Ogórki z curry
Ogórki obrać i pokroić wzdłuż lub po prostu w plasterki. Jest w tym względzie pełna dowolność, z tym, że ogórki powinny być pokrojone a nie w całości.
Zalewa
1 litr wody
1,5 szklanki cukru
1 szklanka octu
1 łyżka soli
3 łyżeczki curry
Wszystko zagotować i zalać ogórki. Do każdego słoika dodać liść selera, cebulę i gorczycę. Pasteryzować 10 minut.
Marchewka w sosie pomidorowym do obiadu
1 kg marchwi obrać i ugotować na półmiękko. Pokroić według własnego upodobania.
Zalewa
0,5 szklanki octu
0,5 szklanki wody
1 szklanka cukru
1 łyżeczka oleju
0,5 łyżeczki pieprzu
1 łyżka soli
1 mały przecier pomidorowy
1 drobno pokrojona świeża papryka
1 drobno pokrojona cebula
Wszystko zagotować. Zalać marchewkę i pasteryzować 10 min
Na niedzielę upiekłam ciastka ślimaczki, ale prawdę mówiąc nie wiem czy dotrwają do jutrzejszego dnia. Super pachną a to przyciąga moich synów łasuchów.
Ponieważ zrobiłam sporo słoików "ananasów". więc aby trochę urozmaicić niedzielne menu zrobiłam sałatkę z ich wykorzystaniem. Na zdjęciu jeszcze przed dodaniem majonezu.
Sałatka z ananasem
puszka kukurydzy
słoik selera konserwowego
4 jajka ugotowane na twardo
puszka ananasów lub słoik "ananasów"
biała cześć 1 pora drobno pokrojona i sparzona wrzątkiem
5 ogórków konserwowych
40 dkg szynki lub mocno wędzonej chudej wędliny
majonez
I na koniec jeszcze jedna sprawa, która leży mi na żołądku. Kochane moje poradzcie mi co mam zrobić. Otóż niedawno Ata poddała mi pomysł, żebym oprócz tego robótkowego bloga , stworzyła drugi - kulinarny. Myślę o tym dużo i nie mogę nic wymyślić. Nie uważam się za osobę, która ma dużo do powiedzenia. W tym blogu piszę raz kulinarnie, raz o robótkach i weny mi starcza, ale czy starczy na dwa blogi? Nie jestem żadną super kucharką. Zwykła domowa baba jestem, która lubi nowości i stara się zadowolić gusta domowników i gości. Proszę Was o radę.
dziękujemy bardzo Janeczko za przepisy :)
OdpowiedzUsuńapetycznie wyglądają te ślimaczki ...
napewno są pyszniusie :)
ja uważam , że to jest dobry pomysł
z tym blogiem kulinarnym :)))
pozdrowionka
I ja dziękuję za przepisy:-)
OdpowiedzUsuńWypróbuję na pewno.
Pozdrawiam cieplutko.
Dzięki za przepisy. Ja mam nad innymi tę przewagę, że oba przetwory próbowałam:-)
OdpowiedzUsuńA co do drugiego bloga- Ata ma rację. Zreszta sama też się nad tym zastanawiałam. Na blogu robótkowym nie podawałam żadnych przepisów, bo nie chciałam "mieszać tematów", a czasami pochwaliłabym się czymś "od kuchni".
Pozdrawiam.
Janeczko ale u Ciebie dziś pysznie:)Powiem Ci że chyba autentycznie mnie skusiłaś na te ogórki i marchewkę:)Zrobie napewno!:)
OdpowiedzUsuńDzięki za kolejne przepisy :)
OdpowiedzUsuńCo do bloga kulinarnego to zrób jak Ci wygodniej :) Janeczkowo - czyli wszystko co u Ciebie, fajny jest taki misz-masz, raz robótkowo, raz kulinarnie, ale jeśli Ci wygodniej osobno to pisz dwa blogi, tylko linka koniecznie podaj :)
Pozdrawiam
Hihihi! Widzisz Janeczko? Póki co przewaga ZA :-DD
OdpowiedzUsuńDwa blogi to nic trudnego :-)
I dziękuję za przepisy!
Aha! Nie chcę być namolna, ale czy mogę prosić przepis na te słodkie "pieczarki"? A może ja go przeoczyłam?
Janeczko - i ja jestem za "rozdziałem" pysznego jedzenia i cudeniek drutowych = tak ma Ata i tak jest mi wygodniej czytać, chociaż nie powiem - taki słodki misz masz też ma swój urok :)
OdpowiedzUsuńA weny Ci z pewnością starczy - w sumie pisania tyle samo, tylko w dwóch miejscach - jakbyś prowadziła dwa pamiętniki .
O, kochana! Nie masz się co zastanawiać, tylko kreuj nowy blog. Ja też chętnie poczytam o kulinariach.
OdpowiedzUsuńA mnie podoba się tak jak jest. Tytuł tego bloga nie ukierunkowuje na jakąś konkretną tematykę. "Janeczkowo", to bardzo uniwersalna nazwa bloga i taki robótkowo-ogrodowo-kulinarny misz masz - jak dla mnie - jest super. Możesz przecież pokazywać efekty kulinarne na tle robótek, a robótki na tle Twoich poczynań kulinarnych. Dla mnie "Janeczkowo", to blog "zwykłej domowej baby, która lubi nowości i stara się zadowolić gusta domowników i gości" oraz normalnej kobiety, która ma pasję i tą pasją dzieli się z nami.
OdpowiedzUsuńAle to jest moje zdanie - zrobisz jak zdecydujesz, a ja będę nadal do Ciebie zaglądać. Pozdrawiam słonecznie
Same pyszności!
OdpowiedzUsuńWidać, że dużo serca wkładasz w gotowanie.
Tak jak w dzierganie:)
Mi się podoba tak jak jest bez podziałów, bo to cała Ty. U mnie też jest troszkę tego i troszkę tamtego ale ja tak właśnie lubię, z drugiej strony może to wygląda bardziej na poukładane? Tak czy siak przepisy są genialne, będę je wypróbowywać, prace szydełkowe są prześliczne. Cały blog bardzo fajny i ciekawy bedę na pewno tu zaglądać, pozdrawiam serdecznie Agnieszka.
OdpowiedzUsuń