Dla mnie najważniejsza sprawa, to to, że mój syn wrócił z pracy z Niemiec. Wrócił bardzo zadowolony chociaż chory. Zarobił prawie tyle co mój mąż ma przez rok ma renty. Pracował w ogrodnictwie i dostał okropnego uczulenia na stosowane tam środki chemiczne. Najbardziej zostały zaatakowane ręce do łokci. Muszę przypilnować, żeby jak skończy się leczenie antybiotykiem poszedł jeszcze do lekarza aby nie pozostały mu brzydkie blizny, bo niestety na to się zanosi. Zauważyłam też u niego pewne pozytywne zmiany. Zobaczymy, czy to będzie trwałe, czy tylko chwilowe.
Mój młodszy syn dzisiaj po raz pierwszy pojechał do średniej szkoły. Mam nadzieję, że każdy dzień nauki będzie potwierdzał, że dobrze wybrał. Dojazdy do szkoły będą uciążliwe (40km) i będą wymagały sporego samozaparcia.
Brysia natomiast zaczęła naukę w 6-tej klasie. Tak więc w tym roku czeka ją egzamin kończący szkołę podstawową. Czasami zastanawiam się jak ona doszła do tej klasy, bo nie bardzo ma ochotę na naukę, a mentalność gdzieś na poziomie dziecka z zerówki, bo z takimi najlepiej się bawi. To będzie dla niej ciężki rok, bo rodzice rozpoczęli sprawę rozwodową i chociaż mama nie była u niej od prawie dwóch lat, to zapowiedziała walkę o zwrot dziecka i oczywiście alimenty. Po tym co przeżyłam w sądach podczas tworzenia rodziny zastępczej i ustalania terminów widzeń z rodzicami nie nastraja mnie optymistycznie. I dziecko i my rodzice zastępczy przeżyjemy trudne chwile. Pierwsza rozprawa rozwodowa na początku października a ja z mężem mamy być świadkami.
No ale czas na robótki. Najpierw srebrne zamówienie pewnych starszych, bardzo wymagających klientek
I jeszcze trochę innych prac. To nie wszystko co zrobiłam ostatnio, ale części nie mogę jeszcze pokazać.
Witam wciąż przybywających nowych obserwatorów i bardzo dziękuję za komentarze. Kochane jesteście. W ciągu następnych myślę 3 dni na moim liczniku pojawią się same ósemki. Ostatnio nie było chętnych na tą zabawę ale może tym razem???
Janeczko jesteś mistrzynią...śliczna biżuteria..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaneczko! Ten szary komplet jest... PRZEPIĘKNY!! Współczuję tych wszystkich zmartwień rodzinnych i z Synem i z Brysią.. Ciepłe wsparcie przesyłam i pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna biżuteria, nie mogę się napatrzeć, jak Ty to stworzyłaś? Cudne!
OdpowiedzUsuńW problemach rodzinnych życzę Ci dużo wytrwałości, powodzenia.
Pozdrawiam.
Biżuteria przepiękna, a karteczka cudna. Świetnie,że masz syna przy sobie. Przypilnujesz i będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria ,szczepka kwiatka pięknie się przyjęła ,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBiżuteria jak zwykle cuuudowna.Bardzo bym chciała aby chociaż te słowa wsparcia mogły Ci ulżyć w tych codziennych Twoich zmaganiach.Jesteś wspaniałym człowiekiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
i znowu cude-więc jak ja mam się zdecydować na kolor bransoletki, gdy Ty Janeczko coraz piekniejsze dziełka wstawiasz na bloga? ma być z różem-resztę domyśl sama-bo ja jak sroka, co błyszczy to to chcę. Kłopotów rodzinnych nie mam nawet siły ci współczuć- borykam się z bardzo podobnym problemem, z tym, że na matkę zastępczą się nie nadaję. Zresztą nie zwolnię rodziców z ich obowiązków- bo chcą realizowac osobiste marzenia, oczywiscie każde na własną rękę. Pora by dorośli-oboje. pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJaneczko moje dziecko, ma w tym roku dwie szkoły, w tym jeną z dojazdem również ok. 40 km.Druga na miejscu.Do tego 3 klasa gimnazjum,bierzmowanie, jakiś chory pomysł z projektem ( punkty liczą sie do egzaminów) olimpiada. Co najgorsze to teraz punkty liczą się z każdego przedmiotu, osobno.( na testach końcowych).Już nie mówiąc,że nie wiadomo co te egzaminy będą zawierać...
OdpowiedzUsuńWłosy już mi wyszły...
Myślę,że młody da sobie radę, byle kierunek mu pasował.
A starszy...zobaczył, nie tylko coś nowego,ale może werwa do nauki po ciężkiej pracy, będzie, też inna.
Te alimenty to chyba nie od Ciebie...?
Mam nadzieję ,że wszystko Wam się ułoży, trzymam kciuki.
Srebrna bizuteria przecudna.Z tą miesznką z większymi koralikami, bardzo dobrze wyglądają.
Gorąco pozdrawiam:)
Oj nie zazdroszczę zmartwień, życzę Ci duuuużo siły (bo cierpliwość to masz anielską). Na pewno się wszystko poukłada. MUSI!!
OdpowiedzUsuńJaneczko absolutnie mnie powaliły srebrne komplety na zamówienie... Zresztą i cala reszta jest piękna. A ta frywolitka na końcu... poezja.
Cudowna biżuteria , ja jestem fanką bransoletek i one zawsze przyciągają mój wzrok .
OdpowiedzUsuńJaneczko, biżuteria wspaniała, doszłaś do perfekcji.
OdpowiedzUsuńA co do zmartwień, dasz radę.
Pozdrawiam.
Oby w Waszym domu kłopotów było jak najmniej. Obecnie dzieciom nie jest lekko, a my rodzice przeżywamy to boleśnie.
OdpowiedzUsuńNaszyjniki są cudowne :) Bardzo mi sie podoba połączenie białych, złotych i zielonych koralików:)
Powodzenia i siły!Biżuteria prześliczna.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne to wszystko Janeczko! Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy w sądzie. To nigdy nie są proste sprawy, a najgorsze jest kiedy ktoś manipuluje dzieckiem i czyni z niego kartę przetargową.
OdpowiedzUsuńJeżeli tylko się uda, trzymajcie Dziewczynkę jak najdalej od tego wszystkiego i mówcie Jej tylko to co musi wiedzieć, a to też najdelikatniej jak się da. Z resztą, co ja gadam, wiesz lepiej ode mnie, bo walczysz z tym na codzień. W każdym razie, trzymam kciuki.
piękny jest ten srebrny komplecik i śliczna karteczka, trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie trudnych spraw pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńTen srebrny komplet wyjątkowo mi się podoba, ale reszta prac także piękna. Robótki robótkami , ale życie robi swoje! Życzę , aby wszystko, co jest przyczyną Twoich trosk miało pomyślne rozwiązanie!
OdpowiedzUsuńJak zwykle brak mi słów tak pięknie.
OdpowiedzUsuńPiękności robisz:)
OdpowiedzUsuńPoradzisz sobie ze wszystkimi problemami, nic się niemartw. Będzie dobrze, przytulam Cię mocno mocno!!!!
Janeczko Ty to jednak chyba wcale nie sypiasz kochana :)
OdpowiedzUsuńCudności wykonałaś :)
Pozdrawiam :)
Biżuteria piękna;-)Janeczko nie martw się życie już takie jest, sama wiele przeżyłam, śmierć męża i też od sześciu lat wychowuję trójkę dzieci a najmłodsza dziś poszła do pierwszej gimnazjum.
OdpowiedzUsuńJaneczko głowa do góry, bo tak trzeba. Wszystko się jakoś ułoży. Pozdrawiam.
Cudowna jest ta Twoja biżuteria! Szkoda, że ja nie umiem tak zaplatać... :(
OdpowiedzUsuńMyślałam że od sutaszu niem już nic piękniejszego ale myliłam się twoje koralikowe komplety są boskie /./../.
OdpowiedzUsuńKochana dużo zdrowia dla syna !!!
OdpowiedzUsuńPozostałym uczniom dużo wytrwałości w nowym roku szklonym !!!
Bużutki piękne, dziś dla mnie japiękniejsze te z perełkami !!!
Pozdrawiam Aga
Pozdrawiam Brysię, szósta klasa hohoho, mój syn też ją zaczyna. Ciekawe jak egzaminy, wszystko przed NAmi :)
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią we wszystkim co robisz! Biżuteria zapiera mi dech jest cudowna. Cieszę się, że Syn szczęśliwie wrócił z pracy i jest zadowolony i trzymam mocno kciuki żeby wszystko inne pięknie się poukładało:-)
OdpowiedzUsuńCudowne Twoje korale w formie sznura :) Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że wrócił cały i mam nadzieję zadowolony. Spracowane ręce wyleczy. Twoje serce już pewnie ciut spokojniejsze, że dziecko w domu. Życzę Wam na ten nowy rok szkolny wszystkiego dobrego, a Brysi zapału do nauki i wytrwałości w tym trudnym czasie. Tobie zdrowia, bo zapał do pracy masz niezwykły, dlatego powstają takie piękności, jak te na zdjęciach. Biżuteria bardzo udana i elegancka.
