OBSERWATORZY

poniedziałek, 29 marca 2021

Już świątecznie.

Do świat niecały tydzień, ale u mnie to ostatni post przed świętami, więc nic dziwnego, że większość prac będzie związanych z tym tematem.

Zacznę od kurek szydełkowych, które zostały u mnie zamówione z przeznaczeniem na aukcję pomocową dla kotów. Poprzednia partia szybko znalazła nabywców, więc może i te sprzedadzą się.

Następne moje wytworki, to kolejne jajka ubrane we frywolitkę.
No i jeszcze będąc w temacie prac wielkanocnych pokażę zrobione przeze mnie kartki, które dzisiaj polecą do miejsc przeznaczenia. Były gotowe w piątek, ale nagle nasza miejscowa poczta zmieniła godziny urzędowania i dlatego zostaną wysłane dzisiaj. Staram się coraz mniej korzystać z usług tej instytucji, bo drogo i terminów nie dotrzymują. Zamówienia w większości wysyłam Inpostem, ale czasami nie da się  uniknąć wysyłania Pocztą Polską.
Zrobiłam kartki, ale także już kilka otrzymałam . Bardzo dziękuję Ani, Justynce i Lidzi
A na sam koniec pokażę mojego anioła, który poleci daleko do osoby która kocha dziergać. Dawno ich nie robiłam, więc po przerwie,  praca nad nim to była sama przyjemność.
Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. To właśnie komentarze cieszą najbardziej i motywują do pracy. Mniej ich, ale przez te prawie 11 lat uzbierało się ich 25000. Po cichutku czekałam, kiedy pojawi się ta liczba i kto będzie autorem tego jubileuszowego komentarza. 

Trafiło na Marzenkę. Twój adres oczywiście mam, ale gdy ustanie to przedświąteczne i świąteczne zamieszanie chciałabym Cię czymś obdarować. Będę wdzięczna jeżeli na maila napiszesz mi co mogę dla Ciebie w ramach prezentu wykonać.

Mnóstwo pracy mnie czeka w tym przedświątecznym tygodniu, bo i pogoda w końcu ma się zrobić wiosenna, co ułatwi wiele. Myślę, że większość też tak ma. Niech was dobry humor i uśmiech nie opuszczają a ja życzę wszystkim
Udanych, zdrowych i wesołych świat!!!!

poniedziałek, 22 marca 2021

Dawno nie było frywolitki...

to dzisiaj będzie jej sporo. Poproszono mnie o ubranie we frywolitkę 8 jajek akrylowych o różnych rozmiarach. Dzisiaj pokażę 6 sztuk, bo nie zdążyłam z resztą. Za tydzień zaprezentuję dwa ostatnie największe jajka.

Dłubaniny z tymi ubrankami  ogrom, ale i przyjemności sporo przy tworzeniu.

Następna praca to sukienka dla mojej synowej. Nie zdążyłam zrobić zdjęć na płasko, tylko są na właścicielce. Trochę zdjęcia skracają jej sylwetkę ale robione przez syna ze sporej wysokości.
Sukienka wykonana jest z 14 sztuk 50gramowych motków włóczki Phil Randonnees firmy 
Phildar na drutach od 3 do 4,5mm. Na cieńszych drutach zaczynałam stójkę z góry i potem zmniejszałam druty w okolicy pasa aby otrzymać taliowanie. Bardzo się cieszę, że prezent spodobał się.
A na koniec ogromne podziękowania dla Basi za pierwszą świąteczną kartkę. Zmobilizowała mnie ona i przypomniała, że najwyższy czas zająć się przygotowaniem kartek wielkanocnych. Większość wczorajszej niedzieli upłynęła właśnie na wycinaniu potrzebnych elementów. 
Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. Po długim czasie serdecznie witam kolejną obserwatorkę i zapraszam do rozgoszczenia się.
Nie wiem jak u Was ale u mnie czas ucieka w strasznym tempie. Święta zbliżają się, a pracy ciągle przybywa. Życzę Wam udanych przygotowań i oczywiście nie zapominajcie o czasie dla siebie na przyjemności. Pozdrawiam cieplutko.

poniedziałek, 8 marca 2021

Modne i niemodne

Dzisiaj zacznę od popularnych ostatnio otulaczy. Coraz częściej  można zauważyć otulacze z golfem, takie większe zakładane na płaszcz.  Ostatnio wykonałam coś podobnego z włóczki  Zitrona  Herbstwind.  Robiłam podwójną nitką na drutach nr 4,5  i wykorzystałam prawie  cale 6 motków po 50 gram każdy

Natomiast całkiem niemodne są serwetki na szydełku. Coraz mniej osób je lubi. Wśród moich znajomych wydze że sporo ludzi pozbywa się ich, bo takie babcine, no i jest trochę z nimi zachodu żeby dobrze wyglądały, bo naciąganie i ewentualne krochmalenie. Ja takie serwetki lubię robić, chociaż musze się przyznać, że sama nie posiadam ich dużo. Jest jednak czas przedświąteczny i dlatego otrzymałam zamówienie na szydełkowe serwetki do koszyczków i nie tylko. Pokażę je od największej do najmniejszej.
Więc po kolei
średnica 72cm
średnica 64cm
średnica 52cm
średnica 50cm
średnica 34cm
średnica 26cm
Serwetki są zrobione z bawełnianego kordonka nowosolskiego nr 10 i kordonka Maximum na szydełku nr1,1. Nie wiem jak u Was ale u mnie wielkość serwetki nigdy nie zgadza się z tym podanym w opisie, chociaż wykorzystuję nici o tym samym metrażu.
Dawno nie robiłam biżuterii. Teraz więc komplecik na prezent, składający się z naszyjnika, bransoletki, kolczyków i broszki, wykonany z różnych szklanych koralików.
Tyle dzisiaj. To oczywiście nie wszystko co zrobiłam w minionych 2 tygodniach, ale po prostu nie wszystko mogę pokazać żeby nie psuć niespodzianki. Wykonałam też sporą dzianinę na prezent urodzinowy dla mojej synowej, ale oprócz tego że chciałbym sprawić jej niespodziankę, to myślę że zdjęcia "na ludziu" też będą ciekawsze. Nie wiem niestety kiedy to nastąpi, bo może dopiero po świętach gdy się spotkamy..

Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze.
moteczek  cieszę się, że wzór Ci się podoba, oto link do niego AZUROWA PLECIONKA

Dzisiaj Dzień Kobiet. Dla mnie ten dzień chyba już zawsze będzie się kojarzył z goździkiem albo tulipanem i parą rajstop. Jest jednak okazja aby wszystkim paniom życzyć samych szczęśliwych chwil, dużo zdrowia, uśmiechu i optymizmu mimo wszystko. Uściski serdeczne przesyłam.