Wczoraj i dzisiaj obchodzimy z mężem kolejną rocznicę ślubu. On jest twardym, mocnym człowiekiem mocno stąpającym po ziemi, dzięki czemu mogliśmy pokonać wspólnie wiele przeciwności losu. A tu po 22 latach niespodzianka. Chyba po raz pierwszy niepraktyczny prezent. Ogromnie się cieszę, bo czasami brakowało mi romantyzmu w naszym związku. Wiecie, że pierścionek zaręczynowy dostałam na dworcu kolejowym w Gdyni? Miałam wtedy ochotę odwołać ślub, ale z czasem przywykłam. Wiedziałam, że na kwiaty nie mam co liczyć chociaż dostawałam przeważnie pieniądze za które sama miałam zrobić zakupy.
Żeby te dni trochę różniły się od pozostałych upiekłam śmietanowca i ciasteczka. Oto przepis na śmietanowca.
Na spód biszkopt. Na to masa zrobiona z
0,5l dobrze schłodzonej i ubitej kremówki
0,5 kg zmielonego twarogu
1 szkl cukru
2 galaretki cytrynowe lub pomarańczowe rozpuszczone w 0,5 l wody
aromat zgodny z galaretkami.
Wykonanie jest proste. Zmiksować zmielony twaróg z cukrem i dodać ubitą na sztywno śmietanę a na koniec tężejącą galaretkę. Wyłożyć na biszkopt wierzch udekorować wg upodobania
W kuchni nadal wekuję. Wczoraj zrobiłam w słoiki fasolę i selery.
Przyznam się, że nie mogę się już doczekać kiedy będzie koniec wekowania.
Robótkowo to też ciągle to samo. Staram się zgromadzić większą ilość ozdób świątecznych i co zrobię to mimo, ze to dopiero październik to już znajdują nabywców i wciąż jest ich niewiele. Planuję, że od połowy grudnia zajmę się tylko domem, ale nie wiem czy to się uda. To nie wszystko co zrobiłam, bo cześć dosycha a część pokaże jak dotrą do właścicieli.
Niedługo muszę się zabrać za wykonywanie prac wymiankowych. Zapisałam się na trzy wymianki a jeszcze kuszą mnie dwie. To chyba moje uzależnienie, ale lubię poznawać nowe osoby a to świetny na to sposób.
I do wszystkich nowych, którzy tu zaglądają. Ja naprawdę nie posiadam schematów moich prac . Powstają z głowy w danej chwili gdy szydełkuję czy drutuję. Jeżeli korzystałbym ze schematu to zawsze o tym napiszę. Przepraszam, ale nie umiem robić schematów. Próbowałam zrobić je nieudolnie na płaskie aniołki i te anajdują się w mojej galerii .
Gratuluję rocznicy !!! Śmietanowiec pycha...też czasem robię.Prace Twoje podziwiam :)))
OdpowiedzUsuńGratuluje rocznicy i przejawu romantyzmu u męża:)a te dzwoneczki to mnie juz dawno wpadły w oko:)
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkiego co dobre z okazji rocznicy ślubu :). U Ciebie jak zawsze wspaniałości robótkowe i kulinarne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla Was z okazji Waszego święta!!!
OdpowiedzUsuńCóż, z tym romantyzmem, to u większości facetów ciężko...
Piękne ozdoby dziergasz, nie dziw się więc, że rozchodzą się jak świeże bułeczki.
Ciepło pozdrawiam
I ja serdecznie gratuluję rocznicy:-)
OdpowiedzUsuńPaździernik to świetny miesiąc na śluby!
Coś o tym wiem, bo nasza rocznica jest też w październiku.(tyle że u mnie już 24;-)))
Śmietanowiec pychotka, aż ślinka leci;-)))
A Twoje dziergane cacka jak zwykle śliczne.
Pozdrowienia już weekendowe.
