w tym sezonie komunijnym nie będę wykonywała wianka komunijnego. Jednak zamówienie się pojawiło i to na komplecik z profitką na świecę. Obejrzałam wcześniejsze moje wianki i okazuje się, że robię je od 2012 roku. Wierzyć się nie chce. No ale do rzeczy. Oto co powstało.
I jeszcze zostały mi do pokazania kartki w kształcie książki wykonane na różne okazje.
Pierwsza na urodziny.
I druga na chrzciny, o którą poprosił mnie mój młodszy syn.Tyle o robótkach. Jak zwykle to nie wszystko co zrobiłam w ciągu dwóch tygodni, które minęły od poprzedniego postu, ale nie zdążyłam ze zdjęciami. No przynajmniej będzie co pokazać za tydzień. Oprócz robotek nieśmiało, ale zaczyna się wiosna i związane z nią prace.
Pelargonie bardzo dobrze przetrwały zimę i już zostały wyniesione na moje schody. W tym tygodniu jeszcze mają nadal być przymrozki, to datury i oleander muszą jeszcze z tym poczekać. Pięknie i obficie zaczynają kwitnąć forsycje. Jako pierwsza zakwitła morela, która co roku przemarza i boje się, że znowu będzie podobnie. Trzeba będzie pomyśleć niedługo o zakupie jednorocznych roślin ozdobnych, żeby moje schody jak co roku były mocno ukwiecone i pachnące.
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze.
Czarna dama Twoja kartka świąteczna dotarła jako jedna z pierwszych i dziękowałam za nią w poście "Już świątecznie"
Udanego wiosennego tygodnia Wam życzę i do napisania.
Dzień dobry :) Jak zwykle przepiękne prace :) Wianek komunijny jest przecudowny! Pozdrawiam wiosennie, chociaż u nas w nocy popadał śnieg :(
OdpowiedzUsuńPiękny ten komunijny komplet Janeczko. Moja śliczna magnolia " czeka" na przymrozek, zal mi jej, ale cóż, pogoda nie rozpieszcza.
OdpowiedzUsuńAaa widzisz, to gdzieś przegapiłam, ale cieszę się że dotarła :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne rzeczy Janeczko zrobiłas, ten komunijny komplet - śliczności :)
Pamiętam Twoje pierwsze wianki.
OdpowiedzUsuńSweterek bardzo mi się podoba.
Miłego tygodnia
A ja się zastanawiam czy jest coś czego nie potrafisz robić:) piękne kartki ale koronkowe ozdoby mnie zachwycają.
OdpowiedzUsuńSweterek elegancki a wianki zawsze cudowne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPamiętam Twoje pierwsze frywolitkowe komunijne wianuszki, zachwycałam się nimi i zachwycam nadal - cudne są:))
OdpowiedzUsuńŻakiet dla przyjaciółki rewelacyjny, bardzo mi się podobają kolory, świetnie się ułożyły.
Pozdrawiam ciepło
Piękny misterny wianek, śliczny zacięcia i urocze kartki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Świetny ten żakiet, szczęściara z Twojej przyjaciółki :) Wianuszki faktycznie dziergasz od dawna, więc nic dziwnego, że doszłaś w tworzeniu ich do perfekcji ! Podziwiam Twoją wenę twórczą i staranność w wykonaniu, od kilku lat mam Twoje dziergane bombki i nadal są piękne.
OdpowiedzUsuńSweterek śliczny. A co do wianka to chyba już pisałam kiedyś, że żałuje bardzo, że nie znałam Twoich dzieł, gdy moje córki miały komunię.
OdpowiedzUsuńKomplecik komunijny cudnie dopracowany, a kartki rewelacyjne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwianuszek komunijny jest prześliczny, rzeczywiście przez pandemię tę uroczystości są poprzesuwane w czasie, że trudno mówić o "sezonie" bo komunie są prawie cały rok. Sweterek też bardzo ciekawy i na pewno cieplutki. To teraz czekamy na wiosenne zdjęcia kwiatów 😊 Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńojej, starzeję się, bo mam czas, no cóż, ale lubię mieć czas :-) piękne robisz frywolitkowe ozdoby komunijne. Zresztą wszystko piękne co robisz :-) Pozdrawiam serdecznie :-) ps. też już wystawiłam pelargonię na balkon :-)
OdpowiedzUsuńkomunijne cudo zachwyci wszystkich
OdpowiedzUsuńDokładnie tak istne cudo .Wianuszek był ekspresowo, przepięknie i dokładnie wykonany i zrobił furorę nie tylko wśród naszych gości komunijnych , ale i w całej parafii. Wszyscy nas zaczepiali podczas dni komunijnych i również teraz na oktawie Bożego Ciała , gdzie ja kupiłam taki piękny oryginalny i niepowtarzalny wianuszek bo żadna dziewczynka takiego nie miała. Przyznam ,że bardzo lubie takie rzeczy ręcznie robione na szydełku i doceniam prace takich osób. Moim marzeniem od dawna było, aby zdobyć taki wianuszek dla córki na komunię. Poszukiwania zaczęły się już w grudniu , ale nie miałam szczęścia trafić na osobę , która by mi zrobiła taki wianuszek. Aż tu 3 tygodnie przed komunia trafiłam na zdjecia Pani Janeczki , napisałem. Wielkich nadzieji sobie jednak nie robiłem, że się uda bo czasu na wykonanie było mało. Jakaż była radość i zdziwienie kiedy Pani Janeczka nam odpisała że jest nam wstanie zrobić taki wianuszek w takim krótkim czasie. I tak zaczęła się nasza przygoda. Transakcja przebiegła ekspresowo a na żywo wianuszek był po prostu cudny każdy kwiatuszek każdy koralik dopracowany z taka dokładnością i starannością, że byłam pełną podziwu.Koleżanki z klasy córce zazdrościly ,dotykaly , oglądały nie mogły się nadziwić , a największą furorę zrobiła oczywiście ta duża ozdoba z tyłu z tymi długimi elementami. Będziemy wszystkim gorąco polecać Panią Janeczke i jej arcydzieła . Jeszcze raz bardzo dziękujemy za ten przepiękny wianuszek , pozdrawiamy i życzymy Pani dużo zdrówka , sił i pomysłów na następne prace .
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń