Oprócz normalnych zamówień, więcej czasu poświeciłam na wykonanie potrzebnych prezentów.
Pierwszy bukiet z 60 różyczek krepinowych wykonałam na prezent dla mojej koleżanki z liceum,studiów i początku pracy .
poniedziałek, 17 lutego 2020
Po dłuższej przerwie krepina w roli głównej.
Nie obijam się, a wręcz przeciwnie, bo pracy mam bardzo dużo i zabrakło mi przez to czasu na pisanie postów. Dzisiaj też nie nadrobię prawie miesięcznych zaległości, ale nie wszystkim wytworkom zrobiłam zdjęcia i nie wszystkie prace mogę pokazać, żeby nie psuć niespodzianki.
Oprócz normalnych zamówień, więcej czasu poświeciłam na wykonanie potrzebnych prezentów.
Pierwszy bukiet z 60 różyczek krepinowych wykonałam na prezent dla mojej koleżanki z liceum,studiów i początku pracy .
Drugi, tym razem mały bukiecik wykonałam dla jednej z moich ulubionych blogowiczek na urodziny.
Do różyczek zrobiłam karteczkę.
I trzeci bukiet, trochę nietypowy, bo środki różyczek to czekoladki. Tym razem da mojej przyjaciółki na 50 urodziny.
I ostatni dzisiaj pokazywany przedmiot to ażurowa narzutka z kordonka nowosolskiego nr 6 w kolorze butelkowej zieleni. Zużyłam 5 nawojów tych nici. Jeżeli dostanę zdjęcie od właścicielki to je zamieszczę a na razie pokażę na płasko.
I to tyle dzisiaj. Jak zwykle dziękuję za odwiedziny i komentarze. Czeka mnie dzisiaj znowu pracowity dzień, więc uciekam udanego tygodnia wszystkim życząc i pozdrawiam serdecznie.
Oprócz normalnych zamówień, więcej czasu poświeciłam na wykonanie potrzebnych prezentów.
Pierwszy bukiet z 60 różyczek krepinowych wykonałam na prezent dla mojej koleżanki z liceum,studiów i początku pracy .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wiosna na blogu. Kwiaty z krepiny świetne. Narzuta bardzo pracochłonna ale efekt wow.Cudeńko. Dobrze ze jesteś bo nie zapowiadalas ze robisz taka przerwę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne bukiety! Szydełkowa narzutka bardzo pracochłonna i efektowna. Niestety czasu nigdy nie jest za wiele, zwłaszcza gdy ma się tyyyyyyle do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Dobrego tygodnia!
Piękne te kwiaty z krepiny i trwałe. Ja jednak wolę żywe.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kwiaty, aż tęskno za wiosną się zrobiło. Narzutka to arcydzieło
OdpowiedzUsuńBluzeczką jestem zachwycona ! A krepina w roli głównej wypadła przednio - bukieciki śliczne :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze zastać Cię tu w poniedziałek :) Bardzo pracochłonne cudeńka, a te róże z czekoladkami w środku wyglądają jak maki :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace Janeczko.:) Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrych dni.
OdpowiedzUsuńŚliczne te różyczki.Te z czekoladkami zaraz bym zabrała..i zjadła :)
OdpowiedzUsuńNarzutka bardzo efektowna.z takiej zieleni robiłam sukienke, tez z elementów.Pozdrawiam serdecznie:)
Kochana Janeczko, ogromnie Ci dziękuję za śliczny bukiecik i piękną karteczkę z życzeniami. Ty zawsze o mnie pamiętasz i wielokrotnie sprawiłaś mi radość. Bardzo, bardzo Ci dziękuję i cieszę się, że poznałam tak uzdolnioną i przemiłą Osobę.
OdpowiedzUsuńw tej butelkowej zieleni... można się zakochać......
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bukiety, niesamowite prace, nie od dziś podziwiam Twój talent i pracowitość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudne są te bukiety Janeczko, a ażurowa narzutka w takim kolorze jest przecudna. Kiedyś zamówię taką u Ciebie Janeczko!!! :-)))) uściski serdeczne :-)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że panie z Karsina pokazywały w Dzień dobry TVN, w Tłusty Czwartek, jak się robi domowe pączki z żurawiną.
OdpowiedzUsuńJaneczko spóźnione ale szczere podziękowania za karteczkę i życzenia świąteczne.Od nowego roku dopadały mnie zdrowotne problemy nie tylko u mnie, ale i w rodzinie. Co za tym idzie stek nowych obowiązków.
OdpowiedzUsuńAle tutaj zawsze miło wskoczyć i zobaczyć twoje cudne dzieła.Róże wyszły super. A narzutka również cudna, jak znam życie na właścicielce dopiero będzie widać jej cały urok.
Serdecznie pozdrawiam i życzę ciepłych słonecznych dni.