OdpowiedzUsuńCudne!!!!!
OdpowiedzUsuńZycze synowi szybkiego powrotu do zdrowia i pomyślnie rozwiązanych spraw w sprawie Brysi.
Dziękuję bardzo za biżuterię którą od Ciebie dostałam,jest piękna.Ta którą teraz prezentujesz jest też bardzo ładna.Bardzo współczuję synowi z tym uczuleniem,sama mam ogrodnictwo i wiem co to znaczy bo ciągle mam na rekach jakąś skazę.Trzymam kciuki za resztę problemów,oby się szczęśliwie zakończyły:)
OdpowiedzUsuńNie ma tak wymagających klientów, którzy nie byliby zadowoleni z rzeczy, które robisz. Wszystkie są cudne!
OdpowiedzUsuńLicznik mnie nie lubi i nie pokazuje mi żadnych liczb...za to ja lubię TU zaglądać, bo Twoje Janeczko rzeczy koralikowe coraz piękniejsze! Teraz to już nawet wymagające Panie na pewno będą zadowolone :)
OdpowiedzUsuńPozdrów Maciejkę a lecenia pilnuj, oby nie było jak kiedyś u nas, że się odnawia cały czas. Jednym słowem zdrówka Maciejce a Wam dużo wytrwałości w tym nadchodzącym trudnym okresie.
jak zwykle wszystko cudnie piękne, a tak poza tym życzę dużo wytrwałości i zaparcia na nadchodzący czas
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko, karteczka z fiołkami wspaniała! Mam nadzieję, że osobiste sprawy ułożą się po Twojej myśli
OdpowiedzUsuńJaneczko bardzo dziękuję za naszyjnik bardzo śliczny jest wręcz arcydzieło !
OdpowiedzUsuńale pisałam ze nic nie chcę w zamian tak ? no ale też wiem ze Twoje musi być na wierzchu :-)
jeszcze raz bardzo dziękuję i wszystkim Wam dużo zdrowia życze
Janeczko, mnie martwią ręce Twojego syna... pomyśl czy oprócz antybiotyku nie zastosować soku z żyworódki, ona ma naprawdę cudowne właściwości i może czasem więcej tam, gdzie nawet antybiotyk nie pomaga. Szkoda byłoby narażać młodego na blizny jak powiadasz. Pozdrawiam serdecznie i jak najmniej kłopotów życzę.
OdpowiedzUsuńA robótki Twoje wspaniałe :-)
Srebrny i zielony komplecik jest przecudny!!!!!!!!Mam nadzieję,że reszta spraw ułoży się jak najlepiej:)
OdpowiedzUsuńJaneczko, powodzenia w sprawach rodzinnych i zdrowia dla Twojego syna. Piękną biżuterię stworzyłaś, jak zwykle :) POzdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSrebrny komplet szalenie elegancki! A i pozostałe prace świetne. Życzę Wam, by wszystko dobrze się poukładało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Cieszę się, że syn wrócił cały i w miarę zdrowy :) Trzymam kciuki za Macieja i za Brysię :)
OdpowiedzUsuńJaneczko ten drugi komplecik jest wyjątkowo cudny...poezja dla oczu :)
Pani Janeczko, piękne to wszystko, co Pani robi. Dziękuję za wskazówki dotyczące sekwencji koralików. Pozdrawiam, Ula.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam Janeczko że jesteś rodziną zastępczą - no cóż wiedziałam jedno, że anioł z Ciebie, a nie człowiek!!!!
OdpowiedzUsuńJaneczko! Piekne rzeczy! Zachwyciły mnie te srebrne koraliki. Gdzie je kupiłaś? Te ziarnka ryżu są super!
OdpowiedzUsuńWszystkie koraliki piekne!! Ach, tylko zazdroscic umiejetnosci sklecania drobiazgow w calosc :)
OdpowiedzUsuńSame piękności :) Siedzę i podziwiam !!! Chyba nie ma rzeczy, której nie wykonywałabyś tak perfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne sznury - szczególnie podobał mi się z tymi srebrnymi kuleczkami "gwiezdny pył"? bardzo ładnie wygląda. Reszta też prezentuje się super!
OdpowiedzUsuńP.S. Rada propos zdjęć - nie staraj się sfotografować od razu z bliska, bo się rozmazuje obraz. Zrób troszeczkę dalej, a potem w najprostszym programie obróbkowym obetnij to, co wlazło niepożądanego na zdjęcie :) Dopiero po tych manipulacjach zmień rozmiar zdjęcia (jeśli oczywiście nie robisz od razu na małej rozdzielczości)
Janeczko :) Biżuteria jest przepiękna!!!!
OdpowiedzUsuńJaneczko, jak rodzina w komplecie, to wszystko dobrze będzie lecieć. To stare powiedzonko mojej babci sprawdza się do dziś. Mimo zmartwień i kłopotów wszystko układa się lepiej w gromadzie.
OdpowiedzUsuńDobrze, że Syn wrócił i że zadowolony. Wierzę, że uczulenie wyleczy i wszystko będzie ok. Młodszy Syn też sobie poradzi. W końcu świadomie wybrał odległą szkołę :) A Brysia też da radę. Za sprawę trzymam kciuki mocno. Żeby wszystko poszło jak najlepiej dla Brysi :)
A jeśli chodzi o dzieła, to jak zawsze wszystko cudowne. Wspaniałe srebrne komplety. Na pewno zadowolą nawet najbardziej wymagające klientki :)
Buziaki gorące i życzenia powodzenia Dzieciakom w szkole śle,
Mysza
Janeczko z Janeczkowa!
OdpowiedzUsuńTwoja biżuteria z każdym dniem piękniejsza. Podziwiam i gratuluję.
Super piękności! A życie ułoży się, zobaczysz sama! Będzie dobrze, musi.... !!! :))))))))
OdpowiedzUsuńDopiero martwiłaś się że syn wyjechał ,a juz jest spowrotem...jak ten czas ucieka.Zdrówka dla Niego dużo życzę.
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie do mnie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna biżuteria:)Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńTe koralikowe dzieła są cudne! Zazwyczaj jestem mocno oporna na tego typu biżuterię,która podoba mi się, ale na kimś.. jednak ten srebrny komplet urzekł mnie! Jest niesamowity.. podziwiam :)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo siły i wytrwałości.
Czy Brysia to zdrobnienie od Brygidy?
Janeczko kochana, komplety oszałamiające! CUDA.... CUDA...!!! Dużo zdrówka dla syna, dobrze, że jesteście razem. Serdecznie pozdrawiam całą Twoją rodzinkę :*
OdpowiedzUsuńOby jak najmniej zmartwień, niech Ci się wszystko ułoży! Robótki śliczne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKomplety w szarościach są przepiękne, przecudne, prze...aż słów brak!!!Poezja po prostu!!!Masz złote ręce, Janeczko!!
OdpowiedzUsuńps bardzo mnie zmartwiło jak pod którymś postem napisałaś, że mąż ma do Ciebie małe pretensje, że tyle tego robisz, a 'nikt tego nie chce'...Nie wiem jak wygląda sytuacja, ale jeśli to możliwe, wyślij Pana Janeczkowego zaopatrzonego w Twoje przecudne wyroby 'do ludzi' niech się zajmie marketingiem, będzie po równo obowiązków, a jak Pan Janeczkowy odwiedzi kilka sklepów i znajdzie rynek zbytu- kupi żonie duży stół do pracy i wszyscy będą szczęśliwi:))
Pozdrawiam, Janeczko zdrowia Ci życzę i jak najmniej trosk!!
Janeczko...czy tak Ci mogę mówić? Jesteś niesamowitą kobietą. Zyczę Ci wiele sił, wytrwałości i sukcesów w życiu rodzinnym. Oby Twoja wiara w ludzi nigdy nie zagasła. Widzę że ciężki rok przed Tobą, same wyzwania-syn do średniej(oj trzeba trzeba trzymać rękę na pulsie-ciężki okres dla chłopaków, zwłaszcza jak dobijają 18-stki), Brysia do szóstej..ale na pewno sobie poradzicie. A biżuteria piękna!Szkoda że i u mnie z kasą krucho bo bym była Twoją stałą klientką. Serdecznie Cię pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsliczne plecionki :):)wytrwalosci zycze, bedzie dobrze :0
OdpowiedzUsuńKoralikowe prace są cudne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Świetny komplet ten zielony:)
OdpowiedzUsuńDo mojej sukienki na ślub siostry przydał by się turkusowy :) hehe
Może sobie zamówię? hmm pomyślę
pozdrawiam
Po powrocie z wakacji próbuję nadgonić zaległości na blogach i przy tym poście wymiękłam ;) Te srebrne kompleciki są cudowne! takie eleganckie... no bajka po prostu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.
Komplwciki bizu sa przepiekne
OdpowiedzUsuńHello! Jego prace są piękne! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię czule.
Sonia Araújo-RJ/BRASIL