Wróciliśmy z wyjazdu i mam dzisiaj sporo do pokazania. Zacznę od szydełka, bo to już dawno wykonane prace. Najpierw kolejna narzutka dla Maryi. Ta jest w kolorze chabrowym, żeby pasowała do reszty wystroju kościoła. Wykonana jest z kordonka Kaja szydełkiem 1,1. Jest bardziej ażurowa niż poprzednia biała, bo nie chciałam, żeby mocno ściemniła figurkę Maryi. Narzutkę prezentuję miedzy innymi na mojej własnej Maryjce, która jest sporo mniejsza od tej dla której wykonywałam zamówienie. Narzutka ozdobiona jest wrobionymi koralikami szklanymi i obrobiona kordonkiem w kolorze złotym.
Następną rzeczą wykonaną na szydełku jest kamizelka dla mojej przyjaciółki z włóczki Yarn Art Flowers Moonlight. Przód i tył dziergałam szydełkiem 1,25 z oddzielnych motków aby zachować jednakowe przejścia kolorów i żeby pominąć część tych nici w kolorze różowym. Dlatego zostało mi po prawie połowie z 2 motków. Najważniejsze że obdarowana zadowolona. Boki nie są zszywane tylko sznurowane. Nie zdążyłam zrobić zdjęć przed wyjazdem, więc pokazywane zdjęcia są z telefonu przyjaciółki.
I jeszcze coś niedużego wykonanego na szydełku czyli naszyjnik , który powstał na podstawie przysłanego mi zdjęcia.
To teraz czas na druty, czyli ślubny szal dla mojej przyszłej synowej. Włóczka to Lace Langa. Na drutach nr 3 powstał szal o wymiarach 160x55cm, ważący 60 gram. Jeszcze nigdy nie robiłam z tak cienkiej niteczki (1240m/10dkg), ale efekt jest niesamowity. Z tej włóczki powstają obecnie jeszcze dwa szale ale oczywiście w innych kolorach. Nie wiem kiedy je pokażę, bo dłubanina przy tym jest niesamowita.
No i na koniec jak napisałam w tytule papierki, czyli karteczki na różne okazje.
Najpierw komunijna.
Gratulacyjna z okazji urodzin maluszka.
I urodzinowe
I to tyle zdjęć na dzisiaj. Zarobiona jestem okropnie. Wiadomo, że obecnie to czas robienia zapraw. Na szczęście dla mnie, rok jakby mniej obfity w warzywa a przynajmniej u nas ogórkowo i pomidorowo słabo. Chyba podobnie będzie z cukinią. Fasolki szparagowej za to dużo. Dżemy też zrobione, tak że razem na pewno przekroczyłam liczbę 200 słoików.
Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze.
Iwona torba jest robiona w ten sposób, że najpierw rząd normalnych słupków a potem rząd półsłupków z tym że co kilka półsłupków robi się łańcuszek. Na początku ten łańcuszek po prostu zwisa i dopiero po uzyskaniu odpowiedniej wysokości torby splata się te jakby warkoczyki aby je wrobić na końcu aby się nie pruły. Mam nadzieję, że dobrze to wyjaśniłam.
Udanego tygodnia wszystkim życzę i pozdrawiam serdecznie.
Janeczko Kochana, jesteś najbardziej pracowitą Osobą świata. Znowu wykonałaś tyle piękności. Narzutka Maryjki jest prześliczna, kamizelka to marzenie, a szal- słów nie znajduję.
OdpowiedzUsuńU nas ogromne upały, czekam aż się schłodzi by zaprezentować się w Twojej przepięknej chuście. Gorąco Cię pozdrawiam i pamiętam o Tobie na swój sposób, najlepiej jak umiem...
Szal jest przepiękny. Delikatny jak mgiełka. Po prostu brak słów.
OdpowiedzUsuńPiękne prace,szal podziwialam już w sobotę,niesamowita pracowitość,pozdrawiam i życzę wytrwalości w te upały
OdpowiedzUsuńSame piękne rzeczy nam tu Janeczko pokazujesz :)
OdpowiedzUsuńJaneczko jesteś wielka, szal powala na kolana, reszta prac to też majstersztyk. Znając życie twoja spiżarnia pęka w szwach czy obrodziło czy też nie. Uwielbiam do Ciebie zaglądać. Pozdrawiam i udanego tygodnia życzę Ewelina
OdpowiedzUsuńWszystko piękne, mgiełka cudowna, faktyczne dziubdzianie. U nas tez słabo z ogórkami i pomidorami. Cukinia póki co pięknie rodzi.Pozdrawiam upalnie.
OdpowiedzUsuńPiękne prace, a szal zwala z nóg. Dziękuję Janeczko za wyjaśnienie sposobu szydełkowania torby. Jakbyś mogła jeszcze dodać, ile oczek między półsłupkami trzeba robić? Pleść ręcznie, czy szydełkiem? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJaneczko już Ci wcześniej napisali to ale to cała prawda. Jesteś najbardziej pracowitą osobą. Piękne Twje prace. Zachwycające. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystko co robisz jest niesamowite, podziwiam Twoje prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Witaj, plaszczyk dla Maryji jest cudowny,taki klimatyczny,szal delikatny jak mgielka - po prostu cudo, a to co zrobilas -piekne karteczki,szczerze
OdpowiedzUsuńgratuluje,bardzo pracowite rzeczy,gratuluje i pozdrawiam
To jeszcze raz ja,przez dluzszy czas kilka miesiecy stracilam dostep do mojego bloga" Przygody z drutami",stracilam haslo,od lipca zalozylam nowy blog,chcialam Cie prosic o dolaczenie mego nowego bloga do Twojej listy,serdecznie prosze ,jeszcze raz pozdrawiam i zycze duzo zdrowia
OdpowiedzUsuńWidać, że ręce pełne roboty. Super udziergi i inne cuda :)
OdpowiedzUsuńAleż piękny szal!
OdpowiedzUsuńPiekne prace! Ten naszyjnik - takiego jeszcze nie widzialam.
OdpowiedzUsuńWszystkie prace wspaniałe, ale tym razem mnie zachwyciły kamizelki. Uściski Janeczko :-D
OdpowiedzUsuńWitaj Janeczko,Jestem ania .Wczesniej prowadzilam bloga "Przygody z drutami",ale niestety stracilam do niego dostep.Obecnie prowadze bloga o nazwie "Przygody z szydelkiem".Chcialabym Cie prosic o umieszczenie mego bloga w Twojej liscie blogow.Bardzo bede wdzieczna.Pozdrawiam i zycze duzo zdrowia.ania
OdpowiedzUsuń