Janeczko! Życzę Wam wielu, wielu wspólnych, szczęśliwych lat... to przecież "już i dopiero" 22 lata razem;-)))
OdpowiedzUsuńNie marudź, pierścionek przecież dostałaś;-)))
Gdy pokazujesz swoje robótki, ja widzę je na ławie, mimo że jej nie pokazujesz;-)))
No , ja gapa, przecież ławę widać;-)))
OdpowiedzUsuńChodziło mi o to ,że czuję się jakby oglądała je u Ciebie w domu;-)
najlepszego z okazji rocznicy ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę tak zawekowaną fasolę :)
bardzo pracowita jesteś ;)
pozdrawiam :-]
Następnych życzę 22 wspólnych lat w zdrowiu i miłości.Piękny storczyć! A śmietanowiec wygląda wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńAle marudzisz ja nie dostałam wcale pierścionak zeręczynowego a slub cywilny braliśmy 1 kwietnia....w prima aprilis!!!
OdpowiedzUsuńKościelny 22 kwietnia za rok tez mam 22 rocznicę.
Ja chyba dzisiaj zakończę wekowanie najdalej jutro na ten rok wystarczy:)
Pozdrawiam serdecznie Lacrima
Pieknosci janeczko zrobilas...A Twoj maz to bardzo madry czlowiek...jak da Ci pieniadze, to nie ma szans, zeby popelnil gafy...
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Dla Was zakochanych i mnostwo, mnostwo lat razem oraz kupe pieknych wspomnien razem...
xxx kasia
Życzę Wam dalszych wspaniałych wspólnych lat,w zdrowiu, szczęściu i wzajemnym poszanowaniu.
OdpowiedzUsuńA romantyzm cóż miły, ale najważniejsze, abyście wzajemnie się dogadywali i byli szczęśliwi we Dwoje.
No tak mnie teraz stuknie,ale 21 lat znajomości, to prawie blisko :)
Fasolka, również mnie zastanawia.
Bombki przecudne.
Gorąco pozdrawiam.:)
Gratuluję rocznicy! Życzę kolejnych lat w zdrowiu i miłości. To najważniejsze. Ja wiem, że my, artystyczne dusze pragniemy choć odrobiny romantyzmu ale czasem ten praktycyzm też się przydaje. I przydaje się ten Ktoś, kto mocno stąpa po ziemi i nie pozwala nam zabłądzić :)
OdpowiedzUsuńOzdoby choinkowe piękne.
A co do weków, ja już się zbuntowałam i skończyłam! :D Pozdrawiam serdecznie.
Piękny storczyk! Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! Wielu wspólnych, spokojnych dni. Pozdrawiam Was oboje.
OdpowiedzUsuńNiech Wam się ŻYCIE w szczęśliwości splata
OdpowiedzUsuńdziś, jutro, pojutrze ...
i po wszystkie lata :)))
Janeczko, jesteś niesamowita ... tyle pomysłów, zarówno w dzierganiu
jak i kulinarnych ... wspaniała organizacja pracy ... podziwiam i ... chyba
troszkę zazdroszczę ;)
pozdrawiam serdecznie :)
Wszystkiego najpiękniejszego z okazji rocznicy ślubu! Pozdrawiam ciepło i miłego weekendu życzę!
OdpowiedzUsuńJanko, ja również składam Wam najserdeczniejsze życzenia z okazji rocznicy ślubu, życzę dużo zdrowia i kolejnych wspólnych, pięknych lat razem.
OdpowiedzUsuńPracowita z Ciebie osoba i piękne rzeczy wychodzą z pod Twoich rąk. Pozdrawiam ciepło i serdecznie.
Gratuluję rocznicy i życzę wielu kolejnych wspólnych lat ;-))
OdpowiedzUsuńOby następne lata Waszego pożycia małżeńskiego były pełne radości i miłości.
OdpowiedzUsuńTakiego śmietanowca nie znam, ale chętnie wypróbuję Twój przepis.Wygląda apetycznie.
Twoje prace podziwiam między innymi właśnie za to, że powstają bez żadnych schematów, ot tak z głowy.
Też robię dużo weków, ale nie znam żadnych przepisów na taką fasolkę czy seler.Można prosić o przepis?Pozdrawiam:)
Kochana! Wszystkiego naj naj z okazji rocznicy. Mowilam Ci juz,ze ja dostalam pierscionek na dworcu w Gdansku hihi :)) Ale widac te dworcowe zareczyny to wyjatkowo szczesliwe sa ....
OdpowiedzUsuńJa chetnie bym cos jeszcze powekowala, ale niestety w ogrodku juz pustka, a na wielkie zakupy nie mam jak jechac.wiec za wiele w mojej spiżarce to nie ma.
Ozdoby wiadomo ... wymiatasz po prostu i tyle .
Gratuluję wspaniałej rocznicy. Życzę dużo szczęścia.
OdpowiedzUsuńJaninko, dużo szczęśliwych, wspólnych chwil życzę...
OdpowiedzUsuńMój Mąż jest całkowicie pozbawiony romantyzmu, z czasem coraz bardziej... ja trochę się buntuje, ale w sumie nie jakoś mocno, bo też w sumie mało romantyczna jestem:)
Pozdrawiam
Piękne ozdoby poczyniłaś
Gratulacje dla Dostojnych Jubilatów!!!!
OdpowiedzUsuńŻyczę wielu pięknych następnych lat, wspólnych, w miłości i zdrowiu. I w dostatku.
Mogłabyś tak trochę więcej o selerach? co roku aż powysychają w blokowej piwnicy...
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy Slubu i aby nastepne wspolne lata byly pelne romantyzmu, przyjazni, milosci i dobrego zdrowia.
OdpowiedzUsuńTe cacuszka na choinke sa przeurocze!!!
Wiesz Janeczko? Ja wczoraj też miałam rocznicę ślubu. 21. I nie dostałam ani życzeń, ani kwiatka. Nic. Pewnie nie zasłużyłam ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis na smietanowca :-))
Pokonywania trudności razem w dalszych latach.
OdpowiedzUsuńA my nie obchodzimy rocznicy ślubu tylko naszą prywatną rocznicę wspólnego zamieszkania. Ślub był później ;)
Fasolka w słoikach?? Jak??
Gratuluję rocznicy i wszystkiego najlepszego na kolejne lata wsólnego życia. Piękne prace :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam wszystkiego najlepszego, wielu kolejnych lat w zdrowiu i miłości :)
OdpowiedzUsuńPiękna rocznica. Oby przed Wami było przynajmniej tyle samo udanych lat.
OdpowiedzUsuńJaneczko ja rowniez zycze Wam wszystkiego najlepszego i wielu szczesliwych chwil.
OdpowiedzUsuńA ozdoby bardzo ladne ja tez powinnam byla sie zabrac za prace swiateczne bo mam wiele zamowien,
pozdrawiam serdeczne i dziekuje za odwiedziny.
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ okazji rocznicy życzę Wam szczęścia i miłości na kolejne wspólne lata!!!
OdpowiedzUsuńA czytając posta uśmiechałam się pod nosem, bo Twój opis bardzo pasuje do mojego męża - też praktyczny i mocno stąpający po ziemi :)
Jesteśmy po ślubie, podobnie jak Wy, bo prawie 23 lata, więc taka mieszanka charakterów widocznie się sprawdza ;)
Ozdoby świąteczne jak zawsze cudowne!
Gratuluję pięknej rocznicy. Życzę Wam jeszcze wielu, wielu wspólnych rocznic - niech Wam słoneczko świeci, a uśmiech i radość każdy dzień zapełnia. Wszystkiego najlepszego!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i uściski przesyłam
P.S. Nasi kochani panowie chyba już tak maja, że pierścionki zaręczynowe dają nam w najmniej oczekiwanych momentach i trudnych od przewidzenia miejscach - ja swój pierścionek dostałam na korytarzu biurowym pod szafą pancerną:))
Gratulacje dla Jubilatow i wiele, wiele pomyslnosci przez nastepne lata.
OdpowiedzUsuńCudne bombeczki! Śliczny i bardzo twórczy blog ;o) Gratuluje zdolnych raczek!
OdpowiedzUsuńJaneczko, weszłam tu pierwszy raz i przeczytałam wszystko od góry aż dotąd. Muszę coś napisać bo pęknę ;). Śliczne rzeczy tworzysz, anioł przecudny, choinki śliczne o bombkach nie wspomnę, a wszystkie ciasta i ciasteczka wypróbuję. Mam ogromny sentyment do Kaszub i gorąco Cię pozdrawiam!! Jomo
OdpowiedzUsuń