OBSERWATORZY

poniedziałek, 15 listopada 2021

Nie tylko drutowo.

Robienie na drutach, to była technika od której zaczynałam moje rękodzieło jako dziecko. Obecnie nastąpił jakby do tego powrót i prac drutowych jest najwięcej, ale czasami dobrze jest zrobić sobie przerwę na coś innego.. Zacznę jednak od drutowania. W poprzednim poście pokazałam 3 komplety z  z włóczki Bellissimo od Yarn Artu. Z powierzonej mi włóczki po ich wykonaniu sporo jej zostało, więc za zadanie miałam wykorzystanie resztek do końca. I tak powstały.

Najpierw chusta w wachlarzyki

Potem szalik.

Pierwsza połowa

Druga połowa
I dwie czapki

Następne zamówienie to mitenki na drutach. Ma ich być w sumie 7 par, no i coś z resztek. Dzisiaj 3 pary mitenek. Włóczka Calico od Lana Gatto druty nr 2. Kolory mocno przekłamane, bo naprawdę są mocniejsze, ale nic innego nie potrafiłam zrobić przy panującej u nas od dawna jesiennej ciemnicy i braku słońca. Mitenki bez prania i blokowania bo dzisiaj lecą do właścicielki.

No i w końcu coś innego, bo na szydełku. Koleżanka poprosiła mnie o zrobienie króliczka dla jej wnuka.
I jeszcze mała niespodzianka dla kogoś bardzo mi bliskiego.
Karteczka
I buciki. Włóczka Merino Baby od dropsa. Długość podeszwy 7cm
A na zakończenie aby osłodzić te jesienne słoty bułeczki twarogowe.
Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i pozostawione komentarze. Dużo uśmiechu życzę. Nie dajmy się depresyjnym jesiennym nastrojom. Uściski serdeczne przesyłam.

10 komentarzy:

  1. Jak zwykle bardzo pracowicie spędziłaś czas. Pozdrawiam serdecznie.
    regian

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne prace! Mi szczególnie do gustu przypadły mitenki, jako że sama zamierzam takie sobie zrobić ;) Niestety moje umiejętności kończą się na szydełku. Chociaż jako dziecko jeden szalik na drutach zrobiłam ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie sporo wloczki zostało bo tyle udziergow.Mitienki piękne ale maskotka przesłodka.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko piękne Janeczko, ale chusta wyjątkowa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne rzeczy. Kapitalne pomysły.

    OdpowiedzUsuń
  6. A wiesz Janinko ,że ja też zaczynałam od drutów:))mój pierwszy blezerek w flagi państw zrobiłam jak miałam 16 lat:))boszsz co to była za porażka:)))haha,ale potem poszło.Mój znajomy jeździł do Turcji i przywoził włóczki jakich nigdzie nie było:))Jakie ja swetry fantazyjne robiłam:)sobie,dzieciom,rodzinie,czasem koleżankom:)))dziś te swetry mogły by chodzić po wybiegach a ja zarzuciłam włóczkę dla haftu:))))

    OdpowiedzUsuń
  7. również usciski i uśmiechy posyłam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wachlarzykowa chusta - rewelacja:)
    Mnie również ostatnio druty coś zaczynają kusić, nie wiem czy uda się im to, ale niech próbują:)))
    A te buciki i urocza karteczka? Czyżby wnusia w drodze była???
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Extra , ale chusta w wachlarzyki mnie oczarowała. Muszę się nauczyć tych wachlarzyków :-) Uściski serdeczne :-) Bułeczki twarogowe bym pożarła, łoj :-)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Janeczko udanego tygodnia i wielu równie wspaniałych udziergów. Mitenki świetne. Pozdrawiam z zapłakanych deszczem Karkonoszy Ewelina

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)