Druga technika to koralikowanie. Nic nie poradzę ale bardzo nie lubię obcojęzycznych nazw i jak tylko mogę to ich unikam. Dzisiaj komplecik koralikowo szydełkowy z koralików Toho w kolorze granatowym i jasno beżowym.
Nie może oczywiście zabraknąć szydełkowania. Szydełkiem 1,25 z kordonka Muza10 wykonałam owalną serwetkę o wymiarach 60x40cm
Zrobiłam też karteczki urodzinowe.
I na koniec koszyczek z różyczkami z krepiny.
Technik robótkowych koniec, ale nie koniec zdjęć, bo jeszcze moje pierwsze zaprawy w słoiczki czyli szczaw.
Zakwitł mi też kolejny kwiatek, którego nazywam brzydalem. Jest piekny tylko gdy kwitnie.
I ogromne podziękowanie za przemiłą niespodziankę. Gosia sporo przed czasem zaskoczyła mnie i przysłała upominek urodzinowy. Bardzo, bardzo się ucieszyłam. Nigdy jakoś bardzo nie przejmowałam się upływającymi latami. Zbliżające się jednak 60 lat to mimo wszystko jakaś granica i muszę przyznać, że trochę czuję się co najmniej nieswojo. Tym większa radość z niespodzianki od Gosi. Z całego serca dziękuję. Ciepło mi się na sercu zrobiło. Zobaczcie co dostałam.
Jak humor jest taki sobie to najlepszym lekarstwem jest praca. Ostatnio było mi bardzo smutno i chociaz odejście naszego najstarszego kota Księca za tęczowy most, zdarzyło się w poprzednim tygodniu, to nadal boli. Wcześniej nie umiałam nawet o tym pisać. To był nasz domownik i wielki przyjaciel. Niestety rak kości szybko go zabral. Próbowaliśmy walczyć, ale niestety przegraliśmy.
Tyle dzisiaj. Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. Serdecznie witam kolejną osobę obserwującą.
Przypominam o mojej rozdawajce Zapraszam. Można zapisywać się do końca maja.
Udanego tygodnia życzę, chociaż chyba zimno raczej będzie i do napisania.
Janeczko, pięknie jak zawsze. Dobrze, że nadajesz polskie nazwy swoim działaniom, bo nasz język jest piękny i bogaty i niepotrzebnie wpadamy w manię nazw obcojęzycznych.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam. A ten kwiat to chyba duża forma zygokaktusa, też go mam i obsypał się pąkami cały, ma już 19 lat, a zaszczepkę " ukradłam", dlatego tak rosnie.
Zwierzaka żal, mój pies zmaga się z nowotworem już dwa lata.
UsuńCudowne prace ,życzę dalszych wspanialych prac oraz oraz duźo zdrówka i wytrwalości z okazji Urodzin,pozdrawim Elżbieta
OdpowiedzUsuńAch, jak mi żal Księcia!Zawsze z przyjemnością oglądałam jego zdjęcia u ciebie. Wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńPrace cudne. Dziś zaintrygowały mnie kolczyki - śliczne.
Uwielbiam takie kamizelki! Jest piękna. Zresztą wszystkie Twoje prace są piękne. A ich różnorodność zachwyca.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu kociaczka :( Ja w tamtym roku pożegnałam jednego i strasznie ubolewałam nad tym. Teraz mam 2 dorosłe kocury i 3 maluszki. Otworzyły już oczka i uczą się chodzić.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze.
Podziwiam u Ciebie bogactwo technik, którymi się tak umiejętnie posługujesz. Mam wrażenie, ze miałam kiedyś daaawno sweter z podobnym warkoczem, jak na tej kamizelce.
OdpowiedzUsuńKomplecik w groszki wygląda bardzo stylowo...
Zwierzaka zawsze żal...
Przepiękne prace Janeczko i wspaniała niespodzianka od Gosi.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńJaneczko a jak się je ten szczaw? Z czym? Zaciekawiłaś mnie. U Ciebie jak zawsze dużo się dzieje. Kotka szkoda - nam jeden zaginął zimą, no i straciliśmy psa - nawet nie wiem dokładnie co się stało - chyba coś go zaatakowało... Trzymaj się - przytulam mocno :)
OdpowiedzUsuńWspółczuje straty :(. Kociak był przeuroczy. Piękne prace robisz, niezależnie od techniki wszystko jest dopracowane :). Buziaki posyłam!
OdpowiedzUsuńsmutno, gdy trzeba się rozstać, gdy mamy kogoś w sercu....
OdpowiedzUsuńnapisałam email do Ciebie Janeczko
Kamizelka piękna, musi być cieplutka, biżutki ekstra .Szkoda kociaka, nic nie zrobiśz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspółczuję z powodu Księcia:)))żal każdego zwierzaczka:)))Ja do dziś tęsknię za Frankiem,a żal potęguje to że nie mogę mieć kolejnego kota z powodu choroby męża.Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńZawsze po odwiedzinach u Ciebie jestem oszołomiona ogromem wspaniałości :) współczuję straty przyjaciela , zawsze opłakuję moje domowe futrzaki i wiem jak bywa ciężko. A na koniec najlepsze życzenia z okazji urodzin :):)
OdpowiedzUsuńWspółczuję straty zwierzaka, bo wiem, jak to jest. Moja córka do dzisiaj nie wie, że jej Kota (która wyciągnęła ją z depresji) zginęła pod kołami samochodu, a nie po prostu nie wróciła z przechadzki... Po wielu miesiącach nie jesteśmy jej w stanie o tym powiedzieć.
OdpowiedzUsuńJak nic, nie sypiasz, bo kiedy byś zdążyła to wszystko zrobić? :) Super, ten koszyczek z kwiatkami jaki piekny :)
OdpowiedzUsuńI tak mi przykro z powodu straty kotka, oni są jak domownicy i ich odejście bardzo boli...
UsuńPrzykro mi z powodu Księcia;
OdpowiedzUsuńwidzę , że dzisiaj wszystko w kolorze blue...
pozdrawiam cieplutko Janeczko :)
Warkocze to moje ulubione wzory na drutach. Takiego nie widziałam jeszcze. Bardzo ładny :-) Kolejny płotek mija na sztafecie życia, oby do tęczowego mostu było ich kilka :-) Uściski serdeczne Janeczko. ps. właśnie "chodzi" za mną szczawiowa ,mniam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że udało mi się zrobić malutką niespodziankę... I bardzo mi przykro z powodu Księcia
OdpowiedzUsuńPrzepiękne warkocze zrobiłaś w tej kamizelce Janeczko. Biżuteria śliczna i pozostałe prace również, w ogóle jesteś wszechstronna w robótkach i chwali Ci się,że pielęgnujesz język polski. Współczuje bardzo utraty pupila i rozumiem ból. Moja suczka Tusia ma już ok. 20 lat i z wielkim niepokojem ją budzę rano, kiedy nie reaguje na mój głos. Kotka psoci strasznie, ale gdy otwieram oczy, to ją pierwszą, przytuloną i wpatrzoną we mnie widzę. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńDo wszystkiego masz dobrą rękę. Podziwiam prace ale i te rośliny bujne, cudowne...
OdpowiedzUsuńGratuluję przepięknych prac, pełnych kolorów i miłości... Smutno z powodu kotka, zawsze takie rozstania bolą ogromnie. Pozdrawiam serdecznie, będę zaglądać do Ciebie częściej; zapraszam również do siebie! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace, gratuluję talentu.:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaneczko dla Ciebie żadna dziedzina nie jest tajemnicą, wszystko piękne. A naszyjnik o takim tylko marzyć, kwiaty masz cudne. Nie organizujesz czasem jakiś kursów na drutach on-line? Była bym chętna uczyć się od takiej mistrzyni, a tak w ogóle wszystkiego najlepszego z okazji urodzin,
OdpowiedzUsuń