cudowne, że i mnie zaczyna ogarniać robótkowo-świąteczny szał...;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Fantastyczna kolekcja.
    Dzięki za przepis na usztywniacz.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Baaaaaaardzo się cieszę Twoim dobrym nastrojem, to jedna z milszych wiadomości dzisiejszego dnia! Moc serdeczności Ci posyłam Dobry Duszku!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękne ozdoby Janeczko. Gorączka przedświąteczna na blogach wcześniej niż w hipermarketach, ale ja to rozumiem bo sama z dzieciakami w szkole szykuję drobiazgi na świąteczny kiermasz. Ani się obejrzymy, a będziemy piec pierniki i inne ciasta. Pozdrawiam cieplutko i życzę dalszego ciągu dobrego humoru. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdy mnie nie męczy oglądanie Twoich pięknych prac:)))Ozdoby są prześliczne.Podziwiam Cię bardzo i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  29. Wszystko cudne,ale bombki najpiękniejsze:))Fajnie ,że masz dobry humor:))pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Janeczko jeszcze raz dziękuję -Ty wiesz za co!Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  31. O i u mnie też zwykle w poniedziałek jest wielkie pranie :)Wszystkie prace na świąteczne zamówienia piękne,a najbardziej urzekły mnie bombki;)Pozdrawiam i życzę dalszej dobrej organizacji czasu.

    OdpowiedzUsuń
  32. Czasami dobrze, że autobus się popsuje... i tak możecie się cieszyć, że jeszcze jeżdżą, u nas wiele kursów polikwidowali i Mąż do pracy musi jeździć motorowerem, aż wolę nie myśleć, co to będzie zimą :(
    Twoje ozdoby choinkowe są tak piękne, że można je podziwiać nieustannie!
    A i bransoletka śliczna :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Ozdoby sa przepiekne, wszystkie, ale gwiazdeczki szczegolnie podobaja mi sie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Jak zwykle zauroczyły mie te Twoje plaskie aniołki. Pewnie znowu robiłaś "z głowy" i o schematy nie co prosić :) Śliczne ione są. No i cała reszta też :))

    OdpowiedzUsuń
  35. bardzo dziękuję za bransoletkę, wcześniej nie napisałam, bo zmogła mnie choroba :/
    pozdrawiam bardzo serdecznie
    edyta

    OdpowiedzUsuń
  36. Śliczne te gwiazdeczki. Mogę zgapić ? Bombki prima sort !
    Aniołki też ładne :-)
    I bransoletka no, no ...podziwiam, podziwiam...ja nie umiem :/

    OdpowiedzUsuń
  37. Jak co roku u Janeczki już od października śliczne bombeczki!!! Nawet mi się zrymowało ;))) Uwielbiam do Ciebie zaglądać! Zawsze coś nowego, ślicznego , dopracowanego!!! I co chwilę nowa technika! Ciekawa jestem co będzie następne?

    OdpowiedzUsuń
  38. Wcale się nie zmęczyłam oglądaniem tych śliczności. Twój blog pachnie już świętami:).

    Przy mnie masz krótki staż małżeński, mi kilka dni temu stuknęło 39 latek. Oj, jak ten czas leci...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. nie ukrywam Janeczko , że podziwiam Cię za tę organizacje czasu-ja tak nie potrafię :))

    OdpowiedzUsuń
  40. ja też zakochana ostatnio jestem w takich ozdobach!!!!Cudne!!!

    OdpowiedzUsuń
  41. Tu się nie ma czym męczyć :) Zamówienie robi wrażenie. Odbiorca na pewno zachwycony. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  42. Już teraz gratuluję rocznicy :) u nas minie za dwa tygonie 11 lat...
    Piękne rzeczy robisz.. bardzo CI zazdroszczę :) Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  43. Za organizacje czasu to ja Cie podziwiam. Tytan pracy z Ciebie.Gratuluje rocznicy-pozdrawiam serdecznie. Ty nigdy nie męczysz

    OdpowiedzUsuń
  44. Najlepsze życzenia z okazji rocznicy ślubu :*

    OdpowiedzUsuń
  45. Najbardziej podobają mi się Twoje bombki.Wyglądają jak kule ulepione z delikatnych płatków śniegu. Piękne są :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)