Od wczoraj gdy zrobiłam pierwszą partię kiszonych ogórków zaczął się mój sezon ogórkowy. Teraz przez wiele dni od ogórków będzie rozpoczynał się prawie każdy dzień. Po ogórkach kiszonych przyjdzie czas na słodko-kwaśne z różnymi dodatkami a na koniec sałatki. Teraz zaprawy będą konkurować z robótkami.
Cieszę się, że ostatnio zrobiona bluzka podobała się. Podobna bluzka dla sąsiadki została odroczona w czasie bo najbliższa pasmanteria wzięła sobie urlop. Tak więc nagromadzenie zobowiązań samo się rozwiązało. Wzięłam się więc ostro za prace wymiankowe. Obrabiałam też 10 plastikowych jajek wielkanocnych, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia bo klientka szybko je zabrała..
Jakiś czas temu brałam udział w candy u Ka. Wygrałam je. Ja to mam szczęście do słodyczy z zagranicy. Pierwsze wygrane candy było z Australii a to jest z Niemiec. Wczoraj listonosz przyniósł przesyłkę. Cieszyłam się jak dziecko. Dzisiaj tez zaglądałam nie raz do koperty z prezentami. Zobaczcie jakie wspaniałości dostałam.
Witam serdecznie nowych obserwujących. Dziękuję też za maile. Nie będę odpowiadać na prośby finansowe. Po prostu nie stać mnie na taką pomoc. Jeżeli mogę pomóc darowując wykonane przeze mnie przedmioty to bardzo chętnie, natomiast pieniążków nie mam w nadmiarze. Przykro mi, że niektórzy wysnuli nieprawdziwe wnioski na podstawie zdjęć z wnętrza i z otoczenia domu.
Jeszcze niecałe dwa tygodnie można zapisywać się na moje candy. Nagrody będą trzy!
Czy pamiętasz o tym, żeby wszystkie ogórki były umieszczane w słoiku szypułkami do góry?
OdpowiedzUsuńWtedy dłużej zachowują twardość.
Mniaaaam ogórki kiszone! Ja w ubiegłym roku zrobiłam konserwowe i sałatkę. Prawie wszystko zjedzone. W tym roku zamierzam się wcześniej za to zabrać, bo wiem już co mi najbardziej smakowało zimą. Ogórki i sos pomidorowy według przepisu Tessy Capponi- Borawskiej - bardzo polecam.
OdpowiedzUsuńA jakie sałatki robisz ogórkowe? Może coś podpatrzę.
Buziaki z Wieliczki
Janeczko, kiedy Ty to wszystko robisz ... :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię serdecznie
Gratuluję cukierasów - roboty raczej nie.Ale to jest konieczność.Moje ogórki jeszcze nawet nie kwitną.
OdpowiedzUsuńMiłej pracy życzę.
Oj ja to uwielbiam takie ogórki domowe jeść :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne candy wygrałaś ,gratuluje.Ogórki, mnie też niedługo zaprawy czekają-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMmm! moje ulubione ogoreczki...Moj tato je robi, niestety nie zawsze mu wychodza, bo pogoda czy ktorys z dodatkow jest inny niz w Polsce i czesto plesnieja a nie kwasza sie. To samo jest z kwasnym mlekiem.
OdpowiedzUsuńSliczny prezencik dostalas Janeczko...gratuluje!
Dziekuje za mile komentarze na moim blogu...Zawsze jestes pierwsza na nich...Dziekuje!
xxx
Gratuluję cukiereczków, ogóreczki ..mniam, mniam...u mnie też już słoikowo. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSezon ogórkowy też już mam otwarty :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
Pozdrawiam
Gratuluję wygranej! Kocham ogórki kiszone!
OdpowiedzUsuńI dziękuję za udział w mojej rozdawajce! Pozdrawiam ciepło!
Janeczko dziękuje za odwiedziny :-)
OdpowiedzUsuńOgóreczki smakuśnie wygladają
Beata
U mnie ogóreczków niet . Kupne nie wychodza tak jak trzeba...
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne przetwory może masz jakiś orginalny przepis na owoce inaczej?
Widziałaś że w tym roku w tym klimacie będzie moja spiżarnia:):):)
Dobre ogórki kiszone to prawdziwe dzieła sztuki! Twoje na pewno takie będą :)
OdpowiedzUsuńOgóreczki dobra rzecz :) Gratuluję wygranej w candy :)
OdpowiedzUsuńOdkryłam Amerykę!
OdpowiedzUsuńA je się zastanawiałam, dlaczego ogórki w niektórych słoikach mam twarde, a w niektórych miękkie. Układałam tak, żeby się więcej w słoiku zmieściło. Aż mi wstyd, że dopiero teraz poznałam tego przyczynę. Jak to dobrze zaglądać i podglądać, co się na różnych blogach dzieje.
Smaczne cukiereczki dostałaś.
Pozdrawiam:)