Jakoś mi nie po drodze z pisaniem postów na blogu. Robótkuję bardzo dużo, ale czasu na zdjęcia i pisanie ciągle brakuje. No ale dzisiaj jakoś się udało. Co prawda trochę później niż normalnie w poniedziałek, ale ważne że się udało.
Zacznę od najstarszych prac czyli najpierw chusta z resztek pozostałych z włóczek Calico, która była przeznaczona na zamówione mitenki. I oprócz chusty reszta mitenek do tych z poprzedniego posta. Razem 7 par.
Udało nam się z mężem wyjechać na kilka dni do przyjaciół na Śląsk.Okazało się, że miałam ubrany komin, którego zapomniałam pokazać na blogu. Niestety nie mam etykietki z nazwą włóczki z której go zrobiłam.Mojej przyjaciółce spodobał się bardzo, więc w trakcie wizyty powstał bliźniaczy komin tylko w kolorze czarnym.Do przyjaciół oczywiście jechaliśmy z prezentami. Nie zabrakło też prezentu ręcznie robionego. Powstał sweter płaszcz z włóczki Everest. Na drutach nr 5,5 wykorzystałam prawie całe 4 motki czyli 800g tej włóczki.I to tyle zdjęć dzisiaj. Dużo dziergam, ale to w większości prezenty, więc nie mogę pokazać, żeby nie psuć niespodzianki. Nietypowy to rok, bo po raz pierwszy nie mam zamówień na ozdoby choinkowe i inne prace świąteczne.Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze.
moteczek zgadłaś. Wnusia w drodze i pod koniec zimy, ku mojej ogromnej radości po raz pierwszy zostanę babcią
jajołki pomysłowe te wachlarzyki to zwyczajne trójkąty, prosta sprawa, tylko trzeba umieć nabierać oczka na ich brzegach
U nas za oknem prawdziwa zima i wciąż pada śnieg. Jest też bardzo ślisko. Czas na robótki wymarzony, gorzej z porządkami, bo jakoś nie ma na to ochoty. No ale jest słówko "trzeba", więc pewnie wszystko się da. Udanego czasu przedświątecznego życzę i do napisania
Witaj Janeczko, piekne mitenki i taka ciekawa chusta, gratuluje i pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńWszystko tak piękne ,dla mnie płaszczyk dla przyjaciółki jest cudowny, oczywiście reszta też. Gratuluję wnusi, u mnie 2 tygodnie temu na świat przyszedł czwarty wnuk. Fajną mieliście wycieczkę na Śląsk, rączki pracują i w gościach.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniałe wieści, babciowanie to cudowne zajęcie :) Fajne swetrzysko, idealne na te zaokienne chłody.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Jakie ładne to wszystko. Chusta szczególnie przykuwa wzrok, pewnie dlatego, że kolorowa.
OdpowiedzUsuńGratualcje, niech maleństwo szczęśliwie i zdrowo rośnie i rodzi się. Nowy świat dla Was ;).
Wszystko perfekcyjne.Podziwiam
OdpowiedzUsuńPięknie Janeczko. I super, że wpadliście z wizytą do Przyjaciół, przyjaźń to święta rzecz, teraz po stracie Przyjaciela, jeszcze bardziej wiem jaki to był DAR!
OdpowiedzUsuńpiękne prace Janeczko:))kiedy Ty znajdujesz czas na tyle dziergania:)))dziś doszła od Ciebie przesyłka:))bardzo dziękuję:))wszystko piękne:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszędzie Cię kochają, nawet na Śląsku :-)) cudownie :-) Najbardziej mi podoba mi sie sweter płaszcz> Extra włóczka :-) uściski Janeczko :-)
OdpowiedzUsuń