OBSERWATORZY

poniedziałek, 18 maja 2020

Dziurawa tunika i komin na drutach.

Dzisiaj znowu moje wytworki głównie wykonane na drutach. Ta tunika a może kamizela zrobiona była jeszcze w poprzednim tygodniu, ale nie mogłam jej wcześniej pokazać żeby nie psuć niespodzianki. Teraz już cieszy właścicielkę, więc czas na prezentację. Moja przyjaciółka, zwolenniczka wszystkiego co czarne od dawna marzyła o takiej niedbałej narzutce, czyli - pospuszczane oczka, dziury i ogólne niedbale wrażenie. Postanowiłam jej to zrobić i okazało się to wcale nie takie proste, bo żeby utrzymać fason trzeba było wciąż liczyć i liczyć oczka. Zastosowałam włóczkę Cotton Dazzle o składzie pól na pól bawełna i wiskoza. Na zdjęciach niestety nie widać ani pięknego połysku ani prawdziwej smolistej czerni. Aparat wcale nie chciał współpracować. Druty też były większe niż sugerowane czyli 4,5. Pokażę wszystkie zrobione zdjęcia i może coś będzie widać. Fajna wyszła ta tunika ale zdjęcia nie oddają jej prawdziwego wyglądu.
Druga praca to bawełniany komin dla mnie z włóczki Gamma od Langa. Wcześniej nie przepadałam za taką włóczką tasiemkową, ale teraz zmieniło się moje nastawienie, bo ta włóczka zachwyciła mnie swoją delikatnością. Na drutach znowu 4,5 powstał komin w 3 kolorach o wymiarach 34 x 160 cm. Już się przydał na obecną chłodną wiosnę, bo okrywa szyje a nie grzeje.
I jeszcze karteczka dla czarownicy, która kocha koty.
A na koniec pieczone pączki z twarogiem.
Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze, a także za wcześniejsze życzenia urodzinowe. Witam kolejnego obserwatora.
Akrimeks  ten szczaw w słoiczkach to na zupę. Obecnie gotuję taką zupę na kurczaku i z dodatkiem jajka na twardo, a słoiczki będą na zimę, gdy nie ma świeżego szczawiu.

Udanego majowego tygodnia życzę. Przypominam kolejny raz o mojej rozdawajce  Zapraszam. Można zapisywać się do końca maja. 
Pozdrawiam serdecznie i uściski przesyłam.

15 komentarzy:

  1. Oryginalny pomysł na tą kamizelkę-sweterek :) Piękne prace :)
    A pączki pieczone? hmm pierwsze słyszę ;) a można prosić o przepis to chętnie wypróbuję :)
    Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe prace po raz kolejny. Zawsze nowe kreatywne pomysły :)
    Włóczka kupiona, Dzięki Twoim podpowiedziom znalazłam taką z poprzedniej etykiety, i sukienka już gotowa. Dziękuje za pomoc i podpowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Milo ogladac pani twórczosc ,kolejne piękne prace,wspanialego tygodnia zycze E

    OdpowiedzUsuń
  4. A kiedy te twoje urodzinki? Przegapilam? Jesli tak, to zycze serdecznosci i zdrowia na kolejny rok zycia i robotkowania. Ciekawy wzor ma ten komin. A kamizela- rewelacja, czy jest cos, czego wydziergac nie potrafisz ;-)?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki fajny splot ma ten komin, super jest. Podoba mi się taki, choć ja tez bym wybrała czerń :) Kamizelka ciekawa, aczkolwiek kompletnie nie w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny komin, kiedyś nie byłam do nich przekonana, ale mniej uciskają niż szalik, dlatego też teraz wybieram kominy lub chusty.
    Świetna kartka, a na pączki od razu narobiłaś mi smaka.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. O gustach się nie dyskutuje.To majstersztyk takie coś zrobić.Otulacz śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  8. genialna ta kamizelka! A jak wyobraziłam ją sobie w czarnym (rzeczywistym) kolorze, to aż żałuję, że przy moich gabarytach muszę mierzyć i nie kupuję nic w ciemno :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Czerń się trudno fotografuje, ale widać ten ciekawy i niebanalny wzór. Bardzo mi się podoba komin, czuje się jego miękkość. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Janeczko u Ciebie jak zawsze ślicznie, a najbardziej urzekł mnie komin. Pączki pieczone z twarogiem pierwszy raz widzę - poproszę o przepis, jeśli to nie kłopot. Pozdrawiam milutko.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. wszystkie prace bardzo piękne

    OdpowiedzUsuń
  12. Niesamowite te kamizelki :-) Następnym razem też zrobię podobny komin, znaczy z kawałków kolorowych. Uch przy Twoich słodkościach to na pewno nie byłabym twarda, mniam hehe. Nie wpadłam wcześniej bo tak mi zleciało szybko. Ma rehabilitację to dużo czasu mi to zajmuje i wszystko boli bardziej. W dodatku u nas zimno. Jutro słoneczko ma być i cieplej to pójdę nad Wisłę. Zdjęcia pokaże :-) Uściski kochana :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniała tunika,wzór nietuzinkowy jedyny i nie powtarzalny, piękny.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. a ja myślałam że naprawiałaś tą kamizelkę, naprawdę orginalny pomysł

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)