OBSERWATORZY

poniedziałek, 22 czerwca 2020

Nadrabiam spore zaległości.

Tak jak podejrzewałam wcześniej  miałam ostatnio bardzo intensywny czas. Cały ten okres oczywiście  robótkowałam, ale dużo się też działo w moim życiu. Jak to zwykle było różnie. No a poza tym przecież skończyłam 60 lat i trzeba było zebrać dokumenty do uzyskania emerytury. Okropnie to brzmi i chyba po raz pierwszy w życiu dotarło do mnie ile mam lat.
Z zamówień to były same spore prace. Mam szczęście do bardzo pracochłonnych zamówień.
Zacznę od pelerynki na figurkę Maryi. Nie było to proste, bo i niteczka bardzo cienka i per elki szklane z malutkimi otworami, no i nie do końca znane wymiary figury, bo w przybliżeniu 85 cm. No ale się udało. Kordonek to Muza 20. Wykorzystałam ok 15 dkg tych nici z użyciem szydełka nr 0,9. Narzutka pasuje i podoba się i mam zamówienie na drugą w kolorze chabrowym.
Najstarsze moje zamówienie to breloczek miś panda.
Odwiedził mnie w międzyczasie starszy syn i zabrał cześć zaproszeń na własne wesele. Po jego wyjeździe dorobiłam resztę czyli razem 60 sztuk, ale tym pozostałym jeszcze zdjęć nie zrobiłam. Czeka mnie jeszcze oprócz tego  zrobienie kilka zawiadomień w tym samym stylu.
I jeszcze z 2 motków włóczki Flowers Moonlight na drutach nr 2,25 zrobiłam sobie ponczo z kwadratów. Dotychczas myślałam, że ta włóczka jest tak cienka, że nadaje się tylko na szydełko ale myliłam się, chociaż praca na takich cienkich drutach to same wiecie....
Dziękuję za jeszcze napływające życzenia urodzinowe. Właściwie świętuję i gości przyjmuję prawie przez cały miesiąc, bo do imienin.
A na koniec moja druga miłość czyli rośliny. Najpierw w domu.
Nie udało mi się dobrze sfotografować mojego storczykowego okna, bo nie było nikogo w domu kto by przytrzymał mi firanke.
I koło domu.
 Pierwszy kwiat datury.
 Ta róża to mój ostatni prezent. Dzisiaj go wsadzę do ogrodu.
 A to moja ukochana biała róża i okno do mojej pracowni zrośnięte winobluszczem.
Tak więc nadrobiłam wszystkie zaległości. Mam nadzieję, że za tydzień będę miała co pokazać, bo przede mną same praco- i czasochłonne i prace, no i przyznam się, że zaczęłam już prezenty na moją rozdawajkę, których niestety nie pokażę dopóki nie dotrą do wylosowanych osób.
Na razie bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze.

Lawenda O kolejnej rozdawajce pomyślę, chociaż za dużo chętnych to na nią nie było. Bardzo dziękuję Ci za troskę.

Jak mnie nie ma to mnie nie ma, a jak już jestem to zawsze przydługo wychodzi. Mam nadzieję, że dałyście radę a dzisiaj znowu będzie fajny dzień i będzie można robótkować na schodach przed moim domem. Wam też udanego tygodnia życzę i do napisania.

15 komentarzy:

  1. Pikne prace i zachwycajace kwiaty

    OdpowiedzUsuń
  2. Janeczko, piękny prezent sobie wydziergałaś. A róża ma trzy środki, zauważyłaś? i pięknie pachnie, tak korzennie. Cieplutko pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzieje się dzieje.Zaproszenia eleganckie,pelerynki unikatowe, poncho świetne. Też kocham kwiaty.Niestety ulewy sporo ich poniszczyly.

    OdpowiedzUsuń
  4. z pozdrowieniami czerwcowymi wpadam, i na imieniny moc życzeń zostawiam. Zdrowie przedewszystkim. pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna ta pelerynka, nie wiem ile spędziłaś nad nią czasu, ale efekt był tego wart.
    Zaproszenia i poncho też ładne, ale ten misiaczek uroczy :)

    Ślę pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko piękne jak zawsze.

    Ponieważ nie wiem w jakiej sytuacji będę za dwa dni...mam tatę w krytycznym stanie. Życzenia składam już dzisiaj.

    Życzę Ci Janeczko wszystkiego tego co sama byś sobie wymarzyła.
    Zdrowia nade wszystko, samych radosnych, słonecznych i ciepłych chwil. Spędzonych beztrosko w gronie rodzinnym.
    Nieustającej weny twórczej.
    Być może masz jeszcze inne życzenia, z całego serca życzę ich spełnienia.

    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta pelerynka dla Matki Bożej wygląda wspaniale, piękny podarunek dla naszej Mateńki. Piękny wpis Janeczko, wszystkiego dobrego. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. U Ciebie nigdy nie jest nudno. Masz taką różnorodność pięknych prac, że zawsze z dużym zainteresowaniem czytam post i oglądam zdjęcia. Nawet to najmniejsze dzieło, czyli breloczek śliczny.
    Janeczko, życzę Ci dużo pomyślności, zdrowia i nieustającej weny do dalszej artystycznej pracy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne prace a poncho wymiata:)))cudne jest:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie u Ciebie Janeczko. Kwiat datury jest fenomenalny, nigdy nie widziałam. Podziwiam wszystko i życzę Ci, żeby kolejne prace się udały, żeby udało się wszystko przygotować na ślub, żeby udała się uroczystość zaślubin. Gratuluje rocznicy urodzin, hehe i z okazji imienin składam najserdeczniejsze życzenia szczęścia. uściski serdeczne Janeczko :-))

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowite pelerynki. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana moja Janeczko - przez całe zamieszanie z koroną, jeszcze miałam problemy w pracy i kłopoty z internetem - przegapiłam poprzedni Twój post... A tam widzę, że coś wygrałam :) A właśnie się któryś dzień zastanawiałam, że nie ma Twoich co poniedziałkowych postów - mam teraz niezły młyn przed komunią syna i niektóre rzeczy mi po prostu umykają... Piękne masz kwiaty u siebie - u mnie też cudnie wszystko kwitnie - i tylko pada wciąż, że nie ma kiedy chwastów wyrywać... Przytulam Cię ciepło i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepięknie u Ciebie Janeczko i wspaniałości powstają. Pelerynka dla Mateczki Bożej jest przecudna. Panda też śliczna. Miło było zajrzeć do Ciebie Janeczko i nacieszyć oczy. Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  14. prace jak zawsze na najwyższym poziomie. Proszę też przyjąć najlepsze życzenia urodzinowe ❤

    OdpowiedzUsuń
  15. Janeczko chyba mogę pogratulować przejścia w niedługim czasie na emeryturę, bo ja czekam na nią z utęsknieniem, nawiasem mówiąc to nie wiem kiedy ty robisz te wszystkie swetry, chusty i inne robótki.Